Starające się z rocznika 95,-
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie,
Czy są tutaj dziewczyny rok 95?
Jeśli tak to zapraszam do pogaduszek "przy kawce" takiej wirtualnej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 22:30
Magduullina lubi tę wiadomość
02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
My ponad 1,5roku.
Jaka jest u was przyczyna niepowodzeń?
Edit. Wyczytałam że masz mieć laparoskopie. Diagnostyczna? Ja miałam już dwie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2019, 20:18
02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
Dziewczyny, życzę Wam dwóch kresek w jak najszybszym czasie też jestem rocznik 95 i z mężem staraliśmy się rok. Udało się w miesiącu, w którym mąż był w rozjazdach, a ja sama chyba odpuściłam ten cykl i czekałam na kolejny, bo miałam umówioną wizytę w klinice.
Powodzenialuksierre0131 lubi tę wiadomość
-
Hope&Baby wrote:My ponad 1,5roku.
Jaka jest u was przyczyna niepowodzeń?
Edit. Wyczytałam że masz mieć laparoskopie. Diagnostyczna? Ja miałam już dwie.
Ja mam PCOS 😕 stwierdzone w maju. Zmieniałam ginekologów bo zaden wczesniej nie podchodzil odpowiednio do sprawy. Z tego co wnioskuje teraz poprzedni wiedzieli ale nikt mi nic nie mowil..
Mam tez niski progesteron. Wiadomo to sie wiaze z nieregularnymi cyklami, nie zawsze jajeczkuje..
Bylam stymulowana clo 6 razy ale nic nie pomoglo,wiec wysylaja mnie na laparo i tak diagnostyczna do tego histeroskopia czyli 2w1,teraz w lipcu.. a dlaczego az dwie mialas ? I jaka jest u was przyczyna ?24 cs...
PCO.
16.07.19 - laparoskopia z histeroskopią. -jajowody drożne,wszystko OK. -
Ania95 wrote:Dziewczyny, życzę Wam dwóch kresek w jak najszybszym czasie też jestem rocznik 95 i z mężem staraliśmy się rok. Udało się w miesiącu, w którym mąż był w rozjazdach, a ja sama chyba odpuściłam ten cykl i czekałam na kolejny, bo miałam umówioną wizytę w klinice.
Powodzenia
Tak jak sie mowi, przychodzi w najmniej spodziewanym momencie 😊 gratulacje!! 😘
Ja jakos nie umiem chyba odpuscic, nawet gdy cykl idzie na straty to gdzies w podswiadomosci jest to,ze a moze akurat 😁 bo przeciez cuda sie zdarzaja.Ania95 lubi tę wiadomość
24 cs...
PCO.
16.07.19 - laparoskopia z histeroskopią. -jajowody drożne,wszystko OK. -
luksierre0131 wrote:Ja mam PCOS 😕 stwierdzone w maju. Zmieniałam ginekologów bo zaden wczesniej nie podchodzil odpowiednio do sprawy. Z tego co wnioskuje teraz poprzedni wiedzieli ale nikt mi nic nie mowil..
Mam tez niski progesteron. Wiadomo to sie wiaze z nieregularnymi cyklami, nie zawsze jajeczkuje..
Bylam stymulowana clo 6 razy ale nic nie pomoglo,wiec wysylaja mnie na laparo i tak diagnostyczna do tego histeroskopia czyli 2w1,teraz w lipcu.. a dlaczego az dwie mialas ? I jaka jest u was przyczyna ?
W czwartek mam wizytę w poradni i prawdopodobnie stymulacja.
A nie próbowali z innym lekiem skoro clo nie działało?02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
A w pierwszej nic nie wyszlo? Dopiero trafilam na mam nadzieje dobrego gina. Skierowal mnie wlasnie na laparo jesli nie wyjdzie nic innego to on bedzie probowal jeszcze z innym lekiem wlasnie. A ty pierwszy raz bedziesz stymulowana czy juz bylas i po prostu probojesz jeszcze raz ? Staraliscie sie w cyklu po laparoskopii? I bierzesz cos na pcos ?24 cs...
