Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Do ginekologa czy internisty?
To ile wazycie dziewczyny? Ja ważę 53, 1 kg mniej niż przed zajściem w ciążę a jem więcej niż mąż.
Do internisty na razie. A nie wiem ile ważę, bo się nie ważyłam od czasu porodu. Jak wróciłam do domu i stanęłam na wadzę, to miałam +4kg do wagi sprzed ciąży. Więc podjerzewam, że szybko wrócę do swojej wagi.💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Do internisty na razie. A nie wiem ile ważę, bo się nie ważyłam od czasu porodu. Jak wróciłam do domu i stanęłam na wadzę, to miałam +4kg do wagi sprzed ciąży. Więc podjerzewam, że szybko wrócę do swojej wagi.
Mi po ciazy zostaly 4 kg i dzis sie zwazylam nadal sa... czyli nie ma tragedii... ale super tez nie jest po po 7 miesiacach ;p
W nastepnym miesiacu robie badania z krwi i zobacze jak stoja hormony. -
nick nieaktualnyU mnie też nie sprawia że chudnę. A nie jem duzo ale to kwestia metabolizmu po prostu. No i też nie ćwiczę nie oszukujmy się. Na ten moment waze 1kg więcej niż przed ciążą. Więc uważam że w zasadzie osiągnęłam swoją wagę bez diety bez ćwiczen. Ale waga to jedno a ciało moim zdaniem wygląda 5 razy gorzej....
-
To u mnie cialo nie wyglada zle... w sumie zadnych rozstepow, w ogole mam wrazenie, ze nie widac tych kg bo spodnie sprzed ciazy luzne...
-
nick nieaktualny
-
Zważyłam sie - 60.7kg. Czyli jeszcze 3kg. Ciało w zasadzie wróciło do swojego kształtu od razu po porodzie. Brzuszek mam malutki, ale wiadomo, że jeszcze jest. Blizna moim zdaniem super wyglada, mega elegancka
futuremama lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Magda - mbc wrote:Zważyłam sie - 60.7kg. Czyli jeszcze 3kg. Ciało w zasadzie wróciło do swojego kształtu od razu po porodzie. Brzuszek mam malutki, ale wiadomo, że jeszcze jest. Blizna moim zdaniem super wyglada, mega elegancka
Bo cięcie robił najlepszy od takich rzeczy spec w szpitaluMagda - mbc lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
U mnie typowe jabłuszko a po ciążach jednak się zmieniła sylwetka, jakby bardziej biodra się rozlazły.
KP nigdy cudów nie działało, waga stoi ale u mnie problem z regularnym posiłkami. Ja niestety też z tych co odrzuca od jedzenia a potem mogę zjeść dużo, a potem znów nie muszę. Był czas że mąż do mnie dzwonił i kazał zrobić zdjęcie śniadania bo nie wierzył że je zrobię. I tak było południe a ja serio bym to nie zrobiła gdybym nie musiała mu zdjęcia wysłać Także organizm wariuje i nie pomaga to z wagą.
Jedyne co dobre że wody w końcu pilnuje żeby te 2l wypić dziennie. Ale dziś np. zabiegany dzień, choroba mnie trochę od młodego złapała i zaś problem. -
nick nieaktualnyDziewczyny ( Paula, future) chodzilyscie może ze swoimi chłopcami na basen jak byli niemowlakami ? My chcemy wreszcie Anię zapisać na jakieś zajęcia i w zasadzie nie wiem gdzie, nie wiem czy jest sens itp. nie chce też tego robić bo to " modne " ale wiem że basen dobrze by jej zrobił.
Druga sprawa. Wbrew pozorom niedługo roczek Ani... Robiliście jakieś imprezy ? Gdzie ? U mnie w domu odpada. Generalnie nie chciałabym nic urządzać ale rodzina mnie chyba zajedzie. Nie chcemy z mężem na sucho w restauracji siedzieć nie wiem jak ugryźć ten temat w ogóle.... Pamiętam że pisaliście gdzie warto zamówić tort . Przypomnicie ?
Kurde jutro ogłoszenie wyników do żłobkaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 15:00
-
Magda - mbc wrote:Veri, moja chrześnica chodziła na basen olimpijski na zajęcia. Zaczęli od razu jak było można.
Ja po wizycie u lekarza, po diagnozie zapalenie błon śluzowych żołądka. Dostałam leki, zobaczymy.
Ooo... ale to jakaś gastroskopie mialas? Badania czy stwierdzil to na oko?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 18:52
-
Magda właśnie na jakiej podstawie? Mi po gastroskopii dopiero stwierdzili.
