Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja koleżanka i jej mąż też stracili węch i smak. Nic z tym nie robią. Trwa to już tydzień. A ich kumpel nie czuje smaku i zapachu od Marca, wyobrażacie to sobie.
Może to też jakiś wirus, tak jak u Kingi🤷♀️ -
aLunia wrote:Moja koleżanka i jej mąż też stracili węch i smak. Nic z tym nie robią. Trwa to już tydzień. A ich kumpel nie czuje smaku i zapachu od Marca, wyobrażacie to sobie.
Może to też jakiś wirus, tak jak u Kingi🤷♀️
Ja mam to samo, ale od czwartku.
Jestem jednak chora ( zatoki, krtań), mam katar i kaszel.... liczę, że to nie tem świrus😜
„Trudności, z którymi zmagasz się dzisiaj, przechodzą w siłę, której potrzebujesz na jutro. Tylko się nie poddawaj !”
😇11.02.2021 r.
❤️10.03.2022 r. - witaj mój Cudzie❤️ -
nick nieaktualnyTo ja odwrotnie,mam bardzo wyostrzony wech. Chodzil za mna pewien zapach, zapach jakiejś chemii, jakiegos srodka czystości. Raz byl w 1 pokoju, raz w drugim, a to w kuchni, w ganku jak buty zakladalam. A wiem czego uzywam. Ciagle myslalam co to. I co sie okazalo- to chusteczki zapachowe do nosa które corka nosila ze sobą 🤣🤣🤣.
U nas narazie "czysto". Nikt nic nie mowi o przypadkach zachorowan. Ale to kwestia czasu. Np. nasz proboszcz zastepuje księży na kwarantannie w sasiedniej parafii. Dlugo złapie od wiernych skoro księża mają? Albo 1 pani co pracuje w szkole miala kontakt z zakazonym i dalej pracuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 23:26
-
Ja tez slysze ze wiekszosc mlodych osob ma jako glowny objaw brak smaku i wechu. Nawet tak dzisiaj rozmawialismy o tym to wiekszosc osob z naszej miejscowosci siedzi na kwarantannie. Nawet dzieci i rodzice z przedszkola wiec jutro dzwonie i powiem, ze poki co corka nie bedzie chodzic. Mieszkamy w takim punkcie gdzie zachorowania ida lawinowo ...
Przezylam jakos ta impreze i nie bylo zle. Lepiej niz myslalam. No i co najwazniejsze tort wszystkim smakowal, nameczylam sie przy nim ale to dlatego ze nigdy nie pieklam i bladzilam jak dziecko we mgle haha 🤣. Corka zadowolona, prezenty dostala takie jakie chciala wiec jutro caly dzien bedzie miec zajecie 🙂 -
nick nieaktualny
-
Mysza to super, że wszystko się udało ☺️ najważniejsza radość dziecka 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 08:22
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
mother kurcze to oby u męża były to tylko zatoki..
Ja bardzo często mam chore zatoki ale zawsze czułam wszystko..
U nas był intensywny weekend. W SB bardziej luźniej ale nd urodziny moich chrzesniakow najpierw jedne potem drugie i koniec dnia..
Planuje u syna zmienić w pokoju hmm coś hehe tzn ma łóżko na antresoli taki zestaw z Ikea z biurkiem szafa i regałem i już powoli się pod spodem nie mieści i głową wali 😅 więc chyba czas mu zmienić łóżko na normalne.. tylko chodzę od kilku dni zaglądam do pokoju i myślę jak ja mu pomieszcze wtedy wszystko 🙈 pokój mały jakiś nie jest bo ma 12m2 ale nie wiem za dużo chyba wszystkiego..
Mój starszy syn zaczął bardzo szybko kolorować, malować ale on w ogóle to uwielbia do tej pory. Maluje nawet obrazy, komiksy itp
A tu fotka jaka w nich różnica - włosowa 😅🤣 starszy syn urodził się z ogromem czarnych włosów aż położne krzyczały przy porodzie jakie on ma włosy hehe
pap86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Emrica wrote:Mother teraz utrata węchu i smaku to jedyny objaw u takich młodych ludzi, ale trzymam kciuki aby jednak nie to. Ja dziś distslsm info że w naszym przedszkolu jeden nauczyciel z covid i że jeśli można to jutro nie przeprowadzać dzieci. Także przyrost covid widać już na własne oczy..[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
I właśnie przez takich niedowiarkow to wszystko się rozrasta tak ludzie umierali i na zwykłą grype. Ja tylko bym chciała aby ludzie stosowali się do zasad mycia dystansu i jak chory to siedzi w domu. A nie że może coś mi jest A może nie to idę. Takie mam zadanie.
-
Adele no starszak ma na serio bujną czuprynkę 😁
Calanthe no niestety coraz więcej tego wokół nas. U męża w pracy też co chwilę ktoś na kwarantannach itp. dziś ma teleporadę, ale co tam mu lekarz doradzi...
Emrica wiem jak bardzo to ciężkie...ja co prawda 4 lat się nie starałam, bo ponad 3, ale musisz ciągle wierzyć, że się uda. Iza chyba po 4 zaskoczyła ☺️ a jaki dalszy plan działania macie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 10:42
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualny
-
Adele ale faktycznie starszy burza włosów. Mój młodszy tez na początku był taki lysolek ale przez ciemieniuche a teraz ma takie fajne blond i już mu nawet na uszka wchodzą. Zreszta widzialyscie na zdjęciach.
Ja tez mam mieszane uczucia co do covid, oczywiscie stosuje się do zaleceń ale wiem ze to wszystko jest na wyrost i straszą nas bardzo. Ale to wszystko się teraz złożyło bo jest sezon chorobowy. Mnie przerażają te kwarantanny i co jeszcze może się zadziac. Swoją droga jakby nie robili tych testów to byśmy przeszli ta chorobę jak grypę lub przeziebienie i nie byłoby takiej paniki. Gorzej tylko z tymi starszymi ludźmi. Ale to tylko moje takie przemyślenia.
Mother i jak teleporada? Jak czuje się mąż?
Mysza cieszę się ze wszystko sie udało, tez czekam na zdj tortu🙂
Emrica przykro mi, my 3 lata się staraliśmy. Ostatnio nawet pomyslalam ze może przez to tez się nie udawało bo miałam wymrazana nadzerkeWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 10:48
-
Emrica wrote:Ale mimo wszystko w tych trudnych czasach staram się dalej o dziecko co obecnie jest bardzo trudne i po to jestem tu na forum aby wspierać się i radzić w trudach o staranie i drugie maleństwo. Właśnie mi wybija 4 rok starań.
-
Emrica wrote:I właśnie przez takich niedowiarkow to wszystko się rozrasta tak ludzie umierali i na zwykłą grype. Ja tylko bym chciała aby ludzie stosowali się do zasad mycia dystansu i jak chory to siedzi w domu. A nie że może coś mi jest A może nie to idę. Takie mam zadanie.
-
Adelax jeszcze nie miał, dopiero po 16 doktorek ma dzwonić 😁✌️
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️