Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAdele27 wrote:evs ojj już się doczekac nie mogę 😊 a później będzie płacz 😛
Tak jak ja jak ostatnio malutka skopala mi zebra albo tak sie rozpycha ze ciężko chodzic.
Wracam z ostatnich (mam nadzieje) badan w ciąży, coś mało mi ich dal, wogole oszczedny z badaniami ten lekarz. Ale na wizycie musze jeszcze dopytac o ten nieszczesny gbs.
Za cieplo sie ubralam i gdzie bym nie weszla mimo zdejmowania płaszcza to mnie poty zalewaly az mokra wracam.
No i nieszczęścia chodza parami- do kompletu do zmywarki pralka do naprawy.
A jaki wredny babsztyl trafil mi się w labie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2019, 11:52
-
Adele ja mam w środę wizytę już się nie mogę doczekac ☺️ Ale wyobrazam sobie Twój niepokój 10 dni szybko zleci, ale i tak uważam ze na razie nie masz podstaw do obaw.
Iza dzis dość ciepło jak wróciłam z przedszkola to tez siódme poty mnie zalały. No niestety wszedzie zdarzają się wredne małpy i niestety nic na to nie poradzimy.
Hugo ja tez miałam skrzepy ale nie przy każdej @ nie wiem od czego 🤔 -
Hugo u mnie od jakiegoś roku co któryś cykl też mam skrzepy. Teraz akurat nie, ale poprzednia @ to miałam takie wielkie skrzepy... normalnie ogromne, galaretowate. Nie wiem czemu to tak.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyA w tym labie to bylo dobre. Bo tam kobiety w ciąży i dzieci wchodza bez kolejki wiec spytałam czy ktoras pani jest w ciazy, dzieci nie bylo wiec rozebralam sie i stoje pod drzwiami zeby wejsc. No i babka ktora miala wchodzic lat.min.75 szurnela do mnie ze kto to slyszal, bo ciaza to nie choroba, Ze teraz tylko przywileje, nic nie robia a chca korzystać i ze kiedyś to kobiety w ciazy na pole chodzily i robily i nie bylo jak teraz, i ze ona jest po operacji i tez jej ciezko. A byl tam tez taki mlody chlopak ktory jak przyszlam proponowal mi miejsce zebym usiadla i on jak uslyszal co ta baba gada to zabral swój głos ze teraz są inne czasy, ze kobietom w ciazy sie nalezy bez kolejki, ze sa rozne sytuacje. A ja "no wlasnie, szczegolnie ze trzeba leżeć od 30tc zeby utrzymac ciążę", i poparla mnie taka mloda dziewczyna ktora głośno "albo lezec od 6tc, wiem cos na ten temat bo sama musialam". Babsko nie zadowolone bo nikt jej nie poparl tylko jeszcze uslyszala od tego chlopaka ze najgorsze w tym wszystkim jest to ze to kobiety kobietą w ciazy utrudniaja zycie a nie mezczyzni. A wogole jak tam poszlam akurat 1 osoba wyszla i weszla 2 pani, a ja w tym czasie sie na spokojnie rozebralam, to tej pani bylo glupio ze ona przede mna weszla a widzaiala ze w ciąży jestem. A pozniej maz mowil ze to babsko jsk się poderwalo z krzeselka to jak 18-stka leciała do gabinetu. Tak wiec dzis odczulam na wlasnej skorze podejscie ludzi do kobiet w ciąży. To ze starsi maja takie podejscie to mnie nie dziwi (moja tesciowa wlasnie z tych) ale ten chlopak- szacun dla niego za taka reakcje. Ja sobie powiedzialam ze zawsze bede przepuszczać kobiety w ciazy, w tamtej ciąży bylo mi wszystko jedno ale teraz jestem wdzieczna ze moge nieraz skorzystać z pierwszenstwa, poza tym droga do tej ciąży nie byla łatwa a zadna kobieta nie ma wypisane na czole swojej historii, a moze tez lekko nie miala.
-
Iza zgadzam się z Tobą... najgorsze stare kobiety 🙄
Ja za to dziś trafiłam na cuuuudownego lekarza, sprawę załatwił w 5 min plus ktg wiec byłam tam chyba z 1,5h 🙏🏻
Synuś z położenia głowkowego obrócił się na miednicowe... a w środę mam badanie 3 trymestru -
nick nieaktualny
-
Iza
Ja mam zawsze opory przed wejściem bez kolejki, ale zazwyczaj jakoś to idzie sprawnie, albo nie ma ludzi, albo ktoś wręcz każe mi wejść przed wszystkimi (1 raz tak się zdarzyło i był to pan ok. 35 lat). Ale przy badaniu glukozy były takie dwie komentujące właśnie kobiety i to takie ok. 50 lat... Szkoda słów na takie.
Evs
Fajnie, że dzisiaj sprawnie poszło, bo przerażajace były te Twoje godziny w szpitalu.
