X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Wrocławia :)
Odpowiedz

Staraczki z Wrocławia :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny Ja do wro mam 80 km Umówiłam się dk f. Na początku stycznia Teraz chciałabym sprawdzić diagnozę mojego ginekologa i liczylam że F mi coś więcej powie ale czytam Was i mam mieszane uczucia
    Też chodziłam do młodej super miłej i dociekliwej lekarki do czasu gdy okazało się że przypadek chyba jest jednak za trudny dla niej bo kontakt zaczął być trudniejszy..moje problemy ignorowane a rada jedna - wyluzuj Łatwiej trzepac kasę na prostych kontrolach i bez problemowych ciazach....
    Nie twierdzę że f taki jest tynbardziej ze go nie znam ale może być taka tendencja u młodych lekarzy...
    Sama nie wiem co robić już bo każdy gin ma u mnie minusa po 3 cyklach
    A ten gizler też ma takie długie terminy?

  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nefre_ ms wrote:
    Cześć dziewczyny Ja do wro mam 80 km Umówiłam się dk f. Na początku stycznia Teraz chciałabym sprawdzić diagnozę mojego ginekologa i liczylam że F mi coś więcej powie ale czytam Was i mam mieszane uczucia
    Też chodziłam do młodej super miłej i dociekliwej lekarki do czasu gdy okazało się że przypadek chyba jest jednak za trudny dla niej bo kontakt zaczął być trudniejszy..moje problemy ignorowane a rada jedna - wyluzuj Łatwiej trzepac kasę na prostych kontrolach i bez problemowych ciazach....
    Nie twierdzę że f taki jest tynbardziej ze go nie znam ale może być taka tendencja u młodych lekarzy...
    Sama nie wiem co robić już bo każdy gin ma u mnie minusa po 3 cyklach
    A ten gizler też ma takie długie terminy?
    W klinice długie. Ja w sierpniu jak dzwoniłam to koniec października.

    A jaką masz obecną diagnozę i jakie badania za sobą, bo widzę, że jesteś po poronieniu.

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze długa historia a ja z tel pisze =)

    Leczylam się u siebie w małym mieście pół roku... Wpierw wyluzuj i Niepokalanek Potem wyluzuj i duphaston Mialam plamienia w środku cyklu..
    Potem miałam wejść na poziom wspomagania I lekarz znalazł mała torbuel krwotoczna i dostałam estrifem. I duphaston

    Mialam straszny ból przy tej torbiel i poszłam do innego lekarza miasto większe Ten mój nie odpisywał już na sns i nie odbierał telefonow a ja cierpialam strasznie

    Miesiąc temu torbuel miala 2 cm a ja miałam dokończyć estrifem i już go nie brać.. Za to znalazl pco na lewym jajku Skierował na badanie na IO i kazał jeść witaminki ovarin..

    Zrobiłam badanie przyszłam z wynikami że mam IO.. On z tym IO wysłał mnie do endokrynologa nie wiem czemu..
    A sam stwierdził że torbiel jest jednak endo i w styczniu możemy zrobić laparo bo ona ma już 4 cm i może zacząć ugniatac jajnik...
    Wcześniej obraz był czarny i miala płyn s środku a teraz obraz Szary.. Pokazywał mi te pęcherzyki ba drugim jajku i mówi że nie jest źle ale ta torbiel to na zabieg...
    Ostatnio mi proponował czyszczenie jajowodow w styczniu jeśli nie zajde w dwa cykle na ovarinie no twierdził że się lubią przytykac

    Torbiel boli fakt ale chciałabym żeby mi potwierdził ktoś ze to faktycznie to a nie jakieś rzeźnickie hobby

    Ja jam weszłam tu na forum w sierpniu miałam tylko plamienia przed @ Teraz napierdala mnie prawy jajnik a lewy żongluje pęcherzykami =) Do tego IO zdiagnozowalam sobie na święta Bożego Narodzenia i zapowiada się cudowny grudzień heh

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli fajnie że Sz. Tak się Tobą zajął mimo że w zasadzie przyszłaś do niego na końcówce dopiero :) ja myślę że jeśli uda mi się zajść w drugą ciaze to też będę u niego prowadziła.

