staraczki ze śląska

[QUOTE=optymistkaaa]terka nie wiedziałam, że chia mają takie właściwości :) akurat mam zamówione ;D Słyszałam, że maca działa cuda :):)[/QUOTE] Tak może działać na płodność-jest roślinką wysoko odżywczą i napakowaną dobrymi rzeczami więc jak poprawi kondycje organizmu to i płodność zwiększy ;)

Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2017, 10:34

[QUOTE=optymistkaaa]Terka zrób sobie deser z nasionkami. Zalewasz szklanką mleka krowiego albo jeszcze lepiej kokosowym kilka razy mieszasz w przeciągu 20 minut i dajesz na noc do lodówki. Następnego dnia, jak mikstura zgęstnieje to albo w takim stanie do zjedzenia albo dodatkowo jakiś owoc. Prze-py-szne!!! :):):)[/QUOTE] Spróbuje deserek :D bo samo rozpuszczone w wodzie...nie przejdzie :D ale to od następnego razu chyba, bo dzisiaj ostatnią porcje taka większą na raz wzięłam ;) no może jeszcze jutro-zobaczę po wykresie, ale i tak już mi sie kończy ten maleńki zapas a nowego póki co nie będę kupować ;)

terka, MałaMi90 lubią tę wiadomość

Podziwiam Cię i Twoją determinację. Ja bym nie dała rady na sucho przełknąć nasion ;D

terka, MałaMi90 lubią tę wiadomość

tak mało nas jest ze śląska ? szok ;)

MalaMi-Mam nadzieję, że dołączą jeszcze osoby :D Śląsk duzy jest :D Optymistkaaa-na surowo wlasnie fajne są moim zdaniem :D

Optymistkaaa a skąd z Bytomia jesteś? Bo miałam okazję poznać to miasto myślałam nawet o tym żeby tam zamieszkać ale to były czasy, gdzie nie znałam nawet swojego męża jeszcze :D

Wiecie co, zastanawiam się właśnie nad zmianą lekarza :D bo staramy się od 7 miesięcy a lekarz nam nie zalecił jeszcze żadnych badań dodatkowych, sympatyczna jest ale liczą się efekty :D

MałaMi90 lubi tę wiadomość

Może uznała że jak 7 miesięcy to jeszcze za wcześnie na stresowanie się badaniami ;)

MałaMi90 lubi tę wiadomość

hmm no może :) ja uważam że lepiej wcześniej i ewentualnie się leczyć :) niż starać się i z każdym miesiącem mieć większe rozczarowanie :)

MałaMi90 lubi tę wiadomość

Tak ale psychika tez robi swoje. Jak sie chodzi do lekarza, badania itd to w głowie wczesniej czy później zrodzi się -cos jest nietak. A tak masz komfort i spokój sprzyjający poczęciu zdrowego maluszka :D co innego jak cos sie dzieje-wtedy jasna sprawa, ale nie zagłębiałabym sie w szczegółową diagnostykę jeśli z ogólnych badan wychodzi ze jest ok ;) ale to moje zdanie ;)

MałaMi90 lubi tę wiadomość

W sumie masz rację ;)

MałaMi90 lubi tę wiadomość

Mnie osobiście lekarze stresują i denerwują :D więc jak nie musze to nie korzystam :P jestem za naturalnym wspomaganiem organizmu i leczeniem tego co sie da naturalnie a jak juz nie można to wtedy lekarz leki i inne chemie ;)

MałaMi90 lubi tę wiadomość

MałaMi90 lubi tę wiadomość

MałaMi - świetna jest dr Gajewska-Kucharek - specjalizuje się m.in w niepłodności. Przyjmuje w Gyncentrum. Polecam. Naprawdę świetna lekarka. Pewne inne dziewczyny dołączą nieco później :) w końcu nawet południa jeszcze nie ma ;)

MałaMi90 lubi tę wiadomość

Ona przyjmuje na NFZ czy prywatnie? w Katowicach ?

[QUOTE=MałaMi90]Ona przyjmuje na NFZ czy prywatnie? w Katowicach ?[/QUOTE] Dobre pytanie :D. Gynocentrum to chyba prywatne jest na ul. Żelaznej? To jest to? Bo tam to ceny chyba mają... Nie dla mnie :D

ja jestem z Bytomia a za 2 miechy z Chorzowa. Polecam dr Witolda Nowaka z Katowic. Po 11 miesiącach poszukiwania lekarza trafiłam na najlepszego,który obdarzył mnie maksymalną opieką medyczna. Koszt wizyty 150 zł. Byłam w Gyncentrum. Nie polecam lekarzy z stamtąd. Traktują kobiety taśmowo a nie indywidualnie. Oczywiście zapewne są dobrymi lekarzami. To tylko moje zdanie nie chciałabym nikogo urazić.

[QUOTE=terka]Tak ale psychika tez robi swoje. Jak sie chodzi do lekarza, badania itd to w głowie wczesniej czy później zrodzi się -cos jest nietak. A tak masz komfort i spokój sprzyjający poczęciu zdrowego maluszka :D co innego jak cos sie dzieje-wtedy jasna sprawa, ale nie zagłębiałabym sie w szczegółową diagnostykę jeśli z ogólnych badan wychodzi ze jest ok ;) ale to moje zdanie ;)[/QUOTE] troszkę sie mylisz. Staram się 11 miesięcy. Wyniki mam w miare ok a nie jestem w ciązy. Owulacja jest co misiac długosc fazy II jest ok . Tempka w II fazie rośnie itd itd śluz obecnie tez ok. Problem leży głębiej i na to sa bardziej specjalistyczne badania.

Niestety prywatna wizyta nie zawsze oznacza lepszą i większe rozczarowania tylko powodują bo człowiek sie nastawi ze lepiej sie nim zajmą niż na NFZ... Kurde nie ma nic bliżej Gliwic? :D wszyscy lekarze w Katowicach? :D

z doświadczenia wiem , ze lekarze na nfz przy leczeniu niepłodnosci nie podchodzą tak jak prywatnie. Dużo dziewczyn ma z tym doświadczenie tutaj. Na śluz polecam wiesiołek 6 tabsów dziennie. 3 razo i 3 wieczorem. od 1 dnia cyklu do owulacji.

[QUOTE=Sarrrra]troszkę sie mylisz. Staram się 11 miesięcy. Wyniki mam w miare ok a nie jestem w ciązy. Owulacja jest co misiac długosc fazy II jest ok . Tempka w II fazie rośnie itd itd śluz obecnie tez ok. Problem leży głębiej i na to sa bardziej specjalistyczne badania.[/QUOTE] Hmm a co to znaczy w miarę ok? ;) A mąż jak z wynikami? Nie zawsze po stronie kobiety musi byc problem... Nie mowie zeby o siebie nie dbać ale chodzi o to żeby nie wariować bo to nie pomaga ;)

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz