X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Niemiec
Odpowiedz

Staraczki z Niemiec

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mega problemy z piciem bo mnie woda też właśnie nie smakuje, ale też żadne herbaty, kawa też nie. Ja zawsze dużo wody i herbat piłam a teraz nie jestem w stanie tego w siebie wcisnąć. Cola mi pomagała na początku na te mega mdłości a teraz każdy łyk zostawia ten wredny posmak. To samo soki. Pomarańczowy z lodówki od biedy jak już usycham z pragnienia ale i po nim lece do łazienki myć zęby. Przy obydwu wpisach w Mutterpass mam pięknie na czerwono leukocyty zaznaczone, domyślam się, że to właśnie z tego nie-picia.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa, ja w sklepie znajduje cos na co mialabym.mega ochote... surowizne🙈 te wszystkie metki, surowe qedliny tak mnie wolaja, a ja ich nie moge jesc... juz mowie mezowi, ze z Mia moim najwiekszym marzeniem w ciazy bylo doatac po porodzie krwistego steka i teraz rowniez bardzo prosze!😂

    Monotonnie to i ja mam... jem bulke z pomidorem i cebula, albo bulke z drzemem... z Mia nie bylo drzemu tylko miod wlasnie...
    Czasem wjedzie plaster sera, twarog z cebula, albo jajecznica... ale to rzadko...
    Obiady to moj najwiekszy koszmar... mieso nie (jak robie to dla meza i Mii), ryba tez nie koniecznie, ale cos tam wcisne... najlepiej wchodza jakies kartoffelngratin, albo warzywa w sosie holenderskim, albo ziemniaki ze smietana/kefirem... i zupa pomidorowa z pomidorow podsmazanych na masle...
    No i wszelkie pomarancze, klementynki, zielone grejpfruty... to chyba na tyle😂🙈

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 4 grudnia 2020, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa, mi posmak tez zostaje po niektorych... w ogole po jedzeniu mi zostaje... myje zeby i zuje gume tysiac razy dziennie!
    Cola wchodzi i mi zdecydowanie mniej... a zeby mi cos tak naprawde weszlo, to musi byc lodowate... najlepiej ostatnio soki amarena Kirche i pomarancza 😂 albo zimne mleko, tez pycha...
    Z herbat tylko mietowa przejdzie, ale to tez nie zawsze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2020, 23:02

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Patka6 Przyjaciółka
    Postów: 123 38

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja to na szczęście nie mam jeszcze mdłości ani zachcianek. Mi to tylko czesto spać się chce ale nie śpię bo mi czasu szkoda 😂

    To ile wy w poprzednich ciążach przytłyście ? Bo chyba nie za wiele :) Ja to się tego obawiam, bo zawsze miałam skłonności do tycia... w trakcie starań schudłam 20kg i teraz nie chce by one wróciły 🙈

  • Ygiywi Autorytet
    Postów: 383 144

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To widzę dziewczyny że nie tylko ja tak mam. U mnie z picia to tylko woda niegazowana. Nic innego nie wypije. Kefir wczoraj jak popsuty a do zeszłego tygodnia mogłam pić bez problemu.
    Ja się boje że przytyje i się będą ze mnie śmiać 😒 ale z drugiej strony wiem że musze cos jeść co da siłę bejbikowi żeby rósł...
    No i chyba mamy imię 😀 Miłosz chyba będzie. Mi się podoba a mąż się zaczyna przekonywać. Jeszcze Tymon mi się podoba ale mąż się nie godzi. A co najlepsze to on chciał wybierać dla dziewczynki a jak będzie chlopak to sobie mogę sama wybrać-a teraz już że on wybiera. Ogólnie to mi mąż zaczyna swirowac 😂 auto elektryczne miniatura naszego znalazł i już by kupił. Pisze mi jakie butelki najlepsze i podsyła linki pierwsze 1000dni z życia taty 😂 czyta jaki sensor oddechu najlepszy i że elektroniczna niania może być zsynchronizowana z materacykiem. Smoczki antykolkowe to must have i pieluszki które mają najlepszą przepuszczalność powietrza 😂 ogólnie przytyl juz 5kg i ma zachcianki 😂😂

