Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja zaczęłam pracę w szkole Państwowej ogólniak i chciałabym się utrzymać jak najdłużej i nie brać żadnego zwolnienia z powodu tego hsg. Ewentualnie 1 dzień urlopu. Fajna praca ponieważ ogarniam sale gimnastyczna i sale konferencyjna oraz komputerowa i siedzę w dyżurce otwierając drzwi. Od 6-14. Czasowo też na rękę mała idzie do szkoły popołudniu jestem z nią i wykend wolny. Lecz też nie zamierzam odkładać starań bo wiem jakie to ważne dla mojego starego i mojej corci, bo nasza to już ma 8 lat więc odchowana mi by było gorzej się przestawić niż im.
A tak wg to mój jutro rano będzie ja mam @ ostatnie dni w tyg postaram się iść na te bakterie do gin i zapisze się na te hsg wtakim razie.
Pozatym leżę przeziębiona teraz ja najpierw mała teściowie i skończyło się na mnie a jak mój zachoruje to już wogole będzie przesrane umierający będzie. Chłop z katarem to już nie powiem jak kto...
-
nick nieaktualnyJeju, ja drugi dzien cierpiaca. Glowa tylko cmi ale brzuch nie odpuszcza, boli, nie daje normalnie funkcjonowac, wzielam ketonal bo juz mam dość. Mialam isc na 8 rano do kościoła i nie byłam w stanie. Corka jakas placzliwa, mąż nie dość ze sam nie chce isc do kisciola to jeszcze mi nie daje (martwi sie zebym sie nie rozchorowala) i oczywiscie poszla ostra wymiana zdan. Super sobota. Trzeba zagryzc zęby i do pracy w miare swoich mozliwosci.
-
Ja trzeci dzień na antybiotyku. Poszłam w porę bo się chorobsko na dobre nie rozwinęło. Rok temu zdychalam przez angine.
Iza głowa mnie też boli
Wczoraj miałam zrobić te badania, no ale trzeba będzie iść w przyszłym tyg.
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Witajcie! Jestem mamusią 2,5 letniego Olka. Dzisiaj ujrzałam bladą kreseczkę na teście. Jutro powtórzę jeszcze z porannego moczu, a w poniedziałek beta. Roznosi mnie strasznie...tak bardzo chciałabym żeby wynik testu był wiarygodny, a różnie z tym bywa...pozdrawiam wszystkie staraczki
-
Cześć dziewczyny. Dzsiaj jestem trochę niespokojna , moja beta zwolniła , 12 grudnia wynik 4402, dziś ( czyli po 72 h) 9345 , przyrost znacznie spadł , ale pocieszam się że może z czasem beta trochę wyhamowuje. Plamię nadal , ale nie mam przy tym bóli , lekarz mówi żeby tym się nie przejmować . Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu zobaczę bijące serduszko.
-
Weronika im ciąża starsza tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale 1200 mIU/ml-6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), powyżej 6000 jeszcze mniej przyrasta. Nie sprawdzaj już :*
Mnie też dzis głowa bolała od rana, ale wzięłam Apap i jakoś przeszloWeronika2018 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo jeszcze tego mi brakowalo. A tak na serio to pierwszy raz tak mam, zawsze bolalo 1dc, wczoraj bolala glowa i brzuch, dzis brzuch i @ mocna i taka niejednorodna, mam wrazenie ze platy-skrzepy krwi-endo ze mnie wychodzą (przepraszam za szczegolowosc).
-
Iza tez tak czasem mam, nie strachaj
a nie mam endo-mendy. Jak sie zepsulam wczoraj, to myslalam, ze padne. Jadlam nospe jak cukierki
Skrzepy - norma. A np w zeszlym miesiacu nic, spokoj, nic nie bolalo, zapomnialam ze mam @. Glowa mnie napinkala jakos 2 dni przed owu i przed @. Hormonalnie tak, zeby za latwo nie bylo.
A przy usg nic nie wspominali? Warto sprawdzic na wszelki, jakby co.60 cs......
PCO
7 cykli z Clo
hsg 05.16 jajowody drozne
laparo 08.17 tuning -
Byłam na usg w 11 dc a tam 5 pęcherzyków ( torbieli) na lewym i trzy na prawym. Od 6 mm do 11 mm. Endometrium 8 mm. Owu nie będzie już bo gin stwierdził zer nie ma dominującego pęcherzyka i juz nie bedzie raczej. Ale te torbiele? Co jest?
mam doła. Wszystko źle.
Pozatym dwie kuliste hiperechogenne prZestRzenie w obrębie jajnika. I napisał mi gin że obraz przypomina nieco adenomioze.
Powiem wam że ten rok dał mi mega w dupe, wierZyłam że wsZystko się zmieni już a tu jest coraz gorzej. Mam dość lekarzy, badań, brania miliarda tabletek. Mam ochotę rZucić to wszystko w pi...du i żyć normalnie jak kiedyś. Cały rok walcZyłam jak szalona. Mega dojazdy do kliniki. Spanie po 3 godZiny. Praca klinika. Od marca do wrZeśnia to wiZyty w klinice to bul priorytet. Masa hormonów, wyglądam jak wrak już. Nawet w pracy zauważyli że coś sie ze mną dZieje. Chyba najpierw muszę się ogarnąć i dopiero pomyśleć jak dalej walcZyć. PrZepraszam za żale ale wiem że zroZumiecie i chociaż mało się udzielam jestem z wami od października 2016 roku -
Ewi może te torbiele są po tych hormonach przed in vitro? Może gdzieś tam się to Kumuluje w organizmie
i wyszło
Trzymaj się kochana. Zapomnij na chwilę chociaż i żyj.
Nam możesz się zalic. Po to jesteśmy.odpoczynek u Ciebie jest wskazany. Organizm sam się buntuje już.
Rozumiem rozgoryczenie. Trzymaj się dzielnie i spróbuj doceniać to kogo masz. Słońce napewno zaswieci dla nas kiedyś też
Ewi28 lubi tę wiadomość
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualny
-
Ewi masz prawo sie zalic. Do dupy.. ja jutro jade zrobic czystosc i cytologie i zapisze sie na hsg na styczen. A dzis w nocy tak mnie wzielo przeziebienie ze masakra. Ja choruje po dwa dni wiec dzis i jutro bede wrakiem. Bleh. Kosci mnie bola. Ten tydzien to ten plodny ale mam dosc bzykania "bo trzeba". Zreszta i tak teraz mysle o hsg i co powie gin na wyniki meza.Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
nick nieaktualnySwieta za pasem a ja w lesie i to wcale nie po choinke tylko z robota. Ciagle jezdze po lekarzach, a to rekolekcje, a to teraz te 2 dni wyjęte z zycia, chcialam dzis posprzatac ganek ale mąż mi nie daje, kaszel mnie meczy, zmeczona jestem, zmartwiona o babcie męża, ona czeka na ten koniec, straszne to jest ale taka jest prawda, ja czekam az jej sie zdrowie poprawi tylko czy to jeszcze nastapi jak jest coraz gorzej, do tej pory bylo troche zle, pozniej poprawa.
We wtorek mąż idzie do tego urologa, chce zebym szla z nim tylko kto corke ze szkoly odbierze. -
Cześć dziewczyny , u mnie kiepsko , od godziny leżę w szpitalu , mam dość mocne krwawienie , zdrobili mi USG, widać moje maleństwo i bijące serduszko , ale mam cały czas zagrożenie poronieniem , proszę, trzymajcie za nas kciuki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 17:56