X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z rocznika 91
Odpowiedz

Staraczki z rocznika 91

Oceń ten wątek:
  • Monia26 Koleżanka
    Postów: 106 5

    Wysłany: 14 czerwca 2017, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie juz po owulacji ... zostalo czekac na testowanie :)

    jagodowa91 lubi tę wiadomość

  • jagodowa91 Autorytet
    Postów: 899 455

    Wysłany: 14 czerwca 2017, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki!

    'Porażki to szczeble sukcesu'
    Zosieńka 05.10.2010 <3 moje Szczęście!
    Aniołki <3 [*] 08.2009 21tc [*] 05.2017 6tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam za Was wszystkie kciuki!


    Karakorum, ten cykl jest nasz xd

  • Chnurka91 Koleżanka
    Postów: 99 7

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Key_b dziękuję jakoś przetrwałam. :P chociaż dzieci trochę dały mi się we znaki ( pracuje z dziećmi, prowadzę zajęcia dodatkowe z biologii, chemii itd takie eksperymentowanie dla najmłodszych). Byli ciężko bo to były teraz maluszki).
    A co do staraniach spraw to @ dwa dni temu się skończyła i czekam na owulke. Mam nadzieję że przyjdzie szybciej niż w tamtym cyklu :)

    ,,Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znieść deszcz.’’
    5543311f29ca1c8223282e134cc0fc43.png
  • karakorum Autorytet
    Postów: 706 624

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie 15 dc. Po bólach owulacyjnych i śluzie. Więc chyba też zostaje mi czekanie... Czuję się niedoinformowana ze względu na to, że nie mierzyłam tempki, no ale tak chciałam :P Zobaczymy. Za parę dni powita mnie paranoja poowulacyjna :)

    A. - 03.18 ❤️
    V. - 05.19 💜
    O. - 10.22 🩷
  • Chnurka91 Koleżanka
    Postów: 99 7

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh. Paranoja poowulacyjna. :P ja się teraz aż dziwnie czuje bez tej paranoi. W tamtym cyklu przez to że był taki długi i dziwny to moja paranoja też trwała baaardzo długo :P

    ,,Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znieść deszcz.’’
    5543311f29ca1c8223282e134cc0fc43.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, wprawdzie jestem 90', ale widzę że Wy tu aktywne to może weźmiecie i rok starszą ;). Doświadczenie mam nikłe, zapisuje i próbuje od marca, w kwietniu się udało, niestety szczęście nie trwało długo. 2.06 miałam zabieg, teraz czekam na owulke i @ i mam nadzieję, że w lipcu gin nie będzie widział przeciwskazań...!
    Jestem aktualnie na euthyrixie (troszke za wysokie TSH) i bromergonie (prolaktyna wysoko, progesteron nisko) do tego mam mutacje V leiden (hetero). Tyle słowem wstępu, mam nadzieję że same dobre wieści tu wkrótce będą! :)...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • karakorum Autorytet
    Postów: 706 624

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik witaj :)
    Bardzo mi przykro ze względu na Twoją stratę :( Przytulam.
    Ja też mam nadzieje, ze w lato wszystkie bedziemy w dwupaku :)

    jagodowa91, k91 lubią tę wiadomość

    A. - 03.18 ❤️
    V. - 05.19 💜
    O. - 10.22 🩷
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, hej pilik :)
    Śmiało się rozgość, zawsze to jedna osoba więcej do kibicowania ;)

    Co to za mutacja? Powiesz coś więcej?

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe nadkrzepliwość wrodzona. Mutacja z tych gorszych, ale w łagodniejszej wersji (tak mi to opisał hematolog ;)) ogólnie w ciąży muszę być na fraxi i acardzie. Endo myśli o wprowadzeniu dhupastonu, ale wtedy musiałabym też na fraxi być więc mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby bo strasznie nie lubię sobie tych zastrzyków dawać :(. No ale coś za coś...!

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O jaaa.. sam zastrzyk mnie przeraża :(
    Ile my kobiety się musimy nacierpieć fizycznie i psychicznie dla dzieci, których jeszcze nawet z nami nie ma a dopiero "krążą" gdzieś w pobliżu?

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 15 czerwca 2017, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Letitbe dokładnie! A jak się nie uda, to nikt nie umie tak poczuć tego bólu... bo przecież "następnym razem się uda". Przy ostatniej ciąży dwa tygodnie robiłam zastrzyki, pierwszy raz w życiu. Każdy był tak samo nie przyjemny ;). Ale mam nadzieję że wkrótce się z nimi "zaprzyjaźnię" ma dłużej...

