X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciąży miałam infekcje na początku ale taki konkret. Gardło mnie mega bolało kaszel. Dwa tygodnie piłam herbatę z miodem i imbirem, mleko z czosnkiem, jednym Słowem Dramat. Powiem Wam że przez myśl mi w tedy nie przeszło że. Przez chorobę może coś być nie tak z dzieckiem. Teraz pewnie bym inaczej na to. Patrzyła :(
    Izka jeśli lekarz kazał ci się oszczędzać to się oszczędzaj i dbaj. Odpoczywaj ile trzeba. Lekarze więcej nie mogą. Trzymam kciuki żeby wszytsko było dobrze.

    Weronika jak u Ciebie?

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mother84 wrote:
    Wiesz że też mi przeszło przez myśl, że może to jest tego przyczyną...czułam się fatalnie, gorączka jednego dnia wysoka bardzo...niby tydzień po kuracji antybiotykiem byłam na wizycie i było serduszko, ale ciąża zatrzymała się z 2-3 dni po wizycie, więc kto wie czy po prostu po dłuższym czasie od rozpoczęcia choroby się to wszystko nie zatrzymało...ehhh. szczerze, wolałabym żeby przyczyną była angina niż to, że mąż ma kiepskie plemniory i zły jakiś tam zapłodnił. Można wiele gdybać, ale nic już nie poradzę

    Moim zdaniem na tak wczesnym etapie raczej angina nie była powodem. Choć nic nie wiadomo, ale tu działa system 1-0. Co ma się przyjąć to nawet podczas sepsy przetrwa. W pierwszej ciązy przez cały 1 trymestr miałam 3 antybiotyki na zapalenie pęcherza. Na szczęście nic się nie stało :)

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86Ss wrote:
    Kurcze wiadomosc mi zjadlo.... ehhh no to pisze raz jeszcze.

    W czwartek pojechalam do szpitala - krwotok. Jechalam tam z mysla ze juz po wszystkim. Okazalo sie ze krwiak, odklejanje sie kosmowki. Dostalam wkoncu nasz polski duphaston i luteine dopochwowo. W sobote wyszlam do domu. Powiedzieli ze ma sie oszczedzac i tyle... czy ktoras z was tez tak miala ? Czy naprawde do kobca ciazy beda teraz problemy z donoszeniem? Co robic

    Moja znajoma była całą ciążę z krwiakiem. Dała radę :) Na tak wczesnym etapie nic więcej lekarze nie zrobią, musisz się oszczędzać. Trzymam w kciuki :)

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jangwa a ty nie mialas przypadkiem coś z kosmowka? Dobrze pamietam?

    Weronika a może u ciebie to samo co u Izki? Odezwij sie.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    Moim zdaniem na tak wczesnym etapie raczej angina nie była powodem. Choć nic nie wiadomo, ale tu działa system 1-0. Co ma się przyjąć to nawet podczas sepsy przetrwa. W pierwszej ciązy przez cały 1 trymestr miałam 3 antybiotyki na zapalenie pęcherza. Na szczęście nic się nie stało :)
    No tylko gdzieś czytałam, że angina jest bardzo niebezpieczna właśnie gdzieś mdzy tym 8a 11 tyg. Sam antybiotyk nie jest tak szkodliwy jak wysoka gorączka i inne objawy choroby. No ale nie ma co gdybac. Nic nie mogłam zrobić. Nawet nie wiem skąd ja złapałam bo wtedy cały czas w domu leżałam bo się oszczędź miałam.

    Izka86 ja miałam krwiaka, ale nie był jakiś wielki. Miałam się oszczędzać, nie musiałam leżeć plackiem. Też duphaston i luteina dopochwową. Oczywiście lekarz zaznaczał że nie był on przyczyną poronienia, więc nie łącz tych dwóch rzeczy u mnie :) odpoczywaj i się oszczędzaj. Zazwyczaj one się wchłaniają, może też się opróżnić i wtedy możesz krwawić. Bądź dobrej myśli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 19:51

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie chyba gorączka jest w ciąży niebezpieczna :/nie ważne na Jakim etapie :(

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie szukalam badan meza na jutrzejsza wizyte. I co mialam w ręku-pakiet dokumentów i umow z klinika przed in vitro. Kurcze, jakby poszlo wszystko zgodnie z planem to moze teraz bylabym w ciąży.

