Staramy się i wspieramy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBobitta wrote:heja
jejka jak sie ciesze :p
powiedz mi ilu dniowe masz cykle normalnie - bo u mnie jakieś dziwactwa pokazuje że jestes 4 dpo i juz pozytyw ? super każda by tak chciałakatsuyoshi, Vesper, Suri97 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny tak sobie zmierzyłam tempke przed południem koło godz 12...i było 37.3
z ciekawosci teraz sobie tez zmierzyłam i jest 37.5 stopni oczywiscie mierzone w pochwie...
Zastanawiam się czy to normalna tempka jest ???
Ja wiem ze w ciagu dnia pod wpływem ruchu itp zwrasta ale żeby aż tak?
Postanowiłam sobie oprócz mierzenia rannego do wykresu mierzyć przed południem i wieczorem tak z czystej ciekawosci zeby sprawdzic ile dni i jakie tempki będą...
Dzis do wykresu ku zdziwieniu było 37.1 nie wierzyłam jak zobaczyłam że o 1% urosło , bardziej stawiałam że spadnie...
Mierzył ktoś z was tak z ciekawosci w ciagu dnia aby sparawdzic stan tempki tez?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2015, 20:56
-
nick nieaktualny
-
Ja nie mierze temperatury w ciągu dnia, bo uważam że to nie ma najmniejszego sensu. Największa temperatura jest wieczorem. Nie raz zdarzało mi się,że temperatura wzrosła o 0,5 stopnia a to dużo.
Kat piszesz, że mierzysz w pochwie. Ja np. mierze w buzi pod językiem. W pochwie temperatura zawsze jest wyższa.słońce82 lubi tę wiadomość
Demeter -
nick nieaktualnyDemeter wrote:Ja nie mierze temperatury w ciągu dnia, bo uważam że to nie ma najmniejszego sensu. Największa temperatura jest wieczorem. Nie raz zdarzało mi się,że temperatura wzrosła o 0,5 stopnia a to dużo.
Kat piszesz, że mierzysz w pochwie. Ja np. mierze w buzi pod językiem. W pochwie temperatura zawsze jest wyższa.
Znam osoby które mierzą pod pachą co jest nie co śmieszne...
A co do sprawy twojego męża ....wiesz faceci się boją ze wynnik może wyjsc taki iż są bezpłodni ,strasznie sie tego boja dlatego mają taki opór do tego typu badan... -
Wiem, wiem ale on nie ma się czego obawiać. Bezpłodny to on nie jest,bo jedno dziecko mamy. Może po prostu jakieś inne parametry są do niedostatecznie dobre. Przecież nie mogę go leczyć bez przerwy na własną rękę...jeśli w ogóle można nazwać to leczeniem.Demeter
-
Demeter wrote:Mysza a udostępniłabyś wykres, chętnie bym sobie zobaczyła tą anomalie ovu.
Ja odpuściłam ze schizami w tym cyklu, po co sobie mieszać w głowie, szkoda mojego zdrowia. Poza tym to już kwestia przyzwyczajenia, mija już 15 -ty cykl starań więc jest sens?
U mnie wiesiołek poprawił jakoś śluzu, było go naprawdę mnóstwo. Siemie też jest dobre ale trzeba go pić dużo,no i nie mielone!
Oki, pójdę do apteki po wiesiołka, coy być przygotowaną na kolejny cykl.
Wykres udostępniłam (nie przykłądałam się w tym cs do temp. bo wiedziałam że i tak będę u gina żeby wyznaczył owulację);
Demeter, Vesper lubią tę wiadomość
-
Mysza1986 wrote:A ja w tym cyklu nie mam żadnych urojonych objawów poza kłuciem w jajnikach raz po raz.
W poprzednich cs miałam prawie wszystkie ;p
Zastanawiam się czy to kwestia nastawienia, że we wrześniu uwalniam głowę od obsesji czy po prostu ciało robi sobie co chce ? ;p
Co do OF - wybietnie żle wyznaczyło mi owulację wg monitoringu jestem w 7dniu po owulacji wg programu w 3.
PS polecicie coś na zwiększenie ilości śluzu? Kiedyś miałam go mnóstwo od kiedy zaczęłam się obserowować - nikłe ilości ;(
Ev- trzymaj się!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 01:13
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny, zaniedbałam troche to nasze forum ale niestety brak czasu i życie na pełnych obrotach daje w kość...z moją ciążą i jej objawami różnie bywa,już organizm jest wyczulony i tak jak zawsze zasypiałam na brzuchu,teraz nawet na chwile sie na nim nie połoze,sutki bolą do tego stopnia,że łzy sie leją,a nawet L4 mężowe poszło wczoraj w ruch,wczoraj również zrobiliśmy troche zakupów dla mnie,kurtka,bielizna,dres,no i pare kosmetyków dla brzuszka,jestem już umówiona na wizyte u lekarza w piątek i w poniedziałek,od czasu do czasu pobolewa mnie brzuch po prawej stronie przy jajniku,ból jest charakterysztyczny,wiecie co kochane ja chyba genetycznie odziedziczyłam brzuch po mamie,bo w końcówce 5 tygodnia już mi się zaokrąglił i wczoraj babeczka ustąpiła mi miejsca w kolejce aż mi głupio było,a co u Was dziewczynki???