Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny! Ja jak zwykle podczytuje ale nie miałam jak pisać.
Adele współczuję chorobya jeśli chodzi o zapchany nos przez hormony to ja tak miałam, pamiętam że psikalam wodą morską i tyle, w sumie nie pamiętam kiedy przeszło... Zdrówka dla syna!
Ja w czwartek miałam wizytę, dzidzia duża ale i krwiak się wcale nie zmniejsza co zaczyna mnie martwić że tak długo jest i przez to jakiś stres mnie dopadł a wczoraj cały dzień bolał brzuch. Oszalec można od tego myślenia4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyAle jestem zdenerwowana. Malutka nie chce jesc, prezy sie i wyciaga, beka, puszcza baki, od tyg. znow robi rzadkie kupy a przy tym zageszczaczu mleka byly juz geste, w nocy byl ryk bo chcialam dac jesc, rano to samo, je po odrobince, wpadlam na pomysl i posmarowalam dziasla (jak tylko wlozylam palec do buzi i zaczelam smarowac to przestala plakac) i po tym zjadla wiecej ale tez nie za duzo, goraczki nie ma, na chora nie wyglada, ogolnie jest pogodna. Mozliwe ze to przez zęby? Bo juz i znow zostalam posadzona ze cos nie tak zjadlam. Jak bedzie bardzo malo jadla to wybiorę sie do pediatry bo cos musi byc na rzeczy.
-
Kurcze Iza ja nie pomogę, bo się nie znam na tym
najlepiej jakbyś miała dobrego pediatre któremu ufasz. Zeby to indywidualna sprawa, u nas pierwsze pojawiły się równo na pół roku i maść na dziąsła bardzo pomagała ale nie pamiętam żeby były przy tym problemy z jedzeniem. Kupy owszem luźne i marudna była strasznie.
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa teoretycznie mówi się, że im dziecko większe, tym krwiak jest mniejszym zagrożeniem. On jest cały czas takiej samej wielkości? Lekarz mówił coś więcej?
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
No właśnie nic nie plamie. Lekarz mi mówił że mogą się zdarzyć ale u mnie po tej jednorazowej akcji z wizytą w szpitalu to nic a nic. No jak go zmierzył to cały czas ma między 3-4 cm. Lekarz dalej kazał mi brać dupka i odpoczywać i tyle. Teraz cały weekend się naczytalam o tych krwiakach że się organizują itd ale kompletnie nie wiem co to znaczy. W czwartek mam prenatalne to może uda mi się coś tego lekarza wypytac... W dodatku (pewnie teraz się naraze) ale awantura się zrobiła jak powiedziałam na wizycie że chcę (a w zasadzie muszę) wrócić do pracy
i teraz mam jeszcze większe wyrzuty - myślałam że ten dziad już się wchłonął albo zmniejszył a tu nic.
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyO to chodzi ze nie mam zaufanego pediatry, ta kobitka jest beznadziejna. Znow pojdzie z tekstem "dla mnie to mize wogole nie jesc aby przynierala na wadze". No sorry, takie rzeczy z ust pediatry. I obawiam sie tych wirusow w przychodni. Mysle o kims prywatnie.
-
Iza34 wrote:Ale jestem zdenerwowana. Malutka nie chce jesc, prezy sie i wyciaga, beka, puszcza baki, od tyg. znow robi rzadkie kupy a przy tym zageszczaczu mleka byly juz geste, w nocy byl ryk bo chcialam dac jesc, rano to samo, je po odrobince, wpadlam na pomysl i posmarowalam dziasla (jak tylko wlozylam palec do buzi i zaczelam smarowac to przestala plakac) i po tym zjadla wiecej ale tez nie za duzo, goraczki nie ma, na chora nie wyglada, ogolnie jest pogodna. Mozliwe ze to przez zęby? Bo juz i znow zostalam posadzona ze cos nie tak zjadlam. Jak bedzie bardzo malo jadla to wybiorę sie do pediatry bo cos musi byc na rzeczy.
