Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Jejku Mysza co to się dzieje żeby człowiek praktycznie nie oddychał żeby karetka zabrała. Zobaczycie że dojdzie w końcu do tego że lekarze będą musieli decydować komu pomóc a komu "się nie opłaca bo nie rokuje dobrze"
Modlę się żehy nas nie dopadło. My jak my ale dzieci? Przecież Kacperek ma dopero 1,5 roku a Zosia 6tyg.... ja sobie tego nie wyobrażam. Będzie tak.jak w przepowiedni że nie będzie potrzebna wojna.... ehh
A ja Wam powiem że chciałauym żeby Zosia zostala taka malutka i ja na nią nie narzekam bo bardzo chciałam drugie dziecko i powiem więcej jestem dumna z siebie że tak sobie radzę i że karmię piersią bo będąc w ciąży byłam pewna że przy synku nie dam rady żeby Zosia była na piersi i że zaraz jak wyjdę z nią ze szpitala to przrjdziemy na mm a tu proszę Zosia 6tyg i caly czas na piersiale czasami jest tak że z Zosią przy piersi karmię synka lub usypiam go we wózku. Mimo wszystko jestem szczęśliwą mamą i jestem dumna z siebie. Wszystkim życzę żeby tak wyglądało wasze macierzyństwo. Nie powiem bo mam chwile zwątpienia i bezsilności ale jak patrzę na tą dwójkę to jakoś nabieram sił i determinacji do walki
-
Jagoda, ale miło się czyta Twój post, cieszę się, że radzisz sobie ze wszystkim, czuć, że jesteś bardzo szczęśliwa ☺️
Adele obaliłaś winko? 😁
Girl jak brzuch, lepiej?
Mysza masz jakieś informacje o mamie?
Ja zaraz wstaję, dziś to ja muszę zaprowadzić synka do przedszkola, odzwyczaiłam się już 😂
ps. Dziś mam USG prenatalne przed 15, proszę o kciuki 🙏😊
Miłego dnia ☺️
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mysza
Dużo zdrowia dla mamy... Straszne jest to, co piszesz i to, że tak różnie można przechodzić tę chorobę. Unas naprawdę jest lekko - zanik węchu i smaku i lekki kaszel, tyle. Ona jest straszna przez tę nieobliczalność... Mam nadzieję, że w szpitalu zajmą się Twoja mama odpowiednio i zaraz "postawią na nogi". Wiecie już gdzie jest? Będziecie mieć z nią jakiś kontakt.
Jagoda
Wchodzę tu zawsze czytać i rzeczywiście zgodzę się z mother, że z Twoich postów po narodzinach Zosi, aż bije szczęście. Są zupełnie inne niż wcześniej 🙂
Mother
No to trzymam kciuki i czekam na do re wieści! ☺️
A ja się pochwalę, że Franiu od kilku dni puszcza się i robi samodzielne kroczki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 07:11
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Pola no to brawa dla Frania 👏👏👏👏😍
pola89 lubi tę wiadomość
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Adelax
To pewnie zaraz też ruszy 😀 Franiu stać samodzielnie zaczął własciwie kilka dni wcześniej.AdelaX lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Mysza... Dużo zdrówka dla mamy i dla Was🤗
Dziewczyny ja pamiętam jak dolaczylam do forum i Wasze dzieciaczki się urodziły a tu już zaczynają tuptac... Super że takie postępy
Mother kciuki za wizytę 😊
Wiecie mnie też pierwszy rok ze starszą bardzo zmeczyl, szczególnie psychicznie i to niewyspanie... A jak miesiąc przed porodem brałam córkę znajomych to aż mi ręce drzaly bo się bałam że upuszcze, że główkę trzeba trzymać itd. Ale potem znowu włączył się "guzik' noworodek i wiem co mam robić. Na szczęście drugi raz jest lepszy, pomimo zmęczenia i niewyspanie to jedynie czuję żal że tak szybko mija😊
Kinga oby przeczucie Cię zmylilo i żeby zamiast @ przyszly tłuste krechy
Nadzieja mam nadzieję że testy się nie przydadzą i za chwilę je odsprzedasz
Co do wirusa to służba już jest niewydolna co widać po wpisach Myszy a będzie jeszcze gorzej jak ludzie nie będą siedzieć w domach... Ja rozumiem zakupy, praca czy nawet kawa u koleżanki ale tysieczne protesty na ulicach w tych czasach... Wiem że władza "daje ciała" na każdym froncie ale za chwilę naprawdę będzie tragedia....AdelaX, Girl25 lubią tę wiadomość
4 cs o drugiego bobasa - II 03.01;20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Dzięki dziewczyny nawet nie myślałam żeby w jakiś szczególny sposób Wam coś pisać poprostu piszę jak jest i cieszę się że jednak po moich postach widać to szczęście
Pola super że Franiu już zaczyna powoli tuptać. Wielkie brawa dla niego. Pamiętam pierwsze kroki synka nie dość że późno to były takie nieporadne a teraz biega jak szalony tylko jeszcze brakuje żeby zaczął skakać 😂
Mother kciuki za prenatalne i daj znać po, ale napewno będzie wszystko dobrze. Ja w ciąży uwielbiałam te podglądania bejbika 😍
Miśkowa zgadzam się z Tobą. Niestety służba zdrowia podupada coraz bardziej a zakażeń coraz więcej
A jak wprowadzą tą narodową kwarantanne to jak ma to wyglądać? Nikt do pracy nie będzie mógł wyjść ani na zakupy?