    Mamaxa lubi tę wiadomość

    qb3ci09kvqvj6ig7.png
    Starania od 2016
    08.2018 laparoskopia polip endometrioza PCOS niedoczynność tarczycy cukrzyca typ 2
    06.01.2020 startujemy z ivf
    17.02.2020 naturalna ciąża pozamaciczna 😢 6t3d
    24.03.2020metotrexat laparoskopia
    17.08.2020 startujemy z ivf w nowej klinice
    22.09 - Punkcja
    27.09 - Transfer🐣🐣
    03.10 - Testujemy-beta22.9
    06.10 - Testujemy-beta73.6
    15.10 - Usg 👍 beta 2219.0
    27.10 ❤ beta 23541.0 😍
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka, ja pierwsze tygodnie w poprzedniej ciazy zgubilam 4,9kg a z tego nadrobilam do konca ciazy 4,6kg...
    Zaraz po porodzie wazylam 10kg mniej niz przed ciaza



    Ygi 😂 fajnie, ze maz sie tak angazuje!
    Moj ma za tydzien urlop i juz ciche plany jednego dnia jak Mia bedzie w przedszkolu do dzieciecego na przeszpiegi fotelika i dostawki jechac plus zmacac i zdecydowac jaki wozek...

    Monitor oddechu z niania przychodzi mi tylko angelcare do glowy i nie polecam ;) z wielu krajow zostala nawet wycofana ich sprzedaz, bo nie spelniaja norm wyrobu medycznego... no i duzo czesciej zdarzają sie w nich "falszywe alarmy"
    No i tak naprawde niepotrzebna jest synchronizacja, bo nawet jesli u maluszka w pokoju sa zamkniete drzwi, to alarm z monitora oddechu jest tak glosny, ze sasiedzi slysza😂
    Niania dla mnie must have to niania z kamera (a nie chcialam w ciazy z Mia za nic kamery, chlop mnie przekonywal) i najwazniejsze, zeby nie miala wifi...
    A monitor uzywalismy snuza hero dopieluszkowy i jak Mia podrosla zmienilismy i do dzis uzywamy babysense7 i moge oba z czystym sumieniem polecic!
    A smoczkow i butelek antykolkowych nie ma ;) to tylko chwyt marketingowy...
    Jedyne butelki, jakie maja jakikolwiek minimalny wplyw na nie lykanie powietrza, to MAM anticolik, bo maja powietrze odprowadzane przez dno... no ale antykolkowe nie sa...
    A butelka z najwolniejszym na rynku przeplywem w smoczkach to avent ze smoczkiem 0 ;) nie wvrew pozora jak sie pewnie na internetach przeczyta medela calma, niestety miala byc swietna i imitowac piers, a wiekszosc dzieci potrafi tak ja zassac, ze zaworek sie otwiera calkiem i.leci jak z kranu, ze sie dzieci dlawia...

    To tylko tak informacyjnie😂 bo czasem czlowiek warouje przez internety i te wszystkie przeczytane cuda..


    A auto elektro to ekstra sprawa👌🏻 chociaz kupilismy mojemu chrzesniakowi jak mial 2 lata i do dzis nie jezdzi bo sie go boi (a ma juz 5)🙈 ale to wyjatek jest...


    Imie piekne wybraliscie! W sumie oba mi sie bardzo podobaja! Wy w pl i tak.planujecie zostac prawda?



    U nas imie dla chlopczyka juz od lat wybrane, ale jak bedzie druga corka, to bedzie mega batalia i nie wiem czy do porodu qybierzemy😂🙈 bo jedyne jakie nam sie obojgu podobalo i czulismy, ze to jest to, nosi nasza corka😂

    Biedrona89, Ygiywi lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ohoho, ale tu gwarno 😁
    Patka olbrzymie gratulacje!!! 💕 Ściskam kciuki za spokojny i szczęśliwy przebieg ciąży ✊