    No i jeszcze przegladalam wyniki męża, ciekawa jestem co powie urolog.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza koniecznie daj jutro znać co i jak :*

    Weronika co u Ciebie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 22:17

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2018, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother ja mam swoje przypuszczenia, troche jeszcze pogrzebalam w necie. Oczywiscie ze dam znac, lekarz przyjmuje od 11, napisze co i jak po powrocie do domu a chce isc na zakupy po czarne grubsze spodnie i koszule dla meza.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że Weronika się nie odezwała...

    Iza to dziś razem przynosimy tu dobre wieści. Ja na 10.15 mam wizytę u gina. Mam nadzieję, że tam wszystko oczyszczone i ok. Potem lecę na jakieś ostatnie zakupy, żeby dorzucić do prezentów.
    Miłego dnia kochane

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • DoveLove Autorytet
    Postów: 762 374

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ciążę z Mają też zaczęłam od anginy i antybiotyku. Pamiętam jak rok temu razem z Hugo i Izą "zdychałyśmy" tu na forum. Gorączka to niestety nic dobrego. Zdrówka!

    qb3cwn15v37nxio5.png
    klz96iyehfls5pph.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj mąż chyba sie denerwuje przed wizyta.

  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother84 tak mam to samo. Nie jest wielki ale tak samo mam sie oszczedzac i leki. Dzis przy porannych mdlosciach przy wysilku "wyszlo ze mnie" tyle sluzu brazowego ze myslalam ze padne.... czulam tak jakby jakis czop ze mnie wychodzil... i 2 takie wielkie bryly brazowego sluzu z bialym ale bialego bylo niewiele... przepraszam ze tak doslownie. Ale powiem wam ze mnie te brudzenie wykancza. Jestem tym bardzo zestresowana:( powiedz mi czy moze tego byc az tyle? Ze gdzies sie to zbiera a pozniej wychodzi w takich ilosciach? Miala ktoras z was tak?

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86Ss wrote:
    Mother84 tak mam to samo. Nie jest wielki ale tak samo mam sie oszczedzac i leki. Dzis przy porannych mdlosciach przy wysilku "wyszlo ze mnie" tyle sluzu brazowego ze myslalam ze padne.... czulam tak jakby jakis czop ze mnie wychodzil... i 2 takie wielkie bryly brazowego sluzu z bialym ale bialego bylo niewiele... przepraszam ze tak doslownie. Ale powiem wam ze mnie te brudzenie wykancza. Jestem tym bardzo zestresowana:( powiedz mi czy moze tego byc az tyle? Ze gdzies sie to zbiera a pozniej wychodzi w takich ilosciach? Miala ktoras z was tak?
    Kochana ja akurat przy moim krwiaku nie miałam plamiłam wcale. Nie martw się. To co opisuejsz to opróżnianie pewno tego krwiaka.

    Ja już po wizycie. U mnie wszystko ok, ładnie się zagoiło, jest wręcz książkowo, jestem po owulacji - tak czulam, bo jakieś 1,5 tyg temu miałam płodny śluz i ból owulacyjny - wtedy też przyznam że raz kochaliśmy się po odczekaniu z seksem tych 2 tyg po zabiegu. Gin mówiła że nic się nie stało, że nie odczekalismy min.miesiaca bo już możemy się starać, ponieważ fizycznie nie ma żadnych przeciwwskazań. Mam łykać kwas foliowy, w razie co mam receptę na duphaston (w razie gdyby cykle zrobiły się dłuższe niż 35 dni lub ew.w razie ciąży). Mówiła, że przyczyną jak najbardziej mogła być ta silna angina, no, ale mogło też być to losowe i tyle. Raczej nie obstawia zapłodnienia wadliwym plemnikiem.
    To tyle z wieści. Iza jak u Ciebie, a właściwie u męża?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 12:44

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co u nas, u męża, same liczby- 150zl na wizyte, 1000zl na leki, 4,5tys.na zabieg usunuecia żylaków powrozka, 30kg do zrzucenia i 8 mies.stracone przez zbagatelizowanie przez androloga zylakow. Nad zabiegiem myslimy, leki zamowilismy. Zastrzyki ovitrelle od androloga wg tego lekarza byly przepisane bez potrzeby.

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak ja miałam odklejajaca się kosmowke. Jednak nie krwawilam. Cała ciąża prawie na duphastonie i luteinie. Po czasie nie było ani śladu po krwiaku. Oszczędzałam się jak mogłam.

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Co u nas, u męża, same liczby- 150zl na wizyte, 1000zl na leki, 4,5tys.na zabieg usunuecia żylaków powrozka, 30kg do zrzucenia i 8 mies.stracone przez zbagatelizowanie przez androloga zylakow. Nad zabiegiem myslimy, leki zamowilismy. Zastrzyki ovitrelle od androloga wg tego lekarza byly przepisane bez potrzeby.
    Iza, ale to w sumie dobre wieści, w sensie, że w końcu ktoś się na czymś poznał. Kurka na wacie ile to kasy wszystko...ale pomyśl, że może po tym zabiegu w końcu coś ruszy! Grunt, że już jest jakiś trop :*
    A co to za leki? I co powiedział na jakość nasienia?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 17:08

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother lekarz wydaje sie konkretny, najpierw wywiad, potem badanie podczas którego palcami wyczul poszerzone żyły (maz stwierdzil ze ten duzo dokladniej i wolniej badal niz androlog) i dopiero przejrzal wszystkie wyniki badan, byl zdziwiony ze androlog widzial wynik usg jader i nie poszedl w strone zylakow tylko bez potrzeby przepisal zastrzyki ovitrelle jak u meza lh i fsh sa w normie, co jeszcze-zastrzyki mogly tylko rozchwiac wszystko, tlumaczyl dlaczego. Maz dostal profertil i na recepte 2 leki, chyba letrazol(nie pamietam nazwy) i cos na podniesienie testosteronu. No to te 1000zl to kuracja na 3 mies. Mozna sprobowac zrobic zabieg na nfz ale trzebz czekac i tu nie wiemy ile, on moze zrobic w ciagu 2 tyg.prywatnie ale operacyjnie, mozna gdzie indziej zrobic laparoskopowo lub jeszcze inaczej. I tu jest problem-widze ze maz nie chce, boi sie, no nie wiem. Chyba najbardziej ma obawy o prace, pracuje fizycznie, duzo stoi i dzwiga i tu jest największy problem bo nie ma go kto zastąpić. Chyba musi dojrzec do decyzji. Tylko nikt nie daje gwarancji ze to pomoze. Nie wiemy co robic. Czas nas goni, w kwietniu bede miala 35 lat i robi die późno. Jesli chodzi o kase to mu powiedzialam ze mam na starym koncie cos ok.5tys.na czarna godzine to najwyżej wezme te pieniadze. Ja tez bronilam sie przed histero i nie chcialam a teraz jakby ktos mi proponowal laparo to poszlabym bez namyslu.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza wiadomo, tak jak my kobiety musimy dojrzeć do niektórych decyzji, tak faceci tak samo. Na spokojnie niech pomyśli itp. zapewne po tym operacyjnym będzie go bolało i fizycznie może być ciężej co? Nie wiem, nie znam się. Poczytajcie w necie, podowiadujcie się. Skoro już kupiliście leki to powiedzieliście "a", zatem uważam, że mąż powinien poddać się tej operacji, bo może same leki nie starczą i efektu nie będzie. Trzymam kciuki. Zawsze już jakieś konkrety macie.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 19:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po tradycyjnej metodzie jest najdłuższa rekonwalescencja. A leki sa na podwyższenie testosteronu. Główne zalecenie -ma schudnac, juz zrzucil 4 kg a musi lacznie ok 30kg. Ciezka sprawa. W tej chwili jest zalamany i go nosi.

‹‹ 1203 1204 1205 1206 1207 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