Hugo, mother
U mnie zawsze były skrzepy paskudne, ale jeśli ona się pojawiają nagle, to chyba należy to sprawdzić. Coś kiedyś czytałam, ale teraz już nie pamiętam, czego to mogło być oznaką... Może endometriozy? Nie pamiętam 🤦
Lucecita
Mój syn jadł w nocy chyba do 15, albo 16 miesiąca. Ale powoli sama sprawdzałam czy tego potrzebuje. Eliminując ostatnie nocne karmienie stwierdziłam, że to niemożliwe, że jest głodny o tej samej porze zawsze (choć było to w sumie możliwe heheh) i stwierdziłam, że musi to byc takie przyzwyczajenie. Postanowiłam go uśpić i nie dawać piersi. Okazało się, że zasnął i spał ładnie. Jednak byłam przygotowana, że jeśli jest głodny, to mnie będzie budził, co chwilaAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Lucecita wrote:Hugo może taki twój urok. Też często miałam skrzepy i teraz po porodzie też mam
Adele spokojnie jeszcze czas
Dziewczyny jak długo wasze maluchy w nocy jadły? Moja starsza to do roku A synek wciąż na etapie noworodka- 3 razy albo i częściej wisi na cycku
-
Adele27 wrote:Od zawsze mieliśmy auta BMW ale,że nie znaleźliśmy niestety teraz takiego jak chcieliśmy to zdecydowaliśmy się tym razem na Volvo XC90
My zmieniliśmy w lipcu przed wyjazdem na wakacje auto na Renault Espace. Super, polecam choć na początku miałam duże opory
-
Lucecita wrote:Kurde, po macierzyńskim zaraz wracam do pracy, jak ja się do roboty wygrzebie jak on tak będzie wisiał na cycku? 😕
Mm nie pomaga, budzi się tak samoAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Iza34 wrote:Evs to ci jeszcze psikusa zrobi jak nie obroci się glowka w dol. No chyba ze ci wszystko jedno bo i tak cc.
Sama niewiem, posłucham się lekarza co będzie dla dzidziusia najlepsze....
Lucecita ja jak wracałam do pracy tez jeszcze karmiłam i odbierałam z tego tytułu 1h . W nocy spałam z synkiem i było karmienie na śpiocha 🤷🏼♀️
Lekko nie będzie, ale na pewno dasz radę 💪🏻 -
Moja też się budzi raz na mleko. Choć teraz dwie noce daliśmy jej spora kolację i potem mleko to do 6.20 przesypiała, dostała mleko i dzisiaj ja np o 8 budziłam.
Iza jak ja dobrze to znam. U mnie kiedyś mąż się tak kłócił bo nie chcieli mnie na glukozie przepuścić wyobrazacie to sobie, nawet pielęgniarki się nie odezwały. I to oczywiście same kobiety, nawet jedna z niemowlakiem mowa że ona miała tylko po dwóch godzinach badane a nie po godzinie i najbardziej oburzona.
-
Hej, dziewczyny. Jeśli nie macie nic przeciwko, dołączę się do Was mam 5 letnia córeczkę i staramy się o 2 dzidzie. W pierwsza ciaze zaszlismy nie wiadomo nawet kiedy dość mocno nas to zaskoczyło a teraz chcemy mieć drugie dzieciątko. Staramy się drugi cykl , więc króciutko ale byliśmy pewni że uda się od razu (wiem że bez sensu się nastawialam) A tu szok że nie ma ciąży. W tej chwili jestem 8 dni po owulacji, w torebce test ciążowy i jutro rano go zrobię, nie wytrzymam do @! Nigdy nie wierzyłam w żadne fora a dziś czytając Wasze historie jest to swojego rodzaju wsparcie no i jest się czym zająć żebym w tej chwili nie poszła i nie zrobiła testu
-
Iza mnie do tej pory może jedna Pani kasjerka zawołała w pepco ale nikt z klientów pacjentów jeszcze mnie nie przepuścił. Wszyscy udają ze nie widać brzucha. Wcześniej mi to nie przeszkadzało ale ostatnio tak, tak jak Wam pisałam od tygodnia czuje mega zmęczenie. Dzis na poczcie jedna osoba przede mna a ja przebierałam z nogina nogę bo nie mogłam ustać.. ale to tez zalezy od pory dnia, od dnia. Niestety ludzie zawsze tak będą się zachowywać. Stoi tu tyle to gdzie będzie kogoś przepuszczał...
Kinga to dopiero drugi cykl ☺️ Zaraz na pewno się uda. My o drugie staraliśmy się 3 lata. Bądź dobrej myśli. Cieszę się ze dołączyłas ☺️ -
KingaP witamy i zapraszamy 😁😁 im nas więcej tym lepiej 😉 ja zaczynając starania o drugie też byłam pewna,że odrazu zjadę w 1cs tak jak z synem bo dlaczego by nie ? 😛 Trzymam kciuki żeby jutro były II krechy 🙂 mam nadzieje,że nie uciekniesz od nas szybko jak większość dziewczyn nawet jak się uda szybciutko zajść 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2019, 20:46