Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza moja siostra karmiła półtora roku a potem jak odstawiła to w ogóle już mleka nie dawała, w sensie w butli. I normalnie jej całe noce przesypial. Ale ja nie wiem mi się wydaje ze taki mały potrzebuje jeszcze tego mleczka w butelce co myślicie? A krowie to w butli normalnie czy jakieś kaszki w miseczce?
Pięknie mała Ci dzis przespała no i oczywiscie niezastąpiony Ignas 🙂
-
calanthe wrote:Już temat się przewijał. Nie, maski nie chronią całkowicie, ale jak człowiek się czuje bezpieczniej to lepiej w tą stronę. Poza tym żeby coś dały, to każdy musi mieć, a nie że jeden ma a drugi nie. Większość wirusów przenosi się drogą kropelkową i jeśli ma to choć trochę zapobiec rozprzestrzenianiu to my nosimy. Nie boję się wirusa samego w sobie, ale jak mam wybierać czy się zarazić czy nie, to wolę się w masce pomęczyć to raz, a dwa nie chcę by moi bliscy chorowali, a tym bardziej ich zarazić nie daj Boże. Nigdy nie wiadomo jak przejdą chorobę. Kwestia zdrowego rozsądku i dbania o sobie nawzajem. Jak kto zrobi to jego sprawa, nikomu narzucić nic nie można na siłę. Tyle ode mnie 🙂
Aaa i jak nie maska to zawsze można mieć przyłbicę 😜[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
nick nieaktualnyGirl25 wrote:Jagoda ale maski nie ochronia cie przed wirusem... Naprawdę wierzysz że taka zwykła szmatka ochroni cie przed tak "śmiertelnym" wirusem? Przecież on z łatwością się przez nie przedostanie
Ale chronią przed mandatem 😂😂😂
Rozne sa rzeczy w internecie. Mi najbardziej rozsmieszylo porównanie niszenia maseczmi do sikania w spodniach i bez. Pewnie tego już nie znajde zeby wam pokazac.
Ja tez wole nosic bo czuje sie bezpieczniej a ze mam okulary to strasznie sie w nich mecze bo jakbym nie założyła to okulary mi zaparowuja. -
Iza34 wrote:Ale chronią przed mandatem 😂😂😂
Rozne sa rzeczy w internecie. Mi najbardziej rozsmieszylo porównanie niszenia maseczmi do sikania w spodniach i bez. Pewnie tego już nie znajde zeby wam pokazac.
Ja tez wole nosic bo czuje sie bezpieczniej a ze mam okulary to strasznie sie w nich mecze bo jakbym nie założyła to okulary mi zaparowuja.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Ja maseczki nosilam, nosze i bede nosic. Jak nie dla siebie to z szacunku do innych osob. To nie jest tylko wymysl Polski, caly swiat sie z tym boryka wiec chyba nie ma co szalec tylko sie podstosowac.
Mam znajomych lekarzy i oni sie sami smieja z tego ze ludzie tak maseczki przezywaja. Oni nosza bardzo czesto przez wiele godzin i ani nie sa niedotlenieni ani nie maja grzybicy pluc 🤷♀️🤣. Tak wiec luz.
A ludzie nie zarazaja sie tylko w sklepie ale i w szkolach, w miejscach pracy bo jak wiadomo tam sie maseczek nie nosi.... u nas najwiecej na kwarantannach jest wlasnie uczniow i rodzin.calanthe, mother84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAdelaX wrote:Iza moja siostra karmiła półtora roku a potem jak odstawiła to w ogóle już mleka nie dawała, w sensie w butli. I normalnie jej całe noce przesypial. Ale ja nie wiem mi się wydaje ze taki mały potrzebuje jeszcze tego mleczka w butelce co myślicie? A krowie to w butli normalnie czy jakieś kaszki w miseczce?
Pięknie mała Ci dzis przespała no i oczywiscie niezastąpiony Ignas 🙂
Musisz poczytać o tym krowim ale chyba tez i w butelce. Ja teraz tez daje ale jako dodatek do plackow czy nalesnikow.
A propo nalesnikow. Ja wiedzialam ze zle gotuje makaron, zle robie kluski lane, zle robie ciasto na kopytka, nie tak biszkopta robie ale zebym źle nalesniki robila? I jeszcze dziecko źle ucze! Tylko tesciowa wszystko dobrze robi. -
nick nieaktualny
-
Mysza ale czytałaś co napisałam? Lekarze do każdej operacji nosza nowe maski, wymieniają a nie używają przez x czasu tej samej... A patrząc na tak złodziejskie ceny tych masek to nikt nie ma zamiaru tego robić bo ludzi na to nie stać tym bardziej że potracili pracę przez to, mają ważniejsze wydatki niż wydawać 500 zł miesięcznie na głupie maski i to na jedną osobę. Tylko wtedy mają sens jeśli się je będzie max raz dziennie wymieniać a zużyte wyrzucać a 90% społeczeństwa ma jedną może dwie od początku pandemii...[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
-
Iza padłam z tym że wszystko źle robisz. Co za wiedźma z tej Twojej teściowej. U mnie na szczeście teściowa spoko. Nawet do nas na obiad przyjeżdża w weekend jak my do niej nie jedziemy. No a jak u niej jesteśmy to zawsze mnie woła żebym coś probowała lub doprawiła 😊 ostatnio była zawiedziona bo mielone robiła a ja ogólnie to jak nie byłam w ciąży i nie karmiłam piersia to próbowałam surowe mieso i doprawialam a teraz powiedzialam że niestety nie pomogę 🤣
Co prawda próbowała mi diete ustawiaćjak urodziłam i pytania jak prosiłam żeby mi coś do jedzenia podrzuciła "a Ty to możesz? No może nie powinnaś, zapytaj" a ja tłumaczyłam żepo pierwszej ciąży i zjebach od pediatry że jaka dieta itd już nie stosuje żadnej diety. Jem wszystko ewentualnie jak małej coś będzie to będę kombinować. I się uspokoiła. A wczoraj moja mama dała mi trochę smażonki i zjadłam. Co prawda bałam się ale małej nic nie było ładnie spała -
Ja się już na temat maseczek, covidu nie wypowiadam, ale całkiem nie zgadzam się z girl (no może poza tym, że czasami szpitale chcą wpisywać zmarłym covid mimo, że nie mieli, bo sama w rodzinie miałam taki przypadek, ale moim zdaniem to nie wynika z tego, że chcą naciągać statystyki, a dlatego, że mają z tego kasę).
