Staraczki z rocznika '90 vol.2
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie niby teraz nie pada, do pracy szłam to leciutko kropiło, ale ogólnie szaro, buro i ponuro Na spokojnie przeglądam dzisiaj co ten lekarz mi nabazgrolił. Dostałam Solderol 1000 na receptę ( to jest jakas substancja odpowiadajaca wit. D3), kazał mi wykupić ActiFolin +(OmegaMed optima lub MAMADHApremium [z tych dwóch mogę coś wybrać]) i oprócz tego jeszcze Inofem lub MiositogynGT, też do wyboru. Jakoś dużo tych suplementów ale on z kolei twierdził w przeciwieństwie do mojej poprzedniej gin. że sam infoem to za mało.
-
Kazdy lekarz ma inne zdanie. Jedna lekara mi mowila ze im mniej tym lepiej. Drugi lekarz przepisal pelno lekow i tak to juz jest. Ale do zalecen lekarza trzeba sie sluchac bo miejmy nadzieje wiedza co robia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 09:20
-
Rubii jestem za !!! Marcowa piękny teścik piękny
Dziewczyny! A ja mam do Was takie pytanie, ciężko będzie mi je sformułować ale spróbuję:
Podczas starań o dzidziusia wiadomo, ze każda z nas w jakiś tam sposób to przeżywa, myśli itp. Zauważyłam u siebie taki stres w okolicach owulacji właśnie . Coś nad czym zupełnie nie panuję. Denerwuję się wtedy i pobolewa mnie brzuch dosłownie tak jak przed maturą lub egzaminem na prawko i automatycznie włącza się myślenie "jezu a jak przez to właśnie nie zajdę w ciążę?"
I teraz tak: nie piszcie tylko "wyluzuj i nie myśl" nie tak się nie da. Staram zajmować się ciągle mam coś do zrobienia ale myśli pozostają. Tylko bardziej pytanie czy miałyście już coś takiego ? A jeśli tak czy jakoś sobie z tym radzicie ? Może w tym miesiącu nam się uda mam nadzieję ale pytam zapobiegawczo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2018, 09:22
Rubii, Marcowa2017.23 lubią tę wiadomość
-
Urlop mamy niestety w 2giej połowie sierpnia ale muszę sobie chyba zaplanować jakoś ten miesiąc jak najbardziej czynnie aby nie myśleć o pracy może to jest jakieś wyjście. Powinni dawać zwolnienie na staranie się o dziecko trzeba to zmienić
Rubii lubi tę wiadomość
-
Ja niestety też mam te myśli...Nie da się chyba tego przeskoczyć... Tym bardziej kiedy czas starań wydłuża się coraz bardziej. Ja w wolnych chwilach czytam, żeby zając głowę, ale kiedy się kładziemy to chociaż przez moment muszę pomyśleć. W tym miesiącu i tak jest jakoś lżej bo mogę się z Wami podzielić swoimi obawami, i wiem że nie tylko ja zmagam się z takim problemem.
Rubii, zuzi_c lubią tę wiadomość