X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Niemiec
Odpowiedz

Staraczki z Niemiec

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!!
    Dawno nie psalam ale zawsze wszystko czytalam :)
    Mialam laparo 11.05... 30.05 nowy cykl i od 5 dnia znowu clo...
    12 dc USG ladne pecherzyki na obu jajnikach i zastrzyk na uwolnienie jajeczka... potem 16dc i 19dc tez po zastrzyku brevactid 1500 i tak szczerze to te nie wiem po co one po ovulce :)

    ALeksa 87... i jak poszlas zapisac sie do kinderwunsch zentrum tam obok kochstrasse gdzie ja? bo nie pamietam :)

    Pozdrawiam wszystkie mamusie i staraczki:)

  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mootylkoowa nie nie poszlam tam ale wiesz co dobrze ze mi przypomnialas.

    Ja byam na Uhlandstraße, ale powiem szczerze ze czulam, sie tam troche masowo potraktowana.
    Ciagle badania krwi zeby sprawdzic czy wystepuje owulacja po pozytywnych wynikach badanie na droznosc jajowodow rowniez pozytywne. Dodatkowo Badanie spermy przy czym zadnych rad co powinnismy wziac pod uwage, albo co zrobic zeby poprawic jakosc plemnikow. Pani doktor powiedziala ze nic sie nie da zrobic i ze zajscie w ciaze nie bedzie latwe, ale kiedys powinno nastapic.

    I na tym koniec.
    Wiec moze powinnismy isc do innej przychodni?

    Moje pytanie na ktore odpowiedz bardzo mnie interesuje brzmi. Czy na mojej Karcie rejestruje sie wszystko. Czyli np gdybym poszla teraz do innego KWZ to oni po wczytaniu mojej karty od razu beda wiedzieli ze bylam juz w innym? Czy jest to kompletnie niewidoczne.

    Nie chcialabym zeby nastapiala glupia sytuacja, bo oczywiscie lekarzowi nie chcialabym mowic ze bylam juz w innym centrum.


    Trzymam kciuki za Ciebie w tym cyklu :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 13:07

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa87... Hmmm ja mam wlasnie odwrotny problem do twojego, mi sie wydaje ze za malo sie mna interesuja... badanie krwi mialam chyba w styczniu i usg tylko poczatek cyklu i w srodku... Zastanawiam sie tez czy nie isc do innego na druga konsultacje ale glupio mi wyjac kapie wszystkich moich wynikow. :)
    Wydaje mi sie ze na karcie oni tego nie widza bo moja `tesciowa` ma chyba pieciu lekarzy i nikt nic o sobie nie wie. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 13:12

  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mootylkoowa no to faktycznie idz tez do innego, to moze to moje centrum nie jet wcale takie zle?

    hmmm... juz sama nie wiem bo wlasnie tez chcialam isc gdzie indziej na konsultacje.

    A jesli chodzi o Twoje wyniki to idz do recepcji i popros o kopie wynikow ze chcesz je sobie porownac przeciez masz prawo miec wszystkie wyniki i np prowadzic sobie swoja kartoteke w domu ;-)
    Ja tak robie. Nie musisz mowic ze to dla innego lekarza. Z reszta nikt nie bedzie Cie pytal po co ci te wyniki :-)

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na poczatku mowila mi tez ze mam Hashimoto ale tym zamiemy sie pozniej i sie nie zajela...
    teraz mialam ta laparo miesiac temu...
    zobaczymy co ten cykl przyniesie po clo i tych zastrzykach 24.06 mam isc na bete... nie nastawiam sie na pozytywna wiec od nastepnego cyklu popszukam gdzie indziej pomocy...
    mozesz podac mi adres tej twojwj kliniki? Skoro tak duzo tego wszystkiego tobie tam robia, to moze i mne tez tak zrobia i znajda jakies inne rozwiazanie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa87 warto skorzystac z innej opini... moze bedzie cos co sie tobie bardziej spodoba albo dowiesz sie czegos, czego tu nie wiedzialas.
    Na szczescie to nic nie kosztuje po za odrobinka czasu. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 13:35

