Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
No i po świętach. Ja moge wkoncu odpoczac faktycznie, ale dzisiejszy dzień byl chyba najprzyjemniejszy, bo byliśmy w domu przyszli do nas przyjaciele i jakos tak na luzie bylo.
Jutro K. ma badanie nasienia, a ja 7 dc jestem ciekawa co to bedzie. Ale powiem Wam że jak mialam w cyklu cokolwiek jakies bole itp. Tak w tym cyklu to jest na poziomie minimalnym, nie wiem jak to analizować. Dzisiaj jakby temp. spadła ale mierzylam o 8 bo nie slyszalam budzika w sylwestra będzie można 14dpo ale nie wiem czy wytrzymam do tego czasu, chyba zobacze jak bedzie temperatura sie zachowywać. Moze faktycznie bezowulacyjny tym razem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2017, 21:52
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Mi, a ja jakoś nie dziwię się mężowi. Rodzice to przecież najbliższa rodzina, mi też byłoby strasznie przykro. A swoim powiedziałaś? Jeśli tak to już w ogóle bardzo niesprawiedliwe. Spróbuj postawić się na jego miejscu I pogadajcie przede wszystkim. Fochy są niepotrzebne!"Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
O rany, Mi, przykro mi bardzo Wierzę, że się dogadacie i będzie wszystko w porządku :* Przede wszystkim decyzja o tym czy, kiedy i komu powiedzieć powinna być Wasza wspólna, a nie podjęta przez jedną stronę. Rozumiem, że możesz się bać, może na razie nie cieszyć na tyle, ile byś chciała, ale miło, że mąż podchodzi z takim entuzjazmem. Cieszy się i chce ogłosić całemu światu, jaki jest dumny
Marudaruda, Paulinaaa lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny:)
Marudka mam pytanie powiedz czy Ty stosujesz jakies leki na zbicie testosteronu da sie w ogóle go zbić? Pytam bo mojej koleżance wyszedł bardzo podwyższony a tez stara sie o dziecko .
Mi tez mialam plan nie robic z krwi jak na usg wyjdzie ok ,pozniej stało sie jak stało nie mialam usg genetycznego ani testu papa ,to co przeszłam słysząc ze dziecko moze być chore to na tym etapie czekała by mnie tylko amniopunkcja teraz wiem ze przy kolejnej ciazy test papa zrobię na pewno . Badania nie przepadly z mojego zaniedbania. Wiem ze testy wychodzą fałszywie jesli kobieta miała krwawienia wczesniej . My powiedzieliśmy rodzicom i rodzeństwu po wizycie serduszkowej.
Święta spędziłam w milej atmosferze ,nie przejadłam sie bo ciągle mialam mdłości a wczoraj przytulanie z porcelana a mialam nadzieje ze to już nie wróci .
-
u mnie to chyba były najsmutniejsze święta jakie miałam... cały ten czas myślałam o wizycie ... wszędzie dookoła rodzice z dziećmi, fb zasypany tymi zdjęciami a ja się gotowałam od srodka i oczywiście po wczorajszej wizycie byłam jeszcze bardziej przybita chociaż nie wiem czy da się już bardziej... gin zrobił usg i powiedział, że od czw ( a pamiętał mnie i nawet ile pęcherzyk miał mm) nie ma postępów a endo słabe w okolicach 4-5mm.... powiedział że mam przyjechać do niego w sob do szamotuł na oddział a będzie to 20 dc i jeżeli pęcherzyk nie urośnie wtedy wywoła okres a lamette zwiększy mi do 3 dziennie...ciekawa jestem tylko co z estrofemem czy go też zwiększy czy zostanie przy 3 tak jak brałam.... generalnie nadziei sobie już z tego cyklu nie robię bo na 99% nic nie urośnie więc pojadę pewnie typowo po receptę, ale cieszę się z tego, że widzę ze lekarzowi zależy i nie odpuszcza
a jak u Was po świętach?? ja dzisiaj na 13 do pracy i strasznie mi się nie chce ... ale przetrwać dzisiaj i jutro a od pt 4 dni wolnego no i jeszcze do tego w sob przed ginem widę się z Marudąrudą
-
Pierwsza, ale no nic nie ruszyło... 7 mm i cisza... powiedział mi gin, że może będę miała późną owu dlatego chce mnie zobaczyć w sob, ale chyba to było tak na pocieszenie bo ja w to nie wierzę.... a przy 3 tabletkach z lamettą jak znowu bd dupa to ja już nie wiem ;( i w ogóle dlaczego te cholerne pęcherzyki nie rosną
-
Cześć wszystkim, dołączam do wątku. U nas 18 cs (tak naprawde to 13cs, bo dopiero wtedy zaczęliśmy zwracać uwage na owulację itd.).
