Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Dostalam luteinę na 10 dni, potem beta, jak negatywna, to mam odstawić. Nigdy w życiu nie robiłam bety, myślałam ,ze jak kiedys zrobie to po pozytywnym sikanym, ale kazała betę. Mówiła, że powinna być 2, a najpewniej 3 cyfrowa, a jak będzie poniżej 20 to raczej biochemiczna, ale to dla niej też ważna informacja.
Więc ją zrobię, ale czuję,że to bez sensu i chciałam olać starania, a muszę robić bete :p* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Tak myślałam czyli znowu musze iść prywatnie bo do rodzinnego to mi nie bardzo po drodze. Moja cera ostatnio bardzo pogorszyła sie pojawił mi się trądzik na szyi nawet a juz mialam tali spokój.
Dzisiaj wpadłam do koleżanki z winem i prawie od ust odciągnęła mi kieliszek jak powiedziałam ze jestem po owulacji i ze mam przeczucia ze tym razem nam sie udało,teraz mam trochę wyrzuty ale sam moj lekarz mi mówił dopóki nie zobaczę pozytywnego testu to mam zyc normalnie i niczego sobie nie odmawiać. A jutro w pracy chyba wyciągnę nogi właśnie dowiedziałam sie ,ze jutro jestem sama a mamy grupę 60 osobową i miedzy czasie musze zrobic na dwóch salach konferencyjnych przerwę.
A testuje w przyszła sobotęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2017, 19:14
-
Welonka, na pewno nic by się nie stało, gdybyś wypiła trocę wina. Podobno do terminu @ zarodek jest dobrze zabezpieczony przez naszą niewiedzą, że się udało i jakimś piciem, czy innymi używkami. Ja nie wyobrażam sobie za każdym razem po owulacji odstawiać np kawę Już w ogóle bym się nakręcała.
Ja właśnie piję drinka przed tv, dobrze, że chociaż pies ze mną jest* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Ja dalej pracuje ;/ w domu ale jednak, przynajmniej mogę sobie reds'a popijać.
a co do picia to koleżanka mówiła mi, że nie wiedząc że może być w ciąży była na mocno zakrapianej imprezę i nic się nie stało, a druga dowiedziała się, że jest w ciąży po skoku na bangee xD
Mój K. dzisiaj wraca ale się stęskniłam przynajmniej tym wprowadzaniem wszystkiego zabije czas do jego powrotuLaparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Gacka współczuje pracy, sama niedawno skończyłam
Moja koleżanka też była w ciąży, jak zabalowałyśmy do białego rana i córeczka zdrowa jak ryba, pomijając, że już wtedy była chyba po terminie @.
Wiadomo, że lepiej unikać, ale ani kwasu nie brała, ani sie nie oszczędzała bo nie planowała ciąży.
Gacka to miłego powrotu męża Moj w nocy wraca z niedzieli na poniedziałek też nie mogę się doczekać!* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Dzięki ODA Pociesza mnie fakt, że jak to zrobię teraz to będę już miała spokój do końca sezonu, ale wprowadzanie wszystkiego od nowa jest wyczerpujące.Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Miałam pobudkę o 5.30, pies wpadł w jakiś amok i nie mogę już zasnąć. A poszłam spać po 24. Jednak jak mąż jest obok - lepiej się wysypiam
W nocy w ogóle wstawałam i tak kręciło mi się w głowie, teraz też czuję jakbym miała gorączkę, łrb boli ale mam 37.0-37.2.
Zamiast sobie zaszaleć w wolny weekend będę leżeć i zdychać, chyba że to z niewyspania.
Mam nadzieję, że u Was lepiej
Gacka jak po powrocie męża? Prace też już zrobiłaś?
Dobrze ze mamy weekend i wspolczuje tym pracujacym!* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Oda widzę że obie miałyśmy kiepską noc . Mi było zimno, ale za bardzo byłam zaspana żeby się ogarnąć i wstać. Mąż do pracy wstawał przed 5 to się przebudziłam. A przed 6 już całkiem... moja "codzienna" pora. Śpiąca jestem, a zasnąć nie mogę już .. co do temperatury - taki stan podgorączkowy osłabia na pewno, dobrze że masz wolny dzień to wylezysz na spokojnie. Oby szybko minęło kiepskie samopoczucie.