Mogą być zęby. Nie na diety matki karmiącej, nie stresuj się.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Adele27 wrote:Kasia a na to swoje przeziębienie pod koniec ciąży coś brałaś ?
Ja ogólnie ten katar mam dziwny bo jakby nos zapchany a jak smarkam to nie ma wydzieliny takiej konkretnej.. czytałam,że może być uczucie zapchanego nosa w ciąży przez hormony i oby to nie to bo minie dopiero po porodzie.. ale na zwykły katar też dziwne bo mam już z 3 tydzień tak jak nie dłużej
-
Iza34 wrote:Ale jestem zdenerwowana. Malutka nie chce jesc, prezy sie i wyciaga, beka, puszcza baki, od tyg. znow robi rzadkie kupy a przy tym zageszczaczu mleka byly juz geste, w nocy byl ryk bo chcialam dac jesc, rano to samo, je po odrobince, wpadlam na pomysl i posmarowalam dziasla (jak tylko wlozylam palec do buzi i zaczelam smarowac to przestala plakac) i po tym zjadla wiecej ale tez nie za duzo, goraczki nie ma, na chora nie wyglada, ogolnie jest pogodna. Mozliwe ze to przez zęby? Bo juz i znow zostalam posadzona ze cos nie tak zjadlam. Jak bedzie bardzo malo jadla to wybiorę sie do pediatry bo cos musi byc na rzeczy.
-
nick nieaktualnyPaula_071 wrote:Mogą być zęby. Nie na diety matki karmiącej, nie stresuj się.
Ja wczoraj tesciowej powiedzialam ze nie ma znaczenia czy zjadlam czy nie zjadlam bo sprawdzalam czy sa zmiany jak odstawie. Cala ciaze jadlam surowa papryke, od pierwszego dnia po porodzie tez jem a co wiekszy placz dziecka to pretensje do mnie ze ją jem.
Paula piszesz ze masz kolejny zastoj. Zakladam ze wiesz co z tym robic? Ja na wlasnej skorze nie doświadczyłam, czytam co dziewczyny kpi pisza. I cos bylo o lecytynie ale nie wiem na co i po co. -
Iza to mogą być zeby ale jak masz możliwość skonsultowania z dorym pediatra to jedz. Tak, diety nie ma ale czasem jest coś czego dziecko nie toleruje, u mnie były to brzoskwinie i surowy ogórek. Z resztą problemu nie było. A teściowej powiedz żeby w swój talerz zagladala a nie czyjś...
Paula na zastój to pewnie wiesz że ciepłe okłady przed karmieniem. Ja raz miałam taki paskudny że nic nie dawało rady, ani prysznic ani masaż a laktator ti już w ogóle. Po ok 3 dniach dziecko odetkalo mi pierś ale cały czas ta z zastojem szła na pierwszy ogień.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Adele może faktycznie zapchany nos przez hormony. Mi się tak zrobili w dniu porodu to położna kazała mężowi kupić wodę morską i nasivin, a teraz też tak mam to na dworze dopiero mi puszcza.
Miskowa co za dziad tak się trzyma. To wracasz do pracy?
Ja to bym się chętnie już brzucha pozbyła. Wczoraj w ogóle jakieś załamanie przeszłam. Byliśmy u siostry i u tej małej, już nie wspomnę o przewrażliwieniu no ale to pierwsze dziecko to... Tylko dla Wiki mała jak lalka chciała ją dotykać ciągle, w ogóle jakaś taka dziwna była i jak pomyślę, że będę tak miała za 4 miesiące to jest przerażona.
Kasia jak u ciebie była jakaś fascynacja na początku? Bo licze, że się młodej znudzi... -
Alunia na razie wzięłam jeszcze 2 tyg urlopu żeby odpocząć (wcześniej z chorym dzieckiem nie było szans) i może mdlosci już odpuszcza. A potem wracam, pracę będę miała tylko przy kompie ale to wstawanie i szykowanie rano mnie przeraża.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;
20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
aLunia wrote:Adele może faktycznie zapchany nos przez hormony. Mi się tak zrobili w dniu porodu to położna kazała mężowi kupić wodę morską i nasivin, a teraz też tak mam to na dworze dopiero mi puszcza.
