Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Adelax ja synka przystawiałam do piersi dopiero w poniedziałek, a w sobotę urodziłam. W niedziele zaczęłam ściągać laktatorem co 3h metoda 7-5-3. Teraz już mi się laktacja rozkręciła i jest Ok. Pierwszy nawał tez już chyba za mną 🙄
Koleżanka z pokoju wyszła dziś do domu i zostałam sama ☹️ Masakra mam nadzieje, ze jakoś przetrwam ten pobyt... starszak nie chciał dzisiaj ze mną rozmawiać i aż się popłakałam boje się co będzie jak wrócę do domu.... -
nick nieaktualnyDzwonilam do CDL i ona radzi karmic, odciagac po karmieniu i dokarmiac z butli. I tak min.8 razy nawet w nocy. A przeciez butla to zlo konieczne. Szukac jakiejs innej cdl, moze bedzie miala inna rade? Ja juz prawie nie spie i nie jem. Ale wykopalam moje wiekowe kapturki i z nimi lapie i cos tam ciumka.
Ciezko mi bedzie skoro nie mam wsparci. I mąż i siostra zebym dala sobie spokoj i karmila z butli. -
nick nieaktualnyevs6 wrote:Adelax ja synka przystawiałam do piersi dopiero w poniedziałek, a w sobotę urodziłam. W niedziele zaczęłam ściągać laktatorem co 3h metoda 7-5-3. Teraz już mi się laktacja rozkręciła i jest Ok. Pierwszy nawał tez już chyba za mną 🙄
Koleżanka z pokoju wyszła dziś do domu i zostałam sama ☹️ Masakra mam nadzieje, ze jakoś przetrwam ten pobyt... starszak nie chciał dzisiaj ze mną rozmawiać i aż się popłakałam boje się co będzie jak wrócę do domu....
No a ja staram sie przystawiac dziecko do piersi, potem ściągać pokarm ta metoda co piszesz 7-5-3 albo krocej 5-3-2 i narazie bez poprawy. A ta polozna powiedziala ze wystarczy po 10 min z kazdej piersi ze nie trzeba w ten sposob. -
Adele zatrzymałam sie u Ciebie na prenatalnych a tu juz widze w stopce,ze drugi synek! gratulacje.
Dziewczyny,ktore urodzily -gratulacje dla Was! Dzielne mamuski! Wiem,ze swieta w szpitalu to cos slabego ale jak dzidziusie musza byc pod opieką to muszą. Ewi i ty sie doczekalas swojego drugiego cudu na swiecie..
Jak nym kichała kasą to tez bym chyba zrobila ivf ale jest jak jest. Cieszymy sie z męzem tym,co mamy a mamy duzo. Coraz lepiej i spokojniej nam sie zyje finansowo (ale nie na tyle zeby bylo nas stac na pare procedur) i teraz byle tylko zdrowie dopisywalo. Odsunelam juz mysli i skupilam sie na czym innym i tylko jeszcze czasem dopada mnie gdzies mysl jak u znajomych dobra nowina albo rozenek w ciunzy..Szymonek jest z nami od 11.09 3490gram, 57cm, 10pkt
-
PAP tak będzie drugi syn 🙂 hehe Rozenek no taaa do tego Lewandowska też i jakaś tam jeszcze 🤪 posypały się ciążę wśród celebrytów.. ale podoba mi się twoje podejście zobaczysz,że zaowocuje 😉
-
nick nieaktualny
-
Zrobiłam test. Druga kreska pojawiła się,ale nie od razu i dopiero po tych 4-5 minutach. Jest bardzo blada. Zrobiłam fotę, ale nie wiem czy coś zobaczycie.
url=https://naforum.zapodaj.net/dc59c3d39338.jpg.html][/url
url=https://naforum.zapodaj.net/b5299bd7f5cd.jpg.html][/url
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Pierwsze foto po 5 min. To drugie po 8 jak próbowałam jakoś tą kreskę wychwycić.
No nic. Zobaczymy. Pojadę dziś na betę i powtórzę w pn i zobaczę czy wyjdzie coś tam i czy przyrasta.
Póki co jeszcze się nie cieszę. Jeśli beta wyjdzie pozytywna i będzie dobry przyrost to wtedy może zacznę. Dziwne, bo we wt ta kreska była podobna, a nawet może ciut mocniejsza. Co prawda na innym teście. A przedwczoraj nic nie wyszło. Nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2019, 05:51
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother
Zdjęć nie można powiększyć, ale wydaje mi się, że Na pierwszym zdjęciu też coś widzę ☺️ bo na drugim dla mnie kreska jest wyraźna 🙂 Idź na betę, nawet jak nie powtórzysz, to będziesz miała pewność wyniku 🙂Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Boję się, że te kreski są baaaaardzo blade...nic nie ciemnieją od wtorku...sam dzisiejszy wyniki niewiele mi powie. Dopiero przyrost w pn...
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother widać kreski jak nic! Może mias później owu. Mi blade wychodziły a betę miałam 300 nie wiem od czego to zależy. Leć już do laboratorium bo czekamy na wyniki ✊
-
Najgorsze, że już prawie zniknęła ta kreska jak teraz patrzę. A na tym wtorkowym widać do teraz i to wyraźnie...wiem, że po czasie się nie powinno patrzeć. Ehhh. Powiem Wam, że się boję. Pójdę, pójdę. Koło 10. Wyniki będę miała koło 15
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother84 wrote:Najgorsze, że już prawie zniknęła ta kreska jak teraz patrzę. A na tym wtorkowym widać do teraz i to wyraźnie...wiem, że po czasie się nie powinno patrzeć. Ehhh. Powiem Wam, że się boję. Pójdę, pójdę. Koło 10. Wyniki będę miała koło 15
Mother ja w tej ciąży tez tak miałam, ze ta kreska była taka blada i nawet po czasie nic nie ściemniała i się martwiłam czy na pewno jestem w ciąży. Bądź dobrej myśli! Jak wcześniej robiłaś testy i w ciąży nie byłaś - to była biel vizira i nie było wątpliwośc, a teraz coś tam jest!!! Musisz wierzyć, wiem ze Ci trudno, ale musisz! Czekamy na betę ✊✊ -
mother ja też widzę na drugim bo 1 nie mogę powiększyć może wstaw sam link. Czekamy w takim razie na wyniki bety 😘 szkoda,że bobo żółtego nie miałaś żebyś siknac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2019, 09:30