Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Hugo no ale zawsze masz coś na NFZ i refundowane to czy wierzysz czy nie w inseminację to można spróbować, bo dużych nakładów nie poniesiecie
zawsze to już jakiś plan działania
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mnie dziś brzuch boli i śluz płodny więc może pierwsza owulka po zabiegu. Zobaczymy, za tydzień mam kontrolną wizytę u gina więc wolałabym nie mieć wtedy @.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Weronika2018 wrote:Odebrałam wyniki :
12 dpo - 7,9
15 dpo - 77
16 dpo - 129
18 dpo - 346
20 dpo - 819
22 dpo - 1894 - dziś
progesteron 22 , mimo ze biorę 3x1 Duphaston , bez tego był w granicy 25
Nic nie rozumiem , temperatura mi spadła mocno , bóle typowo jak na okres , żadnych objawów ciąży, lekarza każe czekać i powtórzyć bete w środę , ja zwariuje
Duphaston jest syntetyczny, nie wychodzi w badaniach krwi. Gdybys brała luteinę to owszem. I pamiętaj, że wahania progesteronu w ciagu doby są duze, wiec nie wiesz czy zbadałas gorke czy dolek. Ja czelam 17 tydzien, a brzuch co jakis czas boli mnie jak na okres. Wyluzuj, bo dostaniesz nerwicy.
Weronika2018 lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualnyPostanowilam zrobic porzadek ze swoim cialem. W styczniu usune ostatnie znamiona, teraz kolej na dwie osemki. Adele chyba ty usuwalas, wiem ze da sie przezyc bo zyjesz ale jak to wyglada, jskie znieczulenie i wogole. Ja obawiam sie tego ze nie dam rady, ja mam ogromny problem tam nitkowac bo mam odruch wymiotny a co dopiero obce rece tak gleboko. Moga mnie uspic calkowicie?
-
Iza dostaje się znieczulenie więc nie boli tylko uczucie dziwne. Zależy też jak masz te ósemki osadzone itp na RTG wyjdzie. Ja miałam gorzej bo wyszły mi do połowy i musieli mi dziąsło ciąć.. więc później mnie bolało przez tydzień dochodziłam do siebie.. ale jak ci wyszły całe to będzie lżej
-
Iza spokojnie, na zywca rwac nie beda
Ja mialam dwie osemki chirurgicznie usuwane, bo sie psuly w srodku a sie nie wybily, nic nie bolalo.
W ogole to jak czytam ile wam tam w Pl badan robia, to mi slabo. U mnie podstawowe hormony, jakies usg od niechcenia i tyle. Masakra. Nawet proga mi zbadali 11dpoi mowia, ze chyba (!!!) byla owu, wiec spoko, iui bez stymulacji, na zywiol. Prywatna klinika, a olewaja tak samo jak normalnie w szpitalu...
60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Mi dopiero 1 7 wyszła a gdzie tu dalej.
Ćwiczenia farna sprawa ja osobiście chodzę na silownie i polecam!!!
Od środy idę do szkoły pracować na zastępstwo ale nie chce mi się jeździć i prac tapicerkę sprzątać mieszkań itp. Idę sprzątać do szkoły dla mnie to +.
Alr powiem wam że takie ćwiczenia przerabialam l, teraz tylko silka i to nie codziennie tylko 2-3 razy w tyg a nawet nieraz 1 raz ponieważ nie starcza czasu... Ale lubię sobie jechać i się odprężyć psychicznie to jest tylko czas dla mnie. Bieżnia rowerek orbitrek i wiosłowanie. Płacę 100zl miesięcznie i wchodzić do bólu ale wiem że w innych miastach jest taniej. Zajęcia dodatkowe w tej cenie. A od nowego roku myślę żeby przejść na diete bebio tylko czy przy Io mi to przejdzie, nie wiem nie mam pojęcia zobaczymy.
Także dziewczyny jeśli macie te 60 min co jakiś czas aby wyjść i poćwiczyć zachęcam was do tego. Psychicznie odpoczniecie, też na początku mówiłam że nie ze kiedy ja po co mi to A teraz wiem dlaczego to takie fajne. -
Gin mi odp że te leki na krew mogę mieć jak zajdę w ciążę profilaktycznie. Czyli nas na IUI "namawia". Narazie tego nie widzę. I chyba czas się poprostu pogodzić że drugiego mieć nie będziemy.Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualnyMoje osemki nie wyszly calkowicie i sie psuja a ja dojrzalam wreszcie do decyzji o ich usunieciu.
