X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • gabi90 Ekspertka
    Postów: 156 186

    Wysłany: 5 listopada 2017, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)
    Od jakiegoś czasu Was podczytuje i postanowiłam dołączyć do Was! :)
    Czy można? :)

    0d1y43r8v9izoka3.png
    3 cs - udany <3
    Beta-HCG 29.12.2017 - 209 mIU/ml, 02.01.2017 - 1995 mIU/ml
    CLO + Ovitrelle
    AMH - 9,13 ng/ml
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 5 listopada 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi, no nareszcie! :D Jak nastrój staraniowy? ;)

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 5 listopada 2017, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuska a jakie testy miałaś?
    Mi np. na testach z Allegro nigdy nie wyszła ładna druga kreska. Więc może nic niepokojącego się nie dzieje tylko kwestia słabych testów? Trzymam za Ciebie kciuki i rozumiem bardzo dobrze... ostatnio jak zaczęłam krwawić miałam w głowie tylko „jak się znowu nie uda, nie dam rady od nowa tego przechodzić” ech :( mam jednak nadzieję, że wszystko się poukłada!
    Gacka trzymam kciuki za wizytę i dobre wrażenia z nowego gin :)

    gacka89 lubi tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • gabi90 Ekspertka
    Postów: 156 186

    Wysłany: 5 listopada 2017, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka z nastrojem różnie, po pierwszym nieudanym razie, kiedy BYŁAM PEWNA, że się udało troszkę się podłamałam :) Ale staram się myśleć pozytywnie! :)

    0d1y43r8v9izoka3.png
    3 cs - udany <3
    Beta-HCG 29.12.2017 - 209 mIU/ml, 02.01.2017 - 1995 mIU/ml
    CLO + Ovitrelle
    AMH - 9,13 ng/ml
  • Anuś_ku Ekspertka
    Postów: 222 103

    Wysłany: 5 listopada 2017, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pilik kupowalam w rossmanie z formy domowe laboratorium, zobaczymy co bedzie, moja gin byla pelna optymizmu jak bylam ostatnio po "okresie" to stwierdzila ze wszystko ladnie i jajniki pracuja dlatego dala zielone swiatlo i jak sie zapytalam czy widzimy sie za dwa miesiace to ona na to ze nie w mam przyjsc na poczatku grudnia tzn. W 6 tc. Ostatnio jak powiedzisla ze sie uda to sie udalo, tak ze mam nadzieje ze i tym razem tak bedzie.

    pilik lubi tę wiadomość

  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 5 listopada 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gabi90 wrote:
    Kasiulka z nastrojem różnie, po pierwszym nieudanym razie, kiedy BYŁAM PEWNA, że się udało troszkę się podłamałam :) Ale staram się myśleć pozytywnie! :)
    Właśnie takiej odpowiedzi się (niestety) spodziewałam! Ale pocieszę Cię, że praktycznie każda z nas na tym forum co miesiąc przeżywa to samo - aż do skutku! Więc życzę Ci, żeby ten pozytywny skutek nastąpił jak najszybciej ;) Ale jeśli się zdarzy, że jednak złapiesz dół, spokojnie możesz nam się wyżalić :)

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 5 listopada 2017, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuś_ku wrote:
    Pilik kupowalam w rossmanie z formy domowe laboratorium, zobaczymy co bedzie, moja gin byla pelna optymizmu jak bylam ostatnio po "okresie" to stwierdzila ze wszystko ladnie i jajniki pracuja dlatego dala zielone swiatlo i jak sie zapytalam czy widzimy sie za dwa miesiace to ona na to ze nie w mam przyjsc na poczatku grudnia tzn. W 6 tc. Ostatnio jak powiedzisla ze sie uda to sie udalo, tak ze mam nadzieje ze i tym razem tak bedzie.
    Super mieć taką pozytywną ginekolog :) Trzymam kciuki, żeby miała rację :*

    Marudaruda lubi tę wiadomość

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 5 listopada 2017, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    Właśnie takiej odpowiedzi się (niestety) spodziewałam! Ale pocieszę Cię, że praktycznie każda z nas na tym forum co miesiąc przeżywa to samo - aż do skutku! Więc życzę Ci, żeby ten pozytywny skutek nastąpił jak najszybciej ;) Ale jeśli się zdarzy, że jednak złapiesz dół, spokojnie możesz nam się wyżalić :)

