X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • Sońkaa Autorytet
    Postów: 582 257

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka, ja dlatego nie robię rocznicowego obiadu... Serio, po prostu nie chcę mi się tego słuchać i głupio uśmiechać.

    10 cs szczęśliwy <3

    ckaiyx8d0qvwe3ub.png
  • Spinka_86 Ekspertka
    Postów: 194 55

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka wrote:
    My dzisiaj zajechaliśmy do "teściów" moja dobra teściowa dzisiaj lepiła pierogi z serem ledwo zjadłam a juz przychodzi czy moze zjem pączka,miesiąc tutaj i utyłabym z 10 kg;d
    Pod koniec sierpnia mamy chrzciny u jego siostry nie mam ochoty iść bo zaraz zaczną się głupie gadki na to kiedy my sie zdecydujemy wryy.

    no właśnie to gadanie "a kiedy wy w końcu" albo "oo pasuje wam taki bobas" "a rodzice to nie chcą już dziadkami zostać?" :/

    Marudaruda, Sońkaa lubią tę wiadomość

    bd2597be3948e47b5b53dd575ebf3622.png
    85993e3kecgcce4m.png
    Szczęście to coś do zrobienia, ktoś do kochania i nadzieja na coś...
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też tego nie cierpię, ale ostatnio jak weszli na ten temat to wystarczyło, że spojrzeli na moją minę i odpuścili. A przy okazji rozmowy o znajomych, że się nie zdecydowali na dziecko, powiedziałam, że każdy tak gada "kiedy i kiedy" a nie zdaje sobie sprawy, że może maja problemy i nie mogą mieć dzieci, a nie chcą po prostu o tym każdemu mówić. Chyba w końcu podziałało...

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz mam tego po dziurki w nosie , wczesniej jakos to znosiłam obracałam w żart teraz po laparoskopii znając swoja sytuacje boje sie ze niw wytrzymam. Jak jego siostra urodziła pierwsze dziecko to mówiliśmy zawsze jak wy drugie to my pierwsze my w lutym podjęliśmy sid leczenia a tydzień pozniej dowiedzieliśmy sie zd jest w ciąży z drugim . My jesteśmy jeszcze narzeczeństwem i ostatnio jego siostra pytala czy nie myslimy o kroku dalej dziecko ,ślub ucięłam krótko powiedziałam ze nie dobrze nam tak .

    age.png
  • agaaa90 Autorytet
    Postów: 830 439

    Wysłany: 10 sierpnia 2017, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja rownież dołączam do was, które na pytania "a kiedy ślub a kiedy weźmiecie się za dzieci" dostaje piany .. to jest tak denerwujące, ze szału idzie dostać. Tyma bardziej mnie to irytuje kiedy słyszę to od mojej mamy i przyszłej teściowej, które doskonale wiedzą, że w naszym przypadku potrzeba o wiele więcej czasu zeby nie mówić szczęścia... natomiast komentarze "przychylnych" ciotek puszczam mimo uszu.
    Teraz mam nieco spokoju bo cała uwaga jest skupiona na dziewczynie brata a od strony mojego M na jego siostrze, która w lutym urodziła... dodam tylko, że oczywiscie słyszałam też zdania, że pcos mam między innymi dlatego, ze za mało o siebie dbam i źle odżywiam xD dobrze wiedzieć, że tyle osób skończyło medycynę i wiedzą z czym się "je" to dziadostwo


    f2wlcwa14j2ws32z.png
    zem39vvjg4h0wvyl.png
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agaaa90 wrote:
    dodam tylko, że oczywiscie słyszałam też zdania, że pcos mam między innymi dlatego, ze za mało o siebie dbam i źle odżywiam xD dobrze wiedzieć, że tyle osób skończyło medycynę i wiedzą z czym się "je" to dziadostwo

    Moja mama mi mówiła, że to przez tabletki anty. Wszystko zwalała na nie xD

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2017, 07:15

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego M rodzice nie wiedza ze mamy problem ale oni to raczej nie naciskają, wspominają czasem . Moja mama ostatnio zobaczyła moj wypis ze szpitala i tez juz dala spokój nie naciska bo zobaczyła wpisane rozpoznanie niepłodność pierwotna i niepłodność jajowodu . O tym jedzeniu to tez słyszałam a jak wylądowałam u onkologa to dopiero była gadka ze same świństwa jemy chemie itp

    age.png
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tylko tak patrząc to w czym teraz nie ma chemii? wszystko jest przetworzone, no chyba, że sobie sama posadzisz, wyhodujesz i tylko to będziesz jadła

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane!

    Ale nie nadrobię wszystkiego. Ale jak czytam to, jak reagujecie napytania o ciążę -mamtak samo. W tym roku mieliśmy łącznie 5 ślubów znajomych. Cały czas czekam aż zacznie się wysyp brzuszków i powiem Wam że to mnie trochę stresuje, właśnie pod kątem tego, że nam się nie uda i będą pytania, szczególnie, że się wszyscy śmieją że razem będziemy dzieci chować bo w podobnym wieku. Ciekawe, czy zdaja sobie sprawę, ze to nie hop siup.

    U nas w rodzinach mamy już spokój. Czasami jakas aluzja, ale nie złośliwa. Wczesniej bylo gorzej. Tesc juz zabezpieczenia na schody do domu kupował, bo "jak to nie będziesz w ciąży zaraz!".

    Czas chyba dał im też do myślenia.

    Ale z pozytywów. Pozytywny mialam wczoraj test owulacyjny i na monitoringu potwierdziło się - pecherzyk na lewym jajniku 20 mm, miał wczoraj pękać :) Niestety prawy jajnik (czego nie mowila mi do tej pory moja gin) wyglada na przyrosniety do macicy, podejrzewala wczoraj lekarka zeosty po laparoskopii, ale uwaza ze lewy moze byc calkowicie sprawny i mamy szanse w tym cyklu :)

    Pomijajac juz ze wczorajsza lekaeka nie chciala ze mna gadac i potraktowala mnie jak natreta, to ciesze sie ze potwierdzila mi owulacje.

    Dzisiaj mam mozliwosc isc jeszcze na usg, bo znajoma znajomej przyjmie mnie, tylko pytanie - warto? Zobaczy cos dzien po owulacji (czy pecherzyk pekl?)

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Racja teraz jest we wszystkim chemia , tylko to był mój okres ,że ja nie jadłam mięsa wędlin dla mnie mógł wtedy istnieć tylko żółty ser i mleko, ale wszystko skończyło się dobrze:)

    Dziewczyny 3 miesiące i chyba będę musiała zmienić pracę nie dość że nasz pracodawca jest jaki jest to mamy taką starszą kobitkę która wszędzie szuka problemu a to zazdrościmy jej nadgodzin ,nie chcemy przyjść do pracy , rozpowiedziała że widziała mnie na mieście a ja byłam już w szpitalu , ale teraz przeszła samą siebie dzisiaj pisze do mnie koleżanka z pracy że "stara" powiedziała że ona dowie się z czym byłam w szpitalu bo jej córeczka studiuje pielęgniarstwo-położnictwo i podobno w tym szpitalu którym byłam to ma koleżankę tylko ona myśli że chyba byłam u siebie w szpitalu. Coś mnie trafia jak można być tak podłym człowiekiem co ją obchodzi moje życie, babsztyl popsuł mi humor .

    age.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odda to teraz tylko działać jajeczko piękne wychodowałaś;)

    nie wiem czy będzie coś widać dzień po, ale możesz upewnić czy pęcherzyk pękł bo jeśli nie to doktorka może jeszcze przepisać zastrzyk na pęknięcie.

    age.png
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    welonka, nie warto się takimi przejmować, ja pomimo, że pracuje w instytucji kultury, łatwo też nie mam, dlatego Cię rozumiem. Każdy mi zawsze mówi, że ja to mam fajną pracę bo tylko siedzę pewnie z nogami na stole, a tak wcale nie jest. Stresu mam od cholery, ciągle się denerwuje, szczególnie dzięki dwóm osobom, które lubią się wcinać tam gdzie nie trzeba. Z jedną z nich byłam pracowałam przez dwa lata w jednym biurze. W tym czasie dostałam tabletki antydepresyjne i wyciszające tak na mnie we dwie działały, nie mogłam spać, bo kładłam się i myślałam o pracy nawet jak nie chciałam. Teraz jedna przeniosła się do innego budynku i bardzo rzadko ją widuję. Śmiałam się wtedy, że się nie zdziwię jak zaraz zajdę w ciążę, no ale niestety.

    Ta druga wiecznie mnie obserwuje, łącznie z tym, że potrafiła dotknąć mojego brzucha, bo mój ubiór sugerował, że w ciąży jestem wg niej, chore! Na jakichś imprezach integracyjnych zwraca uwagę czy piję alkohol. Raz jak mnie zapytała czemu nie pije to złośliwie jej powiedziałam, że jestem w ciąży, koleżanki mi w tym pomogły i rozniosła plotę, że chyba zaszłam. Nie cierpię takich ludzi. Gdyby nie to, że bardzo lubię moją pracę, to chyba już dawno bym się zwolniła ;/

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oda_33 wrote:
    Dzisiaj mam mozliwosc isc jeszcze na usg, bo znajoma znajomej przyjmie mnie, tylko pytanie - warto? Zobaczy cos dzien po owulacji (czy pecherzyk pekl?)

    JA bym poszła na Twoim miejscu, będziesz przynajmniej miała pewność, czy działać dalej :)

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, też staram się o pierwsze dziecko, tylko jestem od Was znacznie starsza i staram się 4 lata.Podczytuję czasem, co piszecie.
    Welonka, koszmarna ta baba z Twojej pracy. ALe wiesz co, olej to, bo plotki zawsze będą, nabierz dystansu i śmiej się z niej w duchu i nie tylko. Szkoda życia na zamartwianie się tym, kto co myśli. Niech sobie myśli, co chce, niech myślą co chcą, powiedz sobie,że to nie Twoja sprawa.

  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, w takim razie pójdę, najwyżej powie mi, że nie warto robić usg, a może sprawdzi ten jajnik :-)
    Może okaże się lepsza od mojej dotychczaswoej gin, która ostatnio mówiła mi, że mam prawy jajnik większy od lewego (prawy mialam operowany i niedawno miał zaledwie kilkanaście mm), a wczoraj okazało się, że nadal jest jednak o połowę mniejszy od lewego.

    Welonka, Gacka - współczuję takich osób. Ja się namęczyłam w firmach typu korpo, tam ciągle plotki, zawiść, obgadywanie. Trzeba mieć silną psychikę czasami, trudno o fajne miejsce do pracy, bo zawsze trafi się jakaś menda, która sieje zamęt. Nie wiem co Ci Welonka doradzić, ale jak to czytam to normlanie nóż się w kieszeni otwiera. Najlepszą obroną chyba jednak nie jest w tym wypadku atak, tylko totalna olewka i pokazanie, że Cie to bawi, dopiero w niej się zagotuje :)

    Powodzenia i dużo siły, bo babsztyl widzę okropny jest!!

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej MisiaABC. Długie starania, ale widzę ciągle walczysz, to dobrze!
    Wiesz co u Ciebie jest przeszkodą do tej pory?

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • SanKwt Autorytet
    Postów: 850 221

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej ale czytania , przeczytalam ale k7z nic nie pamietam. ;)

    Ooo pamietam ze ulepilam 121 pierogow i myslalam ze sie rozpusze w ten upal.

    Sluchajcie ludzie zawsze beda wscipscy.. mozemy to znosic albo wygarnac ;) jedno z dwuch;)

    Odda piekny pecherzyk;) mam nadzieje ze sie uda , ja mam zamiar rodzic w naju a Ty?;)

    Welonka pewnie ze szukaj innej , jak szef nie szanuje czyjejs prywatnosci to scierwo nie szef.