PCO.
16.07.19 - laparoskopia z histeroskopią. -jajowody drożne,wszystko OK. -
luksierre0131 wrote:A w pierwszej nic nie wyszlo? Dopiero trafilam na mam nadzieje dobrego gina. Skierowal mnie wlasnie na laparo jesli nie wyjdzie nic innego to on bedzie probowal jeszcze z innym lekiem wlasnie. A ty pierwszy raz bedziesz stymulowana czy juz bylas i po prostu probojesz jeszcze raz ? Staraliscie sie w cyklu po laparoskopii? I bierzesz cos na pcos ?
Pytałaś o ból i blizny. Ta 1 był ból po operacji mniejszy no i blizny też. Raz że niżej i tylko dwie A po tej już gorzej. Ale każda z nas jest inna. Ja po tej 2 miałam trzy blizny i długo dochodziłam do siebie. bardziej wszystko odczułam ale może też przez to nakłucie. Ale powiem tak jeśli nie będziesz miała drenu to tragicznie nie będzie. teraz się mogę z tego śmiać ale ból.... wolę nie opisywać co czułam przy wyciąganiu02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
To i ja się przyłącze ☺️ cześć hope!
Rocznik 95 i staramy się od listopada ubiegłego roku ☺️
Mam na ostatnim usg stwierdzone lekko policystyczne jajniki i brak owulacji od 2 miesięcy ( regularne miesiączki), do tej pory normalnie pęcherzyki rosły, bo na usg podglądałam,ale chyba nie pękały, w kwietniu stwierdzona owulacja, aby od maja okazało się, że nic nie rośnie tylko liczne pęcherzyki ( wcześniej na usg tego nie było)❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie
Starania od 11.2018 r. z przerwami -
Hope&Baby wrote:W tej diagnostycznej było wszystko ok. Staraliśmy się normalnie ale się nie udało. W lutym po tej drugiej z kauteryzacja udało nam się od razu bez leków miałam Sama owulacji ale poronilam w 7tc. dwa miesiące minęło, dwa cykle i dwa bezowulacyjne. Startujemy z lekami bo największa szansa na ciążę jest do pół roku po zabiegu więc za dużo nie mamy czasu. Trudne to wszystko ale tak to wygląda. Myślę że sama laparo jako tako mało wnosi bynajmniej u mnie. Jak zmieniłam lekarza od razu zlecił kauteryzacja bo przy pcos ponoć pomocna i nie mogę powiedzieć że tak nie jest. Bo zajść zaszłam od razu. A poronienie to już swoją drogą.
Pytałaś o ból i blizny. Ta 1 był ból po operacji mniejszy no i blizny też. Raz że niżej i tylko dwie A po tej już gorzej. Ale każda z nas jest inna. Ja po tej 2 miałam trzy blizny i długo dochodziłam do siebie. bardziej wszystko odczułam ale może też przez to nakłucie. Ale powiem tak jeśli nie będziesz miała drenu to tragicznie nie będzie. teraz się mogę z tego śmiać ale ból.... wolę nie opisywać co czułam przy wyciąganiu
Przynajmniej cos ruszylo po tej drugiej..ale to przykre..a jaki byl powod poronienia? Przykre ze niby pomoglo ale poronilas i znow ciezko ci zajsc. Co to ten dren? Ja sie nastawiam na najgorsze. No ty juz najgorsze masz za soba. Takze teraz tylko trzymac kciuki by stymulacja pomogla. Ja bede miala laparo i do tego histero w razie gdyby miala byc jeszcze inna przyczyna,chca obejrzec i zbadac pod kazdym katem. Powiedziano mi ze wlasnie jakies nakucie jajnikow czy gdyby cos innego jeszcze wyszlo to wszystko zrobia odrazu,bo po co dwa razy ciac.Mam juz na 16.07 termin ale potrzebuje go chociaz o tydzien przelozyc jestem dzisiaj w 6dc i nie wiem czy to nie szkodzi jakby np owulacja mi wypadla na ten tydzien pozniej. Jak myslisz ?24 cs...
