Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
AdelaX dobrze, że już po. Ja nigdy nie dawałam zapobiegawczo nic przeciwbólowego ani niczym nie smarowałam, dopiero jak była gorączka ale to nam się zdarzyło po tej odra/świnka/różyczka. Szczerze to chętnie posłuchałabym argumentów Twojej siostry... Co do kaszek to ja robiłam zwykłą manną albo kleiki i dodawałam owoce właśnie ze słoiczka albo tubki odpowiednie do wieku. Jak miałam jakieś "swojskie" to ugotowałam na parze i też do blendera. Gotowałam też ryż lub płatki owsiane z owocami i to blendowałam - taki fajny "budyń" wychodził. Z typowo gotowych owocowych rezygnowaliśmy właśnie przez ten nieszczęsny cukier
Iza super, że Ola już takie postępy robito niesamowite ile "zwykłe" ćwiczenie może dać
Girl kciuki za wizytę, daj znaćAdelaX, Girl25 lubią tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
nick nieaktualnyA, nie pisalam wam. Moj brat naprawił mi zmywarke! Brat z zawodu sadownik, chyba minal sie z powolaniem bo juz naprawil swoja pralke i mikrofale. A w zmywarce spalila sie pierdolka za 5 zl a serwis by zdarl za to ze 300zl. Jak dobrze miec zmywarke i takiego brata.
Wiera lubi tę wiadomość
-
Calanthe dziś lepuej niż wczoraj. Chyba dlatego że mąż nadal w pracy...
Kochane powiedzcie mi bo jtz sama ni wiem co sie dzieje. Czuję jak malutka sie rusza ale też mam takie uczucie rozpierania. I teraz nie wiem czy to nie są czasem lekkie skurcze czy moze mała sie rozpycha?? Z tym że to dotyczy całego podbrzusza.... wydaje mi się że brzuch jest leciutko twardszy
-
A jeszcze zapomniałam dopisać że oprócz brzucha mam znowu ból w lewej pachwinie. Już wzięlam nospę 25 minut temu zobaczymy może coś pomoże. No i jak mąż wróci z pracy to poproszę go żeby poszedł do apteki kupić mi magnez
-
AdelaX bo wcześniej tak się tym chyba nie przejmowano... Ja sama slodzilam herbatę 2 lyzeczkami cukru ale już dawno przestałam. Choć słodycze bardzo lubię i pozwalam sobie (teraz też i dziecku) na małe co nieco
wszystko dla ludzi
tylko właśnie trzeba uważać bo cukier ukryty tam gdzie nie powonien np kaszka słodka, jogurt owocowy słodki, do tego batonik i dziennie nazbiera się tego.
Jagoda może skonsultuj z lekarzem jak Cię to niepokoi bo czasem u jednych coś jest norma a u innych już nie. Chyba że magnez, nospa i odpoczynek pomogą
Girl ja w tej ciąży jem ciągle u niekoniecznie zdrowopóki co z wagą mam podobnie jak w poprzedniej.
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa odpocząć nie mam jak przy małym. Jak śpi to albo obiad robię albo coś sprzątam, ogarniam itd. Jedynie w nocy odpoczywam
-
Jagoda, może wczoraj mąż miał jakiś gorszy dzień, czasami ciężko każdemu. Jak chodzi po zachcianki i w nocy sam z siebie chce wstać to jeszcze nie tak źle 😄 Trzymam kciuki, żebyście wszystko sobie wyjaśnili i wrócił spokój.
Adelax generalnie jest tak, że oni tylko sprawiają wrażenie "oczytanych" - "wiedzę" czerpią z dziwnych stron internetowych, gdzie nikt nie kłopocze się czymś takim jak potwierdzone badania, statystyka itd. Dane z ich wykresikow są często zmanipulowane. Pamiętam że raz jeden kiedyś wdałam się na fb w dyskusję ze znajoma koleżanki ( na jej komentarz do koleżanki postu na pobliski temat) Im bardziej wchodziłam w nią szczegóły tym szybciej brakowało jej merytorycznych argumentów poza chwytliwymi "autyzm", "rtęć" "ołów" itd. Ale stwierdziłam że szkoda zachodu, to jest tak ślepa często wiara, że dla mnie ma już zadatki na sektę. Najzabawniejsze jest to że powołują się często na wypowiedzi lekarza sprzed kilkudziesięciu lat odnośnie powiązania szczepionek z autyzmem, a ten sam lekarz został podany do sądu, gdzie otwarcie przyznał (!) że "naciągał" wyniki (tudzież wprost kłamał), w związku z czym chyba nawet odebrano mu prawo wykonywania zawodu. Taki "autorytet"Z drugiej strony nie jest tak, że działania niepożądane nie występują, nie powinno to być też bagatelizowane przez system jak jest teraz. Moja koleżanka przed dziesięciu laty była z córką w wieku trzech miesięcy u pediatry i nie pamiętam czy po szczepieniu jej wyszły takie przebarwienia na skórze czy lekarz z nimi dopuścił do szczepienia i się okazało że wystąpiło zaburzenie krzepnięcia na tyle poważne, że wylądowała z młodą w szpitalu. Potem miała szczepienia odroczone, ale dokończyła w późniejszym terminie. Mimo wszystko szczepienia są moim zdaniem jednym z najwybitniejszych osiągnięć medycyny i skrajnie nieodpowiedzialnie podchodzą rodzice, którzy nie szczepią "bo nie". Tak naprawdę żerują na odpowiedzialności innych rodziców, którzy szczepią dzieci żeby wytworzyć odporność w populacji. I stwarzają ryzyko przeniesienia na dzieci, które z medycznych względów nie są szczepione, bądź osoby ze skrajnie obniżoną odpornością. I ich dzieci jeśli będą miały szczęście nigdy na polio nie zachorują, ale nie dlatego że tej choroby już "nie ma", tylko dlatego że inni są zaszczepieni i ich "chronią".
Się rozpisałam 🙈pola89, AdelaX, mother84 lubią tę wiadomość
-
Miskowa racja, nawet nie wiesz jak często kłócę się z mężem o dawanie cukru starszemu. Chodzi o to ze ja nie żałuje dziecku słodyczy ale jak mąż zrobił kiedyś młodemu makaron z cukrem bo on tak jadł w dzieciństwie 🙈 rece opadają. I co mama jest ta zła a tatuś cudowny bo przecież to pyszne.
Wiera masz dużo racji. Ja z nią nie wchodzę w ten temat ale wlasnie powoływała się na różne statystyki, jakieś ogromne liczby mi przedstawia, przypadki, przykłady. Itd zaraziła tym wszystkim mamę, która w zasadzie nie ma teraz zdania i cieszy się ze nie musi podejmować takich decyzji.
Tez uważam ze to trochę jak sekta. Tak samo jak z tym koronawirusem szukała drugiego dna, teorii spiskowych. -
Adelax ja właśnie też trochę przez to straciłam kontakt z kuzynką, która kilka lat temu się "nawróciła" i teraz na fb prowadzi taką krucjatę, że głowa mała. Często te posty tylko wywołują we mnie pusty śmiech, ostatnio wrzuciła jakiś dramatyczny post kobiety, która wrzuciła zdjecie ankiety odnośnie koronawirusa (która wypełniała moja mama przed zabiegiem, którą ja wypełniałam w szpitalu też i dotyczy zakreślenia czy wystąpiła temperatura wysoka, kaszel itd w ciągu ostatnich kilku dni) I że przez tę ankietę (pewnie ta osoba odmówiła) nie została udzielona pomoc medyczna osobie bliskiej. Fakt ma tytuł mało marketingowy (odnośnie podejrzenia wystąpienia zakażenia koronawirusem czy coś w tym stylu), ale wypełnienie jej nie oznacza że "przyznajesz się do bycia chorym!" co sugerował post. Przecież szpital musi jakoś przesiewać tych ludzi. I od razu właśnie teoria spiskową że podpisywanie cyrografu przez obywatela, no luuuudzie 🙈
Zauważyłam że jak się spotykamy to muszę uważać na słowa, że mimowolnie się stresuję, że wciągnie mnie w jakaś dyskusję. I jakoś mniej miałam ochotę na odwiedziny itdWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2020, 17:40
-
Hurra nospa pomogła i już nie czuje tego napięcia brzucha
mojego męża jeszcze nie ma. Pracuje teoretycznie od 8 do 16:15 ale dziś pisał że może koło 18 będzie w domu. Widocznie jakieś nadgodziny mają
-
No właśnie wystarczy poczytać i już wiadomo że facet który robił badania odnośnie autyzmu przebadal grupę 9 dzieci! Jak można na takiej podstawie wysnuwac wnioski! Poza tym szczepionka (odra, świnka, rozyczka) często jest łączona z autyzmem bo pierwsze objawy choroby ujawniają się w wieku podawania właśnie tej szczepionki u stąd mylne wnioski. A jeśli chodzi o rtęć itd. To trzeba przestać jeść ryby i oddychać bo to co w powietrzu gorsze od tej całej szczepionki
Natomiast nawet jeśli ktoś ma covid to co? Choroba jak każda inna i nie ma co pietnowac. Każdy może się zarazić i wiadomo że szpital dla swojego dobra i innych pacjentów musi dmuchać na zimne.
Jagoda przy drugiej ciąży chyba żadna mama nie ma jak odpocząć. Moja na szczęście przesypia noce ale w ciągu dnia tyle energii ze mnie wysysa że już jadę na oparach a gdzie tam koniec? Ale to w końcu wszystko kiedyś minie i będzie lepiejWiera lubi tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Wiera wrote:Jagoda, może wczoraj mąż miał jakiś gorszy dzień, czasami ciężko każdemu. Jak chodzi po zachcianki i w nocy sam z siebie chce wstać to jeszcze nie tak źle 😄 Trzymam kciuki, żebyście wszystko sobie wyjaśnili i wrócił spokój.
Adelax generalnie jest tak, że oni tylko sprawiają wrażenie "oczytanych" - "wiedzę" czerpią z dziwnych stron internetowych, gdzie nikt nie kłopocze się czymś takim jak potwierdzone badania, statystyka itd. Dane z ich wykresikow są często zmanipulowane. Pamiętam że raz jeden kiedyś wdałam się na fb w dyskusję ze znajoma koleżanki ( na jej komentarz do koleżanki postu na pobliski temat) Im bardziej wchodziłam w nią szczegóły tym szybciej brakowało jej merytorycznych argumentów poza chwytliwymi "autyzm", "rtęć" "ołów" itd. Ale stwierdziłam że szkoda zachodu, to jest tak ślepa często wiara, że dla mnie ma już zadatki na sektę. Najzabawniejsze jest to że powołują się często na wypowiedzi lekarza sprzed kilkudziesięciu lat odnośnie powiązania szczepionek z autyzmem, a ten sam lekarz został podany do sądu, gdzie otwarcie przyznał (!) że "naciągał" wyniki (tudzież wprost kłamał), w związku z czym chyba nawet odebrano mu prawo wykonywania zawodu. Taki "autorytet"Z drugiej strony nie jest tak, że działania niepożądane nie występują, nie powinno to być też bagatelizowane przez system jak jest teraz. Moja koleżanka przed dziesięciu laty była z córką w wieku trzech miesięcy u pediatry i nie pamiętam czy po szczepieniu jej wyszły takie przebarwienia na skórze czy lekarz z nimi dopuścił do szczepienia i się okazało że wystąpiło zaburzenie krzepnięcia na tyle poważne, że wylądowała z młodą w szpitalu. Potem miała szczepienia odroczone, ale dokończyła w późniejszym terminie. Mimo wszystko szczepienia są moim zdaniem jednym z najwybitniejszych osiągnięć medycyny i skrajnie nieodpowiedzialnie podchodzą rodzice, którzy nie szczepią "bo nie". Tak naprawdę żerują na odpowiedzialności innych rodziców, którzy szczepią dzieci żeby wytworzyć odporność w populacji. I stwarzają ryzyko przeniesienia na dzieci, które z medycznych względów nie są szczepione, bądź osoby ze skrajnie obniżoną odpornością. I ich dzieci jeśli będą miały szczęście nigdy na polio nie zachorują, ale nie dlatego że tej choroby już "nie ma", tylko dlatego że inni są zaszczepieni i ich "chronią".
Się rozpisałam 🙈[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Oj mój też ma duże pokłady energii ale jeszcze ze 2 razy dziennie śpi
Mąż w końcu wrócił z pracy. Humor ma ok.
No a nospa pomogła na brzuch ale w pachwinie dalej boli więc nie wiem od czego to... jakoś przeżyje. Chodzić jeszcze mogę😆 -
Jak mam brać magnez?? Mąż mi kupił asmag forte i tu pisze że 1do2 tabletek 3 razy dziennie... kurde dużo coś mi się wydaje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2020, 20:10