Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa w nocy spalam ale tez ledwo zyje i z utesknieniem czekam na sobote. Mam budzik na 6, budze sie przed 6 a ledwo zwlekam sie z lozka o 6.30. Jeszcze to przeziebienie nie puszcza, wlazlo to wylezc nie chce. Dobrze ze corka sie wylizala bo w niedziele myslalam ze ja rozlozy.
-
nick nieaktualny
-
Iza ja się zastanawiam jak dalej sobie życie układać
żeby żyło się lepiej, bo szczerze nie wyobrażam sobie pracować tak do emerytury.
jedyne co mnie tu trzyma to chwilowy brak innej opcji. Hehe
Mój syn w. Nocy się kręcił i marudzil poplakiwal. Mój sen był przerwany z 20 razy. No ale byle do 15Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualnyTo faktycznie bardzo ciezka noc. Trzymaj sie jakos.
No do 15, o tej godz.mam dwoch lekarzy, do jednego z córką (zapis na godzine) a drugi moj chirurg, ale tu trzeba usiasc w kolejce i czekac, ciekawe czy szwy mi dzis zdejmie. A jutro gin.i tak mi sie bardzo nie chce. -
a nie myslałyście o in vitro jednak? jeśli tylko finanse pozwalają oczywiście.
"znajoma" z innego wątku po ponad 3 latach starań podeszła własnie i za 1 podejściem sie udało, jeszcze załapali się na jakieś dofinansowanie i nic nie płacili, może warto rozejrzeć się za jakimiś programem od nowego roku, moze jakas kasa bedzie?
Adele
o laparo pomysl, po tylu latach wydaje mi sie, ze jednak trzeba zajrzec do środkacórka- 2011
syn- 2019 -
Hugo87 wrote:U mnie brak planu. Zobaczymu czy coś wyjdzie z tych moich badań. Póki co dalej szukam mieszkania i się zastanawiam nad sensem istnienia haha
Miałam tragiczna noc. Ledwo żyje
Kiedyś miałam ten sam problem praca do dupy dziecko w wg szał. A na wynajętym też mieszkaliśmy. I do tego kupę długów, windykacje itp. Zastanawiałam się czy kopnac tego mojego faceta bo nabrał komuś pożyczki i ten ktoś nie spłacal. Też nie miałam kolorowo i usłane różami, a jak słyszę a bo wy macie kasę i wg to mnie nosi wtedy. Tak może i mamy kasę ale jakim poświęceniem i czyim kosztem. Nikogo to nie obchodzi. Były chwilę gdzie na chleb nie miałam a dziecko w domu. Pewnego dnia usiadłam z mężem i stwierdziłam albo bierzemy się za pas albo zginiemy w długach i się rozwiedziemy. Jesteśmy 13 lat ze sobą, z tego co słyszę i mi mówią to mam za dobrą duszyczke bo inna już by poszła w las. I ostatnie 3 lata były ciężkie bardzo ciężkie z roku na rok mieliśmy rozpiskę co i jak. Dług który splacilismy za kogoś wynosił 50 tys. Jest mi cholernie przykro bo to nie mała suma. No ale mój mąż jest czysty i to jest najważniejsze! Dlatego nie polecam brać kredytów komuś nie ważne czy to mama siostra brat a nawet najlepszy przyjaciel. Mój mąż co prawda nie splacil by tego nigdy to ja trzymałam rękę na pulsie on czasami chodził i mówił bo ma pieniądze i nie może sobie tego kupić. A ja chodziłam i mówiłam że nie bo wie czemu i jak to splacimy to sobie kupi a on do mnie to wtedy już nie będę chciał - no to nie ja chciałam mu kupić za jakiś czas.
Duzo jeszcze gorek było przed nami. Oj dużo. Dużo wscibskich ludzi. Ale wszystko robiłam dla nas. Teraz już mamy splacone jesteśmy na prosto śmieje się że nowy rok zaczynamy z czysta kartka.
Ale plan na przyszły rok już mam...i nie wiem czy mojemu się spodoba. -
Iza34 wrote:A jest mozliwosc ze mąż ma jakas bakterie a mimo to w moim posiewie nic nie wyszlo czyli ja jej nie mam?
Chyba glupia jestem ze szukam i kombinuje zeby tylko nie isc na in vitro. Bo moim najwiekszym marzeniem jest to zeby nasienie meza bylo na tyle dobre zebym ja mogla isc na laparo, moze cos by dalo rade zrobic z tym niedroznym jajowodem. Naprawde licze na cud.
I wkurza mnie ze mąż wie co powinien zrobic, zmienić, a on nic w tym zakresie nie robi wymawiajac sie ze nie ma czasu albo ze skad bedzie mial sile do pracy jak dobrze nie zje.
Spróbuj borowine na droznosc okłady.
A czy twój mąż ma leki na poprawę nasienia? -
Mam chwilę, lecz nie chce was tu zasmiecac.