  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest fajny, bardzo. Ogolnie nikt by mi tu nie powiedzial o wymazie i antybiotyku :p a on mnie wzial do zabiegowki jak na wizyte wrecz ;p no i ze poszedl do neonatologa i w sekunde ze mna porozmawiala i wpuscili do dziecka to super ;]

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to miala w zwyczaju mowic moja babcia: "jeszcze sie taki nie urodzil, co by kazdemu dogodzil" :)

    Boli mnie glowa, dobrej nocy dziewczeta, ide spac :)

    Magda - mbc, futuremama lubią tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Pati88 Autorytet
    Postów: 890 318

    Wysłany: 3 grudnia 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Razem z mężem teraz doszliśmy do wniosku, że jeszcze w lipcu i pazdzierniku napawał nas optymizmem że po laparo działamy. Jak nie będą pękać to zaradzimy itd. A teraz po amh stwierdził, że nic nie jest w stanie zaproponować, bo szkoda marnować miesięcy:/ Dobranoc dziewczyny:)

    07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
    hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450)
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonimek wrote:
    Ja chodzę do invimedu i mimo braku rezultatów jestem zadowolona. Nie wyobrażam sobie jeździć do Katowic przy tej częstotliwości wizyt. Generalnie bufoniactwo dr F. (wymądrzanie się nt. przeprowadzonych badań, zabiegów itd, bez nawet próby wysłuchania) tak mnie do niego zraziło, że poszłabym jeszcze do jakiegokolwiek innego ginekologa, ale w Twoim przypadku Pati, może już nie ma sensu czekać i warto udać się do wybranej kliniki leczenia niepłodności.

    Anonimek, a słyszałaś jakieś opinie o Mirosławie Jakubów? Też podobno pracuje w invimedzie, a ja mam okazję iść do niego na wizytę gonekologiczna w ramach ubezpieczenia medycznego z pracy i sprawdzić czy ma jakiś pomysł na mnie.

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8137 9940

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati, ściskam :( muszę też sprawdzić moja rezerwę. Nigdy tego nie badałam :/

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • Pati88 Autorytet
    Postów: 890 318

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons poczytaj opinie... nie zachwyca:/ Ja spróbuje uderzyć do endo Gawrysia ale koleżanka pisze mi właśnie że 3 miechy się czeka... Zrobiłam też termin do Szewczuka na 2.01. Zobaczymy...

    07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
    hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450)
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati88 wrote:
    Simons poczytaj opinie... nie zachwyca:/ Ja spróbuje uderzyć do endo Gawrysia ale koleżanka pisze mi właśnie że 3 miechy się czeka... Zrobiłam też termin do Szewczuka na 2.01. Zobaczymy...
    Ja byłam u Gawrysia i po pierwszej wizycie, wypisał mi na kartce listę badań:
    -wit. D
    -kw. foliowy
    -wit. B12
    -homocysteina
    -AMH + InhibinaB
    -MTHFR
    -ANA

    bo panel tarczycowy miałam okej. Myślę, że Gawryś też działa pewnym schematem, bo wie co najczęściej okazuje się w wynikach. Kolejnym krokiem (gdyby te badania nic nie pokazały) miała być drożność.
    Kazał mi też przejść na dietę LCHF, bo cukier to zabójca dla starań się o dziecko.

    Także jak chcesz, to się do niego zapisz a w międzyczasie zrób sobie brakujące badania. Przynajmniej 1 wizyta mniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 08:15

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Anonimek Przyjaciółka
    Postów: 110 51

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simons_cat wrote:
    Anonimek, a słyszałaś jakieś opinie o Mirosławie Jakubów? Też podobno pracuje w invimedzie, a ja mam okazję iść do niego na wizytę gonekologiczna w ramach ubezpieczenia medycznego z pracy i sprawdzić czy ma jakiś pomysł na mnie.
    Jakubow przyjmuje w invicta. Byłam u niego raz, kiedy już rozgoryczona brakiem efektów invimedzie chciałam zmienić klinikę. Sam lekarz ok, wklepał wywiad do komputera, przeprowadził dokładne badanie, ale też nie zaproponował poszerzenia diagnostyki, tylko chciał lecieć schematem jak w invimedzie. Z pewnych względów woleliśmy jednak z mężem wrócić do invimed. Jeśli masz to w ramach ubezpieczenia to myślę że nic nie tracisz, a może czegoś się dowiesz.

