Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
No widzisz
Kazda inaczej ciaze przechodzi... Ja do 17tc moglam wymiotowac nawet i powyzej 10 razy... i cala ciaze praktycznie jadlam to co lubi moj maz a nie ja... ;p a od 29 tc znow wymioty, mniejsze bo 2 razy dziennie gora, do tego oprocz wymiotow giga zawroty glowy... Zdazylo sie, ze na poczatku maz zwalnial sie z pracy bo musial mna sie zajac - nie bylam wstanie isc do wc ;p podziwiam kobiety pracujace dlugo, ale one raczej nie maja takich objawow ;p dla mnie to tez nie jest cudowny stan, jedynie te chwile gdzie sa ruchy ale te na poczatku bo potem kopniaki w zebra i wypychanie to tragedia hahahahhaPaula_30 lubi tę wiadomość
-
Ja za to mdłości w ogóle nie miałam. Pracowałam do połówkowych. Ale ja mam spokojną pracę, która mnie nie stresuje. Wiadomo miałam lepsze i gorsze dni, ogólnie dużo spałam, ale było okej.
No a później sie okazało, że mam niewydolną szyjkę.
Więc dla mnie ciąża to też nie jest łatwy czas.Paula_30 lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Ja za to mdłości w ogóle nie miałam. Pracowałam do połówkowych. Ale ja mam spokojną pracę, która mnie nie stresuje. Wiadomo miałam lepsze i gorsze dni, ogólnie dużo spałam, ale było okej.
No a później sie okazało, że mam niewydolną szyjkę.
Więc dla mnie ciąża to też nie jest łatwy czas.
Ja już marzę o tym czasie kiedy ucieknę z tej strasznej pracy. Najlepsze jest to że tydzień temu złożyłam wypowiedzenie że złości na tą firmę bo pracowałam po 15 godzin dziennie. Zrobiłam to w piątek a w niedzielę latałam betę robić ja debil i od początku tygodnia zastanawiałam się jak wycofac to wypowiedzenie:D ale na szczęście się bardzo ucieszyli - nie świadomi co będzie niebawem w ogóle jak tak pracowałam po tyle godzin to jeszcze piłam codziennie od tygodnia piwo albo wino z mężem i myślę że to ta patologia nam pomogła przezciez ludzie z marginesu społecznego i alkoholicy nigdy nie mają problemów z zajściem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 22:30
-
Paula_30 wrote:Co znaczy niewydolna szyjka? Możesz mieć jakieś problemy przy porodzie? Czy tylko cesarka?
Ja już marzę o tym czasie kiedy ucieknę z tej strasznej pracy. Najlepsze jest to że tydzień temu złożyłam wypowiedzenie że złości na tą firmę bo pracowałam po 15 godzin dziennie. Zrobiłam to w piątek a w niedzielę latałam betę robić ja debil i od początku tygodnia zastanawiałam się jak wycofac to wypowiedzenie:D ale na szczęście się bardzo ucieszyli - nie świadomi co będzie niebawem w ogóle jak tak pracowałam po tyle godzin to jeszcze piłam codziennie od tygodnia piwo albo wino z mężem i myślę że to ta patologia nam pomogła przezciez ludzie z marginesu społecznego i alkoholicy nigdy nie mają problemów z zajściem.
13 dni temu, na wizycie kontrolnej, w 24tc okazało się, że moja szyjka w tydzień (bezobjawowo- nie miałam skurczy etc.) skróciła się z 3cm na 0,5cm. Szpital, wymaz kontrolny, założenie szwu ratunkowego na szyjke, no i miejmy nadzieję, że dotrwamy do 37tc (wtedy zdejmują szew), a jak nie do 37tc, to oby jak najdłużej w dwupaku.
To nie ma wpływu na poród tylko na donoszenie. Także teraz przede mną „leżący” czas.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 22:45
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyMagda super że wszystko dobrze.
Paula gratuluję bety.
Ciąża to indywidualna sprawa. Ja tylko do 12 tyg źle się czułam ( mdłości wieczne) a później mogłam góry przenosić. Żadnej zgagi , problemów ze snem na końcówce nie miałam. Jedyne co to trochę opuchlizna ale były upały więc nie ma się co dziwić. Generalnie ciążę wspominam jako piękny czas.
Dziewczyny na przyszłość nie kupujcie swoim dzieciom żadnych drogich zabawek. Moja Ania ma kilka które dostała ja sama kupiłam jej tylko dwa gryzaki. Nie bawi się nimi albo tylko na chwilę. Hitem są za to : tłuczek do mięsa drewniany, blaszany durszlak , łopatka drewniana, mała miotełka, butelka z wypełnionym makaronem itpWiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 07:26
-
veritaserum wrote:Magda super że wszystko dobrze.
