Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
pola89 wrote:Dzięki dziewczyny 🙂 Zostaje wybrać się po skierowanie i umówić na wizytę...
Pap
Nie myślałam o tym, bo to "tylko palce". Mój mąż też ma delikatnie zrośnięte, ale właściwie jest to prawie niewidoczne, dopiero, kiedy zobaczyliśmy to u Adasia to się przyjrzelislśmy własnym stopom. Jego kuzynka też m zrośnięte, ale właściwie nie wiem w jakim stopniu.
Dziewczyny przypomnijcie mi jak będę jeszcze narzekać na brak mdłości że wcale nie są fajne.... Byłam w sklepie, może z 20 minut i myślałam że się porzygam... byłam naprawdę blisko... Szczególnie że musiałam wrócić po gumy dla męża.... Nie wiem czy to w tych dużych marketach jest coś takiego czy o co chodzi bo jak chodzę po chleb do tych mniejszych to nic mi nie jest ale wtedy jestem tam raptem 5 minut...a ostatnio jak weszłam do innego marketu to dobrze że tylko parę rzeczy miałam wziąć bo inaczej źle to by się mogło skończyć[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl zgadza się że mdłości to nic fajnego. Więc oby szybko przeszly. Mi niestety jakimś cudem od wczoraj wróciły
a chyba już nie powinny... mdłości w czasie ciąży to mi się kojarzy że początki ciąży. A tu 21 tydzień i wróciły? Jestem zalamana
-
Jagodazdw92 wrote:Girl zgadza się że mdłości to nic fajnego. Więc oby szybko przeszly. Mi niestety jakimś cudem od wczoraj wróciły
a chyba już nie powinny... mdłości w czasie ciąży to mi się kojarzy że początki ciąży. A tu 21 tydzień i wróciły? Jestem zalamana
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
pola89 wrote:Doraździe... Adam ma częściowo zrośnięte dwa palce u nogi. Pediatra stwierdził, że nie powinno mu to w niczym przeszkadzać i rzeczywiście raczej nie przeszkadza... Dostaliśmy skierowanie do chirurga, ale po rozmowie z pediatra i potem ciotką męża, której córka też ma takie palce zrezygnowaliśmy z wizyty. Teraz zastanawiam się czy to nie był błąd... Bo może przeszkadzać mu to nie będzie, ale w sandałach zawsze to będzie widoczne (dlatego mi się to nasunęło teraz) i może mieć jakieś kompleksy z tego powodu. Chyba, że będzie jak "typowy Polak" chodził w skarpetkach i sandałach 😂 Wiąże się to na pewno z zabiegiem i przeszczepem skóry z innego miejsca...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 20:23
-
Niestety mdłości niektóre dziewczyny mają do końca... Mam przykład w rodzinie, aż jej żal, bo chudzinka była, a teraz poza brzuchem, to same kości z niej zostały 😐Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Niestety mdłości niektóre dziewczyny mają do końca... Mam przykład w rodzinie, aż jej żal, bo chudzinka była, a teraz poza brzuchem, to same kości z niej zostały 😐[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Kurcze Pola trudna sytuacja z tym zabiegiem bo w niczym to nie przeszkadza ale noe wiadomo na jakie dzieciaki trafi a szkoda żeby mu ktoś przykrość robil. A ten zabieg to tylko do jakiegoś wieku czy obojętne?
Oj Girl nie zazdroszczę mdlosci, mi nic w sumie na nie nie pomagało. Przeszło po 15 tyg w obu ciazach.
Jagoda toksoplazmoze się powtarza bo miałaś ujemna czyli nie przechodzilas tej choroby i w każdej chwili możesz ja złapać a jest niebezpieczna w ciąży (chyba koty ją przenoszą). Kurcze a mnie też znowu zlapaly mdlosci i lekarz zlecił mi enzymy watrobowe (aspat, alat) na następną wizytę. Ale nie czytałam jeszcze nic na ten temat, poczekam na wyniki.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Kasia
Ojej 😀 To nie jesteśmy z tym sami 😀 Być może właśnie będzie miał tak mało widoczne jak mąż, bo ma jego stopy. Ale z drugiej strony tak, jak dziewczyny piszą... Żeby nie miał później kompleksów przez dogryzających kolegów... Ehhh... Nie wiemAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Kasia
Ojej 😀 To nie jesteśmy z tym sami 😀 Być może właśnie będzie miał tak mało widoczne jak mąż, bo ma jego stopy. Ale z drugiej strony tak, jak dziewczyny piszą... Żeby nie miał później kompleksów przez dogryzających kolegów... Ehhh... Nie wiem
Ale to już Wasza decyzja jak wcześniej napisałam 😉
-
No właśnie... Dzieciaki były, są i będą wredne... Chociaż na stopach to moze aż tak by się nie rzucało w oczy.
Apropo wrednych dzieci... W podstawówce byłam chora na padaczke, tylko taka że atak wyglądał tak że wyglądało jakbym się zwieszała na jednym punkcie a potem wracałam do poprzednio wykonywanej czynności, całe 6 lat w podstawówce się ze mnie śmiali chociaż nikomu nic złego nie zrobiłam,po prostu byłam chora. Miałam może dwie koleżanki. To sprawiło że zrobiłam się wycofana i w gimnazjum pewnie uważali mnie za dziwna bo trzymałam się z boku... Potem jakaś tam grupkę znajomych miałam i miałam na reszte wyrąbane[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Jagoda igM są od infekcji obecnej, żeby sprawdzić czy nie złapalaś od poprzedniego badania.
Mother a pewnie że dobrze, można oficjalnie zacząć nowy cykl. 😁
aLunia mam podobne odczucia, te starania też sprawiły że trochę przewartościowałam niektóre sprawy, mam okazję też męża poznać od innej strony, siebie też. Co nas nie zabije to nas wzmocni
Calanthe gołąbki mniam... u mnie sałatka była w pracy, nakupiłam warzyw jak głupia na weekend na imprezę i zostały i teraz codziennie dzięki temu porcja zdrowia na talerzuAle też i ciasta się nażarłam w ramach podniesienia sobie endorfin, żeby nie było, że tak ą ę się odżywiam 😆
Pola zależy jaki charakter ma syn, czy będzie się przejmował, choć ogólnie wydaje mi się że chłopcy mniej zwracają uwagę na swój wygląd i wygląd kolegów 🤔 A może nawet dziewczyny będzie podrywał na swoją "wyjątkowość" i będzie z niej dumnyTrudna decyzja sama nie wiem co bym zrobiła. A można to później przeprowadzić jakby np. w podstawówce uznał że źle się z tym czuje czy trzeba za mlodu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 21:06
-
aLunia wrote:W szpitalu poznałam dziewczynę, która się 5 lat starała o pierwsze dziecko. W końcu się udało dzięki in vitro. I tak rozmawiałyśmy o tym odpuść. Mówiła, że zapytała któregoś z kolei lekarza i powiedział, że to bzdura totalna, że jak głowa odpuści to się zajdzie. Myślę trochę, że coś w tym jest.
Wiera, mother przykro mi i wiem jak to boli, każda ta cholerna @
Nadzieja aż się popłakałam. Współczuję bardzo.mother84 lubi tę wiadomość
-
Hm...pola u Kasi faktycznie tego tak nie widać. To już sama nie wiem. Najpierw Ci doradzałam, żebybzrobić zabieg, ale w sumie patrząc jak to może wyglądać potem na dużej stopie u dorosłego to nie wiem czy bym robiła 😊
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Pola może teraz bardziej widoczne to bo stopa mała, a jak urośnie to może być jak u Kasi. Ja bym chyba olała to powiem szczerze. Ewentualnie pomyślała gdyby się z niego śmiali i miałby z tym problem.
Mi dokuczali, że mam kręcone włosy. A później to był wielki atut bo miałam przez to duże powodzenie 😂Dzieci zawsze sobie coś znajdą, najważniejsze to budowanie własnej wartości od maleńkości. -
No u nas burza przeszła bokiem jak prawie zawsze ale troche pogrzmiało i przepadało. Ostatnią taka normalna burze to pamietam jak chodzilam do podstawówki.
Powiem Wam, że biorę tego dupa i już dziś w ogóle mnie brzuch nie bolał także chyba było to potrzebne.
A miałyście tak żeby spuchła Wam jedna noga? Mi spuchła lewa i to tak że kostki już nie widać. Prawa też ale bardzo delikatnie, kostki normalnie są widoczne. Aż śmiać mi się chce z tych moich nóg 😂
Alinia a jak tam u Ciebie sytuacja? Są jakieś sygnały oprócz odejścia czopu czy narazie cisza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 21:51
-
Można to raczej zrobić na każdym etapie życia, bo to taka plastyka, więc może rzeczywiście na razie odpuszczę 🙂
U mnie mocno padało i wiało, ale burzy nie było.Kasia 1805 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Ej te palce to widac serio popularna sprawa. Nawet nie wiedzialam, moze faktycznie poczekajcie jeszcze i zobaczcie jak sie stopa bedzie zmieniac 🙂
Ja niestety mialam mdlosci do samego konca. Wymioty " tylko" do 5 miesiaca. Ale to tez fakt ze ja lezalam od polowy do konca, mialam straszna zgage po wszystkim non stop, wiec i te mdlosci meczyly. Nie wiem, moze by bylo lepiej gdybym nie lezala.
U nas tez padalo, wialo ale burze ostatnio bokiem przechodza. Slychac przez chwile minimalnie ze cos idzie i spokoj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 21:58