Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja, przykro mi
.
alunia , jutro już do szpitala przecież masz jechać więc może będą wywoływać jednak.
Jagoda, wiem że za wcześnie na ruchy i pewnie dlatego tak się boje... Ale za dwa tygodnie wizyta także będę bardziej spokojniejsza.
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Nadzieja kurcze no...
Przytulam, niech lipiec będzie szczęśliwszy.😊
Iza tak myślałam, że deszcze w kiepskim momencie jeśli chodzi o truskawki 😔 U mnie zależy właśnie które krzaki, te co mają owoce na wysokich szypułkach ok, ale te leżące na ziemi podgniłe w większości. Przykre to jak więcej do interesu trzeba włożyć niż zarobić, a uzależnienie od pogody, na którą nie mamy wpływu ogromne 🙄 Ale ludzie widzą często tylko "dopłaty", a ciężką pracę całoroczną, którą właśnie taki deszcz zniszczy czy inna anomalia pogodowa to już rzadziej
Wapń przy karmieniu piersią to jak najbardziej warto uzupełniać, jeśli nie dietą to suplementacją.
aLunia kciuki, żeby już wszystko się szczęśliwie i sprawnie jutro zakończyło 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2020, 20:11
-
aLunia noooo ja pamiętam jak mnie wkurzały te pytania na końcówce czy już urodziłam czy nie 😂 ale pamiętaj, że my tu w dobrej wierze Cię pytamy haha. W takim razie dasz znać jak już urodzisz 😁 a z tym zębem to nieźle 😊 też się bałam jak naszemu się ruszał, że połknie 😂
Miśkowa hm...poobserwuj jeszcze z tydzień, jak nic się nie zmieni to wtedy zacznij myśleć co dalej. Ja pamiętam jak mój synek już w przedszkolu mając chyba hm...no prawie 5 lat, tak z 4,5 trzy dni z rzędu zrobił w majtki kupę, nie to, że jakieś niekontrolowane rozwolnienie czy coś tylko zwykła kupa...i to dwa razy odbierałam go takiego z przedszkola,. Raz zdarzyło mu się na podwórku. Bałam się, że taki regres, że coś nie tak, ale po tych trzech dniach jak ręką odjął, wróciło wszystko do normy. Nie mam pojęcia czemu tak było.
Nadzieja przykro mi bardzo z powodu Twojej @ 😔 tulę mocno. Pamiętaj - wierzymy, że w końcu się uda 😘
Iza życzę dużo sił... Z tymi truskawkami współczuję...duże straty... Jak nie padało to nie padało, a teraz leje, że też już za dużo... Moich rodziców zalało zeszłej niedzieli tak, że straż musiała wypompowywać wodę z garażu, ogród totalnie zalany, masakra. Do dziś wypompowują wodę z pobliskiego pola, bo woda na nich spływa. Coś strasznego z tą pogodą.
Girl pytałaś o mutacje - robiłam po dwóch poronieniach - mam w podpisie co i jak 😉 bądź dobrej myśli jeśli chodzi o ciążę, chociaż wiem, że każda będąc w ciąży jest spokojna w dniu wizyty i parę dni po niej, a potem znowu zamartwianie się czy na pewno wszystko ok.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
O właśnie miałam jeszcze napisać, że ja też połknęłam zęba za dzieciaka 😁 Z kiełbaską z ogniska, jak miałam ok 7-8 lat 😝
A ja się w ogóle nie zamartwiałam w ciąży, jakoś byłam pewna że wszystko ok, nie wypatrywałam ruchów, nie niepokoilam się jak czułam mniej czy minęły mi mdłości. Słodka naiwność 😅 Pewnie przy drugiej byłoby inaczej 😅 Człowiek bardziej świadomy, no i więcej smutnych historii się przewinęło wśród znajomych w międzyczasie.aLunia lubi tę wiadomość
-
A u mnie mała daje ładnie znać o sobie. Mąż przyłożył rękę do mojego brzucha i w szoku był że ona juz jest taka silna.
No ale naprawdę ma moc dzieczynka. Już normalnie widać bez przykładania ręki ja też się dziwię że tak szybko i że ona już jest taka silna.... przecież to dopiero 22 tydzień.... zaczynam się bać co to dalej będzie. Pierwsze takie mocne ruchy poczułam już w sobotę na wieczór. Co sądzicie? To normalne? -
Jagodowa nie przepraszaj, po prostu pisze za wczasu bo kto wie ile będę jeszcze czekać 😉 myślę że to normalne całkiem z ruchami. Mój mały tez szybko takie ciosy dawał.
