Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Girl badałam, nawet dwa razy i był ok, koło 15-18 jak dobrze pamiętam. Lekarz na to nie zwracał uwagi. Też czytałam o tym progesteronie, mam zamiar dr dopytać na następnej wizycie.
Mother chyba post-wywoływacz wystarczył, bo jakby ciut się ruszyło. Może faktycznie muszę męża wykorzystać, jak to mawiają nie zaszkodzi a może pomoże ;p Owu miałam okolice poniedziałku dwa tygodnie temu więc właśnie obstawiałam pon-dzis że będzie. Zazwyczaj właśnie plamienia mi się zaczynają równo dwa tygodnie po owu, dlatego też myślałam że można je liczyć jako pierwszy dzień cyklu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2020, 19:10
-
Kinga
Może jakieś zatrucie? Kiedy wg Ciebie była owulacja? Ja dość wcześnie czułam lekkie mdłości, ale takie, że nie wiązałam ich jeszcze z ciążąAdaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Kinga2020 wrote:Zatrucie wykluczam. Owu niby byla 14go... nawet jakby sie przesunela o 2 dni wczesniej . To po 4-6 dniach bym cos czula?Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Kinga na objawy za szybko, nawet jeszcze do ewentualnego zagnieżdżenia mogło nie dojść
Girl badałam, miałam ok.
Iza teściowa niech się odczepi od Waszej kuchni 😤
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyCzy wasze maluszki tez kręcą stopą/robia kółeczka? Ola teraz zasypia i podnosi to jedna to druga nogę i kręci. Fajnie to wyglada.
Mother nie wiesz ze nie tesciowej a ma najwiecej do powiedzenia? Bo dziura po zmywarce 45 zostala i mam ja wstawic spowrotem i uzywac jako szafke, bo dziure w podłodze do piwnicy zrobilismy, bo za duzo roboty zeby podlaczyc 60 i trzeba bylo kupic 45, bo sro... bo 😤. I juz mi przyszłą kuchnie urzadza 😲.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2020, 21:09
-
Wiera no co za cholerna @ albo niech przyłazi albo wypad!
Chociaż ta burdelowa sypialnie zalicz 😉 a tak naprawdę ale bym była wściekła jeszcze na urlopie... Chyba że to jednak coś innego.
To nie wiedziałam, że tak może być z chrzestymi.
Z tymi palcami to mi tak położna powiedziała😂
Dzisiaj trochę chłodniej i Szymek zaraz inny. Nie wisiał mi na cyckucaly dzień, udało się że jadł dwa razy z przerwa 3 godzinną. Czuje sie jak na wakacjach 😂 mam nadzieję, że nocka będzie spoko bo już padam na twarz.
Iza właśnie pochwal się jakaś fotka.
A z tymi plamieniami to już nie wiem, bo sama miałam. Zarówno przed druga ciaza jak i teraz. Więc nie wiem czy to przeszkadza w zajściu w ciążę. Na pewno wkurza, że tak się rozkręca... -
aLunia żebyś wiedziała że wkurzona jestem, niestety termin urlopu ustalany w styczniu więc ciężko byłoby utrafić (zresztą hsg mi namieszało w cyklu), ale szum fal łagodzi mi nerwy 🤣
Kinga mi też się wydaje, że za szybko, ale kto wieŻyczę, żeby to był zwiastun
-
Kochane dziewczynki dziś skończony 30tc. Oby jeszcze wytrzymać minimum te 4 tygodnie i będzie super co nie oznacza że nie chciałabym żeby Zosia jeszcze dłużej w brzuszku była bo bardzo bym chciała. Ale takie minimum kiedy najwcześniej to tak myślę, że za 4tygodnie będę ja gotowa bardziej no i Zosieńka nabierze ciałka trochę i będzie nam łatwiej. Mój mąż mi ostatnio filmik wysłał jak Kacperek woła "mama" no i oczywiście płakałam jak nie wiem.
Macie rację najdłużej kiedy go nie widziałam to 2 dni jak teściowa go wzięła na weekend i to było wcześniej ustalone a teraz?? Mam cichą nadzieję że jednak już dziś go będę mogła przytulić.... -
Jagoda no to czekamy na wieści 😊 i masz rację, dobrze jakby jeszcze posiedziała te 4 tygodnie w brzuszku u mamusi 😉
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Iza
jak nie otwierane to oczywiscie, ze mozesz. nam pediatra kazala dluzej niz do 6 msc dawac mleko 1, bo ono ma jakis lepszy sklad , bardziej zblizony do kobiecego mleka
Mother tez miałam plamienia i dopiero jak sie ich pozbyłam zaszłam w ciążę! dupek powinien pomoc jesli to wina progesteronu
a poza tym to moze byc stan zapalny jakis, nadzerka, za grube endometrium....
Kinga
nie, za wczesnie na objawy
Jagoda
daj znac po obchodziecórka- 2011
syn- 2019 -
Jagoda oby mała wysiedziala min te 4 tyg i żeby już Cię dziś wypuścili jeśli wszystko jest ok
Kinga to dość wcześnie jak na jakiekolwiek objawy. Może to efekt jakiegoś stresu albo leków jeśli nie zatrucie...
Iza teściowa to nie powinna mieć nic do gadania na temat Waszej części mieszkania... Jak Ola trochę podrosnie to naciskaj męża na osobne wejście. Co do mleka możesz podawać 1, tylko my jak przechodzilismy na 2 to robiliśmy to stopniowo (mieszane porcje w co raz większych stosunkach 2) bo jak podalismy od razu samą 2 to skończyło się problemami z brzuszkiem.
