Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mimo wszystko dużo oszczędzam czy wizyty czy badania, ale nie wszystko jest w pakiecie no i takie kwiatki mi sie przytrafiają .. eh ale najważniejsze wlasnie ze wizyta się odbyła 🙂
Jak tam Wasze nastroje? Już jesienne humory?3 lata starań o drugie maleństwo.
-
nick nieaktualny
-
Ja tam lubię jesień 🍂🍂🍂 szczerze miałam już dość tych upałów i czekalam na ochłodzenie. Więc mam ost bardzo dobre humorki 😛
Iza to daj znać jak ci się uda dostać do gin
AdelaX lubi tę wiadomość
Syn 10.2011 ♥️
Starania od luty 2016
25.07.19 - II kreski ♥️
(wakacje+lametta
)
-
Adelax cieszysz sie,że chłopak ? 😁
Ja dziś sobie wolne wzięłam z synem siedzę bo coś go rozkłada. Sobie odpoczne trochę chociaż też od pracy ..😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 08:06
Syn 10.2011 ♥️
Starania od luty 2016
25.07.19 - II kreski ♥️
(wakacje+lametta)
-
nick nieaktualny
-
Adele27 wrote:Adelax cieszysz sie,że chłopak ? 😁
Ja dziś sobie wolne wzięłam z synem siedzę bo coś go rozkłada. Sobie odpoczne trochę chociaż też od pracy ..😊
Tak cieszę się nawet bardzo. Wszyscy w rodzinie mówili o dziewczynce a ja jakoś cały czas przeczuwałam. I już będzie Tymek i tyle ☺️
Iza34, Emrica, mother84 lubią tę wiadomość
3 lata starań o drugie maleństwo.
-
nick nieaktualny
-
Iza to dobrze,że udało ci się dostać na pewno będziesz bardziej spokojna... Ten strach w ciąży jest dobijający...
Adelax to super,że się cieszysz 😉 mi w sumie też obojętne co tam się pokarze
AdelaX lubi tę wiadomość
Syn 10.2011 ♥️
Starania od luty 2016
25.07.19 - II kreski ♥️
(wakacje+lametta)
-
nick nieaktualnyOkropny jest ten strach. Do tego dochodzi złość na wlasna niemoc i niemoc zajmowania sie w pelni dzieckiem.
Kazda mysli tak- aby do 2 trym.i bedzie lepiej, przychodzi 2 trym.i nowe problemy. No to dalej aby do 3 trym.i juz z górki a tu gucio- kolejne problemy, przypadki szpitalne lub jeszcze gorsze. U mnie w listopadowkach tfu tfu odpukac jest w miare ok. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Iza to daj znać co tam u maluszka. Czekamy na wieści.
Mnie dziś od rana tak głowa boli...już dwie tabsy wzięłam i nic nie pomogło. Chce już wyjść z pracy i być w domu... ogólnie chyba właśnie jesienna depresja mnie dopada. Muszę coś z sobą zrobić 😂 może jakiś fitness albo coś.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
Iza i co?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
Iza...o matko. Co się dzieje? Mam nadzieję, że samo leżenie plackiem wystarczy i urodzisz w bezpieczniejszym terminie.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyDziecko obrocone jest juz glowa w dol i naciska mi na szyjke (szyjka ma 37mm), do tego pecherz z drugiej strony, powstaje tam jakiś lej a to moze szybko spowodować rozwarcie no i porod. Jak leżę tego ucisku nie ma. I wczoraj faktycznie jak lezalam to nie bolalo podbrzusze. Za bardzo aktywna bylam, za mało lezalam ale nawet wczoraj brzuch bolal a ja musialam sie zwlec i isc z corka na spacer bo tesciowa nie chciala. Kontrola za 2 tyg. Dzidzia-potwierdzona dziewczynka wazy 1260g, z nosa podobna do siostry.
Jestem przerażona co to teraz bedzie. W domu bedzie Armagedon. Ale musze sie trzymac i lezec. I chyba zdalnie sterowac i spakowac torby. Boje sie bo na fiolecie dziewczyna z terminem jak ja dzis urodzila.
