Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starając się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Starając się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh, kochane jak wy sie staracie dopiero 2 cykl to nie badzcie zle ale serio nie wiecie jeszcze co to znaczy czekac...
    My juz prawie 2 lata z tym, ze jedno poronienie to stracone 4 miesiace, bo chcielismy odczekac ale serio 2 czy 3 cykle to nic

    Rossetia lubi tę wiadomość

  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się tak staram oficjalnie - badania, leki itp. Ale ślub wzięliśmy rok temu, oprócz wyjazdu, to dobre 8 cykli za nami nieudanych. My naprawdę wtedy szaleliśmy codziennie i nie zaskoczyło tyle czasu.
    Za każdym razem @ to było rozczarowanie, ale łatwiej jednak liczyć te cykle świadome. Chociaż dopiero teraz każdy następny będzie bardziej precyzyjny, dopiero uczę się siebie i swoich objawów, reakcji.
    Najbardziej chciałabym wiedzieć czy mam owulacje, ale monitoring za za 2 cykle. Pozostają chyba tylko testy...

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • Agu90 Przyjaciółka
    Postów: 200 44

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Papillon tule mocno, nawet nie chce sobie wyobrażać jakie to musi być trudne jak się poroni...ale wierzę że niedługo doczekacie się Malenstwa :*
    My tak bardziej świadomie staramy się 6 cykl. Łącznie z mniej swiadomymi 11 cykli. Także dobijamy do roku tak naprawde. Ale wolę liczyć początek starań od tych bardziej świadomych.
    W każdym razie nie wazne od kiedy każda z nas się stara, wazne żebyśmy się doczekały upragnionego maluszka, jak najszybciej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 13:27

    p19us65g7l1efcda.png
  • SanKwt Autorytet
    Postów: 850 221

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    papillon26 wrote:
    Eh, kochane jak wy sie staracie dopiero 2 cykl to nie badzcie zle ale serio nie wiecie jeszcze co to znaczy czekac...
    My juz prawie 2 lata z tym, ze jedno poronienie to stracone 4 miesiace, bo chcielismy odczekac ale serio 2 czy 3 cykle to nic
    Ja wiem ze to nie dlugo. Ale to nie znaczy ze nie chce sie rownie mocno jak tym ktore staraja sie dlugo.

    xnw4dqk3jk6esv7t.png
  • SanKwt Autorytet
    Postów: 850 221

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiscie wspolczuje tym ktorym sie nie udaje tak dlugo , sama mam w rodzinie ciotke ktora stara sie 5 lat i juz mysli o in vitro.
    Wiec wiem z czym to sie je bo widze jak to ja boli i jak bardzo jej zalerzy

    xnw4dqk3jk6esv7t.png
  • Parsleyek Autorytet
    Postów: 1630 1347

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie... Najgorsze w tych długich staraniach jest to - przynajmniej u mnie- że i nadzieja się kurczy. Jeszcze ten pierwszy rok, tak jak zalecają lekarze, człowiek wierzy że to tak tyle optymalnie trwa. Potem coraz mniej wiary w to bo tyle się nie udaje więc dlaczego niby ma się udać tym razem?
    Ale dla osiągnięcia upragnionego celu jesteśmy w stanie znieść bardzo wiele. Oby każda z nas doczekała kiedyś (jak najszybciej!) swojego szczęścia <3

    Rossetia lubi tę wiadomość

    29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
    l22nkrhmpu973w26.png
    "Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki"
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parsleyek wrote:
    Wiecie... Najgorsze w tych długich staraniach jest to - przynajmniej u mnie- że i nadzieja się kurczy. Jeszcze ten pierwszy rok, tak jak zalecają lekarze, człowiek wierzy że to tak tyle optymalnie trwa. Potem coraz mniej wiary w to bo tyle się nie udaje więc dlaczego niby ma się udać tym razem?
    Ale dla osiągnięcia upragnionego celu jesteśmy w stanie znieść bardzo wiele. Oby każda z nas doczekała kiedyś (jak najszybciej!) swojego szczęścia <3

    Ważne, żeby nadzieja się nie skurczyła zupełnie. Bez nadziei i wiary- nie będzie maleństwa. Tak jak pisała chyba Papillon - najwięcej dzieje się w naszej głowie. Tam najłatwiej zablokować starania. Jeżeli są ciągle jakieś fizyczne przeszkody - trzeba działać na nie, ale najważniejsze to kochać się z miłością, nie dlatego, że tak dyktuje nam kalendarz płodności, relaksować się i wspierać.