  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makota wrote:
    cześć dziewczyny, ja też trzymam za Was wszystkie kciuki - te zaciążone i te w kolejce po swoje maluchy :)

    Kinga, do Ciebie mam takie pytanie - nie wiem czy dobrze kojarze, ale chyba widziałam gdzieś, że używałaś balonika Epino??? Jeśli tak, to czy mogłabyś napisać mi coś więcej - kto Ci go polecił? Do ilu cm "doćwiczyłaś"? Od kiedy stosowałaś? Jaki był efekt przy porodzie? Czy wykonywałaś też masaż regularnie?
    Jakby co to możesz pisać na priv, bo to mocno szczegółowe pytania
    Jak się czujesz? Jesteś mocno przemęczona, czy malutka w miarę dobrze śpi w nocy?

    pozdrawiam
    Wyslalam ci zaproszenie do przyjaciolek ;). Tak korzystalam

    Co do naszego obecnego życia jest dobrze. Spodziewałam się, że będzie gorzej. Noce są ok, zwykle 2-3 pobudki. Mała spi z nami, takze wstaję głownie by zmienić pieluchę, czasem, jak jestem bardzo zmęczona, to karmię na leżaco prawie przez sen (to plus karmienia piersią. Do niedawna wstawałam o 4, bo tylko wczesnie rano, albo pozno w nocy mogłam cos zrobić (patrz ugotowac, zjesc, posprzatać), teraz mamy nowy bujaczek, względnie zaakceptowany przez młoda, wiec jak potrzebuję isc do wc, czy zrobić cos do jedzenia to mogę ją tam zostawić, robi małe postępy i nawet czasem w nim uśnie. W założeniu karmię na żądanie, ale staram sie jej trochę regularnisci wproawadzić i wydłuzyć okresy miedzy karmieniamia, zeby lepiej się jej trawiło. Od tego zaczełam, a terz powoli dochodzę do tego ze jednak mała ma nietolerancję nie tylko laktozy, ale rowniez bialka krowiego. Pediatrę mam do bani. Wizyta bardziej przypominala reklamę szczepień (nawijała o nich z 20 min, a małej poswieciła gora 5, to moja ginekolog na wizycie kontrolnej wiecej gadała z mloda i o nia wypytywała niz pediatra..) Sorki musiałam wylać swoje rozczarowanie ;) (bo poradnia bardzo polecana). Na razie nie zmieniam, bo ma osobna poczekalnie dla maluchów (co przy braku podziału na dzieci zdrowe i chore) jest duzym plusem

    Wracając do porodu i połogu, bo to cię pewnie bardziej interesuje to obyło się bez nacinania, miałam lekkie obrażenia. Korzystałam z tensa, może przez niego (bo poza efektem przeciw bolowym powoduje wyrzut endorfin) nie miałam żadnego baby blusa, ani depresji (a niestety mam epizody w zyciu gdzie miałam z tym problem i bardzo się tego bałam, zwłaszcza ze praktycznie sama opiekuję się małą i nie mam tu nikogo, kto w razie poważniejszej akcji moglby mi pomóc). Epino (ew. to drugie) polecam, bo ponoć (opinia połoznej urodziłam bardzo szybko), skurcze parte to był pikus (to moje subiektywne odczucie) jak już mogłam oficjalnie przeć (bo ich powstrzymywanie to inna historia ;), a ostatecznie rodziłam na leżąco (a ta pozycja trochę spowalnia, bo brak wsparcia grawitacji). Jak pewnie już slyszalaś pierwsze wizyty po porodzie w wc nie należą do przyjemnych (jestem pelna podziwu dla tych nacinanych), ale połozne pomagały mi temat ogarnąć (wiecej napiszę na priv, by nie śmiecić za bardzo w tym wątku). Połóg też przebiegał ok. Czytałam, że obkurczanie macicy boli itp, a tu nic takiego nie miało miejsca, tylko to ciągłe przeciekanie...ehh Także ta położna co do mnie przychodzila nie miala za wiele do roboty (głownie wazyla mała, raz skontrolowała mi podwozie, proponowala leki dla Sary i odpowiadala na moje pytania (z większym zaangazowaniem niż pediatra ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2016, 16:55

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 czerwca 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny od siebie moge powiedzieć ze ja w swojej klinice mialam zawsze tez miliony badan krwi w ciagu cyklu itp itd i bylam na prawde zadowolona... te badania sa potrzebne przed stymulacja zeby wiedziec jak hormony stoja i czy jakeczko jest dojrzałe itp...