Veritaserum z synem nie poszliśmy ale on też był ze tak powiem wrażliwym dzieckiem. Nie wiem jak to określić, ostrożny ze wszystkim i z wodą też średnio. Wiem że te zajęcia mają właśnie oswajać niby ale dla mnie nic na siłę. Hania jest inna. Ona dosłownie się czuje jak ryba w wodzie i też o tym myślałam ale często są semestry i zapisujesz na cały więc dopiero mogłabym ją zapisać. Teraz chodzimy po prostu razem na basen. Ostatnio w aquaparku akurat trafiłam że w drugiej części basenu były te zajęcia. I szczerze to co oni robili żeby zachęcić do czegoś maluchy to my to robiłyśmy w zabawie a ona odruchowo "pływa". Może jakbym nie miała starszaka to bym poszła a tak wolę wydać kasę i wszyscy mają frajdę. Młody "dorósł" do wody i nawet nie boi się do niej zjeżdżać. Bardziej o nim myślę żeby na jakiś nowy semestr zapisać już pod kątem nauki pływania.
Roczek robiliśmy w domu. Tort też sami;) Mam znajomą która robi torty ale nie wiem jak cenowo. Jakbym nie robiła w domu to bym pomyślała o jakimś miejscu typu Dzieciolada jeśli wśród gości będą też dzieci. I Ania też by się pobawiła:)
Ale w sumie pierwsze urodziny były najbardziej huczne, a już trzecie to dziadkowie i chrześni:D Teraz czwarte pewnie też tak plus jakąś sala dla kolegów z przedszkola -
Rylko przy gastro lekarz jest w stanie stwierdzić zapalenie. Wiem bo gastro mam co pół roku a moja mama miała ostatnio zapalenie żołądka Lepiej przejdz sie do lek od gastro - ja ze swojej strony polecam dr Kempińskiego. Robi najlepsze gastro i ma wiedzę
Magda - mbc lubi tę wiadomość
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualnyMagda trzymam kciuki obyś się lepiej poczuła. Nie znam się na tym niestety:/
Futuremama dzięki za opinie.
Dzisiaj ogłoszenie tych wyników w żłobkach a ja od wczoraj mam jakiś dół że źle robię , że obce babki mi dziecko wychowają. Może przez to że gdzieś się natknęłam na wypowiedź psycholog że dziecko do 3 roku życia powinno być z mama i nie jest gotowe na wejście w inne rolę społeczne. Zaczęłam się martwić -
Veri, na oddawaniu dzieci do żłobka jeszcze się nie znam, ale wydaje mi się, że przecież zawsze można spróbować, a potem zrezygnować.
Najważniejsze, żebyś zrobiła zgodnie ze swoją głową i potrzebami, bo szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko.
Ja nie chodziłam ani do żłobka ani do przedszkola - pilnowali mnie dziadkowie i potem w zerówce (mimo że umiałam już pisać i czytać) ciężko było mi się odnaleźć wśród dzieci. W szkole już okej.
Moja chrześnica zaczęła chodzić na 2h do żłobka od 9mies (mama na wychowawczym do 2rż.) i ukochała żłobek i chodziła cały czas - stopniowo na dłużej i dłużej.
Także żłobek, to chyba nie musi być trauma
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualnyMając dziecko mocno mi się zweryfikowalo myślenie.... Kiedyś myślałam że oddanie dziecka do żłobka to takie nic. U nas ja będę w domu do końca października a od listopada Ania będzie musiała wskoczyć na te 9 h .
Najbardziej boję się o usypianie jej no ale wychowawawczy nie wchodzi w grę chyba że naprawdę nie będzie wyjścia innego.
Swoją drogą czy na wychowawczym można pracować? Np na zlecenie w innej firmie ? -
Veri wychowawczy czy bezplatny? Bo na bezplatnym mozna.
Ja nie wyobrazam sobie zlobka. Jeszcze jak ostatnio na grupie przeczytalam rewelacje, ze 1.5 roczna dziewczynka po parkingu daleko od zlobka sie szwedala... br...
Jednak co maja robic rodzice pracujacy? Kto siedzi z dzieckiem do 3r.z.? Bo ja np. nie mam tesciow, cioc, rodzicow. Jestesmy sami. Niania jest bardzo kosztowna i tez jakos zaufania nie mialabym. Jesli bedzie to mozliwe to wezme bezplatny. Jesli nie... to tez bedzie musial isc do zlobka. Ale ja mam urlop do 11.11 jakos plus 8 tygodni 100% urlopu wypoczynkowego. Martwic sie bede na jesien.
Magda ja chyba bym bala sie brac leki na zas tylko po wywiadzie od rodzinnego. Mogloby to pogorszyc sprawe. Moze lepiej isc do gastrologa? -
nick nieaktualny