Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi u mnie akurat wychodzi, że owu się przesunęła do przodu, więc jest tylko mała szansa, że żołnierzyki dotrwały. Dlatego wytrzymam z testowaniem, zobaczymy jak będzie się temperatura zachowywać.
Do mnie zadzwonili z Wrocławia z kliniki i nie mają mojej dokumentacji ;/ Jakimś cudem z tego roku mają dużo mniej zachowanej dokumentacji niż z innych lat i nie wiedzą czemu. No i nic nie mogę ginowi pokazać ;/ a może to jest jakas przyczyna na którą nikt wcześniej nie zwrócił uwagi.Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Jaszmurka wrote:Jestem jeszcze ja i raczej szybko nie zniknę
Byłam dziś na usg, torbiel się nie wchłonęła i mam brać przez mc tabletki anty. Także do stycznia pauzuję
Przez ten czas muszę załatwić HSG lub sonoHSG.
Czekam też na wynik AMH.
I ja też mam pauzę w grudniu. A tak bym chciała się starać! Chociaż z drugiej strony ta presja..."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Widzę, że w grudniu same przerwy w staraniach.. a miały być prezenty Swiąteczne:(
Zachciało mi sie zmienić mojego ginekologa, nie wiem co ja taka byłam niezadowolona jak dziś zapłaciłam 150zł za 10minut "zainteresowania". Że brzydko napisze usg dowcpine nie trwało nawet minuty po czym lekarz stwierdził, że nie mam owulacji, a to już 11dzień cyklu więc powinno być coś widać. Dał mi jakies ulotki, zapisał recepte na infekcję i zapytał czy płace kartą czy gotówką.
Jestem nadal w szoku:/ a takie miałam piękne owulacje i tu nagle niespodzianka, za miesiąc idę w końcu na monitoring.
A Wy jak tam dziewczyny? Marudaruda, Gacka? Mi88, a Ty rozsiewaj dalej wiruski:*30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel -
Erastel wrote:Widzę, że w grudniu same przerwy w staraniach.. a miały być prezenty Swiąteczne:(
Zachciało mi sie zmienić mojego ginekologa, nie wiem co ja taka byłam niezadowolona jak dziś zapłaciłam 150zł za 10minut "zainteresowania". Że brzydko napisze usg dowcpine nie trwało nawet minuty po czym lekarz stwierdził, że nie mam owulacji, a to już 11dzień cyklu więc powinno być coś widać. Dał mi jakies ulotki, zapisał recepte na infekcję i zapytał czy płace kartą czy gotówką.
Jestem nadal w szoku:/ a takie miałam piękne owulacje i tu nagle niespodzianka, za miesiąc idę w końcu na monitoring.
A Wy jak tam dziewczyny? Marudaruda, Gacka? Mi88, a Ty rozsiewaj dalej wiruski:*
Ja czekam, po braniu Owarinu 2xdziennie miałam owulacje! Teraz czekam na rozwoj sytuacji, ale na nic sie bie nastawiam, ciesze się ze mam owulacje, wystarczyly narazie witaminki. Zobaczmy jak bedzie dalej jesli tempka bedzi3 trzymac testuje za tydzien, albo czekam na @.
A Ty jak sie czujesz?Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Ja w tym cyklu zamierzam mierzyć temperaturę w końcu. Wiecie moja @ trwała 1,5 dnia tego jeszcze nie grali.
Ogólnie to tak sobie myślę, że widocznie tak miało być - mój mąż brał antybiotyk, ja byłam przeziębiona, no i nie pykło. Ale nie ma co - liczyłam, że się udało
Mi super, że wszystko idzie w dobrym kierunku na prawdę się mega cieszę
A i zamówiłam na allegro testy owulacyjne, zobaczymy czy się sprawdzaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 19:33
3 cs - udany
Beta-HCG 29.12.2017 - 209 mIU/ml, 02.01.2017 - 1995 mIU/ml
CLO + Ovitrelle
AMH - 9,13 ng/ml -
U mnie Po wizycie nic ciekawego miała mi dać skierowanie na badanie droznosci jajowodow ale powiedziała że na święta to nie będzie dawać więc dwa cykle jeszcze sie będziemy starać mam sie zgłosić w połowie stycznia. Po badaniu 6 cykli będzie stymulowanych z monitoringiem jak nie wyjdzie mam szukać pomocy gdzieś dalej. Poprosiłam żeby mnie zbadała czy może coś się dzieje, zbadała powiedziała że jest ślad po owulacji ale żeby była ciaza to nie nie widzi takiego. Więc chyba nie tym razem
Endometrium 7,2mmWiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 19:34
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Dibolek wrote:U mnie Po wizycie nic ciekawego miała mi dać skierowanie na badanie droznosci jajowodow ale powiedziała że na święta to nie będzie dawać więc dwa cykle jeszcze sie będziemy starać mam sie zgłosić w połowie stycznia. Po badaniu 6 cykli będzie stymulowanych z monitoringiem jak nie wyjdzie mam szukać pomocy gdzieś dalej. Poprosiłam żeby mnie zbadała czy może coś się dzieje, zbadała powiedziała że jest ślad po owulacji ale żeby była ciaza to nie nie widzi takiego. Więc chyba nie tym razem
Endometrium 7,2mmLaparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
gacka89 wrote:Dibolek jeszcze nie wszystko stracone widze na wykresie ze mialas spadek 7dpo moze to implantacja byla. A gin nic przeciez nie zobaczy tak wczesnie.
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Erastel wrote:Widzę, że w grudniu same przerwy w staraniach.. a miały być prezenty Swiąteczne:(
Zachciało mi sie zmienić mojego ginekologa, nie wiem co ja taka byłam niezadowolona jak dziś zapłaciłam 150zł za 10minut "zainteresowania". Że brzydko napisze usg dowcpine nie trwało nawet minuty po czym lekarz stwierdził, że nie mam owulacji, a to już 11dzień cyklu więc powinno być coś widać. Dał mi jakies ulotki, zapisał recepte na infekcję i zapytał czy płace kartą czy gotówką.
Jestem nadal w szoku:/ a takie miałam piękne owulacje i tu nagle niespodzianka, za miesiąc idę w końcu na monitoring.
A Wy jak tam dziewczyny? Marudaruda, Gacka? Mi88, a Ty rozsiewaj dalej wiruski:*
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Diabolek też zerkałam na wykres i może cos jeszcze z tego być
Gacka u Ciebie z tą owulacją to też cyrki kurcze!ale skoro była to ja trzymam kciuki za testowanie Pytałam właśnie o Ovarin to stwierdził, że mam sobie stosować SyFolic, musze trochę poczytać cóż to takiego.
U mnie ogólnie wszystko dobrze, jakoś do przodu, chociaż mężowi smarkałam w rękaw dziś, że nie ma owulacji i nie ma co na Świąteczna niespodziankę liczyć;\ Wróciłam do regularnych treningów i w końcu zeszła ze mnie woda, nie wygląda to jeszcze tak dobrze jak kiedyś, ale jest już ok. Już się bałam, że Euthyrox ma jakiś zły wpływ na mnie bo to własnie po nim od razu mnie tak zalało;/ A jak u Ciebie życie kochana hm?30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel -
Ineczka wrote:A długie masz cykle ?ja tez byłam na pierwszym monitoringu 10dc i nic nie było okazało się, ze u mnie owulacja z racji tego, ze miałam długie cykle była dopiero po17dc,ale widzę, ze dla niego nie było i bajo co za ekhm
Ineczka cykle mam 28-30 dniowe, więc jest z tym ok. A Ty jak tam się czujesz? Rośniecie?30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel -
Erastel wrote:Diabolek też zerkałam na wykres i może cos jeszcze z tego być
Gacka u Ciebie z tą owulacją to też cyrki kurcze!ale skoro była to ja trzymam kciuki za testowanie Pytałam właśnie o Ovarin to stwierdził, że mam sobie stosować SyFolic, musze trochę poczytać cóż to takiego.
U mnie ogólnie wszystko dobrze, jakoś do przodu, chociaż mężowi smarkałam w rękaw dziś, że nie ma owulacji i nie ma co na Świąteczna niespodziankę liczyć;\ Wróciłam do regularnych treningów i w końcu zeszła ze mnie woda, nie wygląda to jeszcze tak dobrze jak kiedyś, ale jest już ok. Już się bałam, że Euthyrox ma jakiś zły wpływ na mnie bo to własnie po nim od razu mnie tak zalało;/ A jak u Ciebie życie kochana hm?
Ja wrocilam do zdrowego, regularnego odzywiania gin kazal. Powiedział, ze to moze dodatkowo pomoc. Tak wiec 5 posilkow dziennie malych, niskokalorycznych.Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Erastel wrote:Diabolek też zerkałam na wykres i może cos jeszcze z tego być
Gacka u Ciebie z tą owulacją to też cyrki kurcze!ale skoro była to ja trzymam kciuki za testowanie Pytałam właśnie o Ovarin to stwierdził, że mam sobie stosować SyFolic, musze trochę poczytać cóż to takiego.
U mnie ogólnie wszystko dobrze, jakoś do przodu, chociaż mężowi smarkałam w rękaw dziś, że nie ma owulacji i nie ma co na Świąteczna niespodziankę liczyć;\ Wróciłam do regularnych treningów i w końcu zeszła ze mnie woda, nie wygląda to jeszcze tak dobrze jak kiedyś, ale jest już ok. Już się bałam, że Euthyrox ma jakiś zły wpływ na mnie bo to własnie po nim od razu mnie tak zalało;/ A jak u Ciebie życie kochana hm?
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Dibolek, endometrium rzeczywiście małe, ale i z takim dziewczyny w zdrowe ciąże zachodziły. A w tym momencie cyklu jeszcze zupełnie nic nie widać. Gdybym ja teraz poszła na USG, to jest ogromnie prawdopodobne, że u mnie też nic by nie było widać! Mooooże dałoby się znaleźć jakieś wgłębienie w endometrium, ale to przecież może być wszystko. Podobno dopiero przy becie powyżej 1000 zwykle widać pęcherzyk ciążowy (jeszcze nawet bez zarodka!)
Erastel, przecież owulacja Ci się mogła przesunąć. Co to za lekarz, że 10dc stwierdza, że nie ma i nie będzie, jasnowidz jakiś? Prowadź dalej obserwacje, myślę, że piłka jeszcze w grze.
Gabi, 1.5 dnia? Dziwne. Powtórz test dla pewności - oczywiście na 90% nie wyjdzie, ale zawsze lepiej się upewnić przy takim dziwnym okresie. Kiedy masz następną wizytę?
Ja się staram nie stresować, chociaż nie jest to łatwe. Ciągle przychodzą jakieś czarne myśli, statystyki co do ogromnej liczby poronień w pierwszym trymestrze itd.
Boję się USG. Ale tak już będzie cały czas przez kolejne 9 miesięcy, więc muszę się uspokoić i zacząć myśleć pozytywnie
A jeszcze Wam coś opowiem. Chodzę do Luxmedu i ogólnie placówki są dość daleko ode mnie, ale w wakacje akurat otwarli taką, która jest bliżej. Tylko tam USG nie było, więc trochę bez sensu. Po co mi wizyta u ginekologa, jeśli nie ma USG?? Jak oni sobie to wyobrażają?
Myślałam, że to kwestia czasu, ale spytałam ostatnio, kiedy będzie i powiedzieli, że prawdopodobnie nigdy...
Więc nadal będę musiała jeździć daleko.
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
mi88 wrote:Dibolek, endometrium rzeczywiście małe, ale i z takim dziewczyny w zdrowe ciąże zachodziły. A w tym momencie cyklu jeszcze zupełnie nic nie widać. Gdybym ja teraz poszła na USG, to jest ogromnie prawdopodobne, że u mnie też nic by nie było widać! Mooooże dałoby się znaleźć jakieś wgłębienie w endometrium, ale to przecież może być wszystko. Podobno dopiero przy becie powyżej 1000 zwykle widać pęcherzyk ciążowy (jeszcze nawet bez zarodka!)
Erastel, przecież owulacja Ci się mogła przesunąć. Co to za lekarz, że 10dc stwierdza, że nie ma i nie będzie, jasnowidz jakiś? Prowadź dalej obserwacje, myślę, że piłka jeszcze w grze.
Gabi, 1.5 dnia? Dziwne. Powtórz test dla pewności - oczywiście na 90% nie wyjdzie, ale zawsze lepiej się upewnić przy takim dziwnym okresie. Kiedy masz następną wizytę?
