Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
A mi od poronienia takie czasem się trafiają. Na razie w to nie wnikam, ciągle takie nie są, więc tyle dobrego
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
aLunia wrote:Mother ja też nie lubię
Adele ogólnie jestem pod wpływem jakiejś adrenaliny, nie wiem jak to określić. Totalnie nie skupiam się na sobie, więc raczej ok. Bardziej staram się to wszystko jakoś w głowie poukładać. Mój mąż widzę zadowolony, aż w to nie wierzę. Ale dzisiaj powiedział, że zdecyduje się na wazektomie.
No niech będzie ten chłopiec będziemy mogli mówić, że do trzech razy sztuka
A ty jak tam Adele?
Kasia jak dajesz radę z brzuszkiem przy synku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 20:47
-
Kasia 1805 wrote:O dziwo jakoś mam siły, nawet często biorę go na ręce, ale jak narazie wszystko ok. bo w drugiej ciąży na początku miałam krwiaczka i musiałam się potem oszczędzać więc starszego już od początku nie brałam na ręce ale teraz jest ok. Czasami muszę się po prostu położyć na trochę, ale wtedy mój przytulasek przychodzi do mnie i przewraca się po mnie i na mnie lub bawi sam albo ze starszym. Jedyne co mi ciężko to wyjść z nim na spacer bo starszy to albo sam wyjdzie na podwórko, albo na dłuższy spacer z mężem, a ja jak już wyjdę to najdalej do sadu lub ciotki po sąsiedzku no i czasami go wezmę jak idę po starszego do przedszkola, ale to ok. 100m bo szkoła pod nosem 😉
No właśnie w tym domu to jeszcze, ale na dworze szczególnie teraz z toną ubrań... Ja muszę chodzić po starsza z małą. Jeszcze córka chodzi na taekwondo. Więc najpierw przedszkole i na górę wnosze, potem to samo na to taekwondo bo jest gdzie indziej, więc dzisiaj odczułam raz że z zimnego w ciepłe a dwa jednak ciężko, a co dopiero z brzuchem 🙄
Ech dziewczyny jak ja za was trzymam kciuki nawet nie wiecie!
Mother ja też miałam dziwne cykle po poronieniu. -
Hugo, Emrica nadzieja w Was teraz ✊✊ no i Miśkowa jeszcze może teścior potwierdzi to co pokazał owulacyjny ✊
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Haha Hugo. Mi urosły po owulce, ale już są flaczki ✌️✌️✌️
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother84 wrote:Haha Hugo. Mi urosły po owulce, ale już są flaczki ✌️✌️✌️
No dla mnie to wyznacznik że coś tam by się działo. U mnie też szału nie ma w ogóle 🙈 już czuję plecy na dole. Byle by nie było krwawego halooween 😜Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Ja termin na sb lum pt. Ale się dziś czuję jak wrak. Dobrze ze ten pt wolny w tym tyg. Przez dwa dni źle się czułam po jedzeniu. W pon to dramat był. WCzoraj mnie też "mulilp" tyle że nie Wiem czy to nie zasługa też głowy 🤔😅 zobaczę dziś po jedzeniu. Koleżanki córka jakaś jelitowka słaba miała. Może mnie coś też tknelo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 06:28
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Hej dziewczyny ja też trzymam za was kciuki ☺️
Aaaa straszna noc miałam.. syn dziś ze mną spał.. kataru dostał więc mi sapał,chrapał, jakieś sny miał i gadał przez sen.. jennnny 🤦 co chwilę się budziłam. Do tego brzuch jakiś napięty miałam i też nie ułatwiało mi to zaśnięcia.. ale.. już wstałam więc jest dobrze hehe -
Hugo no pamiętasz niedawno ja, mąż i syn też mieliśmy chyba właśnie taką delikatną jelitówkę. Trzymało nas noc i dzień. Ja z mężem tylko luźne dwójeczki, a syn dodatkowo wymiotował dwa razy.
Ja też ostatnio źle sypiam, przez to przestawienie czasu się kulam po łóżku, a od 5 już spać nie mogę.
