Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA dla mnie w ten upal to najgorsze ponczochy przeciwzylakowe. Ale nogi bola i musze chodzic.
Snilo mi sie ze urodzilam w domu sliczna zdrowa dziewczynke, mąż odbierał porod a dziecko wyglądało jak na 6 mies. Corka byla zachwycona, tesciowa niezadowolona. I na domiar wszystkiego tesciowa rano przyszla i znow zaczela swoja spiewke ze Roch bedzie a nie dziewczynka, mąż ja troche przyciszyl zeby juz to skończyła a ja zamiast sprzatnac kuchnie to wyszlam, zamknęłam sie w sypialni bo juz mam tego dość.
Chyba jest decyzja i nasza dziewczynka bedzie miala na imie Ola - Aleksandra. Bedzie w przyszlisci nas rugac ze takie dlugie imie i nazwisko ale my zwalimy wszystko na jej siostrę bo to ona wymyslila, wszedzie juz pisze "Ola i Zuzia". -
Lucecita wrote:Adele a Ty jak się czujesz?
Czasem brzuch pobolewa. Plamienia się zmniejszyły i oby w końcu zniknęły.. ale jeszcze latam do łazienki spr czy nie plamie.. ehh schizy to są ... Chciałabym już spokojnie ta ciążę przechodzić.. w tym tyg umowie się na prenatalne -
Ja szczerze tez lubię jak jest ciepło, ale temperatura powyżej 30 stopni jest nie do zniesienia
Ja dziś za to odebrałam wyniki przeciwciał i niestety ale rosną, w ciągu miesiąca zwiększyły się 4 krotnie najgorzej ze mam teraz wizytę u innego gin, bo u mojej lekarki wszystkie wizyty odwołali
Muszę się przejechać w przyszłym tyg do szpitala na te przepływy....
Mother kciuki za staranka ✊ -
nick nieaktualnyEvs ty masz odwrotny problem z przeciwcialami. Ty wlasnie musisz sprawdzać jakieś przeplywy, a w skrajnym przypadku bedzie przetaczenie krwi?
Ja mam nadal problem ze szczepionka. Jeszcze nie znalazłam na tyle madrego kto by mi odpowiedział jak duzo ryzykuje nie szczepiac sie teraz. Ale nie znalazlam tez chętnego kto by mi podal ta szczepionke nawet jak sama ja kupie. -
Iza34 wrote:Evs ty masz odwrotny problem z przeciwcialami. Ty wlasnie musisz sprawdzać jakieś przeplywy, a w skrajnym przypadku bedzie przetaczenie krwi?
Ja mam nadal problem ze szczepionka. Jeszcze nie znalazłam na tyle madrego kto by mi odpowiedział jak duzo ryzykuje nie szczepiac sie teraz. Ale nie znalazlam tez chętnego kto by mi podal ta szczepionke nawet jak sama ja kupie.
Ja Iza w poprzedniej ciąży tez brałam szczepionkę w 28tyg i widzisz za wiele nie pomogła... wtedy nie była jeszcze refundowana, wykupiłam sama i zastrzyk zrobiła mi pielęgniarka w gabinecie zabiegowym w przychodni, może tak spróbuj? -
nick nieaktualnyevs6 wrote:Niestety tak....
Ja Iza w poprzedniej ciąży tez brałam szczepionkę w 28tyg i widzisz za wiele nie pomogła... wtedy nie była jeszcze refundowana, wykupiłam sama i zastrzyk zrobiła mi pielęgniarka w gabinecie zabiegowym w przychodni, może tak spróbuj?
Bylam, pytalam, nie za bardzo chca w przychodni bo nie wiedza co to jest i z czym to sie je. Ja juz raz mialam konflikt, po porodzie zastrzyk, teraz 2 ciąża, przeciwcial brak, co dalej bedzie niewiadomo. -
nick nieaktualny
-
Iza34 wrote:Evs to twoim zdaniem warto wziac tą szczepionke czy nie? Ale tak szczerze. Bo wiem ze po porodzie i tak dostane w przypadku konfliktu. Teraz ma chronic i mnie i dziecko w razie jakis krwawien.
-
nick nieaktualnyevs6 wrote:Jakbym miała jeszcze raz decydować to bym wzięła.... tylko, że próbuj na NFZ zawsze to 400zl w kieszeni... a do szpitala można się zgłosić w celu podania szczepionki?