Walczyłam z podwyższona prolaktyną. Teraz jest już ok. Jestem po HSG. Ogólnie wszystko chyba ze mną w porządku. Mąż ma natomiast słabe nasienie i chyba to jest naszą bolączką. Po bujaniu się w dwóch klinikach niepłodności natrafilismy na lekarza, który od razu zlecił posiew i badanie męskich hormonów. Wierzę, że wreszcie natrafiliśmy na kogoś kompetentnego.
Ja tymczasem powoli obojętnieję na ten temat, dzisiaj @ przyszła i mój mąż zdołował się bardziej niż ja. Nie chcę nawet myśleć o tym, że może nowy rok przyniesie nam maluszka, bo wynajduję sobie jakąż okazję co miesiąc i już tyle razy się nacięłam, że po prostu niech się dzieje co chce.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Kurcze szkoda Aga, a ilu dniowe do tej pory miałaś cykle? Dobrze ze trafilas na takiego lekarza trzymaj sie go, bo widać ze sie interesuje.
Ja teraz na tego nowego tez nie mam co narzekać, chyba jako poerwszy wytłumaczył mi jakie konsekwencje moglo mieć moje wczesne dojrzewanie.Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Aga a pogadaj z ginem czy moze lepiej zacząć brac wcześniej od2-3dc , bo powiem Ci ze daje Ci dużą dawkę . Zazwyczaj lekarze zwiększają po pół tabletce.
Niestety czasem trzeba poświęcić cykle zanim dopasuje się u mnie tez w pierwszym cyklu byla taka sama sytuacja . Nie poddawaj sie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 10:04
-
dopóki nie zwariował mi org cykle miałam 27-28 ... ale od czerwca zeszłego roku bez dupka czy luteiny to @ nie było.... 50 60 dni i więcej... no ale jak to zauważyłam poszłam do gina no i właściwie @ mam tylko z odstawienia dupka albo luteiny...naprawde jestem załamana.. wiem, ze po pierwszym cyklu nie ma co oceniać skuteczności lametty, ale gdzieś po cichu miałam nadzieję, ze urośnie zwłąszcza że czuje jajniki.... żeby po 2 tabsach dziennie pęcherzyk mógł miec tylko 7mm w 16 dc.... no żenada ;(
-
w sob po wizycie zapewne na której dowiem sie, że wywołujemy @ zapytam właśnie o to.... czy może jednak nie trzeba brać wcześniej w okolicach 3 dnia bo tak jak czytam większość dziewczyn stymulacje clo czy letrazolem zaczyna w 3 dniu cyklu...zobaczę co mi powie, jeżeli mam brać jednak od 5 to ja mu ufam bo wie co robi i nie bd się spierać.... ale serio jeżeli po 3 tabletkach nic nie będzie rosło to ja już nie wiem.... chyba zacznę bardzo poważnie zastanawiać się nad in vitro z kom dawczyni...
-
Aga u mnie też miała byc zwiększona dawka ,ale od 3dc na jednej tabletce reagowałam dobrze,i tez tak jak czytałam duzo dziewczyn przyjmuje od3dc i sa pęcherzyki. Moze Twój lekarz ma jakas taktykę ale moze tez warto spróbować wcześniej brac . Dopiero zaczęłaś stymulację nie rezygnuj wiem ze nie jest łatwo ale warto.
-
wiem, że warto ... dlatego go zapytam czy w moim przypadku nie będzie lepiej żeby zacząć stymulację od 3 dnia... bo szczerze to jak czytam większość startuje z 1 tabletki... ja z 2 a teraz bd brać 3....ale to pewnie przez moje bardzo wysokie fsh... ale naprawdę jak po ych 3 nie bd żadnego wzrostu to ja już nie wiem...
-
Aga nie poddawaj się, ja nie wiem jak dzialaja te leki, ale tak jak welonka pisze kazda reaguje inaczej. Dobrze, że lekarZ chce miec cie pod kontrola.