Dziś w przedszkolu mają bal, właśnie mój mały strażak poszedł, a wstał przed czasem, bo już się doczekać nie mógł
Ale dziś ziiiiiiiimno!!!! Niech już mi autobus przyjedzie, bo zamarznęWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2019, 07:44
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
U mnie rano dzis -2 brrrr
Ja mam ostatnio okropne noce, zasypiam w sumie bez problemu a zawsze z tym miałam problem ale budzę się w nocy i przerzucam brzuch na drugi bok 🤣 ale jest to mega uciążliwe 🙈 bo pobudek jest z 5 -
Zimno mega 🥶🥶🥶 idzie zima jak nic.. ja dziś do koleżanki na kawę jadę i też czekam na przystanku 😝 auto zostawiłam bo u niej zaparkowac graniczy z cudem.. ale chociaż się przejdę
-
nick nieaktualnyAdelaX ja tez sie budze, przerzucam brzuch na druga strone i dalej śpię. Moglabym spac i w dzien i w nocy, ciagle. I zalezalam się i nic mi sie nie chce ale staram sie chociaz trochę pochodzić, coś zrobic, mąż chętny robić mi kolacje, córkę klasc spac ale teraz staram sie to robic sama. Wczoraj co zlapaly mnie jakies ostre klucia i nie bylam w stanie ogarnąć kuchni tylko musialam sie położyć. corka ostatnio albo śpi ze mna albo co noc przychodzi do nas. Ona wie ze juz niedlugo rodze, bede musiala isc do szpitala i moze dlatego. Poza tym każe mi rodzić ok. 10.11.bo ona chce iść do kina (w naszym kinie ten film jest od 8.11 do 20.11) a ja zapowiedziałam ze dopóki nie urodze niech zapomną o kinie 🙁, chyba ze dziadek bedzie chcial isc.
-
Hej, ja też dzisiaj gorszą noc miałam, chociaż ostatnio i tak słabo śpię, ale dzisiaj to już w ogóle: mąż chrapie i muszę go po kostkach kopać, młodszy znowu ma katar i źle spał, starszy kaszle niemiłosiernie(jedzie dzisiaj po południu z mężem do lekarza), a ja no cóż co chwilę się budzę żeby przekręcić się na drugi bok i muszę napchac kołdry między nogi bo inaczej tak mnie w pachwinie boli że masakra no i sama kaszle aż musiałam wstać i pójść po tabletkę do ssania bo aż mnie zrywalo, na szczęście pomogło. Zaraz jadę do miasta bo muszę kupić parę rzeczy no i przy okazji coś różowego 😏, ale mąż ma wolne to zostanie z małym, chociaż i tak zaraz kładę go spać. Ale muszę też się Wam trochę pochwalić bo aż sama trochę się zdziwiłam - mąż rano napalil w piecu, potem ogarnął starszego, pozmywal naczynia, ogarnął kuchnię, posprzatal trochę w piwnicy, a jak wróciłam z przedszkola to akurat odkurzal, chyba jeszcze go trzyma po wczorajszym potwierdzeniu córeczki bo on też już bardzo chciał 😊
Miłego dnia życzę wszystkim, u nas też zimno, zwłaszcza że my bliżej ruskich to już w ogóle od nich zaciąga 😉
-
Kasia ja tez wpycham kołdrę między nogi hahah ale wcześniej jak się przekręcałam to luz tyle tylko ze się budziłam a teraz to wlasnie taki ból mnie łapie no ale dobra nie narzekam bo zawsze może być gorzej
Gratuluje wspaniałego i pomocnego męża hihi
Poza tym chodzę dużo wolniej i mam wrazenie ze się bujam na boki hehe i każdy spacer powoduje u mnie mega zmęczenie. Dzis byłam na badaniach i ledwo doszłam do domu a mam naprawdę do przychodni 7 min piechotką
Jak tam nasze staraczki jak samopoczucie?Kasia 1805 lubi tę wiadomość