Generalnie my wszyscy nosimy maseczki, jak chirurgiczne to jednorazowo (i nie cały dzień), bawełniane z filtrem mamy, pierzemy je, zmieniamy filtry, więc wcale nie trzeba nosić całymi dniami jednej i tej samej maseczki. Ogólnie covid to temat rzeka.
Zmieniając tematykę 😁 Adelax my już nie pamiętam kiedy na krowie przeszliśmy, ale to chyba przed 2 rż. Może jak 1.5 miał. Nie pamiętam 😝 ale wtedy pił je właśnie m.in.na noc przed spaniem. Tylko oczywiście lepiej nie uht, a świeże 😉
Iza Twoja teściowa na pewno robi wszystko najlepiej, jak śmiesz jeszcze nad tym debatować 😂
Ja wczoraj zapomniałam mielone wyjąć z zamrażarki, a miałam gołąbki robić 🤦zatem dziś zamawiamy pizzę z dostawą na wycieraczkę, żeby z chłopem kontaktu nie mieć 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2020, 12:29
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother no właśnie... Jednorazowo i jak nie cały dzień to ok, pewnie że wtedy nie będą szkodzić. W innym przypadku będą. No i zaś przyznajesz mi racje w tym że tak robią
. Nie wiem czy dla statystyki może dla jednego i drugie, jedno jest pewne, jedno i drugie napędza siebie nawzajem i mamy do mamy...
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
AdelaX wrote:Ewi kiedy wracasz do pracy?
Mój zasypia ok 20 raz krócej raz dłużej, zalezy o której miał druga drzemkę. Ale i tak się budzi kilka razy dopóki ja nie pójdę spac.
Do mam maluchów: Na mm dzieci jak często Wam się budzą i jak je potem usypiacie ? Butelka? I jakie mleko dajecie? Już niedługo będę odstawiać w sensie wraz z nowym rokiem. Ale ciezko to widzę 🙈
Dziewczyny, która teraz testuje? -
Dziewczyny czy Wy też tak miałyście przy KP jak ja? Mianowicie ogolnie mam miseczkę B ale do karmienia zamówiłam C teraz musiałam zamówić już D bo moje cycki sobie wychodziły ze stanika tak urosły. Boję się że jeszcze większe będe musiała zamawiać
-
Po, co ciągle wałkować ten temat. Jest jak jest czy ktoś się zgadza czy nie.
Jagoda ustabilizuje się na pewno, ja już mniejsze musiałam zamówić no ale schudłam też.
Wiki znów dzisiaj ugryzł chłopiec, ogólnie na fejsie powstała grupa i wielu rodziców pisało o tym. Mój mąż się zdenerwował i poszedl do dyrektorki. To dziecko chodzi do psychologa. Tylko co z tego jak dalej gryzie. Siniak będzie jak nic.
Starsza za to uderzyła się w metalowa drabinkę, musiałam ja odebrać z przedszkola takiego ma wielkiego guza. Mam nadzieję, że tylko na tym się skończy. -
O matko aLunia... znowu? To już przesada...raz rozumiem, ale kolejny? Poza tym gryzie też inne dzieci, nie tylko Twoje. Zdenerwowałabym się, bo to nie jest jednorazowy wyskok i trwa już jakiś czas.
Z drugiej strony zastanawiam się co mają zrobić rodzice tego dziecka? Sama nie wiem...pytanie jak zachowuje się w domu, jeśli gryzie (a pewno tak) to jaka jest ich reakcja na to...
Mam nadzieję, że starszej nic nie będzie poza guzem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2020, 15:27
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyJagodazdw92 wrote:Dziewczyny czy Wy też tak miałyście przy KP jak ja? Mianowicie ogolnie mam miseczkę B ale do karmienia zamówiłam C teraz musiałam zamówić już D bo moje cycki sobie wychodziły ze stanika tak urosły. Boję się że jeszcze większe będe musiała zamawiać
Ciesz się bo bedziesz jeszcze plakac jak ja teraz bo mialam takie piekne a teraz 2 puste zwisle flaki 😢😢😢 -
nick nieaktualny