Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć, ja mam 31 lat i też staram się o 1 bobasa. Wiec żeby nie było, że same młódki
Fiona 30 wrote:Dzięki SanKwt. Kwas foliowy kupię jutro, kawy nie piję, bo jej nie lubię. Na wit.D może zrobię badania, czy jej potrzebuję. Kupię tez wit.B6
Ja Ci polecam zamiast zwykłego kwasu foliowego (który podobno ciężko się wchłania niektórym) zestaw witamin. Ja biorę OmegaMed Optima Start. Ale tego typu jest kilka różnych.Fiona 30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyedwarda20 wrote:Cześć, ja mam 31 lat i też staram się o 1 bobasa. Wiec żeby nie było, że same młódki
Ja Ci polecam zamiast zwykłego kwasu foliowego (który podobno ciężko się wchłania niektórym) zestaw witamin. Ja biorę OmegaMed Optima Start. Ale tego typu jest kilka różnych.
Dzięki. Pójdę dzisiaj do apteki i poproszę o jakiś zestaw -
muffinkaa wrote:Mój lekarz oprócz kwasu foliowego polecił pić inofem .
A mój symfolicPokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
SanKwt ja miewam takie bóle, przed ostatnią @ to miałam takie bóle jak nigdy, nie dość, że kłucie to jeszcze pieczenie i problemy z zasypianiem, tak mnie piersi bolały, w moim przypadku to chyba siła autosugestii...
A pobytu nad jeziorkiem bardzo zazdroszczę, też w tym roku byliśmy, nastawieni na mazurskie szaleństwo, no ale... oby u Ciebie było szczęśliwie, trzymam kciuki z całych sił10 cs szczęśliwy
-
Sońkaa wrote:SanKwt ja miewam takie bóle, przed ostatnią @ to miałam takie bóle jak nigdy, nie dość, że kłucie to jeszcze pieczenie i problemy z zasypianiem, tak mnie piersi bolały, w moim przypadku to chyba siła autosugestii...
A pobytu nad jeziorkiem bardzo zazdroszczę, też w tym roku byliśmy, nastawieni na mazurskie szaleństwo, no ale... oby u Ciebie było szczęśliwie, trzymam kciuki z całych sił
Na wakacjach juz bylismy.. nad morzem . -
Hej dziewczyny nadrobię was później. Czuje sie dobrze ,ale wiadomości dobrych nie mam do konca po rozmowie z lekarzem ze zabieg bez komplikacji ale mam jeden jajowód całkowicie niedrożny i konsultował sie z ordynatorem zeby wyslac mnie na konsultacje do jakiegoś profesora zeby zobaczyć czy ta wada powoduje niedrożność , mowi ze ciąża z jednym jajowodem daje szanse ale nie wiedza jakie sa szanse na to żeby zsrodek zagnieździł sie mógł rozwijać sie .czyli coraz gorzej .
-
nick nieaktualnySanKwt wrote:Hej. Ja dzis nad jeziorkiem sie pluskam;)
A mam do Was pytanie, czu miewacie przed okresem taki bol w pierski takie jak by klucie czy cos w podobie?
Kłucia nie mam, ale zawsze przed okresem czuję, jakbym zamiast piersi miała dwa kamienie. Jak muszę zdjąć biustonosz, to jest tragedia -
SanKwt wrote:Hej. Ja dzis nad jeziorkiem sie pluskam;)
A mam do Was pytanie, czu miewacie przed okresem taki bol w pierski takie jak by klucie czy cos w podobie?
Co do kłucia, nie wiem czy ja jestem jakaś dziwna, ale w sumie to ja nigdy sobie nie przypomina żeby bolały mnie piersi. Podbrzusze tak, chociaż jak bralam tabletki anty. to bardzo rzadko się zdarzały. Teraz jak zaczęliśmy się starać to zaczelam czuć kłucia przed.
Ech czas wrócić do teraźniejszości chociaż jeszcze do poniedziałku laba. Przez ten wyjazd zapomniała o wszystkim nawet termometru nie zabrałam i nie wiem czy jak jutro znaczne mierzyć czy to nie zaburzyć obserwacji. Nic będzie co ma być, w niedziele zaczynam brać dupka.
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
welonka wrote:Hej dziewczyny nadrobię was później. Czuje sie dobrze ,ale wiadomości dobrych nie mam do konca po rozmowie z lekarzem ze zabieg bez komplikacji ale mam jeden jajowód całkowicie niedrożny i konsultował sie z ordynatorem zeby wyslac mnie na konsultacje do jakiegoś profesora zeby zobaczyć czy ta wada powoduje niedrożność , mowi ze ciąża z jednym jajowodem daje szanse ale nie wiedza jakie sa szanse na to żeby zsrodek zagnieździł sie mógł rozwijać sie .czyli coraz gorzej .