    Ewelina Twoja historia daje mi nadzieję, że i nam się może kiedyś uda naturalnie. U nas też problem z nasieniem i jakośc tak słaba, że tylko ICSI wchodzi w grę. Oczywiście jeśli się nie uda nam nigdy naturalnie, a dzieci bedziemy mieli tylko dzięki in vitro to żadna tragedia. Najważniejszy efekt 😁

    Dziewczyny choć Wam domyślam się, że może nie być do śmiechu mnie nie mniej jednak bawia wasze przeboje kulinarne 😅😂 śmiesznie jest o tym poczytać 😅 a odbijanie się ogórkami, po zjedzeniu dżemu to już wgl hit 🙈😂😂😂

    Swoją drogą zastanawia mnie to dlaczego tak wiele kobiet (bo już nie raz to słyszałam) tak bardzo odrzuca od mięsa w trakcie ciąży 🤔 dobrze, że ja nie bd miała z tym problemu 😂

    Ygi... Facet na medal! Aż serce rośnie czytając takie wiadomości 💕 a w kwestii przytycia i zachcianek... Jak to się często zdarza, że faceci jakby równolegle ze swoją kobieta zachodzą w ciążę 😂😂😂

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa Twój post jest bardzo cenny, aż screena zrobię!
    I przypomniałaś mi, że zapomniałam napisać jeszcze do Ygi, że ja również uważam imiona za bardzo ładne 💕 nie musisz iść za moją rada absolutnie, ale my z Mężem postanowiliśmy, ze jak już przyjdzie nasz czas na wybór imienia to nie będziemy nikomu mówić jakie wybraliśmy aż do momentu kiedy dziecko się urodzi i zostanie oficjalnie nazwane. Kuzynka Męża miała tak, że przy pierwszym dziecku mówili jak chcą nazwać córkę i pół rodziny mieszało im w głowie, że lepiej inne imię wybrać i każdy mądry swoje imiona podpowiadał 🙄
    Dlatego my zostawimy to dla siebie, bo nie chcemy, żeby nam ktoś mieszał i odbierał radość w wyboru imienia dla dziecka.

    Ygiywi lubi tę wiadomość

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • Patka6 Przyjaciółka
    Postów: 123 38

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedrona u nas też zdiagnozowano syndrom OAT w sensie bardzo słabe nasienie w jedenym badaniu wszytsko poza ilością wyszło na zero:(
    Mąż po nieudanej próbie chyba się przejął i zaczął łykać profertil (tak o nim wyczytalam że może pomóc) i dodatkowo zero alkoholu, zdrowe odżywianie, schudł też parę kilo i wierzył że się uda.
    Owszem udało się i był bardzo ciekawy jakoe były wyniki jego nasienia podczas punkcji...i wczoraj na wizycie zapytałam Panią Doktor. Ale mu tego raczej nie powiem. Powiedziała że nie poprawiło się i że za pierwszym razem nic nie znaleźli musieli odwirowac i wtedy im sie udało ale ogólnie nie poprawiło sie. Nie chce mu raczej tego mówić bo myślę że zepsuloby mu to humor.
    Mimo że poprawy nie było to się udało więc wierzyć trzeba zawsze! :)

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedrona, nigdy nie mow nigdy😂😂😂
    Ja normalnie poza ciaza jem mieso... a teraz i tak samo w ciazy z Mia, to nawet patrzec nie moge... czasem poskubie, ale konczy sie na dwoch kesach...
    Za to np dzemu w ogole nie jadam, nienawidze truskawkowych rzeczy, w ogole truskawek tez nie jadam jakos bardzo, raczej sporadycznie, a w ciazach obu i dzem i jogurty truskawkowe, pamietam jak w ciazy z Mia powiedzialam, ze mam ochote na ciasto jogurtowe z truskawkami i kruszonka, na co moj maz wypalil "na co ty masz ochote?! Przeciez ty nie jesz truskawek"😂
    No coz w ciazy z Mia zarlam dziennie po kilogramie, takie pogniecione widelcem ze smietana kwasna i cukrem😂

    W pierwszej ciazy np tej poronionej kazdego dnia u mnie must have to byl łosoś... jakdlam lososia minimum co 2 dzien na obiad... a w tych dwoch kolejnych dopiero po polowie ciazy mi podchodzil...