Ja juz wszedzie probowalam. Szpital odmawia bo maja 1 na stanie dla rodzacej, poza tym to nie powod zeby polozyc sie do szpitala, przychodnia gdzie chodzilam na nfz do gin.odmawia bo to za duze dla nich koszty, zdecydowalismy ze zaplace z wlasnej kieszeni ale w przychodni gdzie chodze do internisty tez nie za bardzo chca to podac. Dziewczyny na fiolecie twierdza ze w każdym zabiegowym a juz na pewno w pukncie szczepien dzieci powinni mi to podac ale u mnie problem. Ja juz pomyslu nie mam gdzie z tym isc. Szczepionke mozna zamowic, nie ma problemu, na drugi dzien roboczy jest tylko trzeba pamietac o warunkach przechowywania- w lodowce, najlepiej w aptece pod przychodnia i albo do lodówki albo od razu kloc a nie z nia latac po miescie lub jezdzic. Totalna paranoja. No i pytalam nawet rodzinnej i pediatry o ta szczepionke i one nic, kompletnie nic nie wiedzą w tym temacie. A polozna wrecz powiedziala "na co to pani, te koszty". Wszyscy sugeruja sie tym zd i tak dostane ja po porodzie w razie konieczności. -
Iza34 wrote:Ja juz wszedzie probowalam. Szpital odmawia bo maja 1 na stanie dla rodzacej, poza tym to nie powod zeby polozyc sie do szpitala, przychodnia gdzie chodzilam na nfz do gin.odmawia bo to za duze dla nich koszty, zdecydowalismy ze zaplace z wlasnej kieszeni ale w przychodni gdzie chodze do internisty tez nie za bardzo chca to podac. Dziewczyny na fiolecie twierdza ze w każdym zabiegowym a juz na pewno w pukncie szczepien dzieci powinni mi to podac ale u mnie problem. Ja juz pomyslu nie mam gdzie z tym isc. Szczepionke mozna zamowic, nie ma problemu, na drugi dzien roboczy jest tylko trzeba pamietac o warunkach przechowywania- w lodowce, najlepiej w aptece pod przychodnia i albo do lodówki albo od razu kloc a nie z nia latac po miescie lub jezdzic. Totalna paranoja. No i pytalam nawet rodzinnej i pediatry o ta szczepionke i one nic, kompletnie nic nie wiedzą w tym temacie. A polozna wrecz powiedziala "na co to pani, te koszty". Wszyscy sugeruja sie tym zd i tak dostane ja po porodzie w razie konieczności.
Iza, ale jak w przychodni na NFZ odmówili Ci szczepionki? Na Twoim miejscu poprosiłabym o pisemna informacje, ze pomimo wskazań do szczepionki odmawiają jej podania, albo zadzwoniła gdzieś na jakaś infolinie czy w ogóle to jest zgodne z prawem, przecież To ich problem, weszło rozporządzenie, o tym że jest refundowana wiec musza się jakoś zorganizować....
Adele tak jak wyżej napisałam, szczepionka jest refundowana od 2018 roku, ale jak widać tematu nie ogarnęli
-
Kasiu ok będę czekać no najważniejsze żeby zdrowe i przecież też nic złego się nie stanie ale jako mama dwójki dzieci tej samej płci trzymam kciuki za pipunie
U nas czwarty ząb dopiero i chyba też dolne dwójki idą. Starszej za to się rusza i stały ząb rośnie za mleczakiem, jak w przeciągu tygodnia nie wypadnie to będzie trzeba usunąć a nie chcę córka ruszać więc mam dość tych zębów 😂
Iza mój teść też do ostatniej chwili mówił, że to będzie Wiktor. A teraz już nawet o wnuku nie wspominają a mają 4 wnuczki trzeba to olaćKasia 1805 lubi tę wiadomość
-
aLunia wrote:Kasiu ok będę czekać no najważniejsze żeby zdrowe i przecież też nic złego się nie stanie ale jako mama dwójki dzieci tej samej płci trzymam kciuki za pipunie
U nas czwarty ząb dopiero i chyba też dolne dwójki idą. Starszej za to się rusza i stały ząb rośnie za mleczakiem, jak w przeciągu tygodnia nie wypadnie to będzie trzeba usunąć a nie chcę córka ruszać więc mam dość tych zębów 😂
Iza mój teść też do ostatniej chwili mówił, że to będzie Wiktor. A teraz już nawet o wnuku nie wspominają a mają 4 wnuczki trzeba to olaćaLunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAlunia chodza takie historie o pomylkach lekarzy co do plci ze az strach, np. znajomy teraz mowil ze w 9 mies. lekarz upieral sie ze chlopiec bedzie a urodzila sie dziewczynka, albo na przyjeciu do porodu i przez cala ciaze mowili ze dziewczynka a urodzil się chlopiec. Olewam tesciowa ale wku...mnie ten Rocho, Ronio i wszelkie odmiany (Roch to pradziadek męża), wie ze sie denerwujemy, ale temat ciągle rusza i ludziom opowiada. Bog jeden wie co sie urodzi mimo usg i stwierdzeń lekarza. Tesciowa Bardziej zadowolona z wnuka brata bo chlopak niz z moich dzieci. Wez sie nie denerwuj.
P.s.glupi narod i glupie mniemania. Tyle lat czekalam na ta ciaze i nie bede spelniac cudzych oczekiwan w tym temacie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 16:04
-
Iza34 wrote:Alunia chodza takie historie o pomylkach lekarzy co do plci ze az strach, np. znajomy teraz mowil ze w 9 mies. lekarz upieral sie ze chlopiec bedzie a urodzila sie dziewczynka, albo na przyjeciu do porodu i przez cala ciaze mowili ze dziewczynka a urodzil się chlopiec. Olewam tesciowa ale wku...mnie ten Rocho, Ronio i wszelkie odmiany (Roch to pradziadek męża), wie ze sie denerwujemy, ale temat ciągle rusza i ludziom opowiada. Bog jeden wie co sie urodzi mimo usg i stwierdzeń lekarza. Tesciowa Bardziej zadowolona z wnuka brata bo chlopak niz z moich dzieci. Wez sie nie denerwuj.
P.s.glupi narod i glupie mniemania. Tyle lat czekalam na ta ciaze i nie bede spelniac cudzych oczekiwan w tym temacie.
A co do pomyłek to akurat ta koleżanka, którą wczoraj spotkałam to szła rodzić chłopca, a po porodzie w ramiona włożyli jej córeczkę 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 16:42
Iza34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny