Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa z kolei rodziłam w Belegklinik, Dr. Geisenhofer... JustBelive zna jeśli dobrze pamiętam nie ma neonatologii I miałam powiedziane tak jak JustBelive, że jeśli przed 36tc to jechać na Schwabing a tak to do kliniki. Ja rodziłam 37t6d więc było spoko a opieka no genialna. Mój lekarz był zastępca kierownika kliniki więc nawet się nie zastanawiałam I szłam tam rodzic. Już tu kiedyś opowiadałam, był u mnie dwa razy dziennie i do porodu też przyjechał.
-
To mi nawet nie chodzilo o sam fakt jakby cos wczesniej bylo, czy cos, ale jakby np jakies komplikacje przy porodzie, jakies zielone wody z przenoszenia czy juz zatrucie, czy jak kolezanka miala np zbyt pozno od odejscia wod ostatecznie cc zrobili itp
Kuzynki przyjaciolka rodzila 37+2 miala nagla cc bo lozysko sie odkleilo, wody byly zielone i maly trafil na 2 tyg na badania i obserwacje do kliniki dzieciecej na drugim koncu miasta (Köln)...
Takze ja pierwsze co to klinika dziecieca, pozniej jaka porodowka🙈
Rodzilam 40km od domu...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
JustBelieve, ja nie odnosnie ciebie to pisalam:* zeby nie bylo
Tylko to takie moje przemyslenia przedporodowe byly...
Myslalam jeszcze nad jednym szpitalem, ale wlasnie jakby sie cos dzialo, to i tak przewiezliby mala do tego szpitala, w ktorym rodzilam i ja bylabym w jednym, a mala w drugim, moglabym tylko przepustke miec, zeby do niej jechac, jesli wszystko byloby u mnie ok, a wiadomo po cc to roznie moze byc...
Jakos mi slabo bylo na sama mysl o tym i wiedzialam, ze bede pod katem wlasnie neonatologii wybierala...
A jak juz sie zdecydowalam gdzie chce rodzic, to ostatecznie stwierdzilam, ze mega na plus jest tez fakt, ze wiele poloznych/lekarzy juz tam znam bo lezalam przy polozniczym z hiperka...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dziewczyny trzymam za was kciuki!!
JustBelieve wam siły obojgu! 💕😍
Mamaxa trzymam kciuki też żeby wam szybciutko się udało
Aleksa 💕💕💕
Ja miałam robiona betę, ale sama najpierw sikanca robiłam 3 lub 4 dni przed beta.
Do Kliniki gdzie rodzilam miałam jakieś 15 km, ale droga też niestety przez miasto, dość sporo świateł to jakieś 30 min jechaliśmy a była połączona z oddziałem dla wczesniakow właśnie, zaraz obok dlatego też ja wybrałam..
Była najdalej bo jedna miałam tylko 8 km od domu, ale wzięłam te bo właśnie z tym oddziałem dla maluszków 🤗🥰Aleksa87 lubi tę wiadomość
-
Ja jedyny test na jaki siknelam szybciej niz mialam robiana betę, to byl wlasnie ten przy ivf😂 czyli po 3 latach w klinice😂
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Cccierpliwa wrote:JustBelieve, ja nie odnosnie ciebie to pisalam:* zeby nie bylo
Coś Ty, w ogóle tak tego nie odebrałam 😊 ja jakoś wcześniej nie pomyślałam o tym szczerze powiedziawszy, dopiero jak się meldowałam to mi pani powiedziała ze jakby był wcześniak to żeby jechać prosto tam do tego drugiego, ale z taka donoszona ciąża już smialo do nich bo sobie z wszystkim poradzą. Wcześniej myślałam tylko o tych korkach 😂 może ja mam chora głowę ale te korki tu to mnie załamują czasem 🙊😅
Ja nie mam ani jednego testu ciążowego pozytywnego. Dawniej jak robiłam, a zdażyło się może z 5 razy przez wszystkie lata bo jakoś tak zawsze czekałam i czekałam to były negatywne, a przy tym ivf udanym nie robiłam bo betę miałam tak wcześnie robiona ze chyba żaden test by mi wtedy jeszcze pozytywny nie wyszedł 😉 mogłam zrobić chociaż tak na pamiątkę ale jakoś mi tak zeszło 😁Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