    Motylkowa no masakra jak.mozna sie hashi nie zajac od razu... no tragedia... przeciez wiadomo ze przy nie leczonej tarczycy z ktora sa problemy bardzo ciezko o ciaze a bardzo.latwo o.poronienie... zmien klinike...

    Kinga. lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa... no ja wlasnie nie wiem:) w sumie tak jak czytam na roznych forach to prawie co druga starajaca ma to hashi cos tam :) moze jednak to nic powaznego skoro sie tym nie zajea? jeszcze z tego co wiem to mam tarczyce bardzo zmienna, raz na dole, raz na szczycie... albo chce klinika sobie zarobic na iui albo in vitro zebym zrobila i na tych wszystkich badania... moze im dluzej u niech bede tym lepiej dla nich.
    jeszcze dzisiaj szukam nowej kliniki i robie juz termin na nowy cykl czyli za troche ponad 2 tyg.

  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mootylkoowa ja ci na priva wczoraj moja klinike wyslalam.

    Ja ostatnio stracilam nadzieje..
    Nic nie wychodzi...

    No wiem trzeba byc cierpliwym i czekac...
    postaram sie.

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylkowa tak bo to bardzo powrzechne jest yo hashi ale to jest tez powazne scjorzenie tarczycy i nie powinno sie tego lekcewarzyc... nawet jakby cie na iui czy ivf naciagneli to jaki sens dla ciebie skoro problemy tarczycowe sa czesto przyczyna poronien... wiesz to ze wiele dziewczyn z tego innego watku ma hashi to jedno ale to nie znaczy ze tego nie lecza i nie maja tego pod kontrolą endokrynologa...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa87 sorka nie zagladalam na wiadomosci :)
    dziekuje ci bardzo:) odpisalam :)
    Cccierpliwa... to masz tez racje i moze dlatego tez ciagle sie tak zle czuje a zganialam to zawsze na nadmiar pracy i brak wolnego...

    jeju jak sie dzisiaj zle czuje, nawet siedziec nie mam sily... cala tak w srodku sie trzese a senna jak cholera... chyba pogoda...
    ok 15 przyjdzie do mnie pani z zaprzyjaznionej apteki zrobic mi zastrzyk... wlasnie sie z nia dogadalam bo sama sie strasznie boje haha sie smieje ze mnie jak tatuaze mialam robione :) :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bylam tez teraz u gin. zeby mi usg zrobil ( tak dla ciekawosci mojej czy pekl pecherzyk) i nie zrobil mi bo powiedzial ze nie jest moim lekarzem i musze 45 eur zaplacic... dziwne przeciec mam kase chorych. niestety nie zrobilam

  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mootylkoowa wrote:
    na poczatku mowila mi tez ze mam Hashimoto ale tym zamiemy sie pozniej i sie nie zajela...
    teraz mialam ta laparo miesiac temu...
    zobaczymy co ten cykl przyniesie po clo i tych zastrzykach 24.06 mam isc na bete... nie nastawiam sie na pozytywna wiec od nastepnego cyklu popszukam gdzie indziej pomocy...
    mozesz podac mi adres tej twojwj kliniki? Skoro tak duzo tego wszystkiego tobie tam robia, to moze i mne tez tak zrobia i znajda jakies inne rozwiazanie :)
    Z moich doświadczeń wynika ze lekarze mają skleroze. Kartę pacjenta przegladaja pobieżnie i wiele umyka. Dlatego jak nic nie robi z Hashimoto, to pytaj wprost, np co bedziemy robic z moim Hashimoto itp. Czasem to zmeczenie, rutuna, własne problemy... a szkoda takich wizyt gdzie traktują nas po łebkach, bo kazda z nas to przeżywa, zwłaszcza jak czuje niedosyt.