    Niektóre dziewczyny tu na forum, jak czytałam pisały, że wyluzowały i nagle się udało. Nawet podobno z forum zrezygnowały, żeby się nie nakręcać - może coś w tym jest.

    Może powinnyśmy pisać na forum tylko jak z niektórymi lekami - po owulacji dopiero, żeby jej nie zablokować haha :)

    Chociaż wszystko zależy od nas. Tutaj znajdujemy dużo wsparcia, tych promyków, że w końcu się komuś udało, że ktos ma swój cud - to i ja mogę go mieć ;-)

    Najłatwiej się to pisze. a sama latam do łazienki bo ciągle czuje @. wariatka!

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie, ja nie umniejszam rangi pragnienia posiadania potomstwa vs dlugosc staran. Chodzi mi o to, ze to, ze ktos dwa czy trzy miesiace, kurde nawet pol roku nie zajdzie to niestety norma w naszych czasach. Wiem, ze i tak jest ciezko, bo @ boli kazda z nas. Ale jak juz mija rok i wciaz nic, to czlowiek zaczyna powoli wariowac czy chce czy nie
    Te co stwierdzily, ze wyluzowaly...hmm, nie wierze, ze tak sie da. Nie mozesz po prostu nagle przestac myslec o czyms, czego pragniesz najbardziej na swiecie. Im sie moze tak wydawalo, ze zluzowaly albo medytowaly, poddawaly sie hipnoza, bo inaczej to nie wiem jak.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2017, 13:44

  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    papillon26 wrote:
    Wiecie, ja nie umniejszam rangi pragnienia posiadania potomstwa vs dlugosc staran. Chodzi mi o to, ze to, ze ktos dwa czy trzy miesiace, kurde nawet pol roku nie zajdzie to niestety norma w naszych czasach. Wiem, ze i tak jest ciezko, bo @ boli kazda z nas. Ale jak juz mija rok i wciaz nic, to czlowiek zaczyna powoli wariowac czy chce czy nie
    Te co stwierdzily, ze wyluzowaly...hmm, nie wierze, ze tak sie da. Nie mozesz po prostu nagle przestac myslec o czyms, czego pragniesz najbardziej na swiecie. Im sie moze tak wydawalo, ze zluzowaly albo medytowaly, poddawaly sie hipnoza, bo inaczej to nie wiem jak.


    Ja uważam, że dlugość starań może nie ma wpływu na pragnienie posiadania dziecka, ale na pewno ma wpływ na samopoczucie psychiczne i odbieranie niepowodzeń.
    Co innego móc sobie powiedzieć "Spokojnie to dopiero 3 cs, przecież w ciążę nie tak łatwo zajść" a co innego powiedzieć "Spokojnie, to 13 cs!"... Jeżeli wiecie co mam na myśli. Każda z nas tak samo pragnie maleństwa, ale każda z nas jest na innym etapie i ja nie wiem, jak będę reagować jak za rok się nie uda, więc staram się rozumieć każdą z nas.

    Dużo też zależy od naszej sytuacji, jedne z nas na luzie mogą podejść - jak się uda to super, jak nie to powalczymy, a drugie, które już tak pragną, nawet jak starania są krótsze, czują większą presję.

    Mnie rodzina męża wkurza, kiedy dziecko? Czemu jeszcze nie w ciąży? Na co wy czekacie?

    Naprawdę dotychczas miałam to gdzieś, ale ja zaczęłam sobie zadawać te pytania w głowie sama i zaczyna się stres.
    A stres to wysoka prolaktyna! A wysoka prolaktyna to brak owu! I tak w koło...

    A co do wyluzowania, na pewno nie da się nie myśleć. Ale myślę, że nastawienie można zmienić. Z "na pewno nie mam owulacji" na "kurcze, musiała być owulacja, pewnie się uda". Ja mam sinusoidę - nawet w ciągu kilku godzin zmienia się to nastawienie :p
    Poza tym jak mam pracy dużo, albo jak zamieszanie z wyjazdem było, to naprawdę dużo mniej o tym myślalam i się zastanawiałam. Musiałam potem nadrabiać wpisy do kalendarza, wyliczać kiedy były zbliżenia, bo na bieżąco tym nie żyłam. No ale nie udało się i tak :p więc myślę jednak, że zależy od naszego nastawienia, jak sobie radzimy z czynnikami i nie dać się zwariować Kochane!

    Myślę, że każda z nas przeżywa na swój sposób, ale nikt jak my nawzajem nas nie zrozumie.

