X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • Natala1906 Autorytet
    Postów: 751 455

    Wysłany: 14 maja 2018, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    peszasta wrote:
    Już sama nie wiem jak to że mną jest :-/ od paru godzin mam śluz zabarwiony z krwią, co jakiś czas bol okresowy ... dzwoniłam do gin umówić się na kolejną wizytę i przy okazji wspomniałam o tym ... powiedział żebym poczekala az miesiaczka się rozkreci jeśli jednak do jutra pozostanie bez zmian mam się z nim skontaktować ... powiedział że może to być implantacja, ale implantacja 14 dni po owu ??? Przecież po takim czasie zazwyczaj wychodzą już 2 kreski :-/


    Może owulacja była później? Albo może jeszcze za wcześnie. Czasami dwie krechy nie wychodzą i dwa tygodnie po miesiączce... Moja przyjaciółka przykładem, wyszło jej dopiero w połowie 2 miesiąca :)

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 14 maja 2018, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff, nadrobiłam. Ale się rozpisałyście dziewczyny :)
    Wróciłam z wyprawy, zarąbista. Wypad był fantastyczny, widoki piękne, odpowiedni poziom zmęczenia, towarzystwo zawodowe i zero myślenia o staraniach. Plemniczki męża są bardzo słabiutkie bo za często sobie używaliśmy :) Polecam, jeżeli będziecie miały okazję do wybierzcie się do Słowackiego Raju.
    W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o termy, mięśnie się zregenerowały i odpoczęły :)

    Owulacji chyba nie miałam w tym cyklu, jutro dla pewności zrobię test (dziś teoretycznie powinnam dostać @). Organizm płata figle, czuje zapachy, których nikt inny nie czuje, ale w sumie z ciążowych dolegliwości to by było na tyle. Cycki w ogóle nie bolały, co zawsze następowało kilka dni po owu. Ile dopuszczalnie może się spóźnić @? Chce się umówić do lekarza i ewentualnie wywołać ale też nie chce żeby mnie zbył stwierdzeniem że jeszcze mam poczekać.

    Witam nowe dziewczyny i życzę powodzenia :)

    Kasiulka przykro czytać o Twojej wizycie w klinice, ale może to jest właśnie to dno, od którego musisz się odbić.

    I pytanie mam do Marudaruda: widzę, że obcykana jesteś z PCOS, możesz mi powiedzieć czy z hormonami w normie (testosteron bliżej górnej granicy ale nadal w normie), dwoma długimi cyklami i obrazem pco mogę już stwierdzić że mam PCOS? Bo owłosienia raczej nie mam zbyt dużego.

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Lonka89 Przyjaciółka
    Postów: 62 32

    Wysłany: 14 maja 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko było nadrobić zaległości :)
    U mnie bez zmian nadal czekam na @ dziś to już 55 dzień w sobotę idę go gin bo nadal ból jajnika :/ upewnię się że wszystko ok i pewnie będzie wywoływanie.

  • Erastel Autorytet
    Postów: 323 100

    Wysłany: 14 maja 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka90 wrote:
    Martita, po roku się obojętnieje. Zauważyłam, że po 6-7 miesiącach niepowodzeń jest największy kryzys, a później to już stagnacja. Nie tylko ja tak mam ;) Więc spokojnie, przeżyjesz, dasz radę i będziesz silniejsza :*

    Coś W tym jest! U mnie teraz już też się aż tak strasznie nie odbywa ta zalamka gdy przychodzi okres.
    U mnie dziś 18 dzień cyklu. Bebechy bolą i ciągną jakbym miała już @, a humor tak do dupy, że mąż już podpytuje czy przypadkiem @ się nie zbliża:p dziś tak mnie wszystko irytowało, że miałam ochotę przejechać rowerem dziecko, które pokazało mi język! Jak żyć...?;p

    30lat. Letrox 75, Jodid 100, kwas foliowy, Magnez, Witamina D3.
    Wyniki 2020r.
    TSH 1,62,FSH 8,5 LH 8,1
    Prolaktyna 398,
    Estradiol 858,
    Progesteron 0,62

    Wyniki męża - dobre :)

    IUI 6.08.2020r.


