Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
To jak za 2018 to też inaczej w moim przypadku chyba lepiej bo byłam na mniejszej stawce
Aha...to zobacze co u mnie w mopsie jest napisaneWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 11:41
-
Od października do września jest okres rozliczeniowy. U nas pity sobie ściągają. No ale może w mniejszych ośrodkach każą przynosić..Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Adele27 wrote:Dziewczyny które niedawno urodzily jak u was wyglądala papierologia po narodzinach ? Gdzie najpierw jakie dokumenty po kolei itp ?
Jeśli rodzisz w innym mieście niż mieszkasz to zapisujesz oczywiście w USC miasta w którym rodzilas(U mnie tak było akurat).
Ze szpitala dostałam też kartę szczepień, którą miałam dostarczyć do swojej przychodni i od razu mąż małą tam zapisał.
No a potem to ubezpieczenie małej, becikowe- potrzebne dowody, pesele rodziców i rodzeństwa i to zaświadczenie ze szpitala lub od lekarza że pod opieką lekarską byłaś przed 10tc no i 500+.
To chyba wszystko, a no i macierzyński - tutaj to odpis aktu i Ty.
My już większość mamy zrobione, jutro jadę na zdjęcie szwów to skocze do pracy, a potem zalatwie 500+ i lekcje odrobione 😉 Na becikowe jest rok czasu, ale wiadomo że jak się takie pierdoly od razu załatwi to potem nie trzeba o tym pamiętać itp. 🙂
-
evs6 wrote:Adele ja zarejestrowałam dziecko u Usc przez internet, można założyć profil zaufany przez swój bank - w 2 dni miałam akt do odbioru:)
A właśnie jeśli chodzi o becikowe, bo już nie pamietam trzeba mieć pity? Chyba się nie załapie, ale chciałabym sprawdzić - a nóż widelec 🙃
Mother dobrze ze mąż chce się zregenerować w przyszłym mcu już będziecie działać ze zdwojona siła 💪🏻
Wiera tez mi się wydaje, ze @ nie przyjdzie
-
Wiera trzymam kciuki żeby wredota już nie przyszła.
Kurde.po porodzie jak się karmi to jest taka chcica na słodkie, ja niestety przytyłam przez to a tak mocno schudłam zaraz po porodzie -
nick nieaktualnyNam zostało do zalatwienia becikowe ale to mąż musi miec wykaz gruntow czy nakaz podatkowy za 2018 (on juz wie co potrzeba). Nawet macierzynski mi juz przelewaja.
Dzis pierwszy raz od wrzesnia wsiadlam za kierownice. Myslalam ze bedzie trudniej ale jednak tego sie nie zapomina, no i super (szczegolnie to radio). Mialam okazje bo meza i tescia nie ma a córka z tego powodu nie mogla nie isc do szkoly.
Evs u mnie tragedia ze spodniami, na d... wchodza ale przez brzuch nie dopinam. Wczoraj kupilam w Pepco leginsy dzinsowe w gumke. Ta gumka to juz wogole tragedia. Ale gacie fajne. I niedrogo wiec jak moze kiedys schudne to nie bedzie zalu wyrzucic. Polecam. -
Dziewczyny! Pięknie dziękuję za trzymane kciuki! Na razie sytuacja bez zmian 😏 Jeśli się tak utrzyma pojadę po południu (niestety dopiero tak mogę) na betę. W razie co żeby pokazać gince.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 07:07
-
Wiera super! Daj znać
U nas wszystkie formalności załatwiał mąż więc ja nie bardzo wiem co i jak. No i w moim mieście trzeba jeszcze dziecko do żłobka zapisać bo potem to można pomarzyć 🤣4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Wiera przykro mi...
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Dziewczyny u mnie też się zaczyna @ 😢😢
Do gina pójdę wyprosic o histeroskopie. Bo póki nikt mnie nie zapewni że jest ok, będę myśleć że jest coś na rzeczy..
Wiera miałam nadzije że u Ciebie jednak ciąża. Przykro mi i kciuki.Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Oj Wiera tak mi przykro.... Ściskam mocno! I Ciebie Hugo też! Mam nadzieję że w końcu się Wam uda. Hugo myślę że warto to zrobić no i jeszcze droznosc jakby się dało. Jakaś przyczyna musi być! Ja wiem że psychika to jedno ale cialo to drugie. A miałaś wymazy na te różne bakterie?4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Hugo ehhhh nie robota z tymi wredotami. Przykro mi, że i u Ciebie też nie zaskoczyło.
My wczoraj jednak ❤️, normalnie czułam się jakby to był nasz pierwszy raz 😂 ten się stresował, że mu coś się skiepści😂 słabo mu się na koniec zrobiło 😂✌️i stwierdziliśmy, że ten raz i koniec w tym cyklu. No, ale z tego jednego razu to nic nie będzie, bo to był 15 DC i myślę, że już po ptakach, a druga rzecz to gdzie z takimi starymi plemniorami!? 😶
Powiem Wam, że ledwo do pracy przyszłam, a już odliczam godziny do końca. Taki leń mnie dopadł ostatnio, że szok. Dziś na szczęście planuję wyjść o 14, więc mam nadzieję, że jakoś to zleci
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Droznosc już miałam przy laparoskopii, choć później była laparotomia i mogło się i tak zapchac wszytsko.. Wymazow nie robiłam. Nawet mi żaden gin o tym nie wspomniał. Z krwi robiłam wyniki przed iui pierwsza na chlamydie itp, ale nie wiem czy nie powinnam Więcej 🤷♀️Syn lipiec 2014 ❤️
08.2017 laparoskopia
12.2017 laparotomia
Niepłodność wtórna idiopatyczna
IUI 22.03.2019 nieudana -
Ja w sumie się cieszę, że w pracy teraz jestem to o tym nie myśle, przynajmniej nie tak dużo... Myślicie, że jest sens zrobić jednak betę, że będzie jakiś poziom który by wskazywał że do zapłodnienia doszło żeby gince pokazać na wizycie? Czy sobie darować bo skoro jest krwawienie to jest już zero?
Hugo to zaczynamy cykl razem, też planuje pomęczyć ginkę o jakieś dodatkowe badania