-
Pilik. Twoje objawy wyglądają obiecująco
Tak, mam to samo - senna jestem, ale zasnąć nie mogę. Leżę już tak godzinę, ale głód zaczyna ssać, muszę zjeść śniadanie. Ja nie wiem, jak kiedyś mogłam nie jeść śniadań.
Ja mam zawsze kolo 36.8-37 tem więc jak na mnie nie jest źle, ale może drzemka w dzień pomoże
A pogoda tak... do dupy. Jak mydle o wyjsciu z domu to mam dreszcze, ale pies się sam niestety nie wyprowadzi na dwór. S szkoda* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
Pilik doskonale Cię rozumiem Ja nie mam podstaw do nakręcania się, więc w końcu cykl spokojniejszy. Ale pamiętam jak głowa mówiła, żeby zachować dystans, a serce, że się udało i robiłam test przed @.
Oj równowaga jest ważna, a po owulacji zdecydowanie nakręcanie rośnie, mimo, że przed owulacją zarzekałyśmy się, że tym razem bedziemy cierpliwe
Oby Ci się udało, jeszcze kilka dni do testowania?
Ja jestem teraz do poniedziałku sama z psem, więc u mnie chyba dzisiaj będzie grana duża pizza na cały dzień, drink, dobry film i cisza. Może zajmę się szyciem? Jestem jeszcze amatorką ale uwielbiam to
Miałam wyjść na miasto, ale w tą pogodę mi się nie chce. Zresztą moj pies strasznie źle znosi brak męża. Nie odstępuje mnie na krok, dzisiaj nawet jak nałożylam jej karmę w kuchni, a wróciłam do sypialni to sobie przyniosła w pysku karmę, żeby jeść przy mnie! Musiałam poczekać w kuchni aż zje, a i tak co chwilę się odwracała czy jestem.
Jak jeździmy na wakacje to zostaje z rodziną i nie ma problemu, jakby o nas nie pamiętała, a tutaj nie wiem, co jej odbiłopilik lubi tę wiadomość
* hormony w normie
* naturalna owulacja
* badanie drożności - wrzesień 2017
* słabe wyniki nasienia -
To ja również się dołączę do tych, które mają wolne a spać nie mogą ;p kurcze u mnie tak jest zawsze.... z resztą mi budzik nie jest potrzebny bo sama zawsze się budzę ok. 5.40 xD moja codzienna godzina bo wtedy M wstaje do pracy..... dzisiaj sobie "pofolgowałam" i udało mi się zasnąć do 6.30 mimo , że spać poszliśmy po 1 xD
Wczoraj trochę poszaleliśmy z M mimo, że byłam zmęczona po pracy, ale jakoś w tym tyg nie mieliśmy sił.... więc to był prawie jak tydzień przerwy ;p oczywiście żadnych nadziei sobie nie robię bo i tak mam ten cykl w plecy, ale dobrze jest się kochać od tak bo ma się na siebie ochotę
Dzisiaj dalej ciągnę dupka, co prawda plamienia jakby stały się słabsze, ale strasznie bola mnie jajniki ;/ i to przez cały dzień oba na zmianę ;/ a raz po raz czuje takie rwanie, które promieniuje do uda ....
Mam teraz wolny weekend więc z M jedziemy dzisiaj do znajomych więc trochę odpocznę od myśli związanych z ciążą a już jutro zobaczę mojego Wiktorka Bratowa wychodzi jutro ze szpitala więc odwiedzę ich już w domu Mały jest śliczny i ma bujną czuprynkę
-
Hej a mnie musiał obudzić budzik o7 .20 i ciężko bylo mi wstac , ale jak mam wolne to 6 juz budzę sie sama
Dobrze ze mam ogród to rano otwieram drzwi i cały zwierzyniec idzie na dwór :d
ja staram się nie nakręcać wszystkie objawy podpinam pod duphaston ,ale gdzieś z tyłu głowy mam cały czas taka pewna myśl na która sie uśmiecham , ze to będzie ten cykl . Oj boje sie ze jesli nie uda sie to będzie wielkie rozczarowanie.
Ja powoli zbieram sie do pracy na złość zaczyna mnie bolec gardło i zatoki
Pilik trzymam kciuki !