    Erastel
  • Kasiulka90 Autorytet
    Postów: 2209 2887

    Wysłany: 14 maja 2018, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha Erastel, też mogłaś pokazać język :D albo środkowy palec xD może by Ci ulżyło? :D

    mi88 lubi tę wiadomość

    mhsvcbxmf17updrl.png
  • peszasta Znajoma
    Postów: 30 1

    Wysłany: 15 maja 2018, 05:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Może owulacja była później? Albo może jeszcze za wcześnie. Czasami dwie krechy nie wychodzą i dwa tygodnie po miesiączce... Moja przyjaciółka przykładem, wyszło jej dopiero w połowie 2 miesiąca :)[/QUOTE]
    Owulacja niby potwierdzona usg między 18/19 dniem cyklu :-/ od wczoraj nadal utrzymuje się niewielkie plamienie wkładka wystarcza, bol typowo okresowy ustal jak narazie ... jutro powtórzę test :-/

    Rok z dufasonem
    2 cykl z Clo
    2 lata bezskutecznych starań :-/
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 15 maja 2018, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineczka, jednak ludzkiego organizmu to nie ogarniesz :)

    basia1987, widzę, że zbijasz to wysokie TSH. I nadal po lekach masz takie wysokie? Z taką wartością może Ci być dość ciężko zajść w ciążę...

    malutka_mycha, gdzie byliście? Ja już za miesiąc Krynica Zdrój <3 Kupiliśmy już buty i mam nadzieję, że trochę połazimy <3
    Co do Twojego pytania - myślę, że może faktycznie. A jeżeli masz do tego nieregularne miesiączki, to już w ogóle. U mnie wcześniej wszystkie cykle były bezowulacyjne i przewlekle długie (do 65 dni) ;) Niby różne dziwne wykresy można znaleźć w galerii, ciążowe z niską temperaturą, ale ja tam nie wierzę w takie cuda.Twój cykl wygląda spoko, nawet bym się pokusiła o stwierdzenie, że miałaś owulację - może jakieś badanie progesteronu? Ale to musiałabyś max. dzisiaj. I na Twoim miejscu nie bawiłabym się w wywoływanie @. Dla przykładu - miałam owulację teraz w 42 dc. Poza tym, ja wychodzę z założenia, że organizm sam musi sobie wypracować swój rytm. Dlatego mój cudowny gin (pozdrawiam pana Tomka :D) idealnie mi pasuje, bo myśli podobnie i zastosował mi leczenie farmakologiczne, które skutkuje :) Podawanie sztucznego progesteronu w postaci dupka lub luteiny nie jest zbyt zdrowe i sztucznie skraca cykl, a myślę nawet, że przy nim miesiączki wręcz mogą zanikać, bo błona śluzowa w postaci endometrium się nie odbudowuje. Poczekaj jeszcze ten tydzień, zobaczysz jak z temperaturą, jak będzie na takim samym poziomie albo wyższym to spoko, owulacja pewnie była.

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 15 maja 2018, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:

    malutka_mycha, gdzie byliście? Ja już za miesiąc Krynica Zdrój <3 Kupiliśmy już buty i mam nadzieję, że trochę połazimy <3
    Co do Twojego pytania - myślę, że może faktycznie. A jeżeli masz do tego nieregularne miesiączki, to już w ogóle. U mnie wcześniej wszystkie cykle były bezowulacyjne i przewlekle długie (do 65 dni) ;) Niby różne dziwne wykresy można znaleźć w galerii, ciążowe z niską temperaturą, ale ja tam nie wierzę w takie cuda.Twój cykl wygląda spoko, nawet bym się pokusiła o stwierdzenie, że miałaś owulację - może jakieś badanie progesteronu? Ale to musiałabyś max. dzisiaj. I na Twoim miejscu nie bawiłabym się w wywoływanie @. Dla przykładu - miałam owulację teraz w 42 dc. Poza tym, ja wychodzę z założenia, że organizm sam musi sobie wypracować swój rytm. Dlatego mój cudowny gin (pozdrawiam pana Tomka :D) idealnie mi pasuje, bo myśli podobnie i zastosował mi leczenie farmakologiczne, które skutkuje :) Podawanie sztucznego progesteronu w postaci dupka lub luteiny nie jest zbyt zdrowe i sztucznie skraca cykl, a myślę nawet, że przy nim miesiączki wręcz mogą zanikać, bo błona śluzowa w postaci endometrium się nie odbudowuje. Poczekaj jeszcze ten tydzień, zobaczysz jak z temperaturą, jak będzie na takim samym poziomie albo wyższym to spoko, owulacja pewnie była.

    W Słowackim Raju, mega polecam, piękne trasy. Uwielbiam taki aktywny wypoczynek :)
    Też nie jestem zwolenniczką faszerowania się lekami, teraz taka niecierpliwy jestem bo w przyszłym cyklu miałam mieć monitoring, którego nie mogłam się już doczekać.
    U mnie wcześniej owulacja występowała, przypadkiem kilka razy lekarz stwierdził a dodatkowo miałam kilka objawów (bol podbrzusza, bolące piersi a wcześniej śluz) a w tym cyklu nic nie wystąpiło co też wg mnie może wskazywać na bezowulacyjny. Bo aktualna temperatura 36,45 występuje u mnie w pierwszej a nie drugiej fazie :/
    a testy owu też szaleją, 7 maja pokazał pozytyw, wczoraj kreska testowa jaśniejsze ale była co u mnie wskazywało że owulke się zbliża. Wychodzi na to że organizm trzeci albo czwarty raz się do niej przygotowuje. Szkoda gadać, i jak tu żyć bez stresów :)

    f1d9680377.png
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 15 maja 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha, wyrzuć testy i się nie stresuj ;) Nie spinaj się, całkiem możliwe, że owulacja przed Tobą, szczególnie kiedy wiesz co się z nią łączy :) To tak jak u mnie z bólem sutków, jak jest to znaczy, że owu była :D Nie sugeruj się testami, zacznę mówić jak mój gin - "brać leki i się bzykać" :D Tylko bez leków u Ciebie :P

    Skarpeta, Marza89, malutka_mycha lubią tę wiadomość

  • Marza89 Autorytet
    Postów: 1495 1772

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje testy owu też szaleją i nie wiem sama, czy to z powodu moich hormonów czy z jakości testów.... Dziś byłam na FT3 i FT4, zobaczymy jakie wyniki wyjdą ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 10:05

    Marudaruda lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] - 6 tydz./ PCOS, Bhcg 29. 06 / 10 dpo - 19, 13 dpo-120, 15 dpo-420, 20 dpo-4228
    Laura 💕 03.03.2019 😍 3410g 😍 53cm😍
    jon7a04.png
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marza89 wrote:
    Moje testy owu też szaleją i nie wiem sama, czy to z powodu moich hormonów czy z jakości testów.... Dziś byłam na FT3 i FT4, zobaczymy jakie wyniki wyjdą ;)

    To czekamy razem z Tobą :)
    Testom owu się nie ufa ;)

    Marza89 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też im nie ufam za to mierze temperaturę i próbuje coś zrozumieć ale jakoś kiepsko mi idzie mam nadzieję że jutrzejsze usg coś mi rozjaśni bo mam małą teorie ale muszę jeszcze ja potwierdzić.

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 15 maja 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania2014 wrote:
    Ja też im nie ufam za to mierze temperaturę i próbuje coś zrozumieć ale jakoś kiepsko mi idzie mam nadzieję że jutrzejsze usg coś mi rozjaśni bo mam małą teorie ale muszę jeszcze ja potwierdzić.

    Co masz na myśli?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro dokładnie wyjaśnię ale mam pytanie do dziewczyn mierzący temperaturę. Po spadku przez 3 dni powoli rośnie i dopiero 4 dnia jest skok o 0,2 stopnia. To znaczy że owulacją może być w dni kiedy powoli rośnie temperatura?

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 15 maja 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania2014 wrote:
    Jutro dokładnie wyjaśnię ale mam pytanie do dziewczyn mierzący temperaturę. Po spadku przez 3 dni powoli rośnie i dopiero 4 dnia jest skok o 0,2 stopnia. To znaczy że owulacją może być w dni kiedy powoli rośnie temperatura?

    Myślę, że raczej tak.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jestem zła właśnie przypomniano nam że w sobotę pracujemy (odrabiamy długi weekend) i plany w łeb wzięło a szkoda mi urlopu ah mam nadzieję że szef się zlituje i nas szybciej wypuści

  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 15 maja 2018, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania2014 wrote:
    Ale jestem zła właśnie przypomniano nam że w sobotę pracujemy (odrabiamy długi weekend) i plany w łeb wzięło a szkoda mi urlopu ah mam nadzieję że szef się zlituje i nas szybciej wypuści

    Nie zazdroszczę.. Ja za to cały weekend będę miała gości - w sobotę przyjeżdża kumpela, a w niedzielę znajomy.

    W ogóle, co tu dzisiaj tak cicho? Gdzie reszta?

  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 15 maja 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to dzisiaj ledwo widzę na oczy, jakaś nieprzytomna jestem, chyba przez tą pogodę. Staram się pić jak najmniej kawy przez niedoczynność tarczycy i walczę ze snem, żeby tylko wytrwać do końca pracy :D
    Chyba te naładowane baterie z weekendu starczyły na sam poniedziałek :D

    Marudaruda, Skarpeta lubią tę wiadomość

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 15 maja 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaS wrote:
    Ja to dzisiaj ledwo widzę na oczy, jakaś nieprzytomna jestem, chyba przez tą pogodę. Staram się pić jak najmniej kawy przez niedoczynność tarczycy i walczę ze snem, żeby tylko wytrwać do końca pracy :D
    Chyba te naładowane baterie z weekendu starczyły na sam poniedziałek :D

    Się uśmiałam... :D Mnie za to piecze spalony w niedzielę kark i ramię... Pewnie skóra zejdzie, jak zwykle. Już mi się tak nie chce siedzieć w tej robocie, też odliczam, żeby tylko wyjść. Jeszcze 1,5 godziny :| W ogóle coś bym zjadła, ale nie wiem co. Może lody?

    Kasiulka90, MartitaS lubią tę wiadomość

  • MartitaS Autorytet
    Postów: 473 345

    Wysłany: 15 maja 2018, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie nigdy ładnie nie łapie słońce, blada skóra aż bije po oczach ;D
    No ja mam taki ostatnio apetyt, trochę się tego boję, że ciuszki będą za małe, ale nie z tego powodu co bym chciała :D

    15.07.2020 ❤️ 37+0 ❤️ 2750g ❤️ 53cm ❤️ G ❤️
    16.02.2023 ❤️ 40+2 ❤️ 3740g ❤️ 56cm ❤️ Z ❤️
‹‹ 499 500 501 502 503 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

USG, test PAPP-A. Nieprawidłowe wyniki badań w ciąży – co dalej?

W badaniu USG lekarz wykrył jakieś nieprawidłowości? A może wyniki testu PAPP-A są niezadowalające? Co dalej? Jakie kroki podjąć? Czy w takiej sytuacji nieinwazyjny test genetyczny może okazać się pomocny? Jakich informacji może dostarczyć test NIPT?

CZYTAJ WIĘCEJ