Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:Ale jak się nie zgodzisz na ich warunki to Cię nie zwolnią? A tam muszą zrobić tak jak ty chcesz czyli 7/8 bez nadgodzin.
No mysle, ze raczej nie zwolnia. A jesli... No to trudno 🤷♀️ -
Paula_071 wrote:Nie rozumiem dlaczego nie chcesz iść na wychowawczy i pracować na 7/8.
Chce isc Tylko na razie z ich strony jest opcja pelen etat plus nadgodziny. A jesli nie pozwola mi inaczej to nie wiem 🤷♀️ -
Seli wrote:Chce isc Tylko na razie z ich strony jest opcja pelen etat plus nadgodziny. A jesli nie pozwola mi inaczej to nie wiem 🤷♀️
Albo ja czegoś nie rozumiem albo Ty.
Na urlopie wychowawczym możesz przez rok pracować w swojej szkole, wystarczy, że obniżysz sobie etat by był mniejszy niż 100% czyli tak jak chcesz te 7/8. Wpiszesz podanie, zanosisz i MUSZĄ go przyjąć. Nie mogą się nie zgodzić.
Więc nie wiem nad czym się zastanawiasz13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Albo ja czegoś nie rozumiem albo Ty.
Na urlopie wychowawczym możesz przez rok pracować w swojej szkole, wystarczy, że obniżysz sobie etat by był mniejszy niż 100% czyli tak jak chcesz te 7/8. Wpiszesz podanie, zanosisz i MUSZĄ go przyjąć. Nie mogą się nie zgodzić.
Więc nie wiem nad czym się zastanawiasz
Ja rozumiem. Ale to wszystko pieknie w teorii wyglada :p czekam na odpowiedz bo powiedzialam,.ze tak pracowac nie mam mozliwosci.
W chwili obecnej wyglada.na to, ze oni nic nie musza :p tak samo z godzina na kp... Niby nie moga odmowic a jednak. Przyslugiwalaby co prawda tylko w dwa dni no ale i tak jej nie dostane 🤷♀️ -
Paula_071 wrote:Dlaczego nie muszą? Muszą. U mnie ostatnio nawet dziewczyna poszła do sądu i wygrała, dlatego wiem, że muszą.
No to pewnie bym musiala walczyc sadowo... -
Matko, wyjasnilam im wszystko, rozpisalam i nie kumaja 🤦♀️🤷♀️
Dostalam sie do R. Na jutro... Ciekawa jestem co powie. Mam podejrzenia ale licze na cos wiecej 🤭 od 3 dni mam dodatkowo mega zawroty glowy i mdlosci, wymioty... nie wiem czy to ze soba wiazac 🤔 -
Seli wrote:Matko, wyjasnilam im wszystko, rozpisalam i nie kumaja 🤦♀️🤷♀️
Dostalam sie do R. Na jutro... Ciekawa jestem co powie. Mam podejrzenia ale licze na cos wiecej 🤭 od 3 dni mam dodatkowo mega zawroty glowy i mdlosci, wymioty... nie wiem czy to ze soba wiazac 🤔
Jeśli napisałaś tak jak nam to się nie dziwią, że nie kumają 😉
Z wymiotowanie to bym poszla do gastroenterologa albo do neurologa a nie do ginekologa.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Jeśli napisałaś tak jak nam to się nie dziwią, że nie kumają 😉
Z wymiotowanie to bym poszla do gastroenterologa albo do neurologa a nie do ginekologa.
Nie, nie tak ;p tam bardziej szczegolowo, z ładem i składem. Tu przyznam, ze nie chce podawac az takich szczegolow, w sumie i tak duzo napisalam i ktos moze rozpoznac...
Ja mam zawroty glowy i wymioty od owulacji do okresu. Tym razem mi nie minely po... Dlatego to lacze ze soba. Mam tez mocne bole jajnika, lewej strony jak przed ciaza. Tez nad blizna czuje jak twardsze mam, boli mnie a nigdy tak nie bylo... No i jest gorzej. W terminie niby mialam plamienie... Ale trwalo 5 dni, potem tak ze mnie chlusnelo i bylo smierdzace z duzymi kawalkami skrzepow jak watrobka... I to mnie cholernie przeraza.
Domyslam sie, ze powie o laparoskopii... -
Wczoraj się termin zwolnil i wzielam. Ja mysle, ze u mnie zrosty... I nie wiem jak ma sie jajnik ale rozregulowaly mi sie cykle. Bole sa inne niz do tej pory.
