X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza nam inhalacje często ratują życie i powodują, że choroba się nie rozwija. Nam mamy też teraz w nocy pokasływał, zobaczę jak będzie jak wstanie i czy pójdzie do przedszkola. Ja się coś nie wyspałam, bo a to mały kaszlał, a to mąż chrapał :)

    Hugo też chciałabym się zmotywować do większego ruchu ;) tylko czasem po całym dniu pracy, potem w domu obowiązki itp serio brak mi sił...no, ale pewno to kwestia wejścia znowu w rytm.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 06:34

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja to dzis chce isc. Tez sie nie wyspałam ale tej nocy spalam, z przerwami ale spalam. Ale mam katar, probowalam przeplukac zatoki ale nie daje rady tak sluzuwka nabrzmiala, najpierw jakies krople na obkurczenie. Zalatwilam sie na wlasne życzenie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialam napisać o tym ovitrelle dla mezczyzn. Moj mąż ma prawidlowe lh i fsh czyli jego przysadka prawidlowo funkcjonuje i powinien zachodzic prawidlowy proces spermatogenezy, podanie ovitrelle wplynelo by na poziom lh i fsh mogac jednoczesnie je rozchwiac. Maz dostal to zeby podnieść testosteron, to by sie udalo ale kosztem tamtych hormonow. Ten urolog uwaza ze ovitrelle tylko by zaszkodzilo a za niski testosteron odpowiada otylosc bo w tluszczach testosteron przekształca sie w estrogen a tego facet nie potrzebuje. Mąż dostal leki zeby zatrzymac to przeksztalcanie testo w endo. Wierze w te leki, nerw bedzie jak 1000 zł pojdzie jak psu w ... Wogole wam powiem tak ze ja to niedlugo lekarzem zostane.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Iza, żebyś wiedziała :) haha to samo ja sobie czasami myślę ;) i byłabym lekarzem nie tylko jednej specjalizacji, a wielu ;)

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bylam u rodzinnej w sprawie szczepienia meza na zoltaczke typu B. Ona twierdzi ze powinien byc szczepiony jako dziecko i nie musi. To dlaczego ja bylam szczepiona w wieku ok.15 lat i dlaczego przed zabiegami pytaja ciagle o to szczepienie i jak dawno temu to bylo? Orientuje sie ktos? Maz jest z rocznika 79?

  • Urszulka89 Autorytet
    Postów: 3227 1112

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Bylam u rodzinnej w sprawie szczepienia meza na zoltaczke typu B. Ona twierdzi ze powinien byc szczepiony jako dziecko i nie musi. To dlaczego ja bylam szczepiona w wieku ok.15 lat i dlaczego przed zabiegami pytaja ciagle o to szczepienie i jak dawno temu to bylo? Orientuje sie ktos? Maz jest z rocznika 79?

    Mój jest rocznik 83 a też przez zabiegiem musi się szczepić na żółtaczkę. Dziś właśnie był u lekarza. Ona nie daje odporności na całe życie, ileś tam lat. A i niektóre roczniki chyba szczepione nie były drugą dawką czy jakoś tak.

    w5wq8u69w0vnj88n.png

    74dicwa1uopx5rx6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tesciowie mieli dzis odebrac moja córkę ze szkoly. I wiecie co-zapomnieli. Byli u lekarza i mieli po drodze zabrac dziecko i wrocili sami do domu. Dobrze ze mąż byl w domu, przebral sie i pojechal. Tak mozna na nich liczyc.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Urszulka89 wrote:
    Mój jest rocznik 83 a też przez zabiegiem musi się szczepić na żółtaczkę. Dziś właśnie był u lekarza. Ona nie daje odporności na całe życie, ileś tam lat. A i niektóre roczniki chyba szczepione nie były drugą dawką czy jakoś tak.

    A widzisz. Moja mama o to zadbała i nas - mnie i rodzensteo szczepila jako nastolatkow. Ta pani dr zawsze robi jakieś problemy. Dobrze ze chociaz dała skierowanie na przeciwciala HBS.

  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Wiem ze wy w temacie teraz badan i staran o ciaze a na wam ciagle zawracam glowe moimi problemami ale... to co dzialo sie ze mna wczoraj i dzis w nocy to byl jakis horror...wczoraj rano wstalam i poszlam do toalety...zaczelam brudzic czyms ciemnym brzydkim ochydnym... po chwili wyszlo ze mnie jakby jajo plodowe ... myslalam ze zemdleje... zspakowalam to i migiem na szpital. Na Ip mowie ze z poronieniem. Placz. Szykuja mnie na oddzial. Przyszedl lekarz i mowi na usg ja zrezygnowana calkowicie mowie ze trudno niech sie to skonczy jak najszybciej. A on mowi dzidzius jest. Zyje. Szok... na oddzial. Powiedzial ze to skrzepy z krwiaka to cos co ze mnie wyszlo. Bylo to wielkosci moreli. Ok. Noc... budzi mnie uczucie ciepla. Krwotok. Leje sie ze mnie krew. Lece do wc a tam ciurkiem krew wolam polozne kaza sie polozyc. Krwawienie ustalo. Rano czuje jakby chcialo mi sie isc do toalety. Parcie. Ide ... probuje sie zalatwic a ze mnie wyszlo cos wielkosci jaja kurzego witlkie czerwone galaretowate... mysle znow boze poronilam teraz juz na bank... znowu wolam polozne zabieraja material do kubka na mocz i ida po lekarza... ten sam.co wczoraj usg a tam plod zyje... dziewczyny psychicznie siadam. Co to do cholery sa za skrzepy i swinstwo. GIN powiedzial ze mam krwiak w macicy i on sie oczyszcza... zwariuje... naprawde... czy ktoras z was cos takiego miala????

