Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Welonka pewnie nie chodzi o wyleczenie pcos, ale zmniejszenie/zlikwidowanie części czynników, które składają się na rozpoznanie pcos a które mogą powodować trudności z zajsciem w ciążę np. nadwaga.w końcu kobiety z pcos też zachodzą w ciążę, również naturalnie.
mi88, Marudaruda lubią tę wiadomość
-
welonka wrote:Maruda ale PCOS nie da się wyleczyć jedynie możesz zaleczyć np. insulinooporność czy przywrócić jajniki do pracy stymulacja .
Dokładnie tak jak mówi Jaszmurka, zaleczenie i maksymalne zminimalizowanie..."Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...
PCOS, ↑ testosteron. -
Maruda, pewnie, że jak potrzebujesz czasu na odpoczynek, to trzeba
Już Ci kiedyś pisałam, że rzeczy nie dzieją się bez przyczyny, i zobacz, że teraz to przesunięcie kuracji clo, potem przypadkowy lekarz - wszystko się układa w szereg zdarzeń
Jaszmurka, kciuki za brzemienne w skutkach hsgMarudaruda lubi tę wiadomość
Dziewczynka Dwie kreski 23.11.17 (19.08 cb)
MTHFR 1298A-C homo, PAI-1 4G homo -
Dziewczyny, ja już po. Bolało tak sobie, do zniesienia. Jajowody drożne, tylko lewy podobno lekko zakręcony na końcu, ale nie ma to podobno znaczenia. Endometrium ładne, pęcherzyk żaden jeszcze nie wysuwa się na prowadzenie, bo za wcześnie.
Lekarz wspomniał o możliwości naklucia jajników, ale nie przekonùje mnie to. Muszę jeszcze poczytać, bo wydaje mi się to dość inwazyjne.
Z jednej strony cieszę się, że wszystko ok a z drugiej wolałabym chyba usłyszeć, że było niedrożne, ale udrożnili. Wiem, głupia jestem. -
Jaszmurka, jak coś czułaś, to może jakieś mikrozrosty, jak pisze Mi, były, albo jakoś przytkane po prostu, oby teraz po przeczyszczeniu poszło z górki
Ważne, że masz juz to za sobą i że jajowody drożnemi88, Jaszmurka lubią tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Ktoś gdzieś kiedyś pisałam jeszcze o badanie "wrogiego śluzu" w pochwie... nie wiem w ogóle o co chodzi, ale ponoć banalne badanie, a ktoś pisał na tym forum że mega istotna sprawa. To może coś takiego jeszcze poszukaj, czy nie warto zrobić hmm
Jaszmurka lubi tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Jarmuszka ciesz sie ze jajowody masz drożne bo zazwyczaj nie da sie ich udrożnić , u mnie przed nacinaniem jajników prawy jajnik zawsze mizerne pęcherzyki po nacięciu pierwszy cykl i na prawym jajniku ładny duży pęcherzyk. Ja właśnie po drożności i nacięciu jajników dopiero zaszłam w ciążę . Moze warto nad tym pomyśleć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 18:23
Jaszmurka lubi tę wiadomość
-
Natalia1984 wrote:Moja mama miała udrażniane jajowody i po miesiącu była już w ciąży. Oto jestem ja
Jaszmurka lubi tę wiadomość
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Paulina też o tym myślałam, jeśli pęcherzyki zaczną rosnąć i nic nie będzie to zrobię i to dla świętego spokoju.
Welonka co dokładnie masz na myśli?Chodzi o kauteryzację jajników?Jakie były u Ciebie wskazania i jak to się odbywa?
Czekam teraz do piątku, żeby podejrzeć czy coś urośnie i na wszelki wypadek co 2gi dzień. Koło środy może włącze testy owulacyjne.
-
Jaszmurka wrote:Paulina też o tym myślałam, jeśli pęcherzyki zaczną rosnąć i nic nie będzie to zrobię i to dla świętego spokoju.
Welonka co dokładnie masz na myśli?Chodzi o kauteryzację jajników?Jakie były u Ciebie wskazania i jak to się odbywa?
Czekam teraz do piątku, żeby podejrzeć czy coś urośnie i na wszelki wypadek co 2gi dzień. Koło środy może włącze testy owulacyjne.Jaszmurka lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ;* więc jestem po wizycie u gina właściwie byłam u niego chwile po 8 rano .... syt wygląda tak, że od pon lametta 3x1 tab jeżeli nadal nie bd reakcji to gin powiedział, że zostają nam tylko 2 wyjścia :zastrzyki z gonadotropin albo operacja... no to to ja już przerażona i się pytam jaka operacja skoro laparo juz miałam ... a on, że właśnie nacięcie jajnika.... 10-11 stycznia mam iśc na wizytę to bd mądrzejsza ...a tak poza tym spędziłam mega dzień z Marudą :* idealna sobota w wyborowym towarzystwie:*
Marudaruda lubi tę wiadomość
-
Welonka, dziękuję za informację :* Poczytam jeszczebo tym i jeśli po tabletkach nie ruszy to będę się musiała przemóc.
Aga widzę, że na podobnym etapie jesteśmy. Trzymam kciuki i będę obserwować co u Ciebie w tym zakresie.
agaaa90 lubi tę wiadomość
-
Nie, nic nie odczuwam, ale ja ogólnie ani przy Clo ani przy Lametcie nie czułam nic innego, niepokojącego. Raz tylko chyba w 2 cyklu na Lametcie czułam b.mocno owulację: brzuch wzdęty strasznie i ból przy pękaniu pęcherzyka.
Ja nigdy nie miałam Estrofemu przy Lametcie, tylko przy Clo.