    Mówię ci, niezbadane sa wyroki ciazowe😂😂😂

    Albo np salatka...
    My z mezem praktycznie kazdy weekend na kolacje jedlismy salatke z bagietka czosnkowa... taka wiesz salata, rzodkiewka, kalarepa, ogorek, pomidor, papryka i jakie warzywa jeszcze sie da, tunczyk, feta, Dressing jogurtowo ziolowy, albo jogurtowo czosnkowy...
    Na poczatku ciazy jak zawsze w niedziele salatka wieczorem na kolacje, tak mi nie weszla, tak nie smakowala, ze teraz na samo pytanie meza, czy dzis salatka to mi niedobrze😂🙈

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedrona, to prawda! Czesto tak jest!
    Ale my w sumie mowilismy normalnie raczej... tylko tyle, ze my vylismy zdecydowani i ogolnie jestesmy ludzmi, ktorzy maja bardzo gleboko opinie innych i kompletnie nam nie byl w stanie nikt zamieszac... jak ktos nam mowil, ze a moze takie czy srakie imie, zawsze mowilismy, ze oni swoja okazje juz mieli/beda mieli to mogli/moga tak nazwac...
    Ale ogolnie malo osob rzucalo propozycje, chyba sie z czasow staran nauczyli juz, ze ja jestem bardzo pyskata i sie nie pieprze😂

    Ygiywi lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka, oj tak. Ja też bym nie mówiła w takiej sytuacji. Ważne, że jest efekt i tyle. Ja widziałam ile radości dało i jak wiele stresu zeszło z mojego męża po telefonie embriolog, że mamy 4 zapłodnione komórki. Chodził dumny jak paw, że jego armia dała radę 😅

    Cierpliwa, tych niezbadanych wyroków ciążowych właśnie się trochę obawiam 🙈😂 bo się zastanawiam czy mi się wtedy nie odwróci coś, że właśnie będę jak zombi za mięsem 😬😅
    Mama mojego kolegi miała tak, że ogólnie była to kobieta nie pijąca, bardzo nie przepadająca za piwem. A w ciąży to ona się modliła kiedy w końcu urodzi, bo miała taka ochotę na piwo 🙈
    Fajny ten Wasz 'rytuał' z tą sałatka. Słodki taki 🥰

    A w kwestii imion mówienia czy nie, to nam też myślę, że nikt by nie był w stanie wpłynąć na zmianę zdania, ja jestem dość często złośliwa i jakby mi np teściowa powiedziała, że imię x jest np brzydkie i lepiej by było dać na imię y to ja jej na złość bym nazwała x i to jeszcze z wykrzyknikiem 😅😈 ale mimo to wiem, że próba mącenia mi w głowie kosztowałaby mnie wiele nerwów i nie zamierzam tego sobie serwować.
    Tym bardziej właśnie po przeżyciach kuzynki czy sytuacji kiedy ja byłam podjarana, że mi się chrześniak urodził, a jak odpowiedziałam na pytanie o imię chrześniaka ona to skomentowała krótkim 'brzydko'...
    No kuźwa, ładne jest to co się komu podoba...

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • Patka6 Przyjaciółka
    Postów: 123 38

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedrona Mój tak samo zrobił😅

    A my nie mamy pomysłu na imię kompletnie. Każde imię z kimś nam się kojarzy i nie pasuje😂
    Dobrze mi się kojarzy Honorata i podoba mi się zdrobnienie Honia ale to tylko tako rzucone 🤗

    Macie jakieś ciekawe propozycje imion?

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przy wyborze imion mialam warnek, zeby wymawialo sie w obu krajach tak samo, zeby nie bylo typowo polskie, najlepiej, zeby nie dalo sie go zdrabniac i zeby tutejsze spoleczenstwo jak spojrzy w dokument odrazu wiedzialo jak imie przeczytac/wymowic i nie musialo sobie w myslach literowac😂

    Ygiywi lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Patka6 Przyjaciółka
    Postów: 123 38

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie o to samo nam chodzi. Żeby poprawnie tutaj je wymawiali :) koleżanka dała Aleksandra bo Niemcy normlanie je wypowiadają a oni do niej mówia Ola. Drugiej dali Maja.