    Ostatnio często trafiałam na dziewczyny, którym udało się w nastym lub dziesiątym cs. Z jednej strony jak się czyta, że to może tyle trwać to trochę to przygnębiające, a z drugiej, że da się i jest to możliwe nawet w trudniejszych przypadkach ;)
    Każda chyba co miesiąc ma choćby odrobinę nadziei, że to ten ostatni szczęśliwy cykl ;) Ja też już odliczam dni, żeby się udało. Chciałabym się nie nakręcać :D

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • gabi90 Ekspertka
    Postów: 156 186

    Wysłany: 5 listopada 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaS wrote:
    Ostatnio często trafiałam na dziewczyny, którym udało się w nastym lub dziesiątym cs. Z jednej strony jak się czyta, że to może tyle trwać to trochę to przygnębiające, a z drugiej, że da się i jest to możliwe nawet w trudniejszych przypadkach ;)
    Każda chyba co miesiąc ma choćby odrobinę nadziei, że to ten ostatni szczęśliwy cykl ;) Ja też już odliczam dni, żeby się udało. Chciałabym się nie nakręcać :D

    A ja ostatnio wszędzie widziałam wpisy o tym jak to dziewczyny za pierwszym razem zachodziły w ciążę i dodatkowo mnie to dołowało! Tu koleżanka raz się nie zabezpieczyła i wpadli... A jak widzę, to zachodzenie w ciążę wcale takie proste nie jest :(

    0d1y43r8v9izoka3.png
    3 cs - udany <3
    Beta-HCG 29.12.2017 - 209 mIU/ml, 02.01.2017 - 1995 mIU/ml
    CLO + Ovitrelle
    AMH - 9,13 ng/ml
  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 5 listopada 2017, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam w rodzinie takie małżeństwo, które ma 3 dzieci i każde w 1wszym cyklu. Inna kuzynka zaliczyła wpadkę mimo anty i dowiedziałam się o tym w dniu @, więc suuuuuper się poczułam.
    Ja też marzyłam o dzidzi w 1wszym cyklu idealny prezent na urodziny dla męża, a tu tyle roboty i nie ma tak łatwo, mam nadzieję, że do trzech razy sztuka :D

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 listopada 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie odwiozłam męża na lotnisko, wróciłam do domu i mi smutno. Dobrze, że za kilka dni wraca.

    Zrobiłam sobie mio-inozytol, bo mi przyszedł - smakuje podobnie, jak Inofolic :) Na opakowaniu pisze, żeby brać 6-8g dziennie. Sprawdziłam skład Miovarianu i Inofolic'a - mają po 2g w porcji (2-4g dziennie). Będę więc celować gdzieś pośrodku.

    Pilik, Welonka, biedne jesteście. Czasem tyle nerwów trzeba zjeść, żeby móc cieszyć się dzidziusiem. Poczytałam o krwawieniach w pierwszym trymestrze i aż się zdziwiłam, że zdarzają się w 10-20% ciąż (a plamienia w 40%). Nie wiedziałam, że to tak częste. Wszystko na pewno będzie dobrze - tyle starań i nerwów za Wami, jesteście silne, więc dacie radę jeszcze trochę.
    San, kciuki za śliczne serduszko!

    Anuś_ku, rozumiem aż za dobrze. Pierwszy cykl po poronieniu to też była u mnie ogromna nadzieja i bałam się kolejnego rozczarowania. Jednocześnie w tamtym cyklu bałam się zajść w ciążę, i tego, co się potem stanie.
    Drugi cykl już był trochę spokojniejszy.
    Teraz leci trzeci, jestem dopiero co po @, owulacja pewnie za tydzień. Ten cykl jest póki co najspokojniejszy - jakoś mi się udaje trochę bardziej na luzie do tego podchodzić. Może trochę dlatego, że całe moje nadzieje przelałam na grudzień i ten miesiąc traktuję bez większych nadziei. Zobaczymy, czy intuicja mnie nie zawiedzie - i co będzie potem...
    Ale wiele kobieta zachodzi w ciążę bardzo szybko po poronieniu, i coś mi się wydaje, że to będziesz Ty :)

    Gabi, super że od razu poszłaś do kliniki, wiedząc, że masz pcos :) Tam Cię najlepiej pokierują.





