X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A laparoskopowo to na NFZ można, długo byście musieli czekać? Może nie będzie tak źle z terminami, a zawsze by szybciej do siebie doszedł i łatwiej by dał się przekonać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2018, 20:39

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sa 3 metody:tradycyjna, laparoskopowa i mikrochirurgia tzw.embrazja. trzeba szukać gdzie co mozna i ile się czeka na nfz. Czytam o roznych terminach w roznych miastach, nawet do 5 mies. ale dziewczyny pisaly tez o 3 tyg.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No warto popytać, bo wiadomo, że zależy od miejsca. Może nawet warto raz gdzieś dalej jechać, a mieć zrobione szybciej i mniej inwazyjnie

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mamusie

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde znow zjadlo mi wiadomość :/:/

    Dziewczyny przed praysznicem gdy szlam do ubikacji pojawila sie znow krew tak samo jak w ubiegly czwartek... zywa czysta krew bez skrzepow... w ilosci hmm moze na jedna husteczke higieniczna. Maz pyta czy na szpital jedziemy a ja ze nie ma to sensu... ze nic wiecej nie zrobia... wzielam od razu 2xluteina dopochwowo i 2 x duphaston. Tak jak w szputalu mi podali. Powedzcie mi czy to jest "normalne"? Czy ciaza ma sznase sie utrzymac przy takich objawach.. dlaczego wiecznie plamie i krwawie ;( naprawde psychicznie siadam... boje sie ze przyplace to depresja ;( ktora z was tak miala? I co mowili lekarze? Ja mam gin w czwartek... do tego czasu chyba oszaleje...

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother zadzwonie jutro do szpitala tam gdzie ten urolog pracuje i zapytam ile mniej wiecej sie czeka i jaka metoda. Ja tez jestem dzus jak snieta ryba zdolowana.

    I córka chora, momentalnie ja wzielo, jak nigdy ma stan podgoraczkowy i skrzypi, jutro jej nie budze do szkoly.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86 ja jak już pisałam to jienkrwawilam ani nie plamiłam przy krwiaku. Masz tabletki, odpoczywaj ile wlezie, nawet leż do tego czwartku i wstawaj tylko do WC, zapewne jakbyś dziś znowu pojechała do szpitala to nic więcej by nie zrobili, tabletki masz i tyle. Ewentualnie zrobią USG i może by Cię to uspokoiło. Czwartek już niedługo.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86 pamiętaj że podczas ciąży luteinę dopochwową najlepiej wkładać palcem, a nie aplikatorem dołączonym do opakowania, bo on może podrażnić w związku z rozpulchnioną szyjką

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja po @ trwała aż 2 dni... Ogólnie złapał mnie dol,że nigdy nie zajde w ta ciąże... Ehh

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie racje....
    Ale strach jest ogromny ;(

    Adele27 zajdziesz w ciaze, zobaczysz! Co z tego ze trwala 2 dni... czasem to wystarczy

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka dzięki ojjj bardzo chciałabym w to wierzyć..

    Mnie po prostu strzela na samą mysl,że znów trzeba będzie się wziąc za te starania lekarze,leki itp itd..

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Izka dzięki ojjj bardzo chciałabym w to wierzyć..

    Mnie po prostu strzela na samą mysl,że znów trzeba będzie się wziąc za te starania lekarze,leki itp itd..

    Zobacz mi tez wmawiali Bog wie co... jeden mi powiedzial ze bez leczenia NIE ZAJDE w ciaze. W ciazy jestem a to ze mam pod górkę to juz sie przyzwyczailam. Mysl ze zajdziesz! Mam kolezanke ktora starala sie 5 lat...a pozniej gdy odpuscila - zaszla w ciaze bez lelow bez lekarzy itp... to jest sila wyzsza... i cos co dzieje sie poza nami...