PCO.
16.07.19 - laparoskopia z histeroskopią. -jajowody drożne,wszystko OK. -
Dzulka witaj. Jeśli rosną A nie pękają to można zastosować zastrzyk na pęknięcie. A jeśli nie rosną to leki. Jesteś pod stałą kontrola lekarza? Leczysz się?
Luksierre nie wiadomo jaki powód. Prawdopodnie jakaś wada zarodka mogła być i stąd nie utrzymała się ciąża. Ale to tylko przypuszczenia lekarza. Kazał nie myśleć o najgorszym bo kolejną ciążę mogę donosic bez problemu. Ale problem w tym żeby zajsc w nią w ogóle.
Dren to taka rurka żeby krew się saczyla. Wyciąganie to ból okropny.
Nie ma co się nastawić na najgorsze bo może aż tak źle nie będziesz miała. Główka do góry.
Możesz w szpitalu im powiedzieć o tym nakłuciu lepiej może żeby zrobili od razu. A co do zabiegu. Jeśli nie będzie podejrzenia ciąży to myślę że nie powinni robić problemu. Chociaż ja miałam zalecenie że do 10dc02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
Tak jestem pod stałą kontrolą lekarza, do tej pory wszystko pięknie, aż od maja coś się zaczęło pierdzielic ☺️ od nowego cyklu zaczynam stymulację i zobaczymy, jakie będą efekty❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie
Starania od 11.2018 r. z przerwami -
DzulkaJ wrote:Tak jestem pod stałą kontrolą lekarza, do tej pory wszystko pięknie, aż od maja coś się zaczęło pierdzielic ☺️ od nowego cyklu zaczynam stymulację i zobaczymy, jakie będą efekty
W ogóle pogoda jest taka jesienna. Nie wiem czy tylko mnie łapie jakby depresja jesienna przy takiej pogodzie. No katastrofa. Gdzie to lato. Za równy miesiąc wyjeżdżamy i mam nadzieję, że pogoda się poprawi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2019, 13:40
02.2019- laparoskopia z elektrokauteryzacją
03.2019- szczęśliwy cykl ❤
05.2019- Aniołek [*]👼
11.07.2019 powrót do walki ✊ -
Wiem ze kobiety z pcos tez maja sklonnosc do poronien..osobiscie znam jedna ktora 4 razy poronila,i wlasnie ma pcos. Dlatego trzeba pilnowac tego bardzo. Oczywiscie nie kazda bedzie miala ten problem. Przynajmniej wiesz ze mozesz zajsc bo raz juz ci sie udalo i zajdziesz na pewno wkrotce kolejny raz! 😊 slyszalam tylko o cewniku. No wlasnie mi powiedziala ze wazne zeby ciazy nie bylo a tak to obojetne, no i oczywiscie miesiaczki bo gorzej beda widziec wiadomo. To w sumie ten cykl moze pojsc na straty.. a ja wlasnie w ten sie przygotowalam pije ziola ojca sroki nr3, wiesiolek,castagnus,siemie lniane mierze temp. A w sumie nie potrzebnie.
A co do pogody daj spokoj,ja mam to samo... ale w sierpniu wroci lato, za ten czerwiec mamy teraz chwile wytchnienia ale fakt nie przyjemnie jest.
Gdzie wyjezdzacie ? My tez mamy urlop wlasnie z tego wzgledu chce ustawic sobie pod niego laparo zeby sie nie gryzlo 😁24 cs...
PCO.
16.07.19 - laparoskopia z histeroskopią. -jajowody drożne,wszystko OK.