    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • gabi90 Ekspertka
    Postów: 156 186

    Wysłany: 5 listopada 2017, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Ja właśnie odwiozłam męża na lotnisko, wróciłam do domu i mi smutno. Dobrze, że za kilka dni wraca.

    Zrobiłam sobie mio-inozytol, bo mi przyszedł - smakuje podobnie, jak Inofolic :) Na opakowaniu pisze, żeby brać 6-8g dziennie. Sprawdziłam skład Miovarianu i Inofolic'a - mają po 2g w porcji (2-4g dziennie). Będę więc celować gdzieś pośrodku.

    Pilik, Welonka, biedne jesteście. Czasem tyle nerwów trzeba zjeść, żeby móc cieszyć się dzidziusiem. Poczytałam o krwawieniach w pierwszym trymestrze i aż się zdziwiłam, że zdarzają się w 10-20% ciąż (a plamienia w 40%). Nie wiedziałam, że to tak częste. Wszystko na pewno będzie dobrze - tyle starań i nerwów za Wami, jesteście silne, więc dacie radę jeszcze trochę.
    San, kciuki za śliczne serduszko!

    Anuś_ku, rozumiem aż za dobrze. Pierwszy cykl po poronieniu to też była u mnie ogromna nadzieja i bałam się kolejnego rozczarowania. Jednocześnie w tamtym cyklu bałam się zajść w ciążę, i tego, co się potem stanie.
    Drugi cykl już był trochę spokojniejszy.
    Teraz leci trzeci, jestem dopiero co po @, owulacja pewnie za tydzień. Ten cykl jest póki co najspokojniejszy - jakoś mi się udaje trochę bardziej na luzie do tego podchodzić. Może trochę dlatego, że całe moje nadzieje przelałam na grudzień i ten miesiąc traktuję bez większych nadziei. Zobaczymy, czy intuicja mnie nie zawiedzie - i co będzie potem...
    Ale wiele kobieta zachodzi w ciążę bardzo szybko po poronieniu, i coś mi się wydaje, że to będziesz Ty :)

    Gabi, super że od razu poszłaś do kliniki, wiedząc, że masz pcos :) Tam Cię najlepiej pokierują.

    Mi żyłam niestety w świadomości, że wszystko jest ok kilka dobrych lat. Nikt wcześniej nie widział nieprawidłowości, a dłuższe cykle zwalał na stres... Trafiałam na złych ginów. Teraz trochę płacę, ale wierzę, że warto :)

    mi88 lubi tę wiadomość

    0d1y43r8v9izoka3.png
    3 cs - udany <3
    Beta-HCG 29.12.2017 - 209 mIU/ml, 02.01.2017 - 1995 mIU/ml
    CLO + Ovitrelle
    AMH - 9,13 ng/ml
  • Anuś_ku Ekspertka
    Postów: 222 103

    Wysłany: 5 listopada 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi dziekuje za wsparcie :-). Zaczelam znowu jezdzic na rowerze stacjonarnym ( delikatnie) zajelam sie mezem bo ostatnio wszystko krecilo sie wokolo mnie. Staram sie nie myslec za duzo

    mi88 lubi tę wiadomość

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 5 listopada 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem wykończona, nie spałam całą noc, miałam atak kamicy pęcherzyka żółciowego i musiałam pojechać na sor :( Przeszło po dwóch końskich zastrzykach, ale już nie ma się co czarować, że będzie dobrze i muszę się zapisać na to usunięcie. To jest teraz najważniejsze...
    I przez to ogólnie jakoś kiepsko się czuję, nie mierzyłam dzisiaj temperatury..

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kolejna z nas na sorze, co tu się dzieje... Marudaruda, zapisz się koniecznie, bo niedługo będzie ciąża i będzie trudniej z takimi zabiegami. A widzę, że w środę masz zabieg nacięcia, super, będziesz szybko miała za sobą :)
    Ja w czwartek mam wizytę u tego dobrego ginekologa, jestem ciekawa, co mi powie i czy będzie pęcherzyk. Wiecie, ile dni przed owu zaczyna być widać dominujący? Jeszcze jutro albo pojutrze pójdę zrobić badania - krzepliwość i wit. D.