Paula gratuluję bety.
Ciąża to indywidualna sprawa. Ja tylko do 12 tyg źle się czułam ( mdłości wieczne) a później mogłam góry przenosić. Żadnej zgagi , problemów ze snem na końcówce nie miałam. Jedyne co to trochę opuchlizna ale były upały więc nie ma się co dziwić. Generalnie ciążę wspominam jako piękny czas.
Dziewczyny na przyszłość nie kupujcie swoim dzieciom żadnych drogich zabawek. Moja Ania ma kilka które dostała ja sama kupiłam jej tylko dwa gryzaki. Nie bawi się nimi albo tylko na chwilę. Hitem są za to : tłuczek do mięsa drewniany, blaszany durszlak , łopatka drewniana, mała miotełka, butelka z wypełnionym makaronem itp
Magda to musisz teraz lezec i odpoczywać wspooczuje.
A jak dlugo sprawdzalyscie u siebie betę? Czy jest sens jeszcze to robić?
-
Ja bym sie nie stresowala ta beta zrobilas 3, sa przyrosty, wystarczy. Teraz to juz czekaj na wizyty.
Veri u nas zaczyna sie fascynacja i najprostrze najfajniejsze :p ale malo mamy grzechotek itp. Zamowilsmy ze smyka za 500 zl zabawek ;p zobaczymy jak sie przyjma
Magda ja lezalam od 29 tc, przez te infekcje, z tylkiem w gorze bo mlody cholernie tam uciskal, pojscie do wc to byl wyczyn, ale mialam tez 400mg luteiny to duuuzo spalam. Poczytaj sobie ksiazki, obejrzyj serial, potem bedziesz zafascynowana mlodym ja nie ogarniam, ze za ponad tydzien stuknie 4 miesiace...Paula_30 lubi tę wiadomość
-
Paula_30, zrobiłam 3 razy i zaklepałam sobie wizytę na 6tc+5 więc prawie na 7tc i było dobrze
Seli j tez biorę 2x200 ale nie jestem senna z tego powodu.
A co do książek, to wczoraj dostałam swoje zamówienie z bonito więc czas nie będzie zmarnowany!Seli, Paula_30 lubią tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Paula_30, zrobiłam 3 razy i zaklepałam sobie wizytę na 6tc+5 więc prawie na 7tc i było dobrze
Seli j tez biorę 2x200 ale nie jestem senna z tego powodu.
A co do książek, to wczoraj dostałam swoje zamówienie z bonito więc czas nie będzie zmarnowany! -
nick nieaktualny
-
veritaserum wrote:Zabawek za 500 zł ?
Matko Święta.
Grzechotek przeroznych, jedna pozytywke i karuzele nad lozko my nie dostalismy od nikogo nic ;p bo nie mamy rodziny, a moja matka jak na kupila to dla dzieci takich 2-8 lat ;p hahahaha -
Ja w tej ciazy do 16 tygodnia wymiotowalam, nawet wybudzalam sie podczas snu (w pierwszej ciazy do 20tc). Od 17tc mialam takie bole ledzwiow, ze maz pomagal mi wstac z toalety czy zalozyc skarpetki. Odrzucilo mnie od ryb, miesa, pieczywa na zakwasie etc. Pracowalam do 20 tygodnia. Caly czas wstaje 1-2 razy w nocy siku. Mam rozejscie sie miesni prostych brzucha, oklejam sie tejpami. I oczywiscie caly czas zastrzyki z heparyny w brzuch.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Wow, Magda, niestresujaca praca? Zazdro. Ja w kryzysie to mam wrażenie, że nawet zamiatanie ulicy by mnie stresowało. Czym się zajmujesz?
Paula_30 lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Paula_071 wrote:Ja w tej ciazy do 16 tygodnia wymiotowalam, nawet wybudzalam sie podczas snu (w pierwszej ciazy do 20tc). Od 17tc mialam takie bole ledzwiow, ze maz pomagal mi wstac z toalety czy zalozyc skarpetki. Odrzucilo mnie od ryb, miesa, pieczywa na zakwasie etc. Pracowalam do 20 tygodnia. Caly czas wstaje 1-2 razy w nocy siku. Mam rozejscie sie miesni prostych brzucha, oklejam sie tejpami. I oczywiscie caly czas zastrzyki z heparyny w brzuch.
-
Simons_cat wrote:Wow, Magda, niestresujaca praca? Zazdro. Ja w kryzysie to mam wrażenie, że nawet zamiatanie ulicy by mnie stresowało. Czym się zajmujesz?
Paula, a jak Ci idą zastrzyki, ja mam teraz kryzys, bo mi się teraz robią siniaki (nie wiem czemu) i wielkie wylewy w okolicach stóp💙11.06.2019
💙 05.08.2021