Eh dojdzie do tego czego się bałam czyli pozamykają nas w mieszkaniach jak psy w klatkach tragedia. Tylko ciekawe ile by miała trwać ta narodowa kwarantanna. Już nawet nie myślę co dalej. Chyba poprostu teraz w weekend z mężem musimy zrobić duże zapasy żeby mieć na czas ewentualnej kwarantanny ale co z pieczywem w takim wypadku?? Chyba będę musiała spróbować upiec chlebek sama ewentualnie bułeczki bo nie dam rady zamrozić -
nick nieaktualnyAdelaX wrote:Miskowa no ja dla mnie czas stanowczo za szybko leci..
Adele jeszcze u Was brawo za ząbka, nie wiem czy pisałam 🙈 my mamy już 6
6? Wow!
Brawo dla Frania ☺.
Czy moja Ola w takim razie jest do tylu z rozwojem? Nie raczkuje tylko się czolga (nadal się czolga) chociaz na łóżku potrafi kilka kroczkow na kolanach zrobic, sama nie stoi ale ciagnie sie za człowieka żeby stac, a sama to wspina sie nz pościel jak jest złożona i ułożona w tyle lozka, dupka do goryn proste nozki i opiera sie na raczkach. Ładnie siada jsk leży i kladzie sie jak siedzi. Gada po swojemu, jest bystra, wyciąga raczke jak cos chce, podaje mi rozne przedmioty. I tak sie zastanawiam czy wszystko ok jak piszecie ze juz zaczynaja chodzic a mlodsi czy poprostu taki typ z niej?
A, zęby nadal 2 😁. I gryzie.
Jagoda milo sie czyta.
Ja swoje macierzynstwo zawalilam po całości 😢
AdelaX lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mother kciuki za dzisiejsze prenatalne! Bedzie drugi siusiaczek jak u mnie 😎
Mysza...zdrowia Wam mozns tylko zyczyc. I mocno wierzyc w mame.. saturacja 84.. ja prdl... ona sie dusioby w szpitalu ją wyciagneli z tego!!! Ile ma lat?
Adele po tym siedzeniu wndomu (zobaczycie, przed swietąmi nas zamkną w domach) to rzeczywiscie kto wie-moze i trzecie wam sie zrobi 😆
Moj Szymiak we srode tez 2miesiace konczymial skok z ukiejetnosciami i juz pieknie sie do mnie usmiechs, otwiera gębe do gluzenia-czasem mu sie uda jakis dzwiek a czasem tak bezdzwiecznie. Duzo spi w dzien. W nocy w sumie tez tylko steeeeeeka na baczki i kupke ale i tak widze poprawe z brzuszkiem. Jeszcze nie idealnie ale troszke lepiej. Mamy troszke problemow zdrowotnych ale mysle,ze sa niewielkie i nie ma sie co tym prsejmowac. Zatkany kanalik lzowy(bedzie zabieg pewnie bo masaze nie pomagają ale to dopiero w styczniu mamy okuliste,zsbiegu sie nie boje bo to 3minuty trwa. Starszak mial jak mial3miesiace wiec wiem co i jak), wedzidelko chyba do podciecia i naczyniak na dolnej wardze w srodku do obserwacji, i chybs lekko wzmozone napiecie miesniowe w obreczy barkowej(mamy konsultacjr w przyszlym ttgodniu wiec luzik). Mysle,ze te sprawy to nic takiego w zasadzie ale dobrze,ze tesciowa pracuje w szpitalu dzieciecym to nam wszystkich specjslistow pozalatwiala
Szymonek jest z nami od 11.093490gram, 57cm, 10pkt
-
Pap trochę tego się nazbierało, ale tak jak piszesz, są to drobne rzeczy, z których powoli przy pomocy specjalistów czy własnej pracy wyjdziecie ☺️
Iza nie ma co porównywać, nie obejrzysz się, a i Ola ruszy ☺️
Ja też się zastanawiam jak to będzie podczas tej kwarantanny narodowej, ale chyba sklepy spożywcze będą czynne co? Tak samo lekarze też będą chyba normalnie przyjmować? Masakra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 09:51
