X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 2 marca 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mam dość szczerze mówiąc tego przeziębienia. Z brzuszkiem też się niedługo pożegnam ale będę za nim tęsknić .. ☺️

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 2 marca 2020, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Ja jak zwykle podczytuje ale nie miałam jak pisać.

    Adele współczuję choroby :/ a jeśli chodzi o zapchany nos przez hormony to ja tak miałam, pamiętam że psikalam wodą morską i tyle, w sumie nie pamiętam kiedy przeszło... Zdrówka dla syna!

    Ja w czwartek miałam wizytę, dzidzia duża ale i krwiak się wcale nie zmniejsza co zaczyna mnie martwić że tak długo jest i przez to jakiś stres mnie dopadł a wczoraj cały dzień bolał brzuch. Oszalec można od tego myślenia :/

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2020, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jestem zdenerwowana. Malutka nie chce jesc, prezy sie i wyciaga, beka, puszcza baki, od tyg. znow robi rzadkie kupy a przy tym zageszczaczu mleka byly juz geste, w nocy byl ryk bo chcialam dac jesc, rano to samo, je po odrobince, wpadlam na pomysl i posmarowalam dziasla (jak tylko wlozylam palec do buzi i zaczelam smarowac to przestala plakac) i po tym zjadla wiecej ale tez nie za duzo, goraczki nie ma, na chora nie wyglada, ogolnie jest pogodna. Mozliwe ze to przez zęby? Bo juz i znow zostalam posadzona ze cos nie tak zjadlam. Jak bedzie bardzo malo jadla to wybiorę sie do pediatry bo cos musi byc na rzeczy.

  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 2 marca 2020, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Iza ja nie pomogę, bo się nie znam na tym :/ najlepiej jakbyś miała dobrego pediatre któremu ufasz. Zeby to indywidualna sprawa, u nas pierwsze pojawiły się równo na pół roku i maść na dziąsła bardzo pomagała ale nie pamiętam żeby były przy tym problemy z jedzeniem. Kupy owszem luźne i marudna była strasznie.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 2 marca 2020, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miskowa a plamienia jakieś masz?

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 2 marca 2020, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa teoretycznie mówi się, że im dziecko większe, tym krwiak jest mniejszym zagrożeniem. On jest cały czas takiej samej wielkości? Lekarz mówił coś więcej?

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nic nie plamie. Lekarz mi mówił że mogą się zdarzyć ale u mnie po tej jednorazowej akcji z wizytą w szpitalu to nic a nic. No jak go zmierzył to cały czas ma między 3-4 cm. Lekarz dalej kazał mi brać dupka i odpoczywać i tyle. Teraz cały weekend się naczytalam o tych krwiakach że się organizują itd ale kompletnie nie wiem co to znaczy. W czwartek mam prenatalne to może uda mi się coś tego lekarza wypytac... W dodatku (pewnie teraz się naraze) ale awantura się zrobiła jak powiedziałam na wizycie że chcę (a w zasadzie muszę) wrócić do pracy :/ i teraz mam jeszcze większe wyrzuty - myślałam że ten dziad już się wchłonął albo zmniejszył a tu nic.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to chodzi ze nie mam zaufanego pediatry, ta kobitka jest beznadziejna. Znow pojdzie z tekstem "dla mnie to mize wogole nie jesc aby przynierala na wadze". No sorry, takie rzeczy z ust pediatry. I obawiam sie tych wirusow w przychodni. Mysle o kims prywatnie.

  • Paula_071 Autorytet
    Postów: 6587 7143

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Ale jestem zdenerwowana. Malutka nie chce jesc, prezy sie i wyciaga, beka, puszcza baki, od tyg. znow robi rzadkie kupy a przy tym zageszczaczu mleka byly juz geste, w nocy byl ryk bo chcialam dac jesc, rano to samo, je po odrobince, wpadlam na pomysl i posmarowalam dziasla (jak tylko wlozylam palec do buzi i zaczelam smarowac to przestala plakac) i po tym zjadla wiecej ale tez nie za duzo, goraczki nie ma, na chora nie wyglada, ogolnie jest pogodna. Mozliwe ze to przez zęby? Bo juz i znow zostalam posadzona ze cos nie tak zjadlam. Jak bedzie bardzo malo jadla to wybiorę sie do pediatry bo cos musi byc na rzeczy.

    Mogą być zęby. Nie na diety matki karmiącej, nie stresuj się.

    13.08.2015 r.
    11.05.2019 r.
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    Kasia a na to swoje przeziębienie pod koniec ciąży coś brałaś ?

    Ja ogólnie ten katar mam dziwny bo jakby nos zapchany a jak smarkam to nie ma wydzieliny takiej konkretnej.. czytałam,że może być uczucie zapchanego nosa w ciąży przez hormony i oby to nie to bo minie dopiero po porodzie.. ale na zwykły katar też dziwne bo mam już z 3 tydzień tak jak nie dłużej
    Jedynie syrop Pini, rodzinna mówiła że może wypić antybiotyk, ale odradzala i w sumie nie wzięłam. Mnie to wszystko meczylo jakieś 1,5m-ca. 🙈

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Ale jestem zdenerwowana. Malutka nie chce jesc, prezy sie i wyciaga, beka, puszcza baki, od tyg. znow robi rzadkie kupy a przy tym zageszczaczu mleka byly juz geste, w nocy byl ryk bo chcialam dac jesc, rano to samo, je po odrobince, wpadlam na pomysl i posmarowalam dziasla (jak tylko wlozylam palec do buzi i zaczelam smarowac to przestala plakac) i po tym zjadla wiecej ale tez nie za duzo, goraczki nie ma, na chora nie wyglada, ogolnie jest pogodna. Mozliwe ze to przez zęby? Bo juz i znow zostalam posadzona ze cos nie tak zjadlam. Jak bedzie bardzo malo jadla to wybiorę sie do pediatry bo cos musi byc na rzeczy.
    Wydaje mi, że bardzo możliwe że zęby. U drugiego syna też jakoś wcześnie zaczęło się swędzenie, ale objawów już nie pamiętam, chociaż z jedzeniem chyba nie było problemu🤔

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_071 wrote:
    Mogą być zęby. Nie na diety matki karmiącej, nie stresuj się.

    Ja wczoraj tesciowej powiedzialam ze nie ma znaczenia czy zjadlam czy nie zjadlam bo sprawdzalam czy sa zmiany jak odstawie. Cala ciaze jadlam surowa papryke, od pierwszego dnia po porodzie tez jem a co wiekszy placz dziecka to pretensje do mnie ze ją jem.

    Paula piszesz ze masz kolejny zastoj. Zakladam ze wiesz co z tym robic? Ja na wlasnej skorze nie doświadczyłam, czytam co dziewczyny kpi pisza. I cos bylo o lecytynie ale nie wiem na co i po co.

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2020, 11:18

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 2 marca 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza to mogą być zeby ale jak masz możliwość skonsultowania z dorym pediatra to jedz. Tak, diety nie ma ale czasem jest coś czego dziecko nie toleruje, u mnie były to brzoskwinie i surowy ogórek. Z resztą problemu nie było. A teściowej powiedz żeby w swój talerz zagladala a nie czyjś...

    Paula na zastój to pewnie wiesz że ciepłe okłady przed karmieniem. Ja raz miałam taki paskudny że nic nie dawało rady, ani prysznic ani masaż a laktator ti już w ogóle. Po ok 3 dniach dziecko odetkalo mi pierś ale cały czas ta z zastojem szła na pierwszy ogień.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 2 marca 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele może faktycznie zapchany nos przez hormony. Mi się tak zrobili w dniu porodu to położna kazała mężowi kupić wodę morską i nasivin, a teraz też tak mam to na dworze dopiero mi puszcza.

    Miskowa co za dziad tak się trzyma. To wracasz do pracy?

    Ja to bym się chętnie już brzucha pozbyła. Wczoraj w ogóle jakieś załamanie przeszłam. Byliśmy u siostry i u tej małej, już nie wspomnę o przewrażliwieniu no ale to pierwsze dziecko to... Tylko dla Wiki mała jak lalka chciała ją dotykać ciągle, w ogóle jakaś taka dziwna była i jak pomyślę, że będę tak miała za 4 miesiące to jest przerażona.
    Kasia jak u ciebie była jakaś fascynacja na początku? Bo licze, że się młodej znudzi...

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 2 marca 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alunia na razie wzięłam jeszcze 2 tyg urlopu żeby odpocząć (wcześniej z chorym dzieckiem nie było szans) i może mdlosci już odpuszcza. A potem wracam, pracę będę miała tylko przy kompie ale to wstawanie i szykowanie rano mnie przeraża.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 2 marca 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Adele może faktycznie zapchany nos przez hormony. Mi się tak zrobili w dniu porodu to położna kazała mężowi kupić wodę morską i nasivin, a teraz też tak mam to na dworze dopiero mi puszcza.

    Miskowa co za dziad tak się trzyma. To wracasz do pracy?

    Ja to bym się chętnie już brzucha pozbyła. Wczoraj w ogóle jakieś załamanie przeszłam. Byliśmy u siostry i u tej małej, już nie wspomnę o przewrażliwieniu no ale to pierwsze dziecko to... Tylko dla Wiki mała jak lalka chciała ją dotykać ciągle, w ogóle jakaś taka dziwna była i jak pomyślę, że będę tak miała za 4 miesiące to jest przerażona.
    Kasia jak u ciebie była jakaś fascynacja na początku? Bo licze, że się młodej znudzi...
    Jeśli chodzi Ci o to czy chłopcy byli zafascynowani małą to starszy tak normalnie, zaciekawiony ale jakoś tak bardzo to nie, podchodzi do niej, gada, śpiewa, całuje, glaszcze i daje smoka ale wygląda to tak jakby to było coś naturalnego. U młodszego w sumie tak samo 🙂 Może dlatego że to chłopcy bo dziewczynki chyba bardziej są takie "opiekuńcze", córki mojej siostry to czest mówią - mamo kiedy pojedziemy do cioci Kasi, bo tam jest taki mały dzidziuś? - to było zanim jeszcze mała się urodziła🙂 Także ja na szczęście nie mam tego kłopotu 😉

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 2 marca 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Sporo mnie ominelo ale juz jestem i uzupelniam braki :)
    Iza tak jak dziewczyny pisza nie ma diety matki karmiacej. Ja jedynie musialam ograniczyc nabial, bo maly mial pelno chrostek na buzi. Chociaz zastanawiam sie czy to od tego byly te chrostki bo teraz normalnie je wszystko i nie ma zadnych problemow.

    Paula ja mialam zastoj tylko raz ale pomoglo ki wlasbie polewanie piersi ciepla woda i wyciskanie na sile (tak ki lekarz doradzil) i niby na wieczor nie czulam zadnej poprawy ale mimo bolu w nocy normalnie malego przystawialam do tej piersi i jak rano wstalam po zastouu nie bylo sladu. Zadnego bolu juz jie czulam. Widocznie dziecko reszte uuz wyciagnelo.

    U mnie narazie dalej brak jakichkolwiek objawow ciazy takze nawet sie ciesze bo Kacperkiem bez problemu sie zajmuje i w oyole nie czuje ze jestem w ciazy.

    Powiem Wam ze nie wiem skad sie bierze to przekonanie o dietach. Mi np w pierwszej ciazy kolezanka i pozniej tez moja gin powiedziala ze mam jesc lekkostrawne rzeczy (nic smazonego itp) ja jadlam wszystko i nic mi nie bylo. Po porodzie tez mi mowili ze mam jesc ostroznie ze tylko gotowane itd a jak poszlam do innej pediatry przypadkiem bo naszej nie bylo to az na mnie nakrzyczala, ze jaka dieta ze mam jesc wszystko i faktycznie jadlam wszystko i nic sie nie dzialo :) takze teraz jak urodze to juz wiem ze nie musze sie z iiczym ograniczac chyba ze maluszkowi cos sie bedzie dzialo

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 2 marca 2020, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miskowa no i z mdłościami to całkiem. A kiedy planujesz iść już na L4 do końca ciąży?

    Kasia no to zazdroszczę... U nas jeszcze tylko 4 miesiące nie wiem czy Wiki dorośnie do tego czasu. Nadzieja że będzie ciepło to się będzie więcej wychodzić...

    I cieszę się z malucha ale czasem mam takie chwile ciezkie. Chciałabym wrócić do pracy, wyjść do ludzi... Przepraszam za trucie ale nikt tego nie rozumie.


    Hugo co u ciebie dawno się nie odzywałaś?

    Mother kiedy testujesz?

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 2 marca 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza siostrzeńcowi męża pierwsze zęby wyszły jak miał 4 miesiące. Więc może być to. Co do diety, to samo warzywo/owoc może być to samo, ale np. środki ochrony roślin itd. zwłaszcza tych sprowadzanych mogą być inne i bardziej na tę chemię może się coś dziać, nawet jak teoretycznie to samo się je. Ale jeśli żel przyniósł ulgę to bym obstawiała zęby. Do przychodni teraz strach iść chyba, że jako pierwszy pacjent 🙄

    Miśkowa a praca zdalna nie wchodzi w grę? Może by zrobili jakiegoś teamvievera dla Ciebie :)

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
‹‹ 1832 1833 1834 1835 1836 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