X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 15 września 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na to liczę ;-) Ale bez presji.

    Tylko muszę tą bętę zrobić 21.09 :/ a to dla mnie ciężkie...

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • SanKwt Autorytet
    Postów: 850 221

    Wysłany: 15 września 2017, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu ta beta? Kurka wodna czytalam o tym ze pisalas ale kompletnie nie pamietam czemu ja musisz zrobic.
    W kazdym razie dasz rade :) dzielna jestes;)

    xnw4dqk3jk6esv7t.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 15 września 2017, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostalam luteinę na 10 dni, potem beta, jak negatywna, to mam odstawić. Nigdy w życiu nie robiłam bety, myślałam ,ze jak kiedys zrobie to po pozytywnym sikanym, ale kazała betę. Mówiła, że powinna być 2, a najpewniej 3 cyfrowa, a jak będzie poniżej 20 to raczej biochemiczna, ale to dla niej też ważna informacja.

    Więc ją zrobię, ale czuję,że to bez sensu i chciałam olać starania, a muszę robić bete :p

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 15 września 2017, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oda w takim razie ostatnie chwile nadzieji. Skoro kazała robić to jakaś szansa musi być ;)!

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 15 września 2017, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szansa jest zawsze, ale u nas to byłby cud, 1% szans, to zawsze szansa. Dzięki dziewczyny za wsparcie :)

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • SanKwt Autorytet
    Postów: 850 221

    Wysłany: 15 września 2017, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Obys pozytywnie sie zdziwiła ale byla by radosc;)
    Nie ma za co , jestesmy zawsze do uslug chyba ze znow sie cos wydarzy i znow "znikne" ;)

    xnw4dqk3jk6esv7t.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 15 września 2017, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak myślałam czyli znowu musze iść prywatnie bo do rodzinnego to mi nie bardzo po drodze. Moja cera ostatnio bardzo pogorszyła sie pojawił mi się trądzik na szyi nawet a juz mialam tali spokój.
    Dzisiaj wpadłam do koleżanki z winem i prawie od ust odciągnęła mi kieliszek jak powiedziałam ze jestem po owulacji i ze mam przeczucia ze tym razem nam sie udało,teraz mam trochę wyrzuty ale sam moj lekarz mi mówił dopóki nie zobaczę pozytywnego testu to mam zyc normalnie i niczego sobie nie odmawiać. A jutro w pracy chyba wyciągnę nogi właśnie dowiedziałam sie ,ze jutro jestem sama a mamy grupę 60 osobową i miedzy czasie musze zrobic na dwóch salach konferencyjnych przerwę.


    A testuje w przyszła sobotę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2017, 19:14

    age.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 15 września 2017, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonka, na pewno nic by się nie stało, gdybyś wypiła trocę wina. Podobno do terminu @ zarodek jest dobrze zabezpieczony przez naszą niewiedzą, że się udało i jakimś piciem, czy innymi używkami. Ja nie wyobrażam sobie za każdym razem po owulacji odstawiać np kawę :) Już w ogóle bym się nakręcała.

    Ja właśnie piję drinka przed tv, dobrze, że chociaż pies ze mną jest :)

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • SanKwt Autorytet
    Postów: 850 221

    Wysłany: 15 września 2017, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi sie wydaje ze lampka wina raczej n8c nie zaszkodzi tym bardziej ze wino nie jest mocnym alkoholem;)

    Ja zasiadlam z mezem i bedziemy ogladac Wyspe przetrwania;) z somersby;)

    A Tobie Welonka zycze aby dzuen szybko zlecial jutro;)

    xnw4dqk3jk6esv7t.png
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 15 września 2017, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dalej pracuje ;/ w domu ale jednak, przynajmniej mogę sobie reds'a popijać.
    a co do picia to koleżanka mówiła mi, że nie wiedząc że może być w ciąży była na mocno zakrapianej imprezę i nic się nie stało, a druga dowiedziała się, że jest w ciąży po skoku na bangee xD

    Mój K. dzisiaj wraca :) ale się stęskniłam przynajmniej tym wprowadzaniem wszystkiego zabije czas do jego powrotu :)

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 15 września 2017, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gacka współczuje pracy, sama niedawno skończyłam :)
    Moja koleżanka też była w ciąży, jak zabalowałyśmy do białego rana i córeczka zdrowa jak ryba, pomijając, że już wtedy była chyba po terminie @.

    Wiadomo, że lepiej unikać, ale ani kwasu nie brała, ani sie nie oszczędzała bo nie planowała ciąży.

    Gacka to miłego powrotu męża :) Moj w nocy wraca z niedzieli na poniedziałek też nie mogę się doczekać!

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • gacka89 Autorytet
    Postów: 1046 345

    Wysłany: 15 września 2017, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki ODA :) Pociesza mnie fakt, że jak to zrobię teraz to będę już miała spokój do końca sezonu, ale wprowadzanie wszystkiego od nowa jest wyczerpujące.

    Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
    HSG - oba drożne :-)2018
    PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
    wczesne dojrzewanie
    Moje wyniki -ok
    Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
    ovarin,
    Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
    IVF start styczeń 2022 ❄️
    21.03 - transfer ❄️😭
    2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
    24.08- transfer ❄️😭
    został nam ostatni ❄️
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 16 września 2017, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny!
    U mnie tempka w gore, piersi bolą jeszcze bardziej, a czas jakby w miejscu stanął... dobrze że mam dzisiaj dużo do zrobienia to może przeleci dzień. Paskudna pogoda, leje, nic się nie chce ;).

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 września 2017, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam pobudkę o 5.30, pies wpadł w jakiś amok i nie mogę już zasnąć. A poszłam spać po 24. Jednak jak mąż jest obok - lepiej się wysypiam ;-)
    W nocy w ogóle wstawałam i tak kręciło mi się w głowie, teraz też czuję jakbym miała gorączkę, łrb boli ale mam 37.0-37.2.
    Zamiast sobie zaszaleć w wolny weekend będę leżeć i zdychać, chyba że to z niewyspania.

    Mam nadzieję, że u Was lepiej :)

    Gacka jak po powrocie męża? :) Prace też już zrobiłaś?

    Dobrze ze mamy weekend i wspolczuje tym pracujacym!

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 16 września 2017, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oda widzę że obie miałyśmy kiepską noc ;). Mi było zimno, ale za bardzo byłam zaspana żeby się ogarnąć i wstać. Mąż do pracy wstawał przed 5 to się przebudziłam. A przed 6 już całkiem... moja "codzienna" pora. Śpiąca jestem, a zasnąć nie mogę już ;).. co do temperatury - taki stan podgorączkowy osłabia na pewno, dobrze że masz wolny dzień to wylezysz na spokojnie. Oby szybko minęło kiepskie samopoczucie.

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 września 2017, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik. Twoje objawy wyglądają obiecująco :-)

    Tak, mam to samo - senna jestem, ale zasnąć nie mogę. Leżę już tak godzinę, ale głód zaczyna ssać, muszę zjeść śniadanie. Ja nie wiem, jak kiedyś mogłam nie jeść śniadań.

    Ja mam zawsze kolo 36.8-37 tem więc jak na mnie nie jest źle, ale może drzemka w dzień pomoże ;-)

    A pogoda tak... do dupy. Jak mydle o wyjsciu z domu to mam dreszcze, ale pies się sam niestety nie wyprowadzi na dwór. S szkoda ;)

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 16 września 2017, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oda nakręciłam się, a obiecywałam sobie że będzie luz. Ale nie da się... ja też właśnie zaraz śniadanie, potem z psem wyjdę i na zakupy skocze. Z samego rana jeszcze w sklepie przynajmniej pusto ;). A jutro gosci mam to trzeba coś zrobić dobrego ;)

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 września 2017, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik doskonale Cię rozumiem :) Ja nie mam podstaw do nakręcania się, więc w końcu cykl spokojniejszy. Ale pamiętam jak głowa mówiła, żeby zachować dystans, a serce, że się udało i robiłam test przed @.

    Oj równowaga jest ważna, a po owulacji zdecydowanie nakręcanie rośnie, mimo, że przed owulacją zarzekałyśmy się, że tym razem bedziemy cierpliwe :)

    Oby Ci się udało, jeszcze kilka dni do testowania?

    Ja jestem teraz do poniedziałku sama z psem, więc u mnie chyba dzisiaj będzie grana duża pizza na cały dzień, drink, dobry film i cisza. Może zajmę się szyciem? Jestem jeszcze amatorką ale uwielbiam to :)

    Miałam wyjść na miasto, ale w tą pogodę mi się nie chce. Zresztą moj pies strasznie źle znosi brak męża. Nie odstępuje mnie na krok, dzisiaj nawet jak nałożylam jej karmę w kuchni, a wróciłam do sypialni to sobie przyniosła w pysku karmę, żeby jeść przy mnie! Musiałam poczekać w kuchni aż zje, a i tak co chwilę się odwracała czy jestem.

    Jak jeździmy na wakacje to zostaje z rodziną i nie ma problemu, jakby o nas nie pamiętała, a tutaj nie wiem, co jej odbiło :)

    pilik lubi tę wiadomość

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • agaaa90 Autorytet
    Postów: 830 439

    Wysłany: 16 września 2017, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja również się dołączę do tych, które mają wolne a spać nie mogą ;p kurcze u mnie tak jest zawsze.... z resztą mi budzik nie jest potrzebny bo sama zawsze się budzę ok. 5.40 xD moja codzienna godzina bo wtedy M wstaje do pracy..... dzisiaj sobie "pofolgowałam" i udało mi się zasnąć do 6.30 mimo , że spać poszliśmy po 1 xD
    Wczoraj trochę poszaleliśmy z M mimo, że byłam zmęczona po pracy, ale jakoś w tym tyg nie mieliśmy sił.... więc to był prawie jak tydzień przerwy ;p oczywiście żadnych nadziei sobie nie robię bo i tak mam ten cykl w plecy, ale dobrze jest się kochać od tak bo ma się na siebie ochotę ;)

    Dzisiaj dalej ciągnę dupka, co prawda plamienia jakby stały się słabsze, ale strasznie bola mnie jajniki ;/ i to przez cały dzień oba na zmianę ;/ a raz po raz czuje takie rwanie, które promieniuje do uda ....

    Mam teraz wolny weekend więc z M jedziemy dzisiaj do znajomych więc trochę odpocznę od myśli związanych z ciążą a już jutro zobaczę mojego Wiktorka :) Bratowa wychodzi jutro ze szpitala więc odwiedzę ich już w domu :) Mały jest śliczny i ma bujną czuprynkę :D


    f2wlcwa14j2ws32z.png
    zem39vvjg4h0wvyl.png
  • welonka Autorytet
    Postów: 4262 1885

    Wysłany: 16 września 2017, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej a mnie musiał obudzić budzik o7 .20 i ciężko bylo mi wstac , ale jak mam wolne to 6 juz budzę sie sama :)
    Dobrze ze mam ogród to rano otwieram drzwi i cały zwierzyniec idzie na dwór :d
    ja staram się nie nakręcać wszystkie objawy podpinam pod duphaston ,ale gdzieś z tyłu głowy mam cały czas taka pewna myśl na która sie uśmiecham , ze to będzie ten cykl . Oj boje sie ze jesli nie uda sie to będzie wielkie rozczarowanie.
    Ja powoli zbieram sie do pracy na złość zaczyna mnie bolec gardło i zatoki :(

    Pilik trzymam kciuki !

    age.png
‹‹ 225 226 227 228 229 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