Moja ciocia po raku szykji macicy miala 15% szans a po 6 miesiacach zaszla . Eiec glowa do gory. Buziaki;* -
U mnie 2 dni do @ ale zauwazylam sluz rozciagliwy.. czytalam ze taki sluz oznacza spadek progesteronu i wzrot estrogenu i to zwiastun @;(
Wiec juz nie zostslo ani krzty nadzieji
Od nastepnego cyklu jade na testach owulacyjnych. Zamowie na allegro ze 20 szt i bede robic codziennie .
Koniec tego w nastepnym miesiacu zachodze w ciaze i nie ma innej opcji!!
MałaMi90 lubi tę wiadomość
-
gacka89 wrote:Hej dziewczyny, ja właśnie wróciłam z nad jeziora i nadrabiam zaległości z forum.
Co do kłucia, nie wiem czy ja jestem jakaś dziwna, ale w sumie to ja nigdy sobie nie przypomina żeby bolały mnie piersi. Podbrzusze tak, chociaż jak bralam tabletki anty. to bardzo rzadko się zdarzały. Teraz jak zaczęliśmy się starać to zaczelam czuć kłucia przed.
Ech czas wrócić do teraźniejszości chociaż jeszcze do poniedziałku laba. Przez ten wyjazd zapomniała o wszystkim nawet termometru nie zabrałam i nie wiem czy jak jutro znaczne mierzyć czy to nie zaburzyć obserwacji. Nic będzie co ma być, w niedziele zaczynam brać dupka. -
nick nieaktualnySanKwt wrote:U mnie 2 dni do @ ale zauwazylam sluz rozciagliwy.. czytalam ze taki sluz oznacza spadek progesteronu i wzrot estrogenu i to zwiastun @;(
Wiec juz nie zostslo ani krzty nadzieji
Od nastepnego cyklu jade na testach owulacyjnych. Zamowie na allegro ze 20 szt i bede robic codziennie .
Koniec tego w nastepnym miesiacu zachodze w ciaze i nie ma innej opcji!!
I tak trzymaj dziewczyno ! Nie wolno się poddawać. Ja dzisiaj szósty dzień po ovitrelle. Pobolewają mnie piersi i brzuch, jak przed @. Nie wiem, co to może znaczyć. Czy po tym zastrzyku coś mi się rozregulowało i dopiero teraz mam dni płodne ? Czy @ już niedługo ? Powinna być dopiero 17. Eh, sama już nie wiem..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 16:36
-
nick nieaktualny
-
Fiona 30, edwarda20: Jak miło, że nie jestem jedyna po 30 Pocieszę Was, że moi rodzice się starali 6 lat i mojej starszej siostry doczekali się w wieku 35, kiedy już się poddali i wyluzowali, a potem już poszło z górki i mój młodszy brat trafił im się jeszcze w wieku 42! A było to 30 lat temu, kiedy medycyna była mniej zaawansowana i kobiety standardowo miały pierwsze dziecko do 20-25 r.ż. Teraz rozumiem, jak musiało im być ciężko...
SanKwt, krótko się starasz, ale widzę, że już jesteś Ekspertką Podziwiam Twoją liczbę postów!
Co do kw. foliowego, to można kupić osobno, ale jest też zawarty w zestawie witamin B complex i w inofem. Mi ginka kazała kupić B complex Solgara, nie wiem, czy coś z tego ma, czy naprawdę jest taki super... Kw. foliowy trzeba koniecznie brać codziennie, bo dzisiejsze warzywa mają go zbyt mało. Moja przyjaciółka po medycynie radziła mi, żebym brała już na rok przed staraniami, żeby organizm się nasycił. Ja biorę tyle supli, bo parę lat temu uprawiałam wysiłkowo sport i odchudzałam się, a potem okazało się, że to przez niedoczynność mam problem żeby schudnąć... Myślę, że przez ten niedawny tryb życia mogę mieć niedobory, więc suplementuję się.
Ale najlepiej oczywiście przyjmować wszystko w zdrowej diecie. Np. wit. A jest bardzo ważna, by podnieść płodność, ale ta z supli jest szkodliwa, bo chodzi o naturalny retinol, kt. jest w wątróbce, jajkach, maśle i ż. serze. Z kolei żeby uzupełnić wit. D najlepiej się wystawiać na słońce na 15 minut dziennie bez filtra koło południa (dłużej może nam zaszkodzić, ale tyle wystarczy).
Jeszcze ważny jest selen, ale lepiej zamiast supli jeść orzechy brazylijskie. Warto też jeść ciemne winogrona lub pić czerwone wino, ze względu na antyoksydanty (można też łykać astaksantynę, resweratrol lub glutation).
A olej z wiesiołka działa cuda - przez lata nie miałam śluzu płodnego, potem ginka kazała mi go brać i aż nie wierzyłam jak pomógł (a wtedy jeszcze nie brałam nic innego, więc to na pewno to)."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Maca jest dobra i tania na allegro (np. Swanson), olej też kupuję w kapsułkach na Allegro (firmy GAL), cena za ml jest o wiele niższa niż Oeparol z apteki."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
nick nieaktualnyMarcelina85 wrote:Fiona 30, edwarda20: Jak miło, że nie jestem jedyna po 30 Pocieszę Was, że moi rodzice się starali 6 lat i mojej starszej siostry doczekali się w wieku 35, kiedy już się poddali i wyluzowali, a potem już poszło z górki i mój młodszy brat trafił im się jeszcze w wieku 42! A było to 30 lat temu, kiedy medycyna była mniej zaawansowana i kobiety standardowo miały pierwsze dziecko do 20-25 r.ż. Teraz rozumiem, jak musiało im być ciężko...