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 01:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tego Ci życzę ;)
    Co do zrozumienia faktycznie jest kiepsko. Kiedyś byłam w ciąży biochemicznej (?). Taki to był czas, że o dzieciach nie myślałam, @ się spóźniała i w ruch poszły testy. Pierwszy pozytywny, na drugi dzień również. Następne już nie. Nie zdążyłam nawet powiedzieć swojemu, wtedy jeszcze, narzeczonemu. Powiedziałam mu o tym dużo, dużo później. Trochę to wyparłam i zbagatelizowałam, bo w sumie to nie wiadomo czy to była ciąża, czy nie. Po jakimś czasie, gdy w rodzinie pojawiła się wiadomość o ciąży to dopiero mnie ruszyło. Mąż nie potrafił zrozumieć, nawet teściowa, która sama jest osobą po przejściach stwierdziła, że przecież nie mamy parcia na dziecko, to o co mi chodzi. Było mi cholernie przykro ale dałam sobie wmówić, że nie mam prawa mieć doła z takiego powodu. Wkurza mnie to. Ludzie potrafią Ci współczuć skasowanego auta i zrozumieją Twój podły nastrój w takiej sytuacji, a gdy chodzi o coś naprawdę dla Ciebie ważnego to klepią nic nieznaczące "czego płaczesz?"

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • key_b Autorytet
    Postów: 577 519

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 06:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny temperatura mi spadła pod kreskę więc czekam Chyba na @ Ale objawów żadnych Nie mam..... Prócz tego ze od dwóch dni nie mogę jeść bo wszystko mi się cofa :/ chyba za duży stres te starania dla mnie od nowego cyklu nie będę mierzyć temperatury. Bo się nakrecam niepotrzebnie

    Hej pilik witaj u nas ;* i przytulam

    16.04.2017 jestem żoną!!! ❤
    14.04.2018 jestem mamą :-)

    Tymek ❤❤❤❤ moja miłość

    czekamy na dwa bąbelki...❤❤
    8p3o43r8mb3ofhge.png
  • Chnurka91 Koleżanka
    Postów: 99 7

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po owulacji W tym cyklu też nie będę mierzyć. Tzn chciałabym nie mierzyć. Ciekawe czy wytrzymam :P

    ,,Jeśli chcesz oglądać tęczę, musisz dzielnie znieść deszcz.’’
    5543311f29ca1c8223282e134cc0fc43.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez myslalam zeby nie mierzyc w ogole w tym cyklu temperatury, zeby co chwile nie wpatrywac sie w ten wykres i nie dolowac malyni spadkami temperatury. Nie wiem czy mi sie uda xd

  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj kurka, dziewczyny. Czytacie mi w myślach.
    Też mam plan, żeby nie mierzyć, bo i tak w tym miesiącu będę miała nieregularny tryb życia. Z drugiej strony lubię wiedzieć co i jak, dlatego mierzyłam przed staraniami.

    Póki co nie mierzę

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    key_b wrote:
    Hej dziewczyny temperatura mi spadła pod kreskę więc czekam Chyba na @ Ale objawów żadnych Nie mam..... Prócz tego ze od dwóch dni nie mogę jeść bo wszystko mi się cofa :/ chyba za duży stres te starania dla mnie od nowego cyklu nie będę mierzyć temperatury. Bo się nakrecam niepotrzebnie

    Temperatura faktycznie kiepska ale miejmy nadzieję, że to Fasol robi Ci takie psikusy :)

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
  • key_b Autorytet
    Postów: 577 519

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy zabarwiony śluz liczyc jako plamienie? (Blado rozowy)

    16.04.2017 jestem żoną!!! ❤
    14.04.2018 jestem mamą :-)

    Tymek ❤❤❤❤ moja miłość

    czekamy na dwa bąbelki...❤❤
    8p3o43r8mb3ofhge.png
  • Letitbe Autorytet
    Postów: 1108 263

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    key_b myślę, że tak


    Myślicie, że prolaktynę można zbadać 5dc? Wszędzie widzę info, że 3-5 dc a jutro, jak wiadomo, jest sobota, więc nici z pobrania. Obawiam się, że w poniedziałek może być już dość późno i może to wpłynąć na wynik.

    'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'

    thumb.png
    My Ovulation Chart
‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