X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny. Chcialabym sn ale w tej chwili to jedna wielka niewiadoma. Blizna po cc ok, narazie cisnienie tez, tylko dziecko główka w górę ale ma jeszcze czas sie obrucic. Od cc bedzie ponad 7 lat. A co do szpitala to juz sama nie wiem gdzie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Iza 7 miesiac ehh zazdro 😛😉

    Jak nie będziesz mogła spac to pogadamy 😂🤣 Jak juz teraz mam problemy to co bedzie dalej?

    Bylam pol dnia u rodziców. No i przyszło przestawic samochod i dalam bratu kluczyki zeby przestawił, brat szczupak, samochód duży, wcisnal się tam i się mnie pyta jak ja się tam mieszcze z takim brzuchem 😂 a ja ze jeszcze nie z takim sie zmieszcze. Tylko zapomnialam się ze jestem w ciąży i źle wysiadlam i naciagnelam sobie coś w pachwinie az ruszyć sie nie moglam.

  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez miałam pierwsze Cc po wielogodzinnej męce siłami natury. Chciałabym teraz mimo wszystko spróbować naturalnie ale wybieram inny szpital. Po Cc jakoś naprawdę ciezko dochodziłam do siebie

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Zarejestrowalam się tutaj niedawno, bo chciałam zacząć starania o drugiego maluszka. Kilka dni później okazało się, że już nie muszę. Niestety ciąża zakończyła się poronieniem samoistnym w 7 tygodniu...ale właściwie cały czas czułam, że coś jest z nią nie tak i prosiłam Boga by zdecydował co będzie dla mnie lepsze.. Tak wybrał, a ja pogodzilam się z tą stratą. Aktualnie w poprzednim cyklu ujrzałam 2 kreski w dniu spodziewanej @ ale dzień później zaczęłam krwawić. Cykle mam koszmarnie długie, ostatnio po 44 dni, ale nie poddajemy się i staramy się dalej. Trzymam kciuki za Was i za nas

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene oj przeszłaś dużo 😔 ale najważniejsze ze się nie poddajesz !
    Wielkie kciuki ✊

    Madlene28 lubi tę wiadomość

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza 7 miesiąc... wow jak to leci.. ja 5 ty.. 🙉

    DoveLove lubi tę wiadomość

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX, sytuacji nie ułatwia mi fakt, że wszędzie w moim otoczeniu są same ciężarne i dokładnie w momencie, w którym poroniłam o ciąży dowiedziała się moja kuzynka.. Nie muszę chyba dodawać, że jej ciąża rozwija się prawidłowo. I to nie jest tak, że ja jej tego zazdroszczę czy źle życzę. Jednak gdzieś tam z tyłu głowy mam, że teraz też miałabym taki brzuszek jak ona...ehh życie jest niesprawiedliwe

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX wrote:
    Iza 7 miesiąc... wow jak to leci.. ja 5 ty.. 🙉

    No leci, leci. Corka pojdzie do szkoly, bede miala nowe obowiazki i nim sie obejrzę a wyląduje na porodowce.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene nie poddawaj sie. I ty bedziesz miala brzuszek. Sily i determinacji ci zycze.

    Madlene28 lubi tę wiadomość

  • Madlene28 Autorytet
    Postów: 566 759

    Wysłany: 25 sierpnia 2019, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję i gratuluję :) martwią mnie tylko te długie cykle od kilku miesięcy. Karmiłam córkę niecałe 10 miesięcy, okres wrócił po miesiącu od odstawienia, później nie miałam ponad 2 miesiące, a potem raczej co 40kilka...masakra.. choćbym chciała się starać ciężko mi ustalić moment owulacji.

    Córeczka - 25.12.2017r.
    Synek- 25.08.2020r.
    25.10.2021r- mamy ❤️

    w57v3e3kc4ld4kpi.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w 2 trymestrze macie bóle pachwin jak dużo pochodzicie lub jakiś intensywniejszy wysilek macie? Ja mam tak od dwoch/trzech dni i zaczynam się martwić. Połówkowe dopiero 2 września.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Dziewczyny w 2 trymestrze macie bóle pachwin jak dużo pochodzicie lub jakiś intensywniejszy wysilek macie? Ja mam tak od dwoch/trzech dni i zaczynam się martwić. Połówkowe dopiero 2 września.

    Ja po wysilku narzekalam i nadal narzekam na bol podbrzusza, pachwiny to rzadko. Ale dziewczyny na fiolecie narzekały, mowily ze to więzadła sie rozciągają. Ewi jak coś cie martwi to skonsultuj sie z lekarzem.

  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene najlepiej nie patrz aż tak na cykle, ja zaszłam w cyklu w którym na nic nie patrzyłam a wcześniej oczywiscie wszystko pod kontrola.

    Ewi norma norma norma. Mam tak codziennie jak długo chodzę lub zasiedze się w jednym miejscu nie mówiąc jak zrobie za dużego kroka lub jak gwałtowniej wysiąde z samochodu 😆
    Tak wiec luz 😜

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 09:06

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Dziewczyny w 2 trymestrze macie bóle pachwin jak dużo pochodzicie lub jakiś intensywniejszy wysilek macie? Ja mam tak od dwoch/trzech dni i zaczynam się martwić. Połówkowe dopiero 2 września.
    Tak, też właśnie tak mam, z tym że ja się nie martwię bo to coś normalnego, a i tak jest dużo lepiej niż w poprzedniej ciąży 😉

    AdelaX, Ewi28 lubią tę wiadomość

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlene współczuję Ci straty...niestety wiem jak to jest, kiedy myśli się co by było gdyby się udało, też tak czasem mam. Myślę sobie, że wozilabym synka w wózku teraz. No, ale pozostaje nam nie poddawać się, chociaż u mnie ostatnio to coraz trudniejsze niestety.
    Życzę Ci powodzenia.

    Ewi ja pamiętam, że w pierwszej ciąży też miałam straszne bóle pachwin i gin mówiła,że wszystko ok, że wszystko się tam naciąga itp.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak sie pilnowalam z tym wysiadaniem z samochodu, najpierw 2 nogi potem tylek. Az do wczoraj- wysiadlam starym przedciazowym spodobem. I teraz mam bol.

    Wogole mam dziś jakiegos stresa. No wkurza mnie sytuacja z ta szczepionka. Nie chce isc do szpitala, mąż mowi zebym ja wykupila i tyle. No i chyba tak zrobie.

  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to wysiadanie z samochodu to nie lada wyzwanie teraz 🤣

    Mother już po działaniach czy w trakcie ? ☺️

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelax w trakcie 😂😂 jeszcze cały ten tydzień 😲🙄🤪 oczywiście nie codziennie 😂 dziś zrywam się z pracy, żeby zdążyć ❤️😂😂😂

    AdelaX, evs6, Kasia 1805 lubią tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha mother super 🙂🙂 oby skutecznie ❤️❤️❤️

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 26 sierpnia 2019, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Troche podniesliscie mnie na duchu :) w pierwszej ciąży miałam bóle pachwin może od 7 miesiaca dopiero bo brzuszek miałam malutki dopiero później zaczął rosnąć a teraz szybciej wylazl spory :) do tego ciągłe gazy jak coś zjem mniej lekkostrawnego. A jednak to prawda że każda ciąża inna.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
‹‹ 1521 1522 1523 1524 1525 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