Ja się staram nie stresować, chociaż nie jest to łatwe. Ciągle przychodzą jakieś czarne myśli, statystyki co do ogromnej liczby poronień w pierwszym trymestrze itd.
Boję się USG. Ale tak już będzie cały czas przez kolejne 9 miesięcy, więc muszę się uspokoić i zacząć myśleć pozytywnie
A jeszcze Wam coś opowiem. Chodzę do Luxmedu i ogólnie placówki są dość daleko ode mnie, ale w wakacje akurat otwarli taką, która jest bliżej. Tylko tam USG nie było, więc trochę bez sensu. Po co mi wizyta u ginekologa, jeśli nie ma USG?? Jak oni sobie to wyobrażają?
Myślałam, że to kwestia czasu, ale spytałam ostatnio, kiedy będzie i powiedzieli, że prawdopodobnie nigdy...
Więc nadal będę musiała jeździć daleko.
2ciaze stracone
17 cykl starań
16.03.2018 drugi cykl CLO - !
13.04.2018 beta 55,56
16.04.2018 beta 221,50 -
Cześć Dziewczyny,
od dłuższego czasu obserwuję wasze forum i postanowiłam dołączyć...mogę??
W kilku zdaniach o mnie: Mam 33 lata i od 6-7 miesięcy staramy się o pierwszego dzidziusia. Jak dotąd bezskutecznie
Dobre pare lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę Hashimoto i uprzedzono że zajście w ciąże może trochę potrwać wiec staram się być cierpliwa ale przy milionach pytań od znajomych i najbliższych coraz bardziej się obawiam, frustruję i denerwuję. Obecnie 6 dc wiec może się uda tak na święta!mi88, kol lubią tę wiadomość
34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
@ zależy od endometrium, jak cienkie to i @ bardziej skąpa - u mnie tak jest Wczoraj miałam dużo tych skrzepów, a dzisiaj już bardziej spokojnie. Ale też tak miewałam. Chyba, że faktycznie to znaczy coś innego Też powtórzyłabym test po jakimś czasie. A mocną miałaś tę @? Bo może 1,5 dnia, ale bardziej jak plamienie?
Co do HSG to dziwię się, że lekara nie dała skierowania. Bo co mają święta do tego? Albo jest wskazanie do zrobienia, albo nie. Zazwyczaj jeśli się już dostaje takie skierowanie to z jakichś konkretnych przyczyn, a nie że "a, bo teraz nie wyszło to może zrobimy drożność, a może jednak nie, może poczekamy". Takie dziwne to trochę dla mnie. U mnie to był pierwszy krok gina (dostałam skierowanie na pierwszej wizycie!!!). Nawet mnie nie spytał ile się staramy, itp. Za ten konkretyzm i szybkość działania go lubię. I na pewno nie warto zmieniać lekarza jeśli się jest w miarę zadowolonym z obecnego Mimo wszystko to obecny ma jakieś bardziej aktualne informacje o nas. Chyba, że chcemy zmienić na jakiegoś superekstrawypasionego - ale w sumie tego się nigdy nie wie na kogo się trafi.
A co do ovarinu to ja będę każdemu polecać, a witaminek nigdy za wiele Szczególnie przy problemach z miesiączkami, owulacją, itp."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Mi88wlasnie cholera nie wiem co to za lekarz:/ może jeszcze będzie coś z tego ale i tak trzeba infekcje podleczyc.
KIM127 witamy;) o braku cierpliwości to My tu wiemy sporo;)30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
Wyniki 2020r.
TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
Prolaktyna 398,
Estradiol 858,
Progesteron 0,62
Wyniki męża - dobre
IUI 6.08.2020r.
Erastel -
KIM127 wrote:Cześć Dziewczyny,
od dłuższego czasu obserwuję wasze forum i postanowiłam dołączyć...mogę??
W kilku zdaniach o mnie: Mam 33 lata i od 6-7 miesięcy staramy się o pierwszego dzidziusia. Jak dotąd bezskutecznie
Dobre pare lat temu zdiagnozowano u mnie chorobę Hashimoto i uprzedzono że zajście w ciąże może trochę potrwać wiec staram się być cierpliwa ale przy milionach pytań od znajomych i najbliższych coraz bardziej się obawiam, frustruję i denerwuję. Obecnie 6 dc wiec może się uda tak na święta!