    A w ogóle jak to zrobiłas Cierpliwa że tak mało udalo ci się przybrac w ciąży 😊 tez bym tak chciała ale tyle co Ty cała ciąża przytylas ja potrafie w miesiąc 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2020, 10:41

    Ygiywi lubi tę wiadomość

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka, wlasnie mi chodzilo o to jeszcze, zeby bylo i tu i tu tak samo... wlasnie Aleksandra, Magdalena itp kompletnie odpadalo... wlasnie zeby nie bylo takiego skracania, ze wszedzie tutaj beda mowic Magdalena a wszyscy z pl Magda...

    Zawsze chcialam Maye, ale pies meza kuzynki sie tak nazywa🤦‍♀️ teraz nie mamy z jia zadnego kontaktu i miec raczej nie bedziemy wiecej i maz mowi to jak drugie to tak nazwiemy i bedzie Mia i Maya😂 ale dla mnie to jak Flip i Flap😂

    A! No i musi mi wspolgrac imie z nazwiskiem, zeby dziwnie nie brzmialo... my mamy nazwisko dosc dlugie, wiec fajnie tez jakby imie bylo krotkie...


    A co do wagi... nic nie robilam w tym kierunku, zylam jak zawsze, jadlam jak zawsze, nie odmawialam sobie niczego... samo tak wyszlo... moze to te spacery po 10km i w ogole

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, no to mi właśnie zależy na polskim imieniu 🙈🤣 nie musi być 1000% polskie, bo takie imię Maja też bardzo piękne i jak Ty tak Cierpliwa nie nazwiesz to może ja 🙈😂 ale u mnie by było z polską pisownia, przez j nie y 😅
    Fajnie by było jakby można było zdrabiac (nie jest to mus, ale mile widziane), a wymowa dla Niemców jest dla mnie sprawa drugorzędna, bo i tak z nazwiskiem mają wszędzie problem, to jak nad imieniem się pomęczą nic im się już nie stanie 🤣 wymowa musi być dla mnie prosta, mam wadę wymowy i nie wymawiam R, także wszystko co z tą litera to odpada. A szkoda... Bo mega mi się podoba imię Radosław. Taki mały Radziu 😇😅🤣
    Ale ogólnie to też mam trochę problem z imieniem właśnie przez to, że w moim otoczeniu są już dzieci które 'wykorzystały' imiona które mi się podobały 😅 albo właśnie z kims mi się kojarzy, nie koniecznie pozytywnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2020, 11:09

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciąży przytyłam 15 kg, ale nie było tego po mnie widać więc mnie to nie przeszkadzało. Teraz gdybym tyle przytyła to przeżyje, byle nie więcej. 😂

    Patka ładnie z Twojej strony, że oszczędzilas mezowi takich wieści. Ja zrobiłabym pewnie tak samo. Zwłaszcza że się udało to po co mu robić przykrość. Ale tym bardziej gratuluję, że się udało 💪😁

    Co do imion no to my też celujemy w coś co w obu językach funkcjonuje bo jednak my mamy duży kontakt z moimi siostrami i ogólnie z moją rodziną. Dla Maxia chciałam Daniel ale potem jakoś tak się złożyło i zrobił się Maximilian 😂 choc całą ciąże mówiłam, że Maximilian nie, będą na niego wołać Max jak na psa... Ale mi się odmieniło. Teraz tak myślimy nad Davidem może... Podoba mi się jeszcze Paul i Lukas ale to już takie niemieckie bardziej. Dla dziewczynki chciałam Paule ale Maxik ostatnio coś z Niną wypalił (zna z bajki) i gdyby była dziewczynka to chyba przy Ninie zostaniemy bo wszystkim nam się spodobało. Ygiywi Miłosz naprawdę ładnie. Bardzo mi się podoba. Honorata też ładne ale zupełnie nie mój styl.

