Starania 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżynka wrote:Odebrałam wyniki krzywych
Glukoza 100,6 / 208 / 178
Insulina 15,4/ 195 / 307
Kiepsko czy bardzo kiepsko?
bardzo źle tu już lekarz musi wejść , bo to albo cukrzyca jest albo stan przedcukrzycowy. Insulina tragiczna
Bez leków się nie obejdzie.
Akinom 59 wrote:no to tera ja;
Glukoza-101
Po godzinie 136
Po 2 godzinach 59
Insulina -9,5
Po godzinie 113 a ma byc do 50
Po 2 godzinach 11,9
I mam insulinoopornosc 2,4
Dieta, wydaje mi się. Na czczo cukier za wysoki na pewno i po 2h za bardzo spada. Insulina po obciążeniu za wysoka, ale ładnie wraca. Dramatu nie ma. A ile nie jadłaś? -
Hej.
ja wczoraj miałam wizytę.
Na razie wszystko ok.
Rosniemy
Poroniona część badań.
trochę niskie tsh i ft4 ciut ponad normę ale podobno w ciąży tak może być na początku że czasem nawet tsh spada do nieoznaczalnych poziomów
zobaczę co gin powie.
Jest też endokrynologiem
Następna wizyta za 3 tyg chociaż korci mnie żeby wcześniej iść....ale nie chce przesadzać.
Akinom 59, Freja000, Foto80, Jeżynka, Misia78, sylvuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFreja000 wrote:Dieta, wydaje mi się. Na czczo cukier za wysoki na pewno i po 2h za bardzo spada. Insulina po obciążeniu za wysoka, ale ładnie wraca. Dramatu nie ma. A ile nie jadłaś?
Powiem ci po 2 godzinach jak wróciłam do domu po tej glukozie to sie słabo mi tak zrobiło , ręce mi sie trzęsły szybko jadłam by nie zemdleć
Często mam bole głowy , i co dziennie w nocy poty mnie takie oblewają ze pływam i mam takie ostatnio pragnienie susza w ustach i dlatego wlasnie zrobiłam te badania
Mi tez sie wydaje ze dieta i ruch pomogą bo teraz duzo siedzimy w domu przez tego korona ale nie wiem jak to sie ma do starań? Czy to mogło byc przyczyną poronień?Freju cieszymy sie ze cie tu mamy kochanie❤😘😘😘Jeżynka lubi tę wiadomość
-
Misia78 wrote:Witaj!
Badanie sanco zrobiłam bez problemu. Na pappe byłam umówiona ale po sanco odmówiłam. Ale jak widać było tez dostępne, nie odmówili mi.
Jestesmy ten sam rocznik Powodzenia kochana!Misia78 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBetti37 wrote:Hej.
ja wczoraj miałam wizytę.
Na razie wszystko ok.
Rosniemy
Poroniona część badań.
trochę niskie tsh i ft4 ciut ponad normę ale podobno w ciąży tak może być na początku że czasem nawet tsh spada do nieoznaczalnych poziomów
zobaczę co gin powie.
Jest też endokrynologiem
Następna wizyta za 3 tyg chociaż korci mnie żeby wcześniej iść....ale nie chce przesadzać. -
Akinom 59 wrote:Ostatni posiłek zjadłam 20,30
Powiem ci po 2 godzinach jak wróciłam do domu po tej glukozie to sie słabo mi tak zrobiło , ręce mi sie trzęsły szybko jadłam by nie zemdleć
Często mam bole głowy , i co dziennie w nocy poty mnie takie oblewają ze pływam i mam takie ostatnio pragnienie susza w ustach i dlatego wlasnie zrobiłam te badania
Mi tez sie wydaje ze dieta i ruch pomogą bo teraz duzo siedzimy w domu przez tego korona ale nie wiem jak to sie ma do starań? Czy to mogło byc przyczyną poronień?Freju cieszymy sie ze cie tu mamy kochanie❤😘😘😘
przy tak małym przekroczeniu to nie wiem, szczerze mówiąc... niekoniecznie, ale może... ale pomogłamAkinom 59 lubi tę wiadomość
-
Betti37 wrote:Hej.
ja wczoraj miałam wizytę.
Na razie wszystko ok.
Rosniemy
Poroniona część badań.
trochę niskie tsh i ft4 ciut ponad normę ale podobno w ciąży tak może być na początku że czasem nawet tsh spada do nieoznaczalnych poziomów
zobaczę co gin powie.
Jest też endokrynologiem
Następna wizyta za 3 tyg chociaż korci mnie żeby wcześniej iść....ale nie chce przesadzać.
Betti37 trzymamy kciuki!
Co do tych wizyt... Dziwi mnie, że lekarze umawiają nas (dziewczyny z ciążą wysokiego ryzyka, po poronieniach) co 3 tygodnie! W pierwszej straconej ciąży, chodziłam z martwym płodem 2 tygodnie. W kolejnej ciąży, kiedy lekarz w 7-mym tygodniu umówił mnie za 3 tygodnie, zdziwiłam się. Powiedziałam, że w moim przypadku, przez pierwsze 3 miesiące (najbardziej zagrożone), wizyty powinny być częściej!
