Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć wszystkim. Od czerwca 2018 staramy się i drugie dziecko. Jestem po 2 poronianiach oraz 3 incydencie, gdzie Beta HCG wyszła pozytywna, a jednak za kilka dni spadła. Jakby znów coś poszło nie tak. Lekarz zalecił mi branie luteiny w drugiej w drugiej fazie cyklu do dnia wykonania testu. Dostałam luteinę 100 od kuzynki (zostało jej), a lekarz z tego co pamiętam przepisywał luteine 50. Niestety tamtej recepty już nie mam. Myślicie, że mogę przyjmować luteinę 100? Ktoś przy problemach z zagnieżdżeniem oraz utrzymaniem ciąży również mial taka dawkę progesteronu? Z góry dziękuję2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka4 wrote:Cześć wszystkim. Od czerwca 2018 staramy się i drugie dziecko. Jestem po 2 poronianiach oraz 3 incydencie, gdzie Beta HCG wyszła pozytywna, a jednak za kilka dni spadła. Jakby znów coś poszło nie tak. Lekarz zalecił mi branie luteiny w drugiej w drugiej fazie cyklu do dnia wykonania testu. Dostałam luteinę 100 od kuzynki (zostało jej), a lekarz z tego co pamiętam przepisywał luteine 50. Niestety tamtej recepty już nie mam. Myślicie, że mogę przyjmować luteinę 100? Ktoś przy problemach z zagnieżdżeniem oraz utrzymaniem ciąży również mial taka dawkę progesteronu? Z góry dziękuję
Miałam taką samą sytuację jak ty - też luteinę 50. Ale dwa razy dziennie. Hm, ciężko powiedzieć jak masz brać ponieważ nikt t lekarzem nie jest :p a nie możesz zadzwonić do lekarza? Albo zapytać innego? Pamiętaj że po wykonaniu pozytywnego testu nadal brać luteinę aż do wizyty u lekarza. Nagły spadek hormonu może mieć nie ciekawe konsekwencje to lekarz zadecyduje na wizycie czy nadal brać czy nie ja brałam luteinę 6 miesięcy przed staraniami a potem do 16tc ciąży.
-
Kinga witaj powodzenia
Pyratka tak jak Urszula Ci napisała, że wszystkim się zgadzam
Adele hehe. No suwaczek suwaczkiem, a mój syn niedługo kończy 5 lat! Jak ten czas leci 😊
A co do ustępowania kobietom w ciąży to niestety to się chyba nie zmieni. No chyba, że nasze pokolenie będzie miało więcej zrozumienia, bo teraz z tym to naprawdę różnie bywa. Wiadomo, że jak kobieta czuje się dobrze to nie będzie tego nie wiadomo jak wykorzystywać, ale czasem czuje się fatalnie, źle znosi ciążę i takie przepuszczenie w kolejce naprawdę bardzo dużo pomaga. No, ale my tu możemy prawić swoje, a ludzie będą robić swoje 😝
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Witam nowe dziewczyny.
Pyratka robiłaś jakieś badania po poronieniach?
Jejku mother moja w lutym 6, kiedy to minęło..
A dzisiaj moja młodsza daje mi popalić, wstała za wcześnie i humorzasta bardzo.
Wczoraj zrobiłam betę i dalej nie mam wynikow. -
KinngaaP wrote:Test zrobiony i wynik negatywny... Nie rozumiem gdzie te plemniki kurde polazły? Nie wiem, jeśli dziś jest 8 dziś po ovu to mieć jeszcze nadzieję w tym cyklu na pozytywny test? Yh..Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Mam 29 dniowe cykle. Owulacje sama sobie potwierdziłam 😁 śluz plodny i bóle, które mam w każdym cyklu, ciężko je przeoczyć. Nawet jeśli by sie przesunela to my z mężem raczej nie próżnujemy, kiedy ta ovu by nie była to raczej coś się powinno zadziać!
Dzięki Pola ❤ pocieszylas mnie, serio. -
aLunia wrote:Witam nowe dziewczyny.
Pyratka robiłaś jakieś badania po poronieniach?
Jejku mother moja w lutym 6, kiedy to minęło..
A dzisiaj moja młodsza daje mi popalić, wstała za wcześnie i humorzasta bardzo.
Wczoraj zrobiłam betę i dalej nie mam wynikow.
Nie to mnie właśnie Dołuje w naszej służbie zdrowia. Byłam u 2 różnych lekarzy. Jeden bardzo polecany. Obydwaj prywatnie. Żaden nie zlecił żadnych badań. Nawet głupiego progesteronu czy prolaktyny, gdzie ciągle mam wycieki z piersi. Zrobiłam progesteron na własną rękę. Jakoś w okolicach owulacji, tuż po. Wyszedł ok. 8. Ten drugi lekarz powiedział, że powie mi jakie postępowanie obrali by w klinice leczenia bezpłodności. Acard raz dziennie plus luteina po owulacji, do wykonania testu. Generalnie czuję się w tych staraniach sama. Że jak sama sobie nie pomogę, to żaden nic nie wymyśli....2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka dziewczyny na wątku poronienie, zaczynamy nowe starania mają ogromną wiedzę, warto tak zajrzeć i sprawdzić dopytać się.
Wiem jak lekarze podchodzą do sprawy a no zdarza się itd co to jest jedno czy dwa poronienia. -
Po jednym poronieniu najczęściej nie każą robić badań, ale jak już są dwa to tak.
Kinga może jeszcze za szybko na test. Trzymam kciuki. A jak się nie uda to nie załamuj się, to dopiero drugi cykl 🤗
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
KinngaaP wrote:Test zrobiony i wynik negatywny... Nie rozumiem gdzie te plemniki kurde polazły? Nie wiem, jeśli dziś jest 8 dziś po ovu to mieć jeszcze nadzieję w tym cyklu na pozytywny test? Yh..
Oczywiście,że może być za wczesnie. Mogło jeszcze nawet nie dojść do zagnieżdżenia więc spokojnie 😉 -
KinngaaP wrote:Dzięki dziewczyny ❤ ile radzicie mi zaczekać?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyPyratka4 wrote:Nie to mnie właśnie Dołuje w naszej służbie zdrowia. Byłam u 2 różnych lekarzy. Jeden bardzo polecany. Obydwaj prywatnie. Żaden nie zlecił żadnych badań. Nawet głupiego progesteronu czy prolaktyny, gdzie ciągle mam wycieki z piersi. Zrobiłam progesteron na własną rękę. Jakoś w okolicach owulacji, tuż po. Wyszedł ok. 8. Ten drugi lekarz powiedział, że powie mi jakie postępowanie obrali by w klinice leczenia bezpłodności. Acard raz dziennie plus luteina po owulacji, do wykonania testu. Generalnie czuję się w tych staraniach sama. Że jak sama sobie nie pomogę, to żaden nic nie wymyśli....
Przepraszam, moge spytac. Bo ty juz nie karmisz i nadal masz wyciek z piersi, ale tak samoistnie czy po naciśnięciu? I jakiego koloru? I robiłaś prolaktyne?
Bo u mnie dopoki nie zaszlam w 2 ciążę tez byl wyciek po naciśnięciu, najpierw mleczny, potem brazowy i zielony, prolaktyna ok. wiec to nie mialo wplywu na zajście ale gin.wyslal mnie z tym do onkologa. Jesli jest mleczny to bez paniki. -
KinngaaP wrote:Czy tylko ja jestem taka niecierpliwa? 😁
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Iza34 wrote:Przepraszam, moge spytac. Bo ty juz nie karmisz i nadal masz wyciek z piersi, ale tak samoistnie czy po naciśnięciu? I jakiego koloru? I robiłaś prolaktyne?
Bo u mnie dopoki nie zaszlam w 2 ciążę tez byl wyciek po naciśnięciu, najpierw mleczny, potem brazowy i zielony, prolaktyna ok. wiec to nie mialo wplywu na zajście ale gin.wyslal mnie z tym do onkologa. Jesli jest mleczny to bez paniki.
Tak, jest mleczny. No, po karmieniu na chwilę ustały, a teraz od jakiś 6 m. Znów mam. Po naciśnięciu. Wycieki mam od kad pamiętam. Chyba już z 8 lat. W 1 ciążę zaszłam, ale przy stymulacji, bo cykle były bezowulacyjne. Lekarz twierdził, że mam PCO bo jajniki zatorbielone. Teraz jest całkiem inaczej. Owulacja jest. Tak sądzę. Pozytywne testy, kłucie w podbrzuszu, na dzień po kluciu już gęsty śluz itp. itp.(poza tym zachodze w ciążę ) więc wszystko jakby się odwróciło. Za to teraz utrzymać nie mogę. Po 1 poronieniu sądziłam, że to przez wirusa. Przeszłam Bostonke. Ale kiedy po 3 miesiącach zupełnie spokojnie zrobiłam test, a za chwilę krwawienie i po wszystkim, to w ogóle się nie spodziewałam. Co prawda zachodzenie w ciążę to też u mnie nie takie hop siup. Wszystko z wyliczeniami, no i jednak tylko 2/3 razy się udało a to już jednak z 17 cykli...2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️