    Nie pamiętam ktora z was pisala o mezu ktory spi tak jak go Bog stworzyl alee to bardzo dobrze ze tak spi, ostatnio czytalam artykul o plodnosci u mezczyzn. A mianowicie o przegrzewaniu jaderek;)
    Od ciepla niszcza sie zolnierzyki.. warto noslic luzne gatki (obieg chlodnego powietrza) , nogi podczas siedzenia raczej powinny byc w rozkroku, aa i zadnego trzymania laptopa na kolanach,z laptopem na kolanach temperatura jader przekracza 37°C wiec sie gotuja;)

    Ja to czekam na testy owu, i na sama owulacje;)

    Ale parno.. milego dzionka

    xnw4dqk3jk6esv7t.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja jestem z natury osobą cichą i spokojną dopiero w tej pracy przekonałam się że jestem też bardzo pyskata ,ale tylko w obronie własnej :)Trochę wywalczyłam już swoich praw co najważniejsze nauczyli się ,że jeśli przed końcem miesiąca mam wyrobiony etat to juz nie pojawię się w pracy
    Myślę o zmianie pracy ale na razie chce odczekać te 3 miesiące.

    A ja tydzień temu zapodziałam termometr ,chciałam mierzyć w tym cyklu temp bo bez leków , monitoringów aby zobaczyć czy owu była, pierwsza myśl chciałam kupić nowy a później stwierdziłam , że to znak że mam nie mierzyć. Drugi cykl nie mierzę nie dopatruje się objawów i powiem wam dzięki temu jestem spokojniejsza nadzieje mam do końca cyklu;)

    sankwa to powodzenia :)

    ja uciekam do koleżanki na ploty :)miłego dnia

    age.png
  • Sońkaa Autorytet
    Postów: 582 257

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SanKwt mój ukochany tak śpi swobodnie ;) Zobaczcie jaki to organizm mądry, sam wie co dla niego najlepsze, on od zawsze taki wyzwolony, a odkąd poszliśmy na swoje to już w ogóle hehe ;) W poniedziałek się dowiemy czy to faktycznie pomaga, jak odbierzemy jego wyniki... Trochę się boję!

    Kurcze, tak się naczytałam o waszych problemach w pracy i muszę powiedzieć, że ja też tak mam! Nie cierpię atmosfery u mnie, sama praca jest w porządku, ale ludzie do bani... Od tygodnia przeglądam oferty, rozsyłam cv. Postanowiłam coś zmienić w swoim życiu, skupić się na czymś innym niż chorobliwe myśli o każdym objawie wysyłanym przez mój organizm, tak się na dłuższą chwilę nie da funkcjonować. Kto nie szuka, nie znajdzie ;)

    10 cs szczęśliwy <3

    ckaiyx8d0qvwe3ub.png
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6077 4460

    Wysłany: 11 sierpnia 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dołączę do waszego grona.
    Ja od 1,3 staram się o pierwsze dziecko.
    W lipcu odkryłam przyczynę niepowodzeń mutacja + wysokie komórki NK.
    Rodzice i siostra wiedzą już że jestem bezpłodna.
    Wiedzą ze mam małe szanse na dziecko.
    Reszta rodziny o niczym nie wiem, i im mówię że dzieci nie lubię i nie chcę mieć. I od razu mam spokój.

    Kochani kto w pracy problemów nie ma. Ja 2 tyg temu byłam sama koleżanka na urlopie. Myślałam że mnie z kaftan wyniosą. Byłam pełna nerwów, ale jakoś przetrwałam 2 tyg. W październiku koleżanka idzie na operację 2 miechy ma jej nie być - trafię do wariatkowa po prostu. Wcześniej byłam pewna że zaciążę i jej i mnie nie będzie. A prawda okazała się inna. Umowę ma tylko do końca roku co dalej nie wiem :( A kasa potrzebna a niczego innego nie ma. I musze siedzieć tu gdzie jestem.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
‹‹ 142 143 144 145 146 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