Lekarz miał inne zdanie. Jaki był efekt? Znów chodziłam z martwym płodem 2 tygodnie!2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
eska29044 wrote:dobrze, dobrze musimy dogonić resztę dziewczyn . Plastrami sie okładasz?
Akinom 59, Jeżynka, Niebieska Gwiazda lubią tę wiadomość
Starania od 2018
14-15 tydz💔,8tydz💔,5 ciąż biochemicznych
Hashimoto,nk 22,kir aa
👨🦱Polimorfizm apal genu igf 2 w obu allelach
Leki luteina,duphaston,encorton,accofil,heparyna,acard -
Riki wrote:Hejka mogę doloczyc,?Mam 38 lat i córkę która urodziłam w wieku 19 lat.Teraz mam drugiego męża i staram się o kolejne ale nie wychodzi .Mam za sobą poronienie zatrzymane w 14 tyg i teraz przechodzę 5 ciążę biochemiczną.Cytuje pod tobą bo też mam kir aa lecz ma razie accofil mi nie pomogl a jak u ciebie?Witam wszystkie i powodzenia każdej
Zależy też jak miałaś dawkowany accofil
Ja np miałam co 3 dni caly zastrzyk a oprócz tego steryd 20 encortonu i dużo progesteronu w postaci luteiny, duphastonu i agolutinu.W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Accofil mam od 3dpo co trzy dni 30 mlu.Encorton mam 10 tle i biorę na własną rękę bo byłam u Sydora i on nie daje sterydu.Zreszta Ana wyszły mi ujemne i reszta badań też ok tylko mam jeszcze podwyższone przeciwciała anty ty i tpo.Do tego mam Heparyne ,acard luteina i duphaston.Tobie za którym razem się udało z accofilem?Ja mam trzeci cykl ale dwa pierwsze się nie udało zajść a teraz ciaza biochemiczna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 09:35
Starania od 2018
14-15 tydz💔,8tydz💔,5 ciąż biochemicznych
Hashimoto,nk 22,kir aa
👨🦱Polimorfizm apal genu igf 2 w obu allelach
Leki luteina,duphaston,encorton,accofil,heparyna,acard -
dagmara wrote:Betti37 trzymamy kciuki!
Co do tych wizyt... Dziwi mnie, że lekarze umawiają nas (dziewczyny z ciążą wysokiego ryzyka, po poronieniach) co 3 tygodnie! W pierwszej straconej ciąży, chodziłam z martwym płodem 2 tygodnie. W kolejnej ciąży, kiedy lekarz w 7-mym tygodniu umówił mnie za 3 tygodnie, zdziwiłam się. Powiedziałam, że w moim przypadku, przez pierwsze 3 miesiące (najbardziej zagrożone), wizyty powinny być częściej!
Lekarz miał inne zdanie. Jaki był efekt? Znów chodziłam z martwym płodem 2 tygodnie!
Na 1 wizycie już było raczej wiadomo że kwestia czasu.
Miałam przyjść za tydzień ale po 4 dniach plamienie, wizyta, na 2 dzień zabiegu.
To była najprawdopodobniej wada genetyczna.
Wcześniej ciąże książkowe.
Więc tej też nie traktujemy jako ciąży patologicznej.
tak naprawdę mogłabym chodzić co tydzień.
Ale czy to coś zmieni?
Nie chcę przesadzać.Ma być dobrze to będzie... -
Betti37 wrote:ja akurat nie wiem kiedy dokładnie ale u.mnie w przeciągu 4 dni.
Na 1 wizycie już było raczej wiadomo że kwestia czasu.
Miałam przyjść za tydzień ale po 4 dniach plamienie, wizyta, na 2 dzień zabiegu.
To była najprawdopodobniej wada genetyczna.
Wcześniej ciąże książkowe.
Więc tej też nie traktujemy jako ciąży patologicznej.
tak naprawdę mogłabym chodzić co tydzień.
Ale czy to coś zmieni?
Nie chcę przesadzać.Ma być dobrze to będzie...
Żadnej ciąży nie traktuje się jako patologicznej, dopóki nie ma przesłanek ku temu.
Czy chodzenie co tydzień coś zmieni?? U mnie i w przypadkach takich jak mój, zmienia dużo. Przynajmniej nie chodziłabym z martwą ciążą przez dwa tygodnie.
Moja koleżanka w początkach czwartej ciąży , po 3 poronieniach, miała usg co tydzień. Badanie było przeprowadzane bardzo sprawnie i szybko, a jego celem było sprawdzenie czy nadal bije serduszko.2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
Freja000 wrote:Dieta, wydaje mi się. Na czczo cukier za wysoki na pewno i po 2h za bardzo spada. Insulina po obciążeniu za wysoka, ale ładnie wraca. Dramatu nie ma. A ile nie jadłaś?
Zaliczyłam już lekarza.
Stan przedcukrzycowy spowodowany IO.
Dostałam leki, dieta i ruch.
No i zakupiłam glukometr, pewnie jutro mi juz przyjdzie
Freja000 lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
dagmara wrote:Żadnej ciąży nie traktuje się jako patologicznej, dopóki nie ma przesłanek ku temu.