-
Dla mnie też myślenie że muszą ale się nie zgodzą jest nie do przyjęcia;) Zwłaszcza że tak jak mówisz od września chcesz pracę zmieniać.
U mojego męża to samo przecież marudzenie że dlaczego on l4 bierze a nie ja. Jak powiedział że do końca tygodnia bierze to pytanie szefa "i tyle będziesz na zwolnieniu?" No nie, bierze l4 żeby i tak do pracy chodzić a dzieci nie wiem gdzie będą... i argumenty jeszcze że ostatnio święta były i tyle dni wolnych było...
Magda jak nie zmienisz wymiaru etatu to jakoś chyba miesiąc ochorny tylko masz. Z tego co kojarzę dziewczyny zmieniały na 7/8 bo wtedy jakoś dłuższa ta ochrona była. Edit. Teraz widzę ze Paula link do tego wrzuciła.
Jak to czytam to jeszcze bardziej się cieszę że branże zmieniłam. Ważny moment w pracy, nie chciałam l4 ale Hani do złobka też nie chciałam puszczać. 2 dni praca z domu i ogarnęłyśmy. Potem jeszcze dzień sobie urlop, na godzinkę tylko zajrzałam żeby jakieś gorące kwestie rozwikłać.
Seli a jaki masz plan od września?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 17:26
-
Jak byłam w 6 mscu ciąży to też PM mnie namawiał na delegację żeby u kienta 3dni szkolenia im robić i serio kombinował jak mógł żeby mnie namówić. Ale nie mogą zmusić bo miałam 3 latka w domu i jedyne co mógł to właśnie wymieniać niezliczone zalety
Także naprawdę Seli jak się nie martwisz o zwolnienie i i tak masz inne plany przyszłość to bym twardo trzymała się swojego. Nie wyobrażam sobie o 19 do domu wracać.Paula_071 lubi tę wiadomość
-
Nie wiem co od wrzesnia... szkola jest tak slabo platna, duzo stresu i pracy za free.... bo platne 20h a reszta to za darmo.... nie placa za rady, spotkania z rodzicami.... na rodzicow czekasz do 17... bo pracuja. Spotkan jest duzo... przed ciaza siedzialam w tej szkole niemal non stop. Maz sie wkurzal, ze zarabiam 1/4 tego co on a nie ma mnie ciagle, duzo stresu. Moze jakis urzad, moze sklep ;p nie wiem. Bede tez patrzec pod katem nowego mieszkania.
-
Kurcze Seli jak to czytam to rozumiem Twoje dylematy.
Nic nie cenie sobie tak bardzo jak to że jestem max 16 w domu. Wszyscy jesteśmy. I tak mma wrażenie że nic nie mam z tego dnia już a jak ludzie pracują do 17 czy coś.... Nie wyobrażam sobie.Corka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
I jeszcze prace przynosze do domu... bo papierzyska, bo jakies afery... A maz wraca wlasnie 16 w piatki konczy wczesniej i nie ma pracy w domu...
Ja wczesniej chodzilam niemal codziennie na 8... i zajecia ogolnie konczylam tak 13-14... ale kazali brac nadgodziny a jak sie nie bralo to jakies uwagi itp. A ze staz robilam to wolontariaty, kolka... Wszystko za free... Do tego spotkania z rodzicami, rady, wywiadowki... Mialam taka klase, ze chociaz rodzic raz w tygodniu byl. I musisz czekac na niego... Lubie prace z dzieciakami ale w obecnej szkole organizacja... No jest syf tam i tyle. I nie oplaca sie. Duzo osob sie zwolnilo. Maja dzieci i rodziny, nikt nie chce poswiecac sie pracy za taka kase...
I zeby nie bylo. Na ich warunki sie nie zgodze. Nie wyobrazam sobie nie widywac dziecka cale dnie... Wiem, ze beda potem dla mnie nie mili i bedzie nieprzyjemnie ale mi to lotto bo i tak zmienie ta prace. Nie chcialam tego robic teraz jak ciagle maly choruje a nie mamy mozliwosci wymiany. Maz czasem zostanie w domu jak sie zle czuje czy cos ale ogolnie pracuje. I ma klientow... Dazy do kolejnego awansu i mi tez zalezy by ogarnial swoja prace bo jest bardziej dochodowa. No i moze w jego strone pojde...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2020, 21:02