Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
POST DLA STARAJACYCH SIE ❤️❤️
Dziewczyny podam Wam wszystkie badania jakie kazała mi zrobić dr z Gdańska. Może akurat któraś z Was nie robiła jeszcze jakiś z nich 😉
Badania wykonywane w 2-4dc
1.AMH
2.DHEA-S
3.Androstendion w surowicy
4.TSH
5 anty-TPO
6.FT4
7.Testosteron
8.LH
9.FSH
10.Estriadol
11.Prolaktyna
Prywatnie niestety jak liczyłam wychodzi za nie wszystkie sporo kasy.. ale może którejś się przyda 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 08:44
AdelaX lubi tę wiadomość
-
Adele robiłam wsio. I nic nie było..
Ja na @ czekam. Cycki spadły więc lipa po raz setny 😂
Amh w sumie nie robiłam 🤔 ale szczerze to ja już mam naprawdę wywalone w te starania całe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 08:57
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Iza
Tak, o ten olej chodzi w koktajlu. Ale rzeczywiście nie ma, co zmuszać dziecka Chociaż oksytocyna też to robi 😀 tylko pod nadzorem i bezpieczniej
Moje dziecko ostatni tydzień chodzi do żłobka i jeszcze zamierzam sprzątanie załatwić 😀 Potem mogę rodzić 😂 Ale dobrze byłoby po wizycie u gina 6.12 😀 i wyrobić się do 20.12 😂 Takie mam wymagania 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 09:01
AdelaX lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Hugo podoba mi się Twój optymizm ☺️ Mam wrazenie ze Ty naprawdę jesteś wyłączona z tych staran ale czemu kurde się nie udaje...
Ja dzis w końcu przespałam noc ale jestem jakaś taka nie do życia jakiś katar mnie dorwał i jestem taka po prostu wypompowana bez sił. Nie mogę do Was pisać bo tak mi drętwieją palce ze nic nie czuje.. robię to na raty
Wiera ja tez miałam proponować to co dziewczyny, w pierwszej kolejności badanie męża. Jak to moja Pani dr mówiła ze mimo ze mamy jedno dziecko nie znaczy ze nasienie jest tak samo dobre jak 5 lat temu, mogło się pogorszyć przez styl życia, itp.
Racja nie ma takiego guzika żeby wrzucić na luz ale uwierz ze u wielu z nas wlasnie to pomogło, skupiliśmy się bardziej na sobie i po prostu innych rzeczach. Nie płacz ze sie nie udaje po prostu nowy cykl nowe nadzieje. Ale wierze ze jest Ci ciezko skoro tyle czasu namawiałas męża. Myśle ze wtedy jak mąż nie chciał to najlepiej wyszłaby wpadka 🙂
Evs ja tak miałam ostatnio z tymi spięciami brzucha tez sie wystraszyłam ale to chhba jeszcze nie nasz czas.. choć roznie może być.
Iza mi się już nic nie chce wiec doskonale Cię rozumiem, ale może jakieś porządki domowe delikatne cos przyspiesza?? -
Adela x bo ja już za długo się staram i nie chce się ciśnieniowac że nie wychodzi. Już mi to przeszło. A czemu nie zaskakuje? Prosto odp. Nie jest czas na drugie. Wszechświat wie co robiSyn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Hugo87 wrote:Adela x bo ja już za długo się staram i nie chce się ciśnieniowac że nie wychodzi. Już mi to przeszło. A czemu nie zaskakuje? Prosto odp. Nie jest czas na drugie. Wszechświat wie co robi
Hugo ile Wy się staracie?
Ja odpuściłam po 3 latach i zaskoczyło. Naprawdę odpuściłam, za dużo nerwow, za dużo klotni z mężem. Powiedziałam sobie najważniejsze ze mam syna ktorego kocham nad życie. I jak powiedziałam mężowi ze jestem w ciąży to pierwsze pytanie jak to, z kim to niemozliwe hehe. Bo to było 1 zbliżenie w cyklu -
No my już długo też. Będą trzy lata jak nic. Bo myślałam że się uda żeby różnica była 3 lata ale wyszedł wielki klops bo młody ma już ponad 5 lat. 🤷♀️ No ale życie toczy się dalej. Też się bardzo cieszę że mam jedno. Nie zazdroszczę już innym że mają więcej 😜 każdy ma tyle ile może udźwignąć.
AdelaX lubi tę wiadomość
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualnyAdelaX wrote:Dziewczyny nie wiem co sobie myślałam ale jutro jade pociągiem do Wawy na wizytę, stwierdziłam ze ostatni raz dam rade pociągiem... a dzis ledwo chodzę nie mam siły na nic 😢
Nie wiem, chyba taka pogoda. Ja miałam dzis w planach do poludnua: córka do szkoly na 8, ja śniadanie, szybki prysznic, sprzatnac kuchnie, umyc stary zlew po babci, odbebnic prasowanie, zrobic kopytka na obiad. W rzeczywustisci:córka w szkole, ja zjadlam sniadanie i leze w łóżku, tyle mojej roboty. Do tego jakiś dziki kaszel i zatkany nos. Tak wiec plany planami... -
Dziewczyny ja nie mam siły przez ta pogodę chyba, taka sklapciała jestem. To co dopiero Wy w ciąży. Dodatkowo Wam ciężko także macie prawo narzekać.
Hugo u mnie też już cycki spadły j brzuch zaczyna boleć ✌️
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Ja dostanę chyba o czasie ta @ jednak. A wczoraj to było od mierzenia tempki albo od 💓 z niedzieli. Nie czuję żeby zaskoczyło także to nie jest "to" a czuje się jak wrak dziś dosłownie. I spadek nastroju taki totalny więc to napewno wina nadchodzącej @
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 14:52
Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
nick nieaktualnyAdelaX wrote:To mnie pocieszyłas Iza ☺️
Teraz chwila odpoczynku bo jednak pare rzeczy musiałam zrobić w domu.
Jak patrzę za okno to nawet gdybym w ciąży nie byla to by mi się nie chcialo. Prasowanie mi zostało ale mąż kupil prowadnice do szuflad wiec jest okazja je wyprzatnac. I musze go pogonic zeby filtr pod zlewem wymienił ale tam to on musi powycierac. A jutro podlogi musze ogarnac i kurze. Jest co robic. I jeszcze bym się przewróciła ale skonczylo się na obtarciu ręki w nadgarstku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2019, 14:49
-
dziewczyny u mnie tez spadek formy.... poszłam rano na badania i przy okazji zrobiłam zakupy i tak mnie pachwiny bolą ze dramat! Miałam iść z synkiem na dwor ale nie dam rady ☹️
Mother - u mnie nie ma opcji z odespaniem, synek w domku wiec maaaaam co robić 🙃
Jeszcze od 6 nie Śpi, byle do 19! -
Ja też jestem tak bez silyy, no ale nocki do dupy bo Wiki chora. Wczoraj ostatecznie wezwaliśmy lekarza do domu, bo wymiotowała, miała gorączkę i leżała jak trup. Dzisiaj trochę lepiej bo coś się bawi nawet, tylko jeść nie chcę i cały czas mama na rączki .
Kasia kciuki za wizytę.
Wera jak mąż zbada nasienie to przynajmniej będzie wiaodmo, że jemu trzeba dać spokój mój trochę się też opierał ale w końcu poszedł, bo endokrynolog mi tłumaczył że najłatwiej i najtaniej zacząć od faceta. Mój po wszystkim stwierdził że nawet fajnie było
Hugo i mother też wierzę, że przyjdzie na was czas. Macie przykład u dziewczyn, że nagle zaskoczyło. Tylko szkoda, że trzeba tyle czekać. A ciąża pewnie pojawi się w najmniej spodziewanym momencie.mother84 lubi tę wiadomość