Czy chodzenie co tydzień coś zmieni?? U mnie i w przypadkach takich jak mój, zmienia dużo. Przynajmniej nie chodziłabym z martwą ciążą przez dwa tygodnie.
Moja koleżanka w początkach czwartej ciąży , po 3 poronieniach, miała usg co tydzień. Badanie było przeprowadzane bardzo sprawnie i szybko, a jego celem było sprawdzenie czy nadal bije serduszko.
no i ja mogłabym co tydzień chodzić...
i co? tak przez 9 mcy?
Nie chcę popadać w paranoję.
W zdrowych ciążach byłam co 4 tyg.
A też przecież mogło być różnie
W ciąży poronionej w zasadzie zrobiłam 1 usg i drugie to po 4 dniach potwierdzenie obumarcia.
Tylko że u na 1 usg źle to wyglądało i miałam być za tydzień.
W tej ciąży byłam już 2 razy w przeciągu 2 tygodni, wszystko wyglądało ok.
I tego się trzymam.
Jeśli ciąża obumrze i tak na to nie mam wpływu.
Biorę luteinę, acard i nic więcej zrobić się nie da.
Bieganie co tydzień na usg nic nie zmieni...
Akinom 59 lubi tę wiadomość
-
Betti37 wrote:no i ja mogłabym co tydzień chodzić...
i co? tak przez 9 mcy?
Nie chcę popadać w paranoję.
W zdrowych ciążach byłam co 4 tyg.
A też przecież mogło być różnie
W ciąży poronionej w zasadzie zrobiłam 1 usg i drugie to po 4 dniach potwierdzenie obumarcia.
Tylko że u na 1 usg źle to wyglądało i miałam być za tydzień.
W tej ciąży byłam już 2 razy w przeciągu 2 tygodni, wszystko wyglądało ok.
I tego się trzymam.
Jeśli ciąża obumrze i tak na to nie mam wpływu.
Biorę luteinę, acard i nic więcej zrobić się nie da.
Bieganie co tydzień na usg nic nie zmieni...Akinom 59 lubi tę wiadomość
Starania od 2018
14-15 tydz💔,8tydz💔,5 ciąż biochemicznych
Hashimoto,nk 22,kir aa
👨🦱Polimorfizm apal genu igf 2 w obu allelach
Leki luteina,duphaston,encorton,accofil,heparyna,acard -
Betti37 wrote:no i ja mogłabym co tydzień chodzić...
i co? tak przez 9 mcy?
Nie chcę popadać w paranoję.
W zdrowych ciążach byłam co 4 tyg.
A też przecież mogło być różnie
W ciąży poronionej w zasadzie zrobiłam 1 usg i drugie to po 4 dniach potwierdzenie obumarcia.
Tylko że u na 1 usg źle to wyglądało i miałam być za tydzień.
W tej ciąży byłam już 2 razy w przeciągu 2 tygodni, wszystko wyglądało ok.
I tego się trzymam.
Jeśli ciąża obumrze i tak na to nie mam wpływu.
Biorę luteinę, acard i nic więcej zrobić się nie da.
Bieganie co tydzień na usg nic nie zmieni...
Nie rozumiesz, o czym piszę.
Poza tym nie napisałam nigdzie, o chodzeniu na USG co tydzień, przez 9 miesięcy.
2017 - synek ♥
10.2019 - [*] 10tc.
03.2020 - [*] 10tc. zespół Edwardsa
10.2020 - [*] 8tc. zespół Edwardsa
MTHFR C667T hetero
MTHFR A1298C hetero
PAI-1 4G hetero -
Każda z nas ma inną psychike.Jeżeli częste usg ma uspokoić jestem za.Zdenerwowana i niespokojna mama źle wpływa na rozwój.Na początku ciąży robiłam często usg średnio raz na dwa tygodnie,uspokajało mnie to..Potem można kupić detektor tętna płodu (ja nie miałam)i też dużo daje,a potem to już są kopniaki.
Riki, Foto80, Akinom 59 lubią tę wiadomość
-
Riki wrote:Accofil mam od 3dpo co trzy dni 30 mlu.Encorton mam 10 tle i biorę na własną rękę bo byłam u Sydora i on nie daje sterydu.Zreszta Ana wyszły mi ujemne i reszta badań też ok tylko mam jeszcze podwyższone przeciwciała anty ty i tpo.Do tego mam Heparyne ,acard luteina i duphaston.Tobie za którym razem się udało z accofilem?Ja mam trzeci cykl ale dwa pierwsze się nie udało zajść a teraz ciaza biochemiczna.W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Niebieska Gwiazda wrote:Każda z nas ma inną psychike.Jeżeli częste usg ma uspokoić jestem za.Zdenerwowana i niespokojna mama źle wpływa na rozwój.Na początku ciąży robiłam często usg średnio raz na dwa tygodnie,uspokajało mnie to..Potem można kupić detektor tętna płodu (ja nie miałam)i też dużo daje,a potem to już są kopniaki.
Jeszcze większy stres jak tętna nie znajdziesz.Akinom 59 lubi tę wiadomość