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    Kolejna z nas na sorze, co tu się dzieje... Marudaruda, zapisz się koniecznie, bo niedługo będzie ciąża i będzie trudniej z takimi zabiegami. A widzę, że w środę masz zabieg nacięcia, super, będziesz szybko miała za sobą :)
    Ja w czwartek mam wizytę u tego dobrego ginekologa, jestem ciekawa, co mi powie i czy będzie pęcherzyk. Wiecie, ile dni przed owu zaczyna być widać dominujący? Jeszcze jutro albo pojutrze pójdę zrobić badania - krzepliwość i wit. D.

    Nie wiem kiedy widać, ale tak na logikę ok. 3 dni wcześniej? 5 dni?
    Zastanawiam się ile w ogóle będziemy musieli czekać z <3, bo to akurat będzie 11dc. I mimo, że wcześniej nie miałam owulacji to chciałabym się jednak miło zaskoczyć :) Przynajmniej staram się myśleć pozytywnie.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    Nie wiem kiedy widać, ale tak na logikę ok. 3 dni wcześniej? 5 dni?
    Zastanawiam się ile w ogóle będziemy musieli czekać z <3, bo to akurat będzie 11dc. I mimo, że wcześniej nie miałam owulacji to chciałabym się jednak miło zaskoczyć :) Przynajmniej staram się myśleć pozytywnie.
    A wiesz, jak będzie wyglądał ten zabieg? Mówił Ci lekarz dokładniej, jak to działa i ile średnio się czeka potem, aż się wszystko zagoi?
    Sprawdziłam, że będę miała tę wizytę 4 - max.6 dni przed owulacją, mam nadzieję, że będzie coś widać i że lekarz nie wyśmieje mojego stosu badań :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
  • nattka Koleżanka
    Postów: 67 11

    Wysłany: 5 listopada 2017, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. Chciałabym do Was dołączyć :)
    O pierwszego dzidziusia staramy się od niedawna. Mam PCOS od 6 lat, jednak tak się złożyło, że dopiero teraz miałam pierwszy raz zrobione dokładniejsze badania w tym kierunku. Aktualnie czekam na resztę wyników i konsultację.

    PCOS
    LH:FSH= 1,30 --> 1,04
    TSH 1,48 --> 1,27
    Testosteron 0,82 --> 0,39
    WitD <20
    Inofem od 02.2018
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 5 listopada 2017, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi88 wrote:
    A wiesz, jak będzie wyglądał ten zabieg? Mówił Ci lekarz dokładniej, jak to działa i ile średnio się czeka potem, aż się wszystko zagoi?
    Sprawdziłam, że będę miała tę wizytę 4 - max.6 dni przed owulacją, mam nadzieję, że będzie coś widać i że lekarz nie wyśmieje mojego stosu badań :)

    Właśnie kompletnie nic nie wiem, ale mozee to i lepiej bo nie będę wyszukiwać w necie "cudownych rad" :D i innych opowieści. Nie wiem, mam nadzieję, że tydzień i się zagoi? Chociaż może byc kiepsko.
    Jak 4-6 to moim zdaniem wręcz idealnie. A jak będziesz miała wszystkie badania ze sobą to mi się wydaje, że każdy normalny lekarz zobaczy jak Ci zależy ;) To kiedy, w czwartek wizyta? Trzymam kciuki!

    mi88 lubi tę wiadomość

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • mi88 Autorytet
    Postów: 1826 2128

    Wysłany: 5 listopada 2017, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, mam nadzieję - podobno lekarz jest bardzo miły, powinno być dobrze. Jutro pójdę zrobić badania - pomyślałam, że zrobię jeszcze prolaktynę, zobaczę, jak cyclodynon działa i skonsultuję to w czwartek. A że jutro wieczorem idę na fitness, to lepiej zrobić jutro rano. Męża nie ma, nie będzie mnie budził chrapaniem, więc akurat jak znalazł :D
    Oby mi te wszystkie badania wyszły dobrze! Sama jestem ciekawa witaminy D i prolaktyny, czy suplementy działają :)
    Wizyta w czwartek po 18. Piątek mam wolny za świąteczną sobotę, więc będzie akurat na dobre/złe rozpoczęcie weekendu ;)

    Marudaruda, trzymam kciuki za środę :)

    qb3c2n0a4q2qbkcb.png
    Dziewczynka <3 Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
    MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo
‹‹ 295 296 297 298 299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