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • meggi90 Autorytet
    Postów: 631 266

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tsh 2,66
    Ft3 3,25
    Ft4 1,25
    Atg 21,1
    Atpo 8
    Progesteron 36,49
    Co myślicie ?

    Jesteśmy małżeństwem od 20.06.2015
    xnw4skjo49k4p9mf.png
    ckaidqk3t2grx5um.png
  • Klayd Przyjaciółka
    Postów: 80 25

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggi90 wrote:
    Tsh 2,66
    Ft3 3,25
    Ft4 1,25
    Atg 21,1
    Atpo 8
    Progesteron 36,49
    Co myślicie ?

    Może nie sugeruj się "tym co my myślimy", tylko zaufaj lekarzowi ;) Jeszcze będziesz się stresować niepotrzebnie...

    Starając się o pierwsze dziecko - nasze terminy: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1mSYxN1-UHM0M37r-MnKvH86EgRGhdgGhgYYWaRGE67A/edit?usp=sharing
  • meggi90 Autorytet
    Postów: 631 266

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie sugeruje tylko zapytałam czy któraś coś doradzi bo ja jestem zieloną w tym wszystkim. A lekarza mam w czwartek.

    Jesteśmy małżeństwem od 20.06.2015
    xnw4skjo49k4p9mf.png
    ckaidqk3t2grx5um.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggi90 wrote:
    Tsh 2,66
    Ft3 3,25
    Ft4 1,25
    Atg 21,1
    Atpo 8
    Progesteron 36,49
    Co myślicie ?

    Nie mam bladego pojęcia, szczegolnie jakie wyniki powinny byc we wczesniej ciazy, porownujac z moimi wynikami bez ciazy to masz wszystko wyzsze, ale pewnie w normie?

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
  • Agu90 Przyjaciółka
    Postów: 200 44

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggi90 wrote:
    Tsh 2,66
    Ft3 3,25
    Ft4 1,25
    Atg 21,1
    Atpo 8
    Progesteron 36,49
    Co myślicie ?
    Jakie normy są u Ciebie w laboratorium?

    p19us65g7l1efcda.png
  • meggi90 Autorytet
    Postów: 631 266

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tsh 0,270 — 4,200
    Ft3 2,00 — 4,40
    Ft4 0,93 — 1,71
    Atg 0,0 — 115,0
    Atpo <34

    Jesteśmy małżeństwem od 20.06.2015
    xnw4skjo49k4p9mf.png
    ckaidqk3t2grx5um.png
  • SanKwt Autorytet
    Postów: 850 221

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggi90 wrote:
    Tsh 0,270 — 4,200
    Ft3 2,00 — 4,40
    Ft4 0,93 — 1,71
    Atg 0,0 — 115,0
    Atpo <34
    Wedluh norm wydaje sie w porządku miescisz sie w normie. Moje zdanie.

    xnw4dqk3jk6esv7t.png
  • meggi90 Autorytet
    Postów: 631 266

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Progesteron 1.trymestr : 11.0 - 44.3 ng/ml

    Jesteśmy małżeństwem od 20.06.2015
    xnw4skjo49k4p9mf.png
    ckaidqk3t2grx5um.png
  • Agu90 Przyjaciółka
    Postów: 200 44

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggi90 wrote:
    Tsh 0,270 — 4,200
    Ft3 2,00 — 4,40
    Ft4 0,93 — 1,71
    Atg 0,0 — 115,0
    Atpo <34
    Jak się mieści w normach to ok. Nie martw się.

    p19us65g7l1efcda.png
  • meggi90 Autorytet
    Postów: 631 266

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tsh troszkę za wysokie ale w lutym miałam 3,4 i samo spadło do 2,66. Pójdę w czwartek do lekarza D spokoju własnego.

    Jesteśmy małżeństwem od 20.06.2015
    xnw4skjo49k4p9mf.png
    ckaidqk3t2grx5um.png
  • Oda_33 Autorytet
    Postów: 1355 257

    Wysłany: 16 czerwca 2017, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meggi90 wrote:
    Tsh troszkę za wysokie ale w lutym miałam 3,4 i samo spadło do 2,66. Pójdę w czwartek do lekarza D spokoju własnego.


    Wszystko wyglada Ok, ale w ciazy spokoj jest na wage zlota wiec pojdz :)

    * hormony w normie
    * naturalna owulacja
    * badanie drożności - wrzesień 2017
    * słabe wyniki nasienia
‹‹ 64 65 66 67 68 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