Starając się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jakie mnie nerwy noszą ostatnio... Dawno nie miałam takich wahań nastroju. Jestem przed @ bo skończyłam duphaston i po prostu chyba niedługo oszaleję. Wszystko mnie denerwuje do skraju możliwościPCOS
LH:FSH= 1,30 --> 1,04
TSH 1,48 --> 1,27
Testosteron 0,82 --> 0,39
WitD <20
Inofem od 02.2018 -
nattka wrote:Dziewczyny jakie mnie nerwy noszą ostatnio... Dawno nie miałam takich wahań nastroju. Jestem przed @ bo skończyłam duphaston i po prostu chyba niedługo oszaleję. Wszystko mnie denerwuje do skraju możliwości
Trzymaj się Nattka! A kiedy spodziewana @??
I na spore nerwy polecam relaksująca kąpiel!!! I domowe SPA na mnie zawsze działa!34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
W moim cyklu chyba nic nie można nazwać spodziewanym.. Mam nadzieję, że pojawi się na dniach. Po duphastonie zazwyczaj miałam koło 5 dni od skończenia, a dzisiaj 3 dzień, więc pewnie niedługo. Tak mnie nosi z nerwów, że chyba nawet kąpiel nie pomoże. Ogólnie jestem ostatnio kompletnie rozbita. Nie wiem czy to po prostu hormony robią swoje czy coś innego dzieję się nie tak. Na poprawę humoru zamówiłam sobie zapas inofemu na ten miesiąc i witaminy D + kilka testów na "wszelki wypadek".PCOS
LH:FSH= 1,30 --> 1,04
TSH 1,48 --> 1,27
Testosteron 0,82 --> 0,39
WitD <20
Inofem od 02.2018 -
Nattka, ja miałam identycznie w poprzednim cyklu. Ludzie w pracy się do mnie nie odzywali, mąż bał się podejść, każdy mnie unikał. Trwało to ponad tydzień. Chyba najgorszy czas w życiu. Dostałam okres i jak ręką odjął! Wyjaśniłam mężowi, że czułam jakąś niemoc, nie mogłam opanować złego nastroju. Później poczytałam w Internecie, że to wina hormonów i od razu zamówiłam Castagnus i podjęłam też decyzję, że nie mogę dłużej czekać. Pora zbadać hormony, bo mój związek się rozpadnie.
Musisz nad sobą pracować, Kochana. Starać się myśleć pozytywnie, próbować to przezwyciężyć. Doszukuj się plusów w swoim życiu, spojrzyj w lustro na swoją minę. Sama chyba nie chciałabyś oglądać siebie wiecznie smutnej i nadąsanej? A co dopiero ukochane osoby dookoła Ciebie. Powodzenia! Wierzę, że dasz radę :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2018, 21:57
Jaszmurka, Toczuszek, nattka lubią tę wiadomość
-
Witam serdecznie dziewczyny. Od grudnia staramy się z mężem o maleństwo, ale może zacznę od początku. W maju zeszłego roku, zaraz po ślubie odstawiłam tabletki anty. Nie chcieliśmy jeszcze dziecka, ale chciałam dać czas organizmowi na dojście do siebie, to były takie powolne przygotowania, bez starań i presji. Po krwawieniu z odstawienia pierwszy okres pojawił się po 37 dniach, następne po 32 i 46. Kiedy po kolejnych dwóch miesiącach okres się nie pojawił poszlam do lekarza. Tłumaczyłam sobie te nieregularne miesiączki 5 letnim przyjmowaniem tabletek anty, ale nie myślałam, że będzie tak ciężko. Lekarz zrobił usg, stwierdził, że wszystko jest ok i przepisał luteinę na wywołanie - 7 dni pod język, okres pojawił się 9 dni po odstawieniu czyli 3 stycznia. Następnie miałam brać luteinę od 16 do 20 dc. 25 stycznia zaczęło się plamienie, to był trzeci dzień przyjmowania luteiny, śluz zabarwiony krwią. Nigdy wcześniej nic takiego mi się nie zdarzało, ani w trakcie przyjmowania tabletek ani wcześniej. Akurat byłam w tych dniach na urlopie, więc z racji korzystania z basenu stosowałam tampony. Zaobserwowałam krwawienie, ale bardzo, bardzo skąpe. Mimo to brałam dalej luteinę, jeszcze przez dwa dni. Teraz mija 7 dzień od jej odstawienia i okresu nie ma. Czy myślicie, że to mógł być okres? Tak skąpy i w trakcie przyjmowania luteiny? Czy któraś była w takiej sytuacji? Pomóżcie proszę...
-
Dziewczyny, ja już na łeb dostaje... 8dpo, od wczoraj bolą mnie cycki, swedza sutki, wczoraj pobolewal brzuch... Oczywiście już sobie nawkrecalam że się udało... A boję się kolejnego rozczarowania. Tak tylko pisze, nie chce znowu mężowi truć (i tak jest wielkim wsparciem dla mnie, ale dla niego to też trudne, wolę mu oszczędzić naruszenia). Kto mnie lepiej zrozumie niż Wy3 lata starań, 29 lat
04.2018- ciąża obumarła 9 tc- prawdopodobnie czynniki genetyczne
Ja: niedoczynność tarczycy nieimmunologiczna, wszystkie badania ok
On: badania nasienia ok
kilka cykli z Lamettą- bez efektu
09.2019- 1 IVF- 16 komórek, 0 zarodków- szukamy odpowiedzi dlaczego????? -
Lea, po tabletkach różne dziwne rzeczy się dzieją. Ja np. miewam pomarańczowy śluz, co nigdy wcześniej mi się nie przytrafiło. Nawet trudno znaleźć podobne przypadki w Internecie Także u Ciebie może to zupełnie nic nie oznaczać, ale dobrze, że jesteś pod kontrolą ginekologa. Może upłynąć jeszcze (niestety) wiele miesięcy. Jeśli czujesz, że coś jest nie tak, umów się do endokrynologa i zbadaj hormony.
Toczuszek, kochana, przeżywamy co miesiąc to samo co Ty! Nie jestem w stanie Ci nic poradzić oprócz tego, żebyś poczekała jeszcze co najmniej 4 dni do testowania.Toczuszek lubi tę wiadomość
-
Witajcie,
niecierpliwość to chyba niedobra cecha, ale teraz rozumiem, że uspokajanie kogoś jak ta osoba czegoś bardzo pragnie jest bezsensem. Wszystkie czekamy tylko na jedno, no właśnie czekanie to trudna sprawa i póki się nie zacznie to się tego nie rozumie.
Niemniej jednak ja czekam do piątku, mimo, że nie wiążę z tym cyklem większym nadziei. Zero bólu brzucha, czy piersi.Tym bardziej, że była to jedna jedyna próba. Jakaś niemądra ekscytacja we mnie.
Agaa powodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 07:38
-
Dzięki Kasiulka90 właśnie dlatego mi pomaga to forum, wiem że wszystkie przezywacie to samo i jakoś tak raźniej pogadać co nas boli. Zapowiadają mi się 2 ciężkie dni w pracy więc będę miała inne zmartwienia postaram się wytrzymać z testowaniem do soboty.
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
3 lata starań, 29 lat
04.2018- ciąża obumarła 9 tc- prawdopodobnie czynniki genetyczne
Ja: niedoczynność tarczycy nieimmunologiczna, wszystkie badania ok
On: badania nasienia ok
kilka cykli z Lamettą- bez efektu
09.2019- 1 IVF- 16 komórek, 0 zarodków- szukamy odpowiedzi dlaczego????? -
1Malinka1 wrote:Witajcie,
niecierpliwość to chyba niedobra cecha, ale teraz rozumiem, że uspokajanie kogoś jak ta osoba czegoś bardzo pragnie jest bezsensem. Wszystkie czekamy tylko na jedno, no właśnie czekanie to trudna sprawa i póki się nie zacznie to się tego nie rozumie.
Niemniej jednak ja czekam do piątku, mimo, że nie wiążę z tym cyklem większym nadziei. Zero bólu brzucha, czy piersi.Tym bardziej, że była to jedna jedyna próba. Jakaś niemądra ekscytacja we mnie.
Agaa powodzenia
Doskonale Cie rozumiem, ja nie należę do osob cierpliwych i chciałabym zeby udalo sie teraz juz chociaz wiem, ze zdrowi ludzie staraja się często dlugo.
33 l, 4 cs, olej z wiesiolka - nie ma poprawy, kwas foliowy, testy owu., conceive plus, Jodid200
Tsh - 3.080 (styczen), Tf3 - 2,95, ft4 - 1.41 -
Dzięki dziewczyny:* ale zdenerwowana jestem niemiłosiernie.... bo też jak beatrix nie jestem cierpliwa i do tego dość nerwowa więc czekanie mnie po prostu rozwala.... bo oczywiście nawet trudno mi stwierdzić czy owu była bo oprócz takiego pobolewania prawego jajnika jak zwykle nic innego nie czułam....no, ale już nie długo się dowiem i opcje są właściwie trzy: albo wyjdę z wiadomością że owu była i teraz czekanieeee albo pęcherzyki urosły dalej ale jeszcze nie pękły bądź sie zatrzymały i dupaaaa....to ja poproszę bramkę numer 1
-
agaaa90 trzymamy kciuki Ja jutro powinnam dostać okres więc kolejny cykl starań przede mną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 09:14
33 l, 4 cs, olej z wiesiolka - nie ma poprawy, kwas foliowy, testy owu., conceive plus, Jodid200
Tsh - 3.080 (styczen), Tf3 - 2,95, ft4 - 1.41 -
Aga trzymam kciukiLaparoskopia- torbiel okołojajnikowa, jajowody drożne
HSG - oba drożne :-)2018
PCOS - długie cykle, problem z owłosieniem, owulacja jest!
wczesne dojrzewanie
Moje wyniki -ok
Wyniki nasienia -ok 2018, 2020
ovarin,
Stymulacja clo trzecie podejście, metformina
IVF start styczeń 2022 ❄️
21.03 - transfer ❄️😭
2 czerwca - histeroskopia-biopsja+cd138 ok
24.08- transfer ❄️😭
został nam ostatni ❄️ -
Jaszmurka wrote:I za mnie trzymajcie, wlasnie czekam na podglad
Jaszmurka lubi tę wiadomość
33 l, 4 cs, olej z wiesiolka - nie ma poprawy, kwas foliowy, testy owu., conceive plus, Jodid200
Tsh - 3.080 (styczen), Tf3 - 2,95, ft4 - 1.41 -
Trzymam za Was wszystkie kciuku !!!!!!!!!!!!!!!! Czekamy aga na wieści z wizyty !
Byłam 3 dni w szpitalu, podreperowali mnie po wymiotach i jest póki co lepiej Dzidzia ok.
mi88 - u Ciebie ok ???? coś cicho ostatnio ?Jaszmurka, Kasiulka90, mi88 lubią tę wiadomość
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Juz po ...wiec jeszcze żaden nie peknal ... Urosly dwa maja 12 mm i jeden 14 mm i drugi 15mm .... Lekarz powiedzial ze w okolicach 2 dni powinny pęknąć chociaż troche za wolna rosną ale rosną dalej wszystkie 4.... W środę kolejny podgląd.... Oby juz bylo po owu