Co do plamien to też słyszałam że tak nie powinno być... Ale czasem jest "taka Pani uroda". Ciekawa jestem Mother co Ci w klinice na to powiedzą. A jak wyniki bo nie wiem czy przegapilam czy nie pisałaś?4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
no ja tez wiele razy slyszalam ze taka moja uroda z tymi plamieniami, a jednak nie mogłam zajsc w ciaze dopoki sie ich nie pozbyłam ,
teraz po drugim porodzie juz nie mam plamień, a Ty ADELE ?
okres mi sie najczescie rozkręca 1 dzień, ale to pikuś, bo miałam nawet 7 dni przedcórka- 2011
syn- 2019 -
Ja mam 5 przyjaciółek w sumie od dzieciństwa dlatego nie miałam problemu wziąć je na chrzestne. Moja siostra i rodzeństwo męża nie mają bierzmowania. A nawet z nimi się jakoś nie spotykamy często. Ja tylko z siostrą się często widzę.
A sukienke kupiłam ! 😁😁 W lumpie nowa z metką za 12zl ! Idealna klasyczna i elegancka taka jaka chciałam. A przechodziłam ogrom sieciowek i nic nie było
Paula_071, Miśkowa, pola89 lubią tę wiadomość
-
No Adele zaszalalas z ta cena 😂 fajna rzeczywiście klasyczna i coz chcieć więcej. Ja karmie to szukałam takiej przekładanej w biuście. Ale o dziwo chyba taka moda teraz bo co sklep to co druga taka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2020, 08:48
-
Adele no widzisz jakie perełki można w lumpie dostać. B. Ładna, lubię takie ☺️
Miśkowa ja robiłam w takim labie gdzie nie ma wyników on line, a na amh muszę dłużej czekać na wynik więc odbiorę wszystkie razem jak będą 😉 może pod koniec tygodnia zadzwonię czy już są.
Ja nie mam jakiś wielkich plamień, czasem zaczynają się tuż przed @ więc to chyba normalne, czasem wcale, a nieraz gdybym nie miała białego papieru i się nie przyglądała to nawet bym nie wiedziała że coś tam jest bo to taka nitka krwi. Dupek nic nie zmieniał, prog dobry. Nie wiem.
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Lucecita a jak się ich pozbyłaś? Najtrudniejsze w tym wszystkim pewnie znaleźć przyczynę. Progesteron niby u mnie ok, o endometrium nikt nic nie mówił, a jak brałam clo w zeszłym roku to miałam monitoring. Nadżerkę mam, owszem, w sumie nie wiem odkąd, pierwszy raz o niej usłyszałam po porodzie, to może w ciąży mi się zrobiła. Ale już kilku ginów mi mówiło, że jak ją "ruszę" to wtedy dopiero się problem robi z zachodzeniem w ciążę. A pierwszy gin, prowadzacy ciążę, chciał niemal od razu po porodzie usuwać. Ale nie poszłam na zabieg, bo się przeprowadziłam i temat mi umknął a potem jak byłam już u kolejnego gina na cytologii i pytałam o nadżerkę to odradził coś na razie z nią robić, tylko chodzić częściej na cytologię. I potem już każdy następny tak mówił. Duphaston to w ogóle miał mi cykl regulować a odkąd go biorę to właściwie nigdy nie wiem kiedy będzie, albo jest wcześniej -plamienia albo później 😂 ale ogólnie dłuższy mam cykl niż miałam 🤷🏼♀️ Może się kilka czynników nakłada na te plamienia 🤔
Adele wow ja nigdy nie potrafię nic znaleźć w lumpeksach, a tu taka zdobycz 😁 Super że zakup z głowy.
-
usunelam nadzerke (laserowo). po zabiegu zaszłam bez problemu. duphaston nie pomagał na plamienia, miałam tez histero i niby za grube endo, ale wyskrobali i tez to nie pomogło.
a poza tym to jeszcze mi wyszła insulinoopornosc i brałam leki. wiec sama nie wiem co pomogło
ale fakt faktem, po zabiegu laserem dopiero plamienia zniknelycórka- 2011
syn- 2019 -
Wiera ja po pierwszym porodzie tez miałam nadzerke i proponowano mi wlasnie usunięcie laserowo lub odmrożenie (nie wiem jak to fachowo się nazywa) zdecydowałam się na to drugie. Ale to nie miało wpływu wtedy na brak ciąży bo jeszcze wtedy nie myślałam
-
nick nieaktualnyAdele ty to prawdziwy łowca, cena i sukienka super.
A ja wam jeszcze posmetam. Jestem zalamana tym mlekiem, chyba odpuszcze sobie te mrozonki, mam wrazenie ze znecam sie nad dzieckiem probujac je podac nawet zmieszane ze swiezym. mm zdecydowanie smaczniejsze i najpierw wprowadze mm zeby w koncu uwolnic sie od laktatora bo jeszcze nigdy nie bylsm tak zdeterminowana zeby go w koncu schowac do szafy. a to mrozone to nie wiem- wydam, moze ktos znajdzie sie chętny na mrozonki albo mydlo na wielka skalę bede robić albo do kąpieli dodawac. Tesciowa sprobowala tego mleka i stwierdzila ze ona by tego nie jadla i juz mi tu teorie zaczela ze smak mleka zalezy od diety matki itp.itd. pitus bajdus, moze czosnek i cebula oraz ostre przyprawy nieco zmienia smak mleka ale moje w tamtym okresie wlasnie tak smakowalo i nie dam sobie wmowic ze to przez to co jadlam. Co do tesciowej to ona nadal czuje się wlascicielka calego domu i nigdy mi nie daruje ze zabralam jej dol. Afere robić o dziurę w podłodze na cal. Okres mi sie zbliża i targaja mna hormony. Sorki za marudzenie.