    Ja też byłam u Gawrysia, to on właśnie mi zlecił takie badania jak: AMH, progesteron, testosteron, DHEAS, androstendion i 17-OH progesteron plus krzywa cukrowa i insulinowa. Wyszła mi z tego mała insulinooporność, na którą przypisał metforminę plus zalecił stosowanie niskowęglowodanowej diety. Duży pozytyw dla niego to na pewno zwrócenie uwagi na aspekty psychologiczne, wypytywał o stres w pracy, o stosunki w rodzinie itd, zalecił też wykonanie badań dla męża, pomimo że ja byłam tam u niego sama. Także leci na pewno jakimś schematem, ale mam wrażenie że stara się wychwycić coś, co stoi na drodze starań o dziecko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 10:03

    relg3e5e3c6j2p62.png
    Azoospermia, u mnie wszystko (niby) ok.
    8 x AID bez skutku
    20.11.2018 start in vitro
    06.12.2018 szczęśliwy transfer, brak mrozaków
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonimek wrote:
    Jakubow przyjmuje w invicta. Byłam u niego raz, kiedy już rozgoryczona brakiem efektów invimedzie chciałam zmienić klinikę. Sam lekarz ok, wklepał wywiad do komputera, przeprowadził dokładne badanie, ale też nie zaproponował poszerzenia diagnostyki, tylko chciał lecieć schematem jak w invimedzie. Z pewnych względów woleliśmy jednak z mężem wrócić do invimed. Jeśli masz to w ramach ubezpieczenia to myślę że nic nie tracisz, a może czegoś się dowiesz.

    Ja też byłam u Gawrysia, to on właśnie mi zlecił takie badania jak: AMH, progesteron, testosteron, DHEAS, androstendion i 17-OH progesteron plus krzywa cukrowa i insulinowa. Wyszła mi z tego mała insulinooporność, na którą przypisał metforminę plus zalecił stosowanie niskowęglowodanowej diety. Duży pozytyw dla niego to na pewno zwrócenie uwagi na aspekty psychologiczne, wypytywał o stres w pracy, o stosunki w rodzinie itd, zalecił też wykonanie badań dla męża, pomimo że ja byłam tam u niego sama. Także leci na pewno jakimś schematem, ale mam wrażenie że stara się wychwycić coś, co stoi na drodze starań o dziecko.

    te badania, które wymieniłaś plus mąż, to akurat na wizycie u niego miałam, bo zlecił mi je Fabijański na pierwszej wizycie.
    edit., zgadzam się, na pewno ma bardzo otwartą głowę! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 10:15

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ogóle fajnie, że się pokazało tyle nowych twarzy, mam nadzieję, że zostaniecie, bo wątek trochę odżył, a jak widać wsparcia i wymiany doświadczeń nigdy dość :)

    veritaserum, Pati88 lubią tę wiadomość

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety położna na Klinikach będzie tylko w poniedziałki. No nic, muszę poczekać.