    Ja przez przypadek znalazlam chyba nowego pediatrę, ktory nie ma cisnienia na szczepienia... Więc liczę na to, że i leczyc bedzie normalnie, zamiast traktowac mnie bełkotem marketingowym

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mootylkoowa wrote:
    bylam tez teraz u gin. zeby mi usg zrobil ( tak dla ciekawosci mojej czy pekl pecherzyk) i nie zrobil mi bo powiedzial ze nie jest moim lekarzem i musze 45 eur zaplacic... dziwne przeciec mam kase chorych. niestety nie zrobilam
    bo tu jest chyba jakis podzial kwartalny i dopiero na poczatku nowego mozna zmienic. Przynajmniej tak ktos kiedys pisal na fb.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, serio mozesz ominac szczepienia u niemowlaka ?

    ja wlasnie mam ten problem ze w sumie jestem lekko przeciwna szczepieniom i sama nie chce sie szczepic ale chyba bede musiala.
    Jak to bylo u Ciebie?
    Mnie chca na pewno przeciw rozyczce szczepic. a ja bylam szczepiona i nawet chora na rozyczke wiec chyba nie potrzebuje... hmmm

    Czy musialas okazac u Ginekologa ksiazeczke szczepien z Polski ?

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksa87... ja musislam okazac szczepienia... i jakiejsc szczepionki mi brakowalo co zawsze przed staraniem trzeba to mi zrobili.
    Moja mama bardzo dbala o to zebysmy wszystkie szczepienia mieli i kazde obowiazkowo bylo wykonane... mi sie wydaje ze lepiej robic te szczepienia ale ja jestem troche zielona w tych tematach :)
    Kinga... to bede musiala jej przypomniec albo juz u innego powiem zeby to zbadal... bylam u dwoch po drodze sie zapytac jeszcze i kazdy powiedzial ze trzeba placic... ja u swojego gin. tez musze za to placic, myslalam ze to tylko taka przychodnia.

  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mootylkoowa ja tez nam swoja ksiazeczke ale musialabym ja z Polski przywiezc.
    i ja tez mialam wszystkie obowiazkowe szczepienia zrobione.
    No to w takim razie bede musialatez tak zrobic.

    Dzieki za Info :-)

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie ma za co :)
    miala problemy z odczytaniem i przetlumaczeniem ale dalysmy rade hihi wujek google pomogl :) ahh ta stara niebieska ksiazeczka i jej zapach :) :) :D

    i juz zastrzyk podany :)Moze zaczniecie sie smiac ale ja tak boje sie zastrzykow ze az cala sie poce, moze nie boje ale nie lubie... fuuuujjjj :) a one kaza mi same robic hahaha :)
    Oby pomogl w ewentualnym zagniezdzeniu :) ( jesli wogole ma czego:/ )

  • Aleksa87 Autorytet
    Postów: 987 339

    Wysłany: 14 czerwca 2016, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mootylkoowa cale szczescie ze to juz za Toba !!! :-)
    a powiedz w jakich przypadkach powinno przyjmowac sie takie zastrzyki'?

    Moja lekarka nigdy nie polecila mi zadnych witamin ani zastrzykow, nic. Mowi ze mam wszystko w normie, ale czytam ze prawie co druga z dziewczyn na forum bierze jakies tabletki np. "Clo" albo inne nie mam pojecia o co chodzi...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 15:26

    1) 16.01.18 crio ivf - 1 mrozaczek ;(,
    2) 27.03.18 transfer- 1 embrio ;(
    3) 18.05.18 Crio-transfer-2 mrozaczki 5-dni UDALO SIE!
    [*]14.02.19 Annabelle-Aniolek - cichy porod w 42tc
    4) 30.07.19 transfer- 1 embrio ;(
    5) 21.09.19 Crio-transfer- 1 embrio UDALO SIE!
    8599gov33b6h6gc5.png
‹‹ 205 206 207 208 209 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