My Cie bardzo wspieramy i wierzę że leki ci pomogą, a jak ostatnio mialas tak dlugie cykle to może ten pęcherzyk taki jest jeszcze, jak czujesz jajniki to dobrze moze jest za wcześnie. Tule mocno :*Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
agaaa90 wrote:Pierwsza, ale no nic nie ruszyło... 7 mm i cisza... powiedział mi gin, że może będę miała późną owu dlatego chce mnie zobaczyć w sob, ale chyba to było tak na pocieszenie bo ja w to nie wierzę.... a przy 3 tabletkach z lamettą jak znowu bd dupa to ja już nie wiem ;( i w ogóle dlaczego te cholerne pęcherzyki nie rosną
A brałaś wcześniej Clostilbegyt?U mnie nie było po Clo żadnej reakcji a po Lametcie tak, po 2 tabletkach. Tylko po 3 cyklach się skończyło, teraz wracam po przerwie i zobaczymy.
Ja brałam Lamettę od 2 lub 3 dc i z tego co wiem tak głównie się zaleca. Teraz też ze względu na hsg pytałam czy nie zacząć później to lekarka mi odradziła, że może nie zadziałać, ale z tego co wiem to i od 5 dc zalecają czasem. Jeśli nie próbowałaś Clo to może to na Ciebie zadziała, to lek z innej grupy. A jeśli i to nie to kolejne są zastrzyki z gonadotropinami, tylko to już i droższe i trzeba ostrożniej, żeby nie przestymulować.
A co do 3 tabletek to duża dawka, rzedko się ją podaje, więc jeśli to była pierwsza próba to może trzeba dać organizmowi jeszcze szansę w kolejnym cyklu. -
Gacka Welonka Jaszmurka bardzo wam dziękuję za wsparcie:* po prostu na tym forum czuje się jak w domu :* Kochane wszystkie jesteście ;* co do clo to ja go brać nie będe mogła bo ono upośledza endometrium a moje nawet po estrofemie jest bardzo cienkie.... dlatego gin od razu dał lamettę ... gdyby moje endo było ok pewnie zaczął by od clo ... dam org tą szansę tyle, że psychicznie mam już dość ;/ ale zapytam się gina w sob jeżeli 3x1 tabletka lametty nie zadziała to jaki ma na mnie dalszy pomysł....
-
Agaaa, nie poddawaj się tak szybko Na myślenie o komórce dawczyni jeszcze jest czas, to dopiero pierwsza stymulacja.
Może faktycznie od 5dc może było za późno?
Ale rozumiem to myślenie o in vitro, mi takie planowanie, że zawsze w razie czego jest adopcja dawało ogromne poczucie bezpieczeństwa.
W sumie nadal daje, bo wciąż nie czuję psychicznie tego, że jestem w ciąży i wiem, że jeszcze wszystko może się stać.
Prędzej czy później wszystkie będziemy tulić nasze maluszki.
A, i w święta łamiemy się opłatkiem z całą rodziną męża, koło 30 osób. Rok temu wszyscy oprócz dzieci życzyli nam dziecka. W tym roku zupełnie nikt. Chyba jest już gadanie w całej rodzinie o tym, że nie mamy dzieci i starają się być delikatni. To miłe, ale i trochę nas zszokowało.
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
mi88 wrote:Agaaa, nie poddawaj się tak szybko Na myślenie o komórce dawczyni jeszcze jest czas, to dopiero pierwsza stymulacja.
Może faktycznie od 5dc może było za późno?
Ale rozumiem to myślenie o in vitro, mi takie planowanie, że zawsze w razie czego jest adopcja dawało ogromne poczucie bezpieczeństwa.
W sumie nadal daje, bo wciąż nie czuję psychicznie tego, że jestem w ciąży i wiem, że jeszcze wszystko może się stać.
Prędzej czy później wszystkie będziemy tulić nasze maluszki.
A, i w święta łamiemy się opłatkiem z całą rodziną męża, koło 30 osób. Rok temu wszyscy oprócz dzieci życzyli nam dziecka. W tym roku zupełnie nikt. Chyba jest już gadanie w całej rodzinie o tym, że nie mamy dzieci i starają się być delikatni. To miłe, ale i trochę nas zszokowało.
Też myślałam, że rodzina będzie ciągle mi życzyć dziecka, ale tez w końcu zrozumieli. Na wigilii w pracy sporo osób mi życzyło, i troche mnie to denerwowało, jedynie dziewczyny z którymi jestem blisko i wiedza ze mamy problemy zycyzly mi zeby sie udalo i zeby problemy zniknęły.
A co do wiary Mi, myślę, że tak w 100% uwierzysz jak poczujesz pierwsze ruchy, wtedy to chyba jest taki najbardziej rzeczywisty moment, chociać usłyszeć bijące w tobie serduszko to musi być cosWiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 13:16
mi88 lubi tę wiadomość
Laparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️