Ogólnie to teraz pracuje dorywczo mój Pan dalej za granicą zjeżdża częściej jeden + moja panna chodzi do 2 klasy i powiem wam mega ciężki materiał. Zapisałam się na silownie i to też odbicie dla mnie od innych spraw od czekania na 2 kreski. Co prawda wchodzę tu poczytuje ale czasami wchodzę po 4 dniach i nie wiem o co chodzi ha ha ha. A dziś mam tak jakby wolne narazie leżę w łóżku obiad gotowy pies śpi mąż nie dzwoni. Teściowa milczy ha ha i bardzo dobrze troszkę spokoju. Słonko wychodzi tylko u nas kujawsko pomorskie coś wieje i odczuwalne jest zimniej. -
nick nieaktualnyGibonek z tymi kredytami to tak jest. My mamy 2 stowy do oddania a tu ci przychodzi tesciowa i probuje wymusic na nas zebysmy za wszelką cene skorzystali z dofinansowania na ocieplenie domu i wymiane okien bo ona dojrzala do remontu i chce sobie okna wymienic i tu taka szansa, byloby taniej chyba cos jsk dla nas 40% zwrotu z maks. kwoty inwestycji 53.tys. i tlumacze jak krowie na rowie ze nie mamy pieniedzy, ze nie chcemy kolejnego kredytu (liczylismy ze trzeba wylozyc 80tys.na dach i elewacje bo za okna tesciowka sobie sama zaplaci) i babsko nie rozumie tylko brac i juz. 2 dni z nią sie sprzeczalam. Kuźwa, nie chce wam tu narzekac ale scyzor sie w kieszeni otwiera jak nasze jablka w Biedronce sa po 1,5zl a my za to samo jablko dostajemy 20gr i jeszcze musimy dolozyc prace zeby to naszykowac do sprzedaży. Z wielkim bólem zrezygnowalismy teraz z in vitro bo nie mamy pieniedzy, mielismy odlozone to musieliśmy rwaczom wyplacic, reszta została na zycie. Powiedzialam mezowi ze za truskawki to juz na pewno podejdziemy do in vitro. Ja to mam chec zapytać siostry czy miałaby moze pozyczyc z 10tys., reszte bysmy ze swoich wysuplali ale mąż nie chce. Od tesciowej pozyczac nie che, nie chce nawet pytac.
-
nick nieaktualnyA ja zaczelam cwiczyc w domu i d...blada bo teraz nie za bardzo moge z tymi szwami, boje sie zeby dobrze sie zagoilo a pozniej nie puscilo. Nawet unikam dzwigania, to tylko skora ale po co ryzykowac. Ale dzis chirurga spytam czy moge. Boje sie wynikoe hist.-pat. ale lzej na duszy ze sie pozbylam tych znamion, jeszcze zostało z 6 na plecach i 1 na szyi.
-
nick nieaktualny
-
Paula teraz sezon na rotawirusy-moze podlapalas
Gibonek jak splacaliscie za kogos kredyt to mozecie isc "na wojne" i pisac o splate tego do tej osoby przez ktora musielieliscie spalac. Poczytaj w necie. Moim zdaniem warto bo dlaczego musialas za kogos splacic 50tysi.. masakra. My mamy tylko kredyt 100tysi za dom. Ale i tak rozlozone na 30lat hahaha bo jak bralismy to bylam jeszcze na macierzynskim i tylko na tyle lat moglismy. Ale z drugiej str to dobrze bo placimy rate taka jak by "czynsz" za mieszkanie bo 500zl.Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
A ucielo mi jak napisalam,ze co z tego ze kredyt 500zl jak reszta nas dobija i zyjemy od 1 do 1...
dwa samochody (choc maz juz i tak postanowil oszczedzac i tylko raz w tygodniu bierze auto) a tak to autobusem 2h bo z jednego konca miasta na drugi.. dobrze ze chociaz teeaz to przedszkole placimy tylko za zywienie.. ale takie czasy chujowe
a do tego my oboje nauczyciele.. dlatego jak by przyszlo mi in vitro to amba fatima i NI MA .
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
My mamy wziąć kredyt na 400 tysi
No ale cóż. Życie.
Na in vitro nie będę wykładać kasy. Jeśli będzie jakiś program to może spróbujemy. Narazie sceptycznie do tego podchodzę. Częściej myślę że we trójkę też jest fajnie.
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualnyMy mamy 100tys.na 8 lat a drugie 100tys.na 15 lat. Tylko w rolnictwie-sadownictwie to mamy kredyty kleskowe niskooprocentowane i wielki obrot ktory nie przeklada sie na dochod. Od cholery kasy pakujemy w produkcje.
Wracam od lekarzy, jeden wielki kociol, tlumy na korytarzach bo lekarze zamiast zajac sie pacjentami to ucza sie nowego systemu i 1 pacjent siedzi w gabinecie po 20 min. bez potrzeby. Mam zdjete pol szwow a za tydzien bedziemy ciąć nastepne.