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 18 grudnia 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86Ss wrote:
    Kurde znow zjadlo mi wiadomość :/:/

    Dziewczyny przed praysznicem gdy szlam do ubikacji pojawila sie znow krew tak samo jak w ubiegly czwartek... zywa czysta krew bez skrzepow... w ilosci hmm moze na jedna husteczke higieniczna. Maz pyta czy na szpital jedziemy a ja ze nie ma to sensu... ze nic wiecej nie zrobia... wzielam od razu 2xluteina dopochwowo i 2 x duphaston. Tak jak w szputalu mi podali. Powedzcie mi czy to jest "normalne"? Czy ciaza ma sznase sie utrzymac przy takich objawach.. dlaczego wiecznie plamie i krwawie ;( naprawde psychicznie siadam... boje sie ze przyplace to depresja ;( ktora z was tak miala? I co mowili lekarze? Ja mam gin w czwartek... do tego czasu chyba oszaleje...
    Ja miałam co chwilę krew ale za każdym razem jechałam bo ip albo do lekarza. Po pierwsze byłam spokojniejsza, a po drugie dawali mi też np dożylnie ale nie pamiętam już co.



    Byłam dziś na badaniu krwi, mam anEmiE :/ myślicie od odłożyć starania czy jak dostanę żelazo to brać i się starać?

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie wykoncze psychicznie i fizycznie. Pol nocy nie spalam przez to wszystko, wstalam z bolem glowy i bardziej zmeczona niz wieczorem.

  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Izka dzięki ojjj bardzo chciałabym w to wierzyć..

    Mnie po prostu strzela na samą mysl,że znów trzeba będzie się wziąc za te starania lekarze,leki itp itd..
    Ajj Adele rozumiem doskonale. Ja dziś byłam zrobić te badania co gin zlecił. Po świętach miałam do niego iść ale się waham.. W dalszym ciągu szukamy chaty, umowę mam na czas określony, Mój M. Zresztą też :/ nie wiem czy podolamy z dwójką jeśli to IUI by przyniosło efekt :(

    Iza nie ma. Co myśleć. Albo w jedną albo w drugą.bo.sie zadreczysz. Życie jest niesprawiedliwe..

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika jak sytuacja u ciebie?

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hugo moj mąż cos baknal ze by poszedl na ten zabieg tylko tyle sie slyszy niepochlebnych opinii o tamtym szpitalu a do tego lekarza prywatnie to sie boimy, on robi to wszystko we wlasnej sali operacyjnej przy gabinecie, nie w szpitalu i metoda paloma ktora polega na przecieciu tetnicy, stracha mamy, szpital to szpital. I chyba wolalabym laparoskopowo i dobrze by bylo zrobic w styczniu zeby do kwietnia wydobrzal. Tylko kolejny problem-maz nie ma szczepien na zoltaczke a to pewnie bedzie wymagane.

  • gibonek Przyjaciółka
    Postów: 626 44

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś idę na wymaz przed hsg. Mój m zaczol lylac tabletki dajemy sobie czas do kwietnia i całkowicie odpuszczamy bynajmniej ja a on będzie musiał się z tym pogodzić. Dzwoniłam do szpitala to od ręki robią hsg i odrazu do domu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zadzwonilam do tego szpitala, jakbysmy sie uwineli to moze jeszcze w styczniu bylby zabieg metoda laparoskopowa. Moj mąż sie zdecydowal bo stwietdzil ze pewnie i tak go to kiedys nie minie, teraz nie daje dolegliwosci a co bedzie pozniej. Moze z robota jakos damy rade. Jak przyjdzie na obiad to mu powiem co sie dowiedzialam.

  • KAL Autorytet
    Postów: 1131 672

    Wysłany: 19 grudnia 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gibonek wrote:
    Dziś idę na wymaz przed hsg. Mój m zaczol lylac tabletki dajemy sobie czas do kwietnia i całkowicie odpuszczamy bynajmniej ja a on będzie musiał się z tym pogodzić. Dzwoniłam do szpitala to od ręki robią hsg i odrazu do domu.

    Gibonek ja to samo idę na laparo w lutym potem 3 cykle po laparo i koniec z walką... tak z mężem ustaliliśmy że nic na siłę... W sumie nawet nie jest źle w obecnym składzie :) mamy siebie, córkę samodzielną i 2 młode koteczki :)

    Akceptacja!
‹‹ 1204 1205 1206 1207 1208 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