Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mig00ttka wrote:Marchew a masz możliwość sprawdzić jaka była aglutynacja na badaniu u Pani Ewy? Ona to robi w standardzie morfologii.
U nas wszystko inne wyszło ok - chociaż te wyniki, które miał rok temu komputerowo teraz wyszły trochę niższe (ilość itp.) ale nadal w normie. Ta aglutynacja to pierwszy od bardzo dawna punkt zaczepienia. Nawet niezbyt pomyślna diagnoza jest już chyba łatwiejsza do przyjęcia niż ta niewiedza. Przynajmniej będziemy mogli coś działać w konkretnym kierunku.
0 % -
nick nieaktualny
-
Magda życzę żeby szybko się udało z cycem Szwagra córka się urodziła malutka i mimo że donoszona też ma problem dobrze złapać bo szwagierka coś jak Paula ma tonę pokarmu. A że maluszek i muszą pilnować przyrostów to trochę ściąga a trochę cycem ale walcza.
U nas młody miał mieszane w szpitalu i straszyli że jak butle dostaje to odrzuci cyca. Taaa... póki czasem dostawał to jeszcze akceptował jakoś butle a jak przestałam i kilka miesięcy później chciałam dać to zapomnij. Dopiero jak miał rok i odstawiłam a w nocy jednak jeszcze potrzebował to zaspany dostał butle i jakoś zaskoczył na szczęście.
U nas armagedon ogólnie wiec nie ogarniam ale na imprezę udało mi się wyrwać, fajnie było spotkać ludzi z pracy. Oczywiście powinnam założyć koszulkę z napisem "wracam w styczniu" bo co kogo spotkałam to na wejściu pytanie kiedy do nich wracam
Dzień wcześniej przebił się ząbek, teraz z drugim masakra bo mąż mówi "zobacz że ma dwa" ale ten drugi widać dobrze ale jakoś się przebić nie może. Coraz więcej się podnosi, wszyscy się śmieją że pompki robi Wagowo tak jak Gabryś bo 1,5 tyg temu było 7150gWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2019, 21:02
Seli lubi tę wiadomość
-
Mikołaj był przegrzeczny, cały czas spał. Tomek też się spisał na medal, a moi bratankowie dokazywali
Ja też nie widziałam sensu drugiego imienia, do czasu gdy teść opowiadał mi gdy na Borowskiej nie temu panu co trzeba przetaczali krew, nazywali się tak samo i się pomylili. Po mnie cesarkę miała teraz dziewczyna, która miała imię i nazwisko jak ja, też urodziła syna i było to problemem, bo położne mocno się pilnowały by się nie pomylić, zwłaszcza jak naszym dzieciom pobierali krew o tej samej godzinie. A ja wcale nie nazywam się Anna NowakMagda - mbc lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Moja przyjaciółka a była szwagierka nazywa się tak jak ja. Jesteśmy w tej samej przychodni ja do gina ona miała tam pediatrę i potem też do giną zaczęła chodzić i do tej pory są cyrki. Przecież jak wtedy jakoś było chyba ż tym 11.11 to do niej dzwonili żeby moją wizytę odwoływać. Mój adres chcieli w kartach zmieniać jak swój podawała, nawet jak poszła tam do gin tylko innej to tamta zdziwiona że 3 miesiące po porodzie a ona mówi że w ciąży jest - moją kartę jej dali...
Także drugie imię i pesel w ciągłym użyciuMagda - mbc, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Magda - mbc wrote:Sluchajcie, mam taki problem i nie wiem troche co robic. Caly czas mam problem z jedzeniem i ciagnie mnie na wymioty. Myslicie, ze to reakcja po operacji, czy probowac to jakos konsultowac?
-
Magda - mbc wrote:Sluchajcie, mam taki problem i nie wiem troche co robic. Caly czas mam problem z jedzeniem i ciagnie mnie na wymioty. Myslicie, ze to reakcja po operacji, czy probowac to jakos konsultowac?
Ja tak nie miałam, już parę godzin po CC miałam takie gastro że tylko o jedzeniu myślałam. Jem dużo i często. Ale ja tak zawsze miałam. Nie słyszałam nigdy by kogoś odrzuciło od jedzenia po porodzie.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
To Paula ja jestem pierwsza ;p mnie odrzucalo. Ale moze emocje, hormony 🤷♀️ staram sie jesc regularnie i wmuszac w siebie porcje niewielkie ale jak juz mnie wezma mdlosci to nie jem. Teraz jest lepiej ale na poczatku bylo slabo.
-
Magda - mbc wrote:to ja mam chyba tak jak Ty Seli. Położna mówiła, że tak może być, ale idę w pon. do lekarza, zobaczymy.
Do ginekologa czy internisty?
To ile wazycie dziewczyny? Ja ważę 53, 1 kg mniej niż przed zajściem w ciążę a jem więcej niż mąż.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Do ginekologa czy internisty?
To ile wazycie dziewczyny? Ja ważę 53, 1 kg mniej niż przed zajściem w ciążę a jem więcej niż mąż.
Ja sie nie bede chwalic bo nie waze mniej 😂 a wiecej... i to wcale nie jest tak, ze sie malo je to malo wazy... Organizm odklada, nie ma energii... a u mnie tarczyca zaszalala i w miesiac 7 kg na plusie zdobylam nie jedzac nic... takze tego... Ale po ustawieniu lekow w 1.5 miesiaca to spadlo. -
A i u mnie kp nie sprawia, ze chudne... ;p nie jem slodyczy prawie w ogole, jak juz cos jem to sa to warzywa i owoce, ale glownie warzywa, dania warzywne. I mam 4 kg z ciazy nadal... przytylam 12... nie uzywam cukru, staram sie pilnowac godzin juz posilkow bo boje sie, ze moge miec io... choc przy kp podobno insulina szaleje i nie jest to miarodajne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2019, 09:45