SanKwt, krótko się starasz, ale widzę, że już jesteś Ekspertką Podziwiam Twoją liczbę postów!
Co do kw. foliowego, to można kupić osobno, ale jest też zawarty w zestawie witamin B complex i w inofem. Mi ginka kazała kupić B complex Solgara, nie wiem, czy coś z tego ma, czy naprawdę jest taki super... Kw. foliowy trzeba koniecznie brać codziennie, bo dzisiejsze warzywa mają go zbyt mało. Moja przyjaciółka po medycynie radziła mi, żebym brała już na rok przed staraniami, żeby organizm się nasycił. Ja biorę tyle supli, bo parę lat temu uprawiałam wysiłkowo sport i odchudzałam się, a potem okazało się, że to przez niedoczynność mam problem żeby schudnąć... Myślę, że przez ten niedawny tryb życia mogę mieć niedobory, więc suplementuję się.
Ale najlepiej oczywiście przyjmować wszystko w zdrowej diecie. Np. wit. A jest bardzo ważna, by podnieść płodność, ale ta z supli jest szkodliwa, bo chodzi o naturalny retinol, kt. jest w wątróbce, jajkach, maśle i ż. serze. Z kolei żeby uzupełnić wit. D najlepiej się wystawiać na słońce na 15 minut dziennie bez filtra koło południa (dłużej może nam zaszkodzić, ale tyle wystarczy).
Jeszcze ważny jest selen, ale lepiej zamiast supli jeść orzechy brazylijskie. Warto też jeść ciemne winogrona lub pić czerwone wino, ze względu na antyoksydanty (można też łykać astaksantynę, resweratrol lub glutation).
A olej z wiesiołka działa cuda - przez lata nie miałam śluzu płodnego, potem ginka kazała mi go brać i aż nie wierzyłam jak pomógł (a wtedy jeszcze nie brałam nic innego, więc to na pewno to).
Marcelina85, ja jestem już przed czterdziestką -
Cześć lasencje. Tak, żyję. Ledwo, ale żyję Za dużo się dzieje u mnie, miesiąc po przeprowadzce, a ciągle coś. Po 50 dniach przyszedł czas na nowy cykl. Chociaż nie wiem czy to faktycznie nowy cykl, bo tydzień plamiłam, wczoraj lekko krwawiłam i dzisiaj też lekko. Nie wiem o co biega... Temperatura u mnie jak na Antarktydzie, jak kiedyś zauważę 37 stopni to chyba zejdę na zawał, bo to będzie znaczyło, że umieram Nie mam pojęcia na co mam się nastawić, czy to faktycznie nowy cykl, czy w końcu będzie owu, czy w końcu skoczy temperatura... Od dwóch dni mam takie bóle jajnika prawego, że aż mi słabo. Takie punktowe uderzenia bólu co jakiś czas. I czuję jakby mi miało rozerwać te dolne partie brzucha. W sobotę mam idzie do naszej gin i chyba wskoczę do niej żeby mi zrobiła USG chociaż, zobaczyć co się stało z pęcherzykami.
Mówię Wam dziewczyny, gdyby mi ktoś kiedyś powiedział, że tyle pieprzenia będzie ze staraniami o dzidziusia to bym mu się wyśmiała w twarz..."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Marudaruda dokładnie, gdyby i mi ktoś kiedyś to powiedział to bym się popukała w czoło...
No a dziś zdaję relacje po wizycie u nowego (ponoć bardzo dobrego) giną.
Po pierwsze, jestem w 3 dc i @ już nie widać, co jest u mnie standardem, nawet sam się zdziwił, że możemy zrobić badanie i pobrał cytologię, ale powiedział, że skoro tak mam od zawsze, a cykle są regularne to mam się tym póki co nie martwić.
Po drugie zrobiliśmy usg na którym już mógłby się ujawnić jakis pęcherzyk dominujący, a niestety go brak ( w maju miałam monitoring i był...) i zanosi się na cykl bez owulacyjny
Po trzecie! Kazał mi zbić lekko wagę (165/69) faktycznie, przez ten rok przytyłam 10kg! Nie byłam świadoma, ze, aż tyle...
Dostałam lek na pobudzenie owulacji, jutro jadę na badania hormonów.
Po czwarte mąż ma zbadać nasienie, jest już z tym pogodzony, i chyba to jest dobra rada dla nas wszystkich, że od tego warto zacząć diagnozę na poważnie, bo to prosta sprawa, wóz albo przewóz, a z nami wiadomo, trzeba nakombinować, amen tyle u mnie.
Główki do góry i walczymy :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 sierpnia 2017, 22:42
10 cs szczęśliwy