Miskowa co za dziad tak się trzyma. To wracasz do pracy?
Ja to bym się chętnie już brzucha pozbyła. Wczoraj w ogóle jakieś załamanie przeszłam. Byliśmy u siostry i u tej małej, już nie wspomnę o przewrażliwieniu no ale to pierwsze dziecko to... Tylko dla Wiki mała jak lalka chciała ją dotykać ciągle, w ogóle jakaś taka dziwna była i jak pomyślę, że będę tak miała za 4 miesiące to jest przerażona.
Kasia jak u ciebie była jakaś fascynacja na początku? Bo licze, że się młodej znudzi...
-
Hej. Sporo mnie ominelo ale juz jestem i uzupelniam braki
Iza tak jak dziewczyny pisza nie ma diety matki karmiacej. Ja jedynie musialam ograniczyc nabial, bo maly mial pelno chrostek na buzi. Chociaz zastanawiam sie czy to od tego byly te chrostki bo teraz normalnie je wszystko i nie ma zadnych problemow.
Paula ja mialam zastoj tylko raz ale pomoglo ki wlasbie polewanie piersi ciepla woda i wyciskanie na sile (tak ki lekarz doradzil) i niby na wieczor nie czulam zadnej poprawy ale mimo bolu w nocy normalnie malego przystawialam do tej piersi i jak rano wstalam po zastouu nie bylo sladu. Zadnego bolu juz jie czulam. Widocznie dziecko reszte uuz wyciagnelo.
U mnie narazie dalej brak jakichkolwiek objawow ciazy takze nawet sie ciesze bo Kacperkiem bez problemu sie zajmuje i w oyole nie czuje ze jestem w ciazy.
Powiem Wam ze nie wiem skad sie bierze to przekonanie o dietach. Mi np w pierwszej ciazy kolezanka i pozniej tez moja gin powiedziala ze mam jesc lekkostrawne rzeczy (nic smazonego itp) ja jadlam wszystko i nic mi nie bylo. Po porodzie tez mi mowili ze mam jesc ostroznie ze tylko gotowane itd a jak poszlam do innej pediatry przypadkiem bo naszej nie bylo to az na mnie nakrzyczala, ze jaka dieta ze mam jesc wszystko i faktycznie jadlam wszystko i nic sie nie dzialotakze teraz jak urodze to juz wiem ze nie musze sie z iiczym ograniczac chyba ze maluszkowi cos sie bedzie dzialo
-
Miskowa no i z mdłościami to całkiem. A kiedy planujesz iść już na L4 do końca ciąży?
Kasia no to zazdroszczę... U nas jeszcze tylko 4 miesiące nie wiem czy Wiki dorośnie do tego czasu. Nadzieja że będzie ciepło to się będzie więcej wychodzić...
I cieszę się z malucha ale czasem mam takie chwile ciezkie. Chciałabym wrócić do pracy, wyjść do ludzi... Przepraszam za trucie ale nikt tego nie rozumie.
Hugo co u ciebie dawno się nie odzywałaś?
Mother kiedy testujesz? -
Iza siostrzeńcowi męża pierwsze zęby wyszły jak miał 4 miesiące. Więc może być to. Co do diety, to samo warzywo/owoc może być to samo, ale np. środki ochrony roślin itd. zwłaszcza tych sprowadzanych mogą być inne i bardziej na tę chemię może się coś dziać, nawet jak teoretycznie to samo się je. Ale jeśli żel przyniósł ulgę to bym obstawiała zęby. Do przychodni teraz strach iść chyba, że jako pierwszy pacjent 🙄
Miśkowa a praca zdalna nie wchodzi w grę? Może by zrobili jakiegoś teamvievera dla Ciebie