Gibonek z checia gdzies bym wyszla odpoczela. Jestem zmeczona i fizycznie i psychicznie. Mamy ta chora babcie, przez 3 tyg.bylo ok, teraz znow dopadly ja jakies bole, ona nie spi cale noce, chodzi, steka, kaszle, charcha, ja sie budze, zagladam do niej, i mimo zneczenia budze się o 5 i spac juz nie moge. Jem sniadanie i glowa mi opada. I widze jak ta kobiecina sie meczy a ja nie jestem w stanie pomoc, jedynie co to moge herbate zrobic. -
nick nieaktualnyI mialam isc jutro do kardiologa i przelozylam wizyte, nie wyrabiam, 3 lekarzy na tydz.to za duzo. Bo przeciez w czwartek u chirurga trzeba sie zameldować i z corka do laryngologa, w piatek na usg piersi o ile @ dostane. Do tego rekolekcje od czwartku. Trzeba wszystko jakos ogarnac. Bo o sprzataniu chalupki nie wspominam, to powoli idzie.
-
nick nieaktualny
-
Ja mam wysypana twarz jeszcze po tej ciąży i nie zeszło mi do tej pory...
Iza to masz maraton po przychodniach
Gibonek to prawda że chwila ruchu potrafi dodać takiej pozytywnej energii. Mnie niestety coś lenistwo dopadło, kiedyś też przynajmniej raz w tyg chodziłam na fitness, albo ćwiczyłam w domu. Chyba muszę wrócić to tych ćwiczen w domu...może to będzie moje noworoczne postanowienie?
Hugo a mogę wiedzieć czemu nie chcecie robić ewentualnie inseminacji? Jeśli nie chcesz to oczywiście nie odpowiadaj
Ja kończę kawę i zaraz idę na jasełka do przedszkola.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyOj mam maraton, co tydz.do chirurga, co 2 tyg.z corka do laryngologa (ta sama przychodnia i te same godz.co do chirurga), w piatek drugi raz do gina., w pon.dentysta, po nowym roku okulista no i ten przelozony kardiolog. Teraz zima to jest wiecej czasu. W lato chodze w razie "bolu". I tylko do dentysty chodze prywatnie i raz na jakis czas do endo. A tak to wszystko na nfz. Jak cos sie dzieje to trzeba skontrolowac. Ale ogolnie poza katarem to nie czuje sie chora. Smialam sie ze jak sie przekracza wiek chrystusowy to rozne rzeczy wychodzą. Mi pojawiły się probkemy z tarczyca i sercem ale juz wszystko opanowane i pod kontrolą.
-
Hej dziewczyny
ja dalej w niewiadomej... mam juz typowe objawy ciazy nesli chodzi o mdlosci i brak apetytu... bardzo mnie mdli. Biore 1xdziennie to cos ala duphaston i czekam na poniedzialek i kolejna wizyte. Planie... caly czas plamie na brwzowo. Nie ma w tym zywej krwi ale przy podcieraniu i na wkladce caly czas brazowe plamy. Co to moze być? Spotkalyscie sie kiedys z czyms takim?
2014 ŁAniołek
2015Adaś 3 latka
starania o kolejną ciąże rok i nic -
Iza34 wrote:Ewi nie chce Cię zniechecac do dr Wolskiego, poprostu jednym lekarz przypasuje, innym juz nie. Nie do konca bylismy zadowoleni z wizyt i zaproponowanego leczenia. Poza tym tekst "nie te pesele na naturalne starania" i odpowiedz na pytanie co jesli parametry nasienua sie poprawia "czy poprawia sie czy nie to i tak in vitro". U męża chodzi teraz glownie o podniesienie testosteronu bo jego niedobor ma powazne konsekwencje dla zdrowia a my dostaliśmy droga kuracje która pomaga w czasie stosowania, po odstawieniu testosteron w większości przypadkow spada jeszcze bardziej. Moze glupio zrobilismy ze nie posluchalismy lekarza. Teraz możemy gdybac. Po 3 mies.brania fertilman plus i buzdyganka wyniki byly jeszcze gorsze, teraz po 4 mies.bez supli tylko z buzdygankiem ilosciowo to samo ale morfologia spadła z 3 do 2%. Badz tu madry co pomaga a co szkodzi. Ostatnio na wizyte czekalismy ok.miesiaca.
idą swieta a człowiek z mega dołem. Ten rok miał być przełomowy. Inseminacje, in vitro a zostajemy z niczym. Zero kasy. Zero dziecka. Zero perspektyw i odpowiedzi dlaczego tak soee dzieje i co nam jest.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja wykonalam 2 telefony- o te moje nieszczesne osemki wizyta wstepna dopiero 6 marca wiec postanowilam na spokojnie z tym in vitro, dam sobie czas na uzbieranie kasy a nie szukanie jej na siłę. A drugi do urologa, pan dr sam oddzwonil, bo mial zajete, po głosie i podejsciu bardzo mily, powiedzialam o co chodzi, powiedzial ze postara sie pomóc, wizyta za tydzien.