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spytalam tego chirurga do ktorego chodze ze znamionami. Polecil 3 szpitale w tym 2 w Łodzi i w jednym jest klinika urologii i jutro tam zadzwonie. No i on powiedział ze nie ma sensu sie ciac -chodzi o metode paloma dla jednej zyly tylko robic laparoskopowo. Jestesmy zdecydowani. Jutro maz zrobi przeciwciala i po swietach bedziemy kombinowac dalej. Dzis odebralam leki, a kurier dostarczył profertil (miedzy gemini a apteka jest 220zl roznicy na duzym opakowaniu). Od jutra zaczyna kuracje. Najlepsze jak placilam za ldki w aptece, sama aptekarka przerazona była kosztem leków, a ja mowie ze drugie tyle na 3 lek.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka boziu drogi no naprawde horror. Nic dziwnego ze psychicznie wysiadasz. Trzymaj sie. A dzidzia silna, nie daje sie wypedzic z mieszkanka.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86 matko i córko współczuję Ci bardzo, ale skoro za każdym razem lekarz mówi że to krwiak się oczyszcza to tego się trzymaj. Wiem, że łatwo mówić, ale nie denerwuj się tyle, bo stres dla maleństwa nie jest wskazany. To dobrze, że krwiak się oczyszcza, poZbedziesz się dziada. Skoro maleństwo wytrzymało taki krwotok i nie zostało usunięte razem z nim to jest silne i tego się trzymajmy. Odpoczywaj ile wlezie, dobrze, że jesteś pod opieką lekarzy teraz to zawsze spokojniejsza możesz być. Trzymaj się.

    Iza super, że Ci się udało znaleźć szpital. A teściowie to nieźle wnuczkę odebrali.

    Jeśli chodzi o szczepienia to nie wiem jak to jest,ja miałam operowane kilka lat temu żylaki to musiałam robić szczepienia.

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mother tak do konca to nie znalazłam ale mam namiary i bede sie dowiadywac.

    A moja tesciowa zyje we wlasnym swiecie, teraz swiatecznym-bigos, pierogi, ciasta, choinka, juz biale obrusy na stolach itd itp. A u mnie krajobraz jak bo wielkiej bitwie. Ja mam swoja codziennośc a nie swieta.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 19:23

  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka- współczuję takich przeżyć :( . Ale Twoje maleństwo silne i dzielnie trzyma się mamy . Staraj się nie denerwować i leżeć ile wlezie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 20:48

    Izka86Ss lubi tę wiadomość

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Izka86Ss Przyjaciółka
    Postów: 126 33

    Wysłany: 20 grudnia 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Izka boziu drogi no naprawde horror. Nic dziwnego ze psychicznie wysiadasz. Trzymaj sie. A dzidzia silna, nie daje sie wypedzic z mieszkanka.

    3majcie za mnie kciuki

    2014 Ł<3 Aniołek
    2015Adaś 3 latka <3
    starania o kolejną ciąże rok i nic :(
  • Hugo87 Autorytet
    Postów: 1223 307

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 05:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka jakie przeżycia. Trzymamy kciuki. Będzie wszytsko dobrze :)

    Ja od wczoraj mam jakiś humor nie taki.. Na sklepy idę po pracy.
    Standardowo już wiem że cykl stracony i kolejny raz nic

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 06:00

    Syn lipiec 2014 ❤️
    08.2017 laparoskopia
    12.2017 laparotomia
    Niepłodność wtórna idiopatyczna
    IUI 22.03.2019 nieudana
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po sklepach nie laze. Moze i by sie przydala jakas nowa bluzka bo bratowa męża jak zwykle wyskoczy wystrojona jak stroz w Boze Cialo ale co tam, pieniedzy nie ma, tyle poszlo na leki. Zle sie czuje tsk mnie to przeziebienie wzielo. Jak ja ciasta upiekę jak co kawalek kicham i nosa musze wysmarkac.

  • pap86 Autorytet
    Postów: 3628 2667

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka86 wspolczuje przezyc.
    Ja mialam w 12tygodniu jak juz bylam pewna,ze wszystko dobrze krwawienie zywa krwią, cala podpaska..ale na ip bylam taka spokojna, czulam ze wszystko jest dobrze. I z dzieckiem bylo.wlasnie obok mnie siedzi i oglada psi patrol :) zycze Ci zeby te skrzepy ustaly.ale brudzic bedziesz jeszcze dlugo.. dzidzius sie trzyma. I to najwazniejsze!

    Ten cykl tez mal stracony bo wlasnie mam dni plodne ale jestem taka chora,ze nie ma mowy..

    Szymonek jest z nami od 11.09 :) 3490gram, 57cm, 10pkt
    f2wl9vvjamwjvsgw.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No słuchajcie gdzie nie słyszę to ktoś chory. Taki wysyp chyba teraz. Zdrowiejcie kochane :*
    Ja gdyby nie synek to chyba nawet bym tak tych Świąt nie poczuła...no, ale to wspólne ubieranie choinki, pieczenie pierników itp.jakos mnie wkręciło w klimat Świąt. Cóż...myślałam, że będę dalej z brzusiem, ale co pocznę...nic. dziewczyny bądźmy pełne nadziei, że przyszły rok będzie dla nas przełomowy i szczęśliwy i kolejne Swieta będą w powiększonym już gronie bądź z brzuszkami :*

    Iza34 lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I sie spalilo, w Lodzi terminy na kwiecien. Dziewczyny z tematu o zylakach polecaja Pabianice, troche daleko.

‹‹ 1206 1207 1208 1209 1210 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