    Imię to jednak duża kwestia gustu, jednemu coś się podoba innemu nie, ale nigdy nie skomentowałabym czyjegos wyboru, że brzydkie. Każdym przecież kierują inne intencje i inne powody dlaczego takie a nie inne imię.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie to ja bardzo patrzylam wlasnie na to, bo ciul tam z urzedami, ale mega mi zalezalo, zeby zadne dziecko w przedszkolu/szkole/na podworku itp nie mialo problemu z szybkim zalapaniem imienia, ze zrozumieniem go odrazu itp... ze jak powie mam na imie tak i tak, czy pani zajrzy do dziennika, odrazu bedzie wiedziala co i jak...

    W pl jestesmy tak rzadko, ze akurat tam nam nie zalezy, zeby bylo znane (chociaz teraz juz wiekszosc jest tak czy inaczej)... tutaj zyjemy, tu nasze dzieci beda dorastac, wiec to dla mnie byla sprawa priorytetowa...

    Moje imie uslyszawszy kazdy reaguje w pierwszej kolejnosci "jak?" I w wiekszosci przypadkow, zwlaszcza osoby starsze np moi pacjenci przekrecaja, nie sa w stanie odrazu zapamietac...

    Z nazwiskiem tez czasem maja problem, no ale nazwiska na codzien w kontaktach towarzyskich nie uzywam, to jednak dla mnie zupelnie inaczej jak imie...


    Najwazniejsze jest i tak w tym wszystkim, zeby imie podobalo sie rodzicom dziecka i czuli, ze to jest to!

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Ewelina_90 Autorytet
    Postów: 1502 430

    Wysłany: 5 grudnia 2020, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa tak, tak mi się dziewczynka już dawno marzy.
    Od początku z resztą, imiona już dawno mamy wybrane Anna Maria by była 😊
    Z synem jak wyszliśmy z badań prenatalnych z mężem i wiedzieliśmy, że jednak syn a nie córka to od razu padł tekst :
    I co? Miała być Anna - maz mówi.
    Miała być Anna a będzie Adrian 🤪 ja mu na to odpowiedziałam i tak zostało 😊
    Taka pierwsza myśl, która mi do głowy weszła wypowiedziałam ją na głos i mąż mówi :
    Tyy! Dobre. Niech będzie Adrian ❤️
    Ale tak jak mówię, bierzemy co Bozia da byle zdrowe 😇🙏💓

    Co do wagi to ja też mam super problem z nią, po ciąży będę musiała znowu pewnie rygorystyczną dietę sobie zrobić.
    Teraz podczas kwarantanny cwiczylam sobie z Chodą, wzięłam jej dietę i z 74kg zeszłam do 61.5kg
    Wyglądałam nie źle, szczególnie, że miałam wówczas 2-3 kg nadwagi przy moim mega wysokim 156 cm wzroście 🤣
    Ale ja mam niestety taki problem w każdej ciąży, że na początku mam wilczy apetyt i śpię w lodówce dosłownie 🤷‍♀️🤦‍♀️
    I już teraz mam prawie 66kg 🥴😵🤕
    A gdzie tam Lipiec 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
    Mam czasem jakieś mdłości ale to z reguły przez głód i jak zjem za dużo też lekkie mam, ale nie odrzuca mnie za bardzo od jedzenia.
    Taaa jedna rzecz. Łosoś 😵 wymiotuję na zapach i smak, gdzie przed ciąża z A jadłam ryby.
    Teraz nie mogę czuć ich zapachu.
    Niestety słodycze to mój odwieczny problem i niestety nie jedna a 2 lub 3 mleczne kanapki przed spaniem spokojnie wchodzą jak nic innego nie chce 🤷‍♀️
    Ehhh już się pożegnałam z moją szczupła figura, ale za to mam mega zaparcie, że po połogu dam znowu czadu na macie, choćby po nocach i jak raz schudłam to drugi raz też dam radę 😁
    Więc wpiepszam i się nie przejmuje, nooo może czasem 🤣

    Starania od 2015
    ♡A <3 2019 (ivf)
    2020 start kolejnej procedury ivf - dzień przed wizytą poz. wynik testu (ciąża naturalna) 😮❤️

    atdci09kusoye8ux.png

    3i49df9h3dp9sviw.png
‹‹ 863 864 865 866 867 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