nick nieaktualnyJa wlasnie tez przez lata staran wszytskie testy negatywne i nie umialam sobie po prostu wyobrazic jak to jest zobaczyc dwie kreski. A gdy beta wyszla pozytywna (tyle, ze u mnie byla taka z zaskoczenia beta i wynik byl 5 i cos po przecinku) to odczekalam kilka dni i siknelam i mam na pamiatke
-
nick nieaktualny
-
Nie, no to nic dziwnego mnie np jak jezdzilam do kliniki to tez jak wiedzialam, ze mam termin o takiej h, ze korki na bank to mialam zalamke... bo wtedy te 45km jechalam cala wiecznosc... tzn wroc, 30km jechalam z 20 minut, a kolejne 15km jechalam przez godzine🤦♀️
Myslalam tez nad jednym szpitalem w tym miescie i na koncu wybieralam juz miedzy moim a tym, to procz tego, ze lepsza i wieksza neonatologia, bo w osobnej, ale polaczonej ze szpitalem kinderklinik, to jeszcze na kolejny plus wlasnie brak korkow
Wizja, ze mialabym ze skurczami jechac cala wiecznosc, bo zaczeloby sie o nieodpowiedniej porze (chociaz jednak 90% porodow zaczyna sie noca, no ale kto wie) tez mnie odstraszala
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Mamaxa wrote:O kurcze Cierpliwa, dobrze, ze od razu wzieliscie ubezpieczenie a nie czekali Pech z ta szyba. Ona tak sama z siebie pekla?
My ubezpieczenia mamy odkad tu przyjechalismy, ale nigdy szkla i okien nie ubezpieczalismy, wydawalo nam sie to bez sensu...
A teraz jak przemeldowywalismy hausrat na nowe mieszkanie, to poszlismy za ciosem i wzielismy dodatkowo i na haushaltglas i na gebäudeglas, bo stwierdzilismy, ze teraz z tym malym gagatkiem moze byc roznie, dodatkowo mamy altane, rowniez ze szklanymi okienkami i jak pytalismy okazalo sie, ze jakby nam sie do tej altany ktos wlamal jak nas nie bedzie, to rzeczy sie tam znajdujace sa ubezpieczone w podstawowym hausrat, ale szybe bedziemy musieli wstawic na wlasny koszt, bez tego na glas... albo jak np sie wiatr zerwie czy cos i drzwi z altany trzasna...
Teraz sie mega ciesze, bo koszt nowej szyby to przeszlo 500€ wiec te 11€ wiecej kwartalnie wydaje sie smieszna suma...
Wiadomo, jak sie nie wykorzysta, to czlowiek sobie w brode pluje po co placic, ale teraz sobie mysle, jakbysmy jednak nie zdecydowali sie na nie, to wyklinalabym to ubezpieczenie do konca swiata...
Tak, szyba sama z siebie pekla🙊 najpierw bylo male pekniecie, ale te rysy sie coraz bardziej powiekszaja i coraz dalej ida...
Wczoraj znalazlam jedna firme, ktora sie tym zajmuje, dzis jeszcze jedna ma sie odezwac i zobaczymy, ktora szybciej bedzie mogla sie tym zajac...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyTak jest z tymi ubezpieczeniami... Czlowiek tak sie zastanawia czy to w ogole warto placic... Ale nieraz jest tak jak wlasnie u Was, ze warto Ja tak mialam z tym moim Unfallversicherung. Zrobilam je i chyba po pol roku mialam powazna kontuzje kolana, trzy operacje i reha i w ogole. A dostalam bardzo ladne odszkodowanie, pomoglo mi to wtedy bardzo, bo przez pol roku wlasciwie pracowac nie moglam a ze wtedy jeszcze studiowalam, to mialam z czego zyc. Ale do dzisiaj wspominam, ze wtedy nawet jeszcze nie wplacilam tego co mi wyplacili jako odszkodowanie
-
nick nieaktualnyU mnie zanosi sie na cykl bezowulacyjny albo pozna owulacja. Bylam wczoraj u gina i jajniki spia...
W sumie znowu stwierdzam, ze nie ma tego zlego...., bo w piatek za tydzien mam miec maly zabieg chirurgiczny u dentysty.... Gdyby byla teraz owu to musialabym przesuwac a tak to pojde na ten zabieg....