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
Mother sklepy beda otwarte(spozywka), lekarze prywstnie tez beda przyjmowac, na nfz teleporady... ale zamkniecie sklepow przed swietami to dla nich gwozdz do trumny. Ktora z nas nie lubila skoczyc w grudniu do pepco po swiateczne pierdoly.. ale beda musieli zamknac bo wiecie jak u nas wygladaja galerie w okresie przedswiatecznym...Szymonek jest z nami od 11.09
3490gram, 57cm, 10pkt
-
Iza każde dziecko rozwija się w swoim tempie! Ruszy po prostu troszkę pozniej
Doradzcie proszę dobra butelkę. Mój syn zrobił sobie z mojego cycka smoczka w nocy już mam tak poranione ze zaciskam zeby jak karmie ale i tak chciałam karmić do końca roku. Ze starszym synem miałam duży problem z butelka nie chciał w ogóle zaciągnąć. Smoczki mamy lovi pierwsza butelkę tez lovi miałamWiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 10:20
-
Pap to trochę się uzbierało u Was ale widzę ze jesteś dobrej myśli. Fajnie ze masz specjalistów pozalatwianych. Ja musze udac się ze starszym do stomatologa i chirurga na kontrole ale jakoś tak odwlekam. Szybko Szymus zaczął się uśmiechać niech ja sobie przypomnę ale u nas było chyba troszkę pozniej. Ale wiadomo co dziecko to inaczej.
Nie chce żeby nas pozamykali ale coś czuje ze ze świetami zrobią tak jak z Wielkanocą -
AdelaX ja akurst dr browns polecam.
Ale bystrzachy z waszych maluchów. Niby mówi się, że chłopcy później a jednak jak obserwuje wsrod moich znajomych to też szybciej chodzić zaczynają niż dziewczynki. Ciekawi świata i pełni energii 😉 Ciekawe jak mój zaskoczy, bo już się przewraca na brzuch i plecy.
Mother ogromne kciuki dzisiaj ✊✊✊✊
PAP tak jak piszesz naszczescie 'drobne' rzeczy. Dobrze, że masz specjalistów załatwionych. Moja nati też miała zabieg z oczkami.
Jagoda też chciałam pisać, że miło się czyta i aż zazdroszczę, ja chyba jakaś wypalone jestem jak pomyślę o całym towarzystwie w domu🙈 a Ty przecież nasz malutkie dzieci .
Wydaje mi się, że nas już za chwilę zamkną. Sklepy napewno będą otwarte jakoś trzeba żyć. Wkurza mnie, że mój mąż z domu pracuje bo będzie musiał pracować 😅 a tak serio to byle można było wyjść na jakiś spacer z tymi dziećmi bo tak siedzieć non stop bedzie ciężko. Ja już planuje w głowie dzień żebysmy to przetrwali jakoś. Ale świat nie wyobrażam sobie tylko w naszym gronie, jeszcze moja mama jest sama serce by mi pękło jakby jej miało nie być z nami.AdelaX lubi tę wiadomość
-
Alunia polubiłam za polecenie butelki, muszę poczytac o niej. Na razie póki co można wychodzic. A swieta to aż się boje pomyśleć. Chociaż moi rodzice już i tak się powoli od nas izolują ale nie mam im tego za złe. Świat zwariował
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 10:38
-
Iza
Myślę, że Ola ma swój czas na wszystko 🙂 Moje dzieci raczej należą do tych szybkich ruchowo, ale już np. mówienie u Adasia, wcale szybkie nie było 😅 Mojej kuzynki synek też należał do tych leniuszków. Przed rokiem zaczął raczkować , a chodzić, jak miał 17 miesięcy. Ogólnie wszystko z nim było i jest ok 😀 Ty byłaś u fizjoterapeuty, prawda? Bo już się pogubiłam...Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy