X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • Lucecita Autorytet
    Postów: 746 203

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My o synka 2,5 roku sie staralismy i akurat w cyklu w ktorym sie udalo nie odpuscilam wcale, wrecz przeciwnie , bo bylam tuz po laparo i mialam konkretna stymulację , ciagle wizyty , leki,
    no fakt, duzo seksu i alkoholu bylo :D , bo akurat dluugi weekend jakis wpadl, ale generalnie cykl był jednak pod starania ulozony

    córka- 2011 <3
    syn- 2019 <3
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaszłam po śmierci taty, ale też nie mogę powiedzieć że zupełnie odpuściłam bo miałam to z tyłu głowy.
    Wydaje mi się, że nie da się zupełnie odpuścić, zawsze się myśli o płodne itd. Ewentualnie tak jak piszesz Wiera może jak się człowiek czymś zajmuje to ten poziom stresu się obniża.
    Tak jak kiedyś pisałam czemu są wpady? Ja nie chciałam zajść w ciążę, powinna mi głowa przyblokować... Czy kobiety podczas wojny, w obozach itd. jaki one miały poziom stresu, brak witamin, niedożywione itd a zachodziły w ciążę.

    Możemy gdybać ale nie lubię tego stwierdzenia.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To chyba generalnie temat rzeka... A płodność to składowa miliona różnych czynników i wszystko musi zagrać w jednym czasie.

    Calanthe masz rację, ja (my) tu ubolewam bo brzuch boli albo nogi puchna a wiele dziewczyn o tym marzy byle tylko być w ciąży. Pamiętam to uczucie za dobrze. Ale to chyba trochę wynika z zżycia się z Wami i wiem że zawsze coś mądrego tu wyczytam. No i sama też chętnie się podzielę doświadczeniem z czasów swoich starań.

    To zawsze jest przygnebiajace jak dziecko umiera. Ja 4 lata temu byłam na pogrzebie 7 miesięcznego dziecka naszych znajomych. Ta małą trumienke będę miała przed oczami do końca życia...

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhhh dziewczyny strasznie przykre jak z tego świata odchodzą dzieci...nie wyobrażam sobie cierpienia rodziców po takiej stracie. Wydaje się to cholernie niesprawiedliwe i jak dla mnie niewytłumaczalne.

    Co do tego co piszecie o staraniach to mnie też strasznie denerwuje tekst, żeby odpuścić. I tak jak, któraś tu słusznie napisała, nie zrozumie ten, kto nie miał problemów z zajściem w ciążę. Takich długich starań oczywiście nikomu nie życzę. Jeśli chodzi o to, że ktoś pisze o swojej ciąży czy maluszkach to mi to osobiście nie przeszkadza. Kiedyś może bardziej mnie to denerwowało jak ktoś narzekał na swoją ciążę czy nowo narodzone dzieci, teraz już mnie to nie rusza. Tak samo jak widzę kobiety w ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 11:08

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aLunia wrote:
    Ja zaszłam po śmierci taty, ale też nie mogę powiedzieć że zupełnie odpuściłam bo miałam to z tyłu głowy.
    Wydaje mi się, że nie da się zupełnie odpuścić, zawsze się myśli o płodne itd. Ewentualnie tak jak piszesz Wiera może jak się człowiek czymś zajmuje to ten poziom stresu się obniża.
    Tak jak kiedyś pisałam czemu są wpady? Ja nie chciałam zajść w ciążę, powinna mi głowa przyblokować... Czy kobiety podczas wojny, w obozach itd. jaki one miały poziom stresu, brak witamin, niedożywione itd a zachodziły w ciążę.

    Możemy gdybać ale nie lubię tego stwierdzenia.
    Fakt, widocznie niektóre kobiety są odporne na poziom stresu 🙃 Mój ojciec urodził się w czasie wojny też. Ze wspomnień kobiet, które przetrwały obóz powtarzało sie, że miesiączki się zatrzymywały u nich prawie od razu. Ale pewnie i wyjątki były, ile ludzi, tyle historii :)

    No nic, niedługo do pracy człowiek zajmie się przyziemnymi sprawami :) Miłego dzionka!
    Edit @ przylazła.. ma szczęście, że tak szybko. :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 11:42

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, że Was uraziłam.

    Już się w ogóle nie wypowiadam

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 16:58

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nienawidzę stwierdzenia, żeby odpuścić... To najgorsze, co można powiedzieć komuś kto ma problem z zajściem w ciążę, ale tak jak piszecie - nie zrozumiem ten, kto nie miał problemów. Zgadzam się też z tym, że tutaj jest forum starających się. Są wątki ciążowe czy o dzieciach 🙂

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • nadzieja_86 Autorytet
    Postów: 1986 1159

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie co pwiem coś śmiesznego 🤣
    Ostatnio babka z pracy wiecie co urodziła 1 dziecko 20 lat temu pyta kiedy kolejne bo to takie duże moje juz i lata lecą 😤
    A ja odp że niebawem a że skoro pyta to che się dołożyć do nowego wózka 😉 to nie ma problemu 🤣 mina bezcenna i poszła.