    Ja F. poznałam przez przypadek na IP, gdy trafiłam krwawiąc z poronieniem. Był empatyczny, a jednocześnie rzeczowy. Rozmawiał ze mną i z moim mężem w taki sposób, że przestałam płakać i nabrałam wiary w lepsze jutro. W mojej rodzinie 9 osób jest lekarzami, od szeregowych lekarzy rodzinnych po ordynatora czy dyrektora szpitala. I wiecie co? Moim zdaniem największą wiedzę z "aktualnej" medycyny ma mój mąż, który jest naukowcem w innej dziedzinie. Ma czas by siedzieć, śledzić i czytać najnowsze badania. Nikt inny nie ma na to tyle czasu co on. Mój mąż sprawdza w opracowaniach naukowych każdą dawkę witaminy b12 którą mam łyknąć czy każde badanie, które mam wykonać. Uważam, że żaden lekarz (ginekolog), na którego trafiłam nie edukuje się tak bardzo jak F. Mój mąż na każdej wizycie go testuje. Wiadomo, nie zna się na wszystkim, i wielka szkoda, że nie ma lekarzy, który holistycznie podchodzą do człowieka. W pierwszej ciąży chodziłam do "zwykłego" ginekologa, który nie ma pojęcia co to jest homocysteina czy AMH - cała ciąża była prawidłowa, dziecko zdrowe, nie ma się do czego przyczepić. Ja miałam wtedy inną wiedzę i podejście niż teraz. Na dziś, uważam, że chociaż nie czuję z F. flow, to nie znalazłam ginekologa z bardziej otwartym umysłem.

    Magda - mbc lubi tę wiadomość

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda, a Ty jak się czujesz?

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam ostatnio problem i nie wiem jak go rozwiązać. Nie wiem czy wynika to z tego że Ania się nie najada z piersi czy co. Od tygodnia Ani się budzi w nocy średnio 4-5 razy. Je i śpi dalej to fakt ale jednak budzi się. Jestem powoli wykończona gdyż jeszcze niedawno się cieszyłam że tak ładnie śpi. Dodatkowo w dzień nadal praktycznie nie śpi. Mam kryzys i zastanawiam się nad przejściem na MM chociaż na noc...jednocześnie czuję się jak wyrodna matka bo można pomyśleć że nie chce mi się wstawać w nocy. Wiem tylko że wcale to MM nie gwarantuje przespanej nocy.

    Sorry musiałam się wyżalić bo ostatnio jest mi cholernie ciężko. Próbuje rozgryźc dlaczego te noce się tak " zepsuły " i brak mi pomyślu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam nadzieję że wątek będzie niedługo tylko wymiana doświadczeń mam a nie staraczek ;)

    Magda - mbc lubi tę wiadomość

  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No średnio, mam L4 do końca tyg. łącznie z sb. bo odpracowujemy 24.12.
    10.12 mam urlop, bo na 9:30 prentatalne, więc idę do pracy 11.12.
    Dostałam jakiś lek na gardło (goldisept) i mam nadzieję, że pomoże.

    Ja właśnie dostałam od nich wyniki, wszystko ujemne, tylko tych dobrych bakterii lacto mam bardzo mało, może jakiś probiotyk dostanę, zobaczymy.

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 4 grudnia 2018, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    veritaserum wrote:
    Ja mam ostatnio problem i nie wiem jak go rozwiązać. Nie wiem czy wynika to z tego że Ania się nie najada z piersi czy co. Od tygodnia Ani się budzi w nocy średnio 4-5 razy. Je i śpi dalej to fakt ale jednak budzi się. Jestem powoli wykończona gdyż jeszcze niedawno się cieszyłam że tak ładnie śpi. Dodatkowo w dzień nadal praktycznie nie śpi. Mam kryzys i zastanawiam się nad przejściem na MM chociaż na noc...jednocześnie czuję się jak wyrodna matka bo można pomyśleć że nie chce mi się wstawać w nocy. Wiem tylko że wcale to MM nie gwarantuje przespanej nocy.

    Sorry musiałam się wyżalić bo ostatnio jest mi cholernie ciężko. Próbuje rozgryźc dlaczego te noce się tak " zepsuły " i brak mi pomyślu.
    Ja tam jestem dzieckiem karmionym tylko MM więc dla mnie to nie jest jakiś dramat. Raczej niczego mi nie brakuje :P
    Sama też nie zamierzam być niewolnikiem kp, ale wiadomo, że to dużo ułatwia, bo nie musisz robić mleka i jest dobre dla dziecka :)

    Veri, ufaj intuicji. To jest Twoje dziecko, Twoje życie i Twój spokój. Jeśli to ma Ci ułatwić funkcjonowanie i dać Ci luz, to ja nie widzę problemu :)

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
‹‹ 256 257 258 259 260 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