Iza odpocznij trochę. Ale z tą pogoda to jest naprawdę kpina. Tak to susza a teraz zalane 😒
Ale macie pamięć dobra myślałam, że zapomnicie i nie będę musiała się tłumaczyc . Długo rozmawiałam z mężem i doszliśmy do wniosku, że poczekam z tym szpitalem do poniedziałku. Ja mam na dzisiaj termin, w tym szpitslu w którym chce rodzic nie spieszą się z wywoływaniem. Jak pytałam przy wypisie to że względu na nadciśnienie mam się wstawić 7 dni po terminie. Teraz ogólnie przepisy się zmieniły i nie ma obowiązku przyjęcia tak jak kiedyś po tygodniu. Mam nadzieję, że to się ruszy samo. W domu bardzo często kontroluje ciśnienie, w poniedziałek miałam kontrolę więc mam nadzieję, że dobrze robię. Nie chce też dzieci na tyle zostawiać... -
Iza ale schudlas duzo czy po prostu gubisz kilogramy po ciazy ktore doszly ? Tak pytam tylko z troski, zebys sie nie zameczyla. Mnie np stres czy zmeczenie od razu kg sciaga i chudne w oczach a i tak nie mam z czego. Musisz o siebie zadbac.
aLunia wszystko bedzie dobrze, Ty wiesz ze my tu wszystkie trzymamy za Was kciuki. Oby sie zaczelo w domu bo szpital lubi blokowac.
Nadzieja, skoro juz czujesz ze okres idzie to glowa do gory, nastepnym razem sie uda, jak nie teraz to za dwa miesiace ale na bank sie uda ! -
Tak dziś już lepiej
Ciąże to ja ch zacząć chociażby od różowych kresek ✊ i to na pierwszym teście a nie takie niewiadomoJuz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
nick nieaktualnyAdelaX wrote:Iza zameczysz się bidulko 😔 dziecko, praca,dom, a z tym ściąganiem mleka Cię podziwiam ja bym nie dała rady.
Moze sie nie zamecze. Teraz to nie ma wyjscia, trzeba to jakos zakaczyc. Nie da sie z dnia na dzien, chyba ze farmakologicznie, bierze sie leki takie jak na zbicie prolaktyny ale zdrowiej naturalnie. Dziś mezowi powiedzialam ze to glupie, osiagnelam swój cel, jestem szczesliwa z tego powodu ale skonczyc tak ciezko. Wszyscy juz spia a ja co- z laktatorem. Zanim polozylam obie corki spac to sie zeszlo.
Ola ma chyba lęk separacyjny. Jak mnie zobaczy a jej nie wezme to jest ryk. I teraz wieczorem przyjechala moja mama, z tesciowa siedzialy przy Oli a ja obiad na jutro robilam i musialam przerwac, wziac Ole bo sobie nie mogly poradzic, dziecko wiedzialo ze jestem i babcia ble. Mama skonczyla mi smazyc kotlety a ja nosilam Ole.
A tak wogole doczekalam sie na "ma-ma". W slowniku Oli jest dada, dede, tata, jade i kilka innych a teraz doszlo mama. Wiem ze to tylko gaworzenie ale ja 😍. -
nick nieaktualnyaLunia wrote:Jagodowa nie przepraszaj, po prostu pisze za wczasu bo kto wie ile będę jeszcze czekać 😉 myślę że to normalne całkiem z ruchami. Mój mały tez szybko takie ciosy dawał.
Iza odpocznij trochę. Ale z tą pogoda to jest naprawdę kpina. Tak to susza a teraz zalane 😒
Ale macie pamięć dobra myślałam, że zapomnicie i nie będę musiała się tłumaczyc . Długo rozmawiałam z mężem i doszliśmy do wniosku, że poczekam z tym szpitalem do poniedziałku. Ja mam na dzisiaj termin, w tym szpitslu w którym chce rodzic nie spieszą się z wywoływaniem. Jak pytałam przy wypisie to że względu na nadciśnienie mam się wstawić 7 dni po terminie. Teraz ogólnie przepisy się zmieniły i nie ma obowiązku przyjęcia tak jak kiedyś po tygodniu. Mam nadzieję, że to się ruszy samo. W domu bardzo często kontroluje ciśnienie, w poniedziałek miałam kontrolę więc mam nadzieję, że dobrze robię. Nie chce też dzieci na tyle zostawiać...