    Calanthe lubie gołąbki będę w sobotę robić a ty z młodej włoskiej czy jakiej robisz.
    A jutro botwinka uwielbiam 🤭😋

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2020, 11:50

    pola89, calanthe, mother84, AdelaX lubią tę wiadomość

    Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️

    29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
    Luty 2020 cb
    Grudzien 2020 7 tc moj 👼
    Luty 2021 hashimoto
    Letrox, metformina, duphaston.
    Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
    Acard
    TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
    ASA, APA, AOA ujemne
    Zespół antyfosfolipidowy ujemy
    Antykoagulant toczniowy ujemny
    Kariotyp mój i męża prawidlowy
    ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
    Cross match 8, allo mlr 28
    Kir Bx z brakującymi 3
    Accofil od Luty 2023
    Mąż wszystko ok

    „Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
    n59yt5od1y3qj53b.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prawdę mówiąc, to mnie drażni, jak ktoś cały czas narzeka, albo szuka sobie na siłę problemów, ale tak już mam nie tylko na forum (a nawet w realu bardziej 😅) i muszę nad sobą bardzo panować, żeby kogoś nie sprowadzić do pionu 🤷 Niestety wredna jestem 😅 Staram się gryźć w język, ale czasem musiałabym chyba go sobie odgryźć 😂😂😂

    nadzieja_86 lubi tę wiadomość

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wianki już macie? Same robicie? Kupujecie? Ja mam super wygodę 😀 Sąsiadka dostarczyła kwiatki (to taka fajna kobitka ok. 60 lat, która nie miała swoich dzieci , a Adasia traktuje jak wnuczka 🙂), a moja mama podjęła się wicia 😀 Czy u Was tak się tego nie obchodzi?

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 16:58

    nadzieja_86 lubi tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe
    Powinnam pierwsze zapytać czy jesteście wierzące 🤦Bo to dotyczy kościoła i zakończenia oktawy Bożego Ciała 😀 U mnie jest taka tradycja (nie wiem czy to tradycja czy co dokładnie), że wtedy jest błogosławieństwo dzieci i przychodzi się do kościoła z wiankami z ziół i kwiatów

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 16:58

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    Jestem wierząca, ale nie kojarzę żeby u nas właśnie coś z wiankami było związane 🤔 chyba że gdzieś mi umknęło.
    Gdyby u Was się to praktykowało, to pewnie byś pamiętała nawet z dzieciństwa 😉 Pewnie zależy od regionu, czy wieś, czy miasto itp. 🙂 My idziemy dzisiaj z chłopakami, chociaż Adam jak słyszy "kościół", to od razu mówi, że "nie" 🤦

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe ja absolutnie nie czuję się urazona ani nic w tym stylu☺️ tylko właśnie to jest wątek dla staraczek a czasem sprawy ciąży i dzieci dominują i chyba właśnie z racji tego "zzycia się". Jakoś na wątku "wrzesniowek" się nie odnalazalm - za duży tłum :)

    Jagoda Ciebie też przepraszam i nie chodzi o to żeby się nie wypowiadać tylko są tematy które działają na mnie jak punkt zapalny i nie potrafię odpuścić :/

    Pola ja jestem wierząca i praktykujaca ale nie słyszałam o takiej tradycji. Swoją drogą bardzo lubię takie zwyczaje tak jak np ubieranie się w stroje ludowe w święta (czesto w górach to obserwuje).

    Haha hasło z wózkiem zapamiętam jak będą nas męczyć kiedy 3 :D

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, to tylko u mnie te wianki? 😅

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola u mnie też żadnych wianków nie ma...

    Miśkowa spoko. Może poprostu nie przemyślałam tego. Ale u nas tak wyszło że jak odpusciliśmy i stwierdziliśmy że kiedyś się uda to właśnie był ten moment. Wiem, że macie problemy których ja nie miałam i mogę nie rozumieć niktórych pojęć o których tu piszecie bo zwyczajnie jest mi to obce.

    Jeszczeraz wszystkie Was dziewczyny przepraszam

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pola89 wrote:
    Kurcze, to tylko u mnie te wianki? 😅

    Ja pamietam to z dziecinstwa a czy teraz jest to nie wiem, dawno nie bylam na zakonczenie oktawy Bozego Ciala😳 No i mimo ze na wsi to jak jest poswiecenie owsa to juz praktycznie nikt nie przynosi, jest swiecenie ziela na 15 sierpnia i super bogate dozynki.

  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 18 czerwca 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się o pierwsze dziecko długo starałam, pare lat i wiem że ciężko było odpuścic z tym że u nas była słaba ruchliwość plemników no i mój brak witamin co było powodem tak długich cykli chyba bo odkąd brałam ovarin to miałam idealnie co 33/35 dni .

    Ja coś z ziołami i kwiatkami kojarzę 😋. U nas przed epidemia w każdą pierwszą niedzielę było błogosławieństwo dzieci a teraz już nawet nie ma specjalnych mszy dla dzieci a wtedy oaza śpiewała

    calanthe, nawet nie pytam czemu nie dało się tego dziecka uratować bo jeszcze będę się bardziej stresować... To straszne bo mimo że byłby wcześniakiem to w większości przypadków ratują takie dzieci

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
‹‹ 2029 2030 2031 2032 2033 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