No i mysle kupic ziola Ojca Sroki... Jakos przy tych staraniach niczym sie nie wspomagam to chyba zaczne Ktoras z Was stosowala? -
Mamaxa, no dokladnie... my tez poki co zaplacilismy 11€ a oni zaraz przeszlo 500€ musza wyplacic🙊
Ja pilam te ziola, nic mi nie daly... zreszta ja to nawet nie zlicze iloma wspomagaczami wspieralam moje starania🙈 bylo tego od zahukania...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Z tymi ubezpieczeniami tak jest ze czasem płaci się latami i się nie przyda a czasem zaraz jak zrezygnujesz to nagle potrzebne. Ale powiem Wam ze nie pomyślałabym ze szkło trzeba osobno ubezpieczyć skoro ubezpiecza się mieszkanie. Takie to trochę dla mnie wydaje się naciąganie ze a ubezpiecz sobie dom a w razie w okaże się ze tego, tego i tego jednak nie obejmuje i trzeba było coś dokupić dodatkowego 🙄
Ja ściągnęłam sobie właśnie dokumenty do wypełnienia na kindergeld i elterngeld żeby mieć później gotowe chociaż to i patrzę tak na ten wniosek elterngeld i przeraża mnie to, chyba nie ogarnę sama 😂😳 za dużo rubryk itp 🙊Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
A jeszcze co do szpitala i korków to ja póki co jestem przerażona ze mąż będzie w takim miejscu w pracy jak się zacznie ze do domu będzie wracał godzinę-półtorej a ja nie będę wiedzieć czy czekać na niego czy co robić 🙈Synek 1.11.2019 ❤️
53 cm i 3210g -
JustBelieve, z tym szklem to jest tak, ze to czasem ogrimne koszta i pewnie dlatego jest jako dodatkowy pakiet do podstawowego ubezpieczenia...
Tak jak np podstawowy pakiet dodatkowy na szklo, nie obejmuje okien itp i to trzeba miec rozszerzony pakiet na ten gebäudeglas...
Tak jak np moglismy dobrac powiedzmy dodatkowo pakiet na ubezpieczenie od kradzieży rowerow...
Trzeba serio pytac i sprawdzac co hausrat obejmuje, bo zazwyczaj ten podstawowy wielu rzeczy nie obejmuje...
Dasz rade! Tam tyle tabelek, ale wiele z nich nas nie dotyczy tez mnie zatkalo jak to zobaczylam, ale tak naprawde to bylo dosc proste do wypelnienia
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
JustBelieve wrote:A jeszcze co do szpitala i korków to ja póki co jestem przerażona ze mąż będzie w takim miejscu w pracy jak się zacznie ze do domu będzie wracał godzinę-półtorej a ja nie będę wiedzieć czy czekać na niego czy co robić 🙈
A tak serio, dobrze, ze masz bliziutko! W razie czego taxi, a maz prosto do szpitala dojedzie jak cos...
Ale mowie, wiekszosc porodow zaczyna sie noca/nad ranem
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJustBelive ja tez sie tak stresowalam. Moj maz pracowal na hali z kiepskim zasiegiem, do pracy mial 30km, droga tez zajmowala czasami 1,5h Ja caly czas mowilam, ze oby zaczelo sie w weekend i noca. Maz mial powiedziane, ze ma po prostu szukac zasiegu w pracy Tesciowa koniecznie chciala przyjechac bo jak to ze sama siedze... Ale sie nie zgodzilam No i zaczelo sie noca z piatku na sobote Dziecko od poczatku posluszne pogadaj z Twoim Maluszkiem, moze tez poslucha
Mnie polzna mowila aby nie dzwonic po taksowke bo moze sie okazac, ze nie wezma.... Podobno niekoniecznie chca brac kobiety rodzace... Juz lepiej dzwonic po karetke...
Tak tylko pisze, nie wiem czy to prawda. Ogolnie to rozumiem Twoj strach ale mysle, ze nie musisz sie obawiac... Gdy sie zacznie to mysle, ze maz zdazy dojechac.
A te dokumenty do wypelniania... No coz, jak wszystko... Papierologia...Ja juz nawet nie pamietam co tam trzeba bylo wypelniac... Ja wzielam sie za to dopiero po porodzie, wczesniej mialam juz przygotowane ale czekalo na ten moment a ze urodzilam wczesniej to potem miedzy karmieniami wypalnialam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 11:28