Staraczki z rocznika '90 vol.2
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja staram się juz jakiś czas i niestety nici z tego. niby kalendarzykowo pokazuje mi kiedy dni płodne i owulacja ale coś nie wychodzi;/ biorę kwas foliowy nie raz zapominam go wziąśc zdarza się ale jak narazie nici z tego ;/ Jak wy to kobitki robicie że udaje się wamPozdrawiam
-
enka90 wrote:Martek gratulacje! Dokąd w podróż poślubną?
MałaMi trzymam kciuki by @ się jednak nie rozkręciła
Dziewczyny, dzisiaj mam wreszcie wizytę. Trzymajcie kciuki
Dziękujemy :*
Niestety nie wybieramy się w podróż poślubną - zakup domu, remont i zorganizowanie ślubu wyczyściło kompletnie nasze konta.
Ale podobno odbijemy sobie to w przyszłym roku❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Ja już po wizycie. Wszystko jest dobrze! Jedyne co mnie zaskoczyło to to, że maluszek jest na chwilę obecną starszy. Według USG 13+4d więc już sama nie wiem, w którym tyg jestem czy bobas będzie po prostu duży. Powoli już schodzi ze mnie ciśnienie
Hashimoto, Letrox -
U mnie ostatnio był ten galaretowaty śluz, takie glutki nie mam pojęcia co to było bo tamten cykl to w ogóle był jeden wielki znak zapytania Dzisiaj 5 dc , ten okres trwał tylko 4 dni bo piątek uznałam za plamienie. Z ziółkami działam od 3dc Enka pięknie Rośnijcie
-
Dzięki dziewczyny :* Jeszcze nie było widać, kolejne USG będzie już połówkowe i dopiero wtedy się dowiemy Liczyłam trochę, że dowiemy się w przyszłym miesiącu ale co poradzić. Najważniejsze, że wszystko jest ok
Trzeba się cieszyć z każdego śluzu, o ile nie wygląda na wywołany zakażeniem W szczęśliwym cyklu aż mnie zalewało, co chwila latałam do łazienki myśląc, że to już @. Ostatni okres też miałam mega dziwaczny więc to też mógł być jakiś sygnał, że coś się święci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 15:18
Hashimoto, Letrox -
Ja mam dzisiaj spadek nastroju... Aż normalnie płakać mi sie chce... Tesknie za mężem, oboje pracujemy z systemie dwuzmianowym wiec sie mijamy, Wojtek ma problem z przedszkolem z rana jest płacz że on nie chce, jutro jade z nim na testy alergiczne bo ciągle kaszle. W sobote mamy 6 rocznice naszego ślubu i coś by wymyśleć ale mąż idzie na rano do pracy... A przerasta mnie to wszystko...
-
Ja jakoś w dobrym nastroju ostatnio, ale im bliżej @ tym gorszy stres, później po przychodzi rozczarowanie. Tak bardzo bym chciała żeby już się udało....
Ogólnie dalej walczymy z zapaleniem ucha u mojego kundelka, normalnie niektórzy pomyślą że gorzej jak z dzieckiem no ale to przecież jest też członek rodziny to jak inaczej... Dzisiaj dostał kolejne 3 zastrzyki, zmienione krople na inne i jeszcze prawdopodobnie zimą zdecydujemy się na zdjęcie kamienia z zębów w narkozie.
Ja dzisiaj mam 5 dc a jutro rano chyba skocze na prolaktynę+progesteron. Nie będzie to w 3 dc ale wiadomo jaka faza. Ogólnie czuję jakieś wyluzowanie, niby 2 dni piłam dopiero ziółka a powiem Wam ze czuję jajniki -
Enka gratuluję fajnie że dobre wieści mój synek na każdym usg wychodził o tydzień starszy ale nie miałam zmienionego terminu porodu, więc liczyłam wg OM i syn urodził się dwa dni po terminie.
Abi biedny piesek
Marta szkoda, że z mężem tak się mijacie, oby Twój spadek nastroju był chwilowy. Syn przyzwyczai się do przedszkola to też będzie łatwiej -
Nie mam pojęcia co to ma być, nie daje rady tego poprawić, są tylko 3 temperatury ale później pokombinuję.
Marcowa koniecznie domowe sposoby i wylecz cholerstwo...
wKratkę w moim labo są 2 i jedna pobiera super, nic nie czuć itd i druga, masakra... Ta pierwsza pobierała mi 3 razy krew z jednej żyły i było wszystko super nawet nie bolało a ta druga 3 razy i obie ręce mi pokuła...
Tez miałam dzisiaj zbadać prolaktynę i progesteron ale olałam Jeśli wyłapię owulację to 7dpo zrobię proga i prolaktynę -
Kochane dziewczynki ! Mam nadzieję, że o mnie nie zapomniałyście!
U mnie w porządku. Prolaktyna zeszła, dalej biorę swoje witaminki itp. We wtorek mieliśmy badanie nasienia i wyszło super ! wszystko ponad normę więc chyba dalej działamy. Może to przez stres w pracy. Ja dalej na zwolnieniu bo walcze z głową ale psychicznie się uspokoiłam i skupiłam na nowych projektach