Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Miskowa nic dziwnego,że człowiek się nakręca skoro wszedzie o tym mówią, piszą.. ludzie się na sklepy rzucili.. ja nie panikuję jakoś szczególnie. Nie chciałabym tylko,żeby czegoś nam zabrakło. Teraz powykupowali ciekawa jestem tylko kiedy sklepy będą mieć dostawe..
U mnie w rosmanie papier toaletowy będzie może dostępny w SB ✌️ -
No naprawdę niewiadomo co myśleć już o tym wszystkim. Ja mam na jutro fryzjera umówionego już tyle czasu i się zastanawiam czy iść...
W środę ginekologa to muszę bo już miesiąc nie byłam.
Wczoraj zamawiałam z Gemini i dostawa 8 dni 🤦
A pozamawialam zapasy właśnie mleka, pieluch i chusteczek. Szkoda, że o papierze nie pomyślałam 😜
My na tydzień spokojnie mamy jedzenie, no ale chleb itd będzie trzeba kupić i tak.
PAP ja też wierzę, że będzie dobrze. Ale stres jest pewnie i tak. Mam nadzieję, że ten czas szybko minie. -
nick nieaktualnyZ miesiac temu moja mama zamawiala z gemini o 9 rano a nastepnego dnia miala juz paczke w domu, ja zamawialam w sobote to jeszcze nie doszlo bo 4-6 dni roboczych a tu piszecie ze juz 8 dni.
Mam jeszcze troche zakupow przez neta ale szczerze mowiac szkoda mi teraz tych kurierow bo jezdza i zbieraja te wirusy, no i na siebie trzeba uwazac bo nie wiadomo co ci taki "sprzeda". Ja panikuje, Martwie się i wogole. -
Emirca ogromne kciuki ✊✊✊✊✊✊✊
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mnie tez katarzysko dopadlo, gripex chyba sobie odpuszcze a zostane przy herbacie z imbirem, sokiem malinowym i cytryna oraz inhalacja z soli fizjologicznej. Najwyzej jak mi nie przejdzie do niedzieli i dostane okres to wtedy wezme gripex znowu[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
My dziś kupiliśmy fotelik do auta. Muszę jeszcze tylko zamówić bujaczek i wszystko mamy.
Synu czekamy ! 🥰☺️🤗pola89, mother84, aLunia, nadzieja_86, Miśkowa, Jagodazdw92, AdelaX, Emrica lubią tę wiadomość
-
Oj wiecie co ja nie robie zapasow jesli chodzi o jedzenie ale nawet nie ma podstawowych produktow.
Adele jak Ty sie kochana czujesz?? Wszystko w porzadku??
Lada moment synek bedzie z Wami
Ja tak sie zastanawiam czy labolatoriow nie pozamykaja bo ja przed wizyta musze zrobic wyniki zeby swieze byly -
Dziewczyny ten wirus to dopiero początek... ja np jestem przerażona ale ja generalnie jestem panikara. Ale patrząc na to co dzieje się we Włoszech to nie widzę tego optymistycznie. Skoro kazali siedzieć w domu to nie rozumiem wycieczek do macdonalda czy do pepco, chodzi mi głownie o dzieci bo słyszałam co się u nas dzialo ... zakupy pewnie ludzie robią żeby przez 2 tyg nie wychodzic w skupiska. Mąż tez zrobił ale jeszcze nie wszystko. Ja mam taka możliwość to nie będę wychodzic chyba ze na spacer z dziećmi. Jestem na 90% pewna ze szkoły i przedszkola zostaną zamkniete conajmniej do świat. Ja uważam ze jakby pozamykali granice i nawet miasta to chore osoby by się ujawniły i dalej by wirus nie zarażał ale tak pewnie się nie da. Na aptekę gemini tez ostatnio czekałam ponad tydzień, wszyscy zamawiają pewnie on line. Szkoda ze w moim mieście spozywki nie można on line.
Sorki za mój laborat ale na początku się z tego śmiałam ale teraz już nie jest mi do smiechu
Co do nudy synka to u nas jest to samo. Dla starszego nie mam w ogóle czasu jak mały spi to ogarniam mieszkanie. Czym mogę starazaka zająć może macie jakieś kreatywne pomysły?
Adele zaraz będziesz miała dzidzie ☺️ Mój szatanik już wyglada na zdrowego, zaczął ładne mieć drzemki chyba zaczyna się przyzwyczajać do godz 20 bo już jest taki marudny o tej. Czy mąż będzie mógł Cię odwiedzać w szpitalu? Lepsze masz samopoczucie?
Iza ja porobilam zapasy pieluszek i chusteczek jakiś czas temu ale zupełnie nieświadomie a wiem wlasnie ze jest problem teraz
Wszystkim powodzenia w staraniach
PAP wszystkiego dobregoWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2020, 22:26
-
Mi w końcu ten katar przechodzi powoli.. więc bardzo mnie to cieszy. Ogolnie ciężko już się chodzi, wstaje, schyla itp wiadomo.. jeszcze myślę 1-2tyg i synek będzie z nami
Niestety mąż nie może być ze mną w szpitalu ani mnie odwiedzać 😔 jest zakaz odwiedzin i porodów rodzinnych 😔 zobaczy małego dopiero jak wyjdziemy.. nigdy bym nie pomyślała,że będę musiała rodzić w takich warunkach 😑 😥 -
Oj Adele smutno 😢 szkoda ze taki czas nastał. Moja koleżanka rodzi w czerwcu ona ma straszny lęk ogólnie przed porodem w ogóle to kiedyś mówiła ze chhba się na to nie zdecyduje a jednak... a teraz jak jest ta sytuacja to jest w takim dołku i chhba kombinuje sobie prywatna położna. A Ty nie myślałaś o tym? Bo skoro męża nie będzie. Choć czasem na oddziale są fajne i pomocne położne ale będą miały tyle roboty... w jej przypadku może coś się zmieni do czerwca ale nie wiadomo...
-
Adele a jeśli chodzi o katar to u Ciebie były zatoki? Ja od nd nie mogę sobie poradzić dzis nawet miałam stan podgoraczkowy... koleżanka mi doradziła ibuprom zatoki powiedziała ze mogę jak karmie. Już jie wytrzymywałam przez ból głowy. No i zobaczymy. Robię tez inhalacje i wdycham amol
-
Jak mam mieć CC to ta położna nie wiem w sumie po co by mi była. Tak mysle,że zatoki miałam chore najbardziej jak widać pomagają mi chyba te sterydy co dostałam.. i psikam jeszcze nasivin kids jak mam zatkany nos żeby odetkac przed irygacja a dopiero po tym psikam steryd i jakoś jest już lepiej o wiele. A no i lykam sinupret
-
AdelaX odwołałam w końcu ta wizytę.
Ja tez myślę, że jeśli mąż nie będzie mógł być że mną to wezmę położna prywatną. Choć mocno wierzę, że do mojego porodu sprawa się uspokoi.
Tylko jak wyjść na spacer i nie zaliczyć placu zabaw? Jakoś kiepsko to widzęstarszej jakos bym wytłumaczyła ale młodej...
Adele uf najważniejsze, że widać poprawę.
Jagodowa ja mam w środę wizytę i postanowiłam nie robić badań a powinnam krzywa cukrowa. Boje się siedzieć jednak dwie godziny w laboratorium w przychodni