Ryz bedziemy sadzic 🤣. W niektorych miejscach tylko w kaloszach mozna wejsc. I my tez wode z piwnicy wypompowujemy. Po ulewnym deszczu z podworka robi sie jezioro zanim to splynie.
Alunia dobrze robisz. Mnie po 7 dniach po terminie nie za bardzo chcieli przyjac,bez zadnego ale przyjmuja w 10 dobie po. Mnie przyjeli bo mi to cisnienie skoczylo. To lepiej siedz w domu. -
nick nieaktualnyMysza123 wrote:Iza ale schudlas duzo czy po prostu gubisz kilogramy po ciazy ktore doszly ? Tak pytam tylko z troski, zebys sie nie zameczyla. Mnie np stres czy zmeczenie od razu kg sciaga i chudne w oczach a i tak nie mam z czego. Musisz o siebie zadbac.
aLunia wszystko bedzie dobrze, Ty wiesz ze my tu wszystkie trzymamy za Was kciuki. Oby sie zaczelo w domu bo szpital lubi blokowac.
Nadzieja, skoro juz czujesz ze okres idzie to glowa do gory, nastepnym razem sie uda, jak nie teraz to za dwa miesiace ale na bank sie uda !
Mam 2 kg mniej niz przed ciąża, nawet ta oponka z brzucha schodzi ale mam wrazenie ze wysycham. Druga broda zniknela, przy obojczykach doly, wogole szyja to skora i to wszystko co pod skora takie widoczne, pupa jak u malej dziewczynki, i gdyby nie piersi i to sadelko na brzuchu to zebra mozna by liczyc, jak leze na plecach to dol glodowy i wystajace kości-biodra, zebra i dol. Ja wogole cos apetytu nie mam, jem bo jem. No jestem mega zmęczona. Ale jak pojde w pole to zasuwam i mam siłę aż te panie ukrainki się dziwia skad ja mam tą sile i energie jak taka chuda jestem. -
Dzień dobry 😉
Mother masz może wyniki męża ✊?
Mnie dziś zalewa ale chociaż ciśnienie zeszło 😉Juz pięć lat czekam na Ciebie i czekać bede dalej 🤱 ❤️
29. 07.2020 HSG są drożne. ✊
Luty 2020 cb
Grudzien 2020 7 tc moj 👼
Luty 2021 hashimoto
Letrox, metformina, duphaston.
Sierpień 2021 Mutacje: MTHFR C677T, A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) heterozygota
Acard
TSH 1,31 FT4 1,55 Homocyteina 7,22
ASA, APA, AOA ujemne
Zespół antyfosfolipidowy ujemy
Antykoagulant toczniowy ujemny
Kariotyp mój i męża prawidlowy
ANA 2 dodatanie, ANA 3 ujemne
Cross match 8, allo mlr 28
Kir Bx z brakującymi 3
Accofil od Luty 2023
Mąż wszystko ok
„Na złym fundamencie nie da się zbudować dobrego domu”
-
Hejka! Jeszcze nie ma wyników. Dam znać jak będą 😉
Nadzieja db że już trochę lepiej z nastrojem. Mnie podczas tej @ też totalnie zalało na początku, a potem to takie ledwo co leciało.
Ale dziś u nas duchota od rana. Ale po pracy jadę z koleżankami na urodzinowe piwko i to mnie dziś trzyma przy siłach 😁
nadzieja_86 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Nadzieja
Przykro mi, ale dobrze, że w końcu się pojawiła . Tulę 😘nadzieja_86 lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Alunia kciuki. I oby jednak samo się zaczęło na dniach
a ja mam dziś lenia. Normalnie jak uym mogla to bym się położyła i spała. A dziś mały wstał o 6. No ale zadowolona jestem bo odkaď tylko się przebudziłam to czułam jak malutka puka
-
Ech też bym już chciała ruchy czuć ale muszę poczekać. Ja to dziś chyba cała noc spałam na lewym boku bo jak się obudziłam to lewa strona szyi mnie bolała , zaczęło przechodzić jak położyłam się na prawym.
Przy pierwszym też czułam że jest ok i będzie bo musi być a teraz nie wiem co to się ze mną podziało że takie myśli mam. Tak samo przy pierwszej ciąży od początku miałam sny że mamy dwóch chłopaków, albo córka albo ciężko było określić płeć a teraz